Data dodania: 2010-06-15 (21:45)
Miniony tydzień na rynku towarowym przebiegał pod znakiem wzrostu cen większości surowców energetycznych oraz przemysłowych. Nastroje wśród inwestorów uległy poprawie głównie pod wpływem braku kolejnych negatywnych danych z zadłużonych gospodarek strefy euro.
Zrodziło to nadzieje, że kryzys, jaki targa obecnie strefą euro da się opanować oraz że nie przełoży on się na trwałe spowolnienie gospodarki Eurolandu. Również zza oceanu poznaliśmy w zeszłym tygodniu kilka optymistycznych komunikatów. Szef amerykańskiej Rezerwy Federalnej stwierdził, że podstawy do dalszego ożywienia w gospodarce USA są solidne. Dodał jednak, że nierównowaga na rynku pracy może utrzymać się nawet przez kilka lat. Informacje te wsparły notowania surowców w tym ropy naftowej. Pozytywnie na rynek wpłynęła także publikacja dynamiki produkcji przemysłowej Eurolandu, która wyniosła w kwietniu 9,5% r/r, podczas gdy oczekiwano 8,8% r/r. Cena „czarnego złota” wzrosła ponad poziom 76 USD za baryłkę, zyskując tym samym blisko 9% od dołka z początku ubiegłego tygodnia. Odbiciu na rynku ropy naftowej sprzyja także rosnący popyt na ten surowiec m.in. w wyniku rozpoczynającego się sezonu wyjazdów letnich. Świadczą o tym ostatnie rządowe dane na temat wielkości amerykańskich zapasów ropy, które zmniejszyły się w ujęciu tygodniowym o 1,8 mln baryłek, podczas gdy spodziewano się zniżki jedynie o 1 mln. Szacunki zmiany zapasów „czarnego złota” na przestrzeni minionego tygodnia kształtują się w okolicy -1,5 mln baryłek. Część uczestników rynku uważa, że przy obserwowanym tempie wzrostu zapotrzebowania na ropę, jej podaż może zostać lekko ograniczona, jeśli problemy z wyciekiem tego surowca do Zatoki Meksykańskiej szybko nie ulegną rozwiązaniu. Dodatkowo decyzja prezydenta Obamy, dotycząca opóźnienia w przeprowadzaniu kolejnych odwiertów na dnie morza także może pozostać nie bez wpływu.
Odwrotną sytuację obserwować można było na rynku złota. Wraz ze spadkiem obaw o dalsze losy strefy euro obserwować można było także mniejsze zainteresowanie złotem jako aktywem uchodzącym za bezpieczną przystań. Zniżka ceny złota nie była jednak znaczna (-3%), gdyż w dalszym ciągu na rynku utrzymuje się popyt ze strony inwestorów, którzy charakteryzują się większą awersją do ryzyka i ciągle dopuszczają jako możliwy scenariusz pojawienia się inflacji, która pozwoli wielu krajom na monetaryzację długu.
Poprawę nastrojów wśród inwestorów najlepiej było widać na rynku metali. Solidne wzrosty odnotowały: aluminium, żelazo, cynk, nikiel oraz miedź. Cena tego ostatniego metalu wzrosła od dołka z 8 czerwca o blisko 11%. Notowaniom miedzi sprzyjały ostatnie publikacje danych marko z Chin, które są największym konsumentem tego metalu. Szczególnie optymistycznie odebrana została publikacja dynamiki eksportu, która wyniosła w maju 48,5% r/r, podczas spodziewano się wyniku w okolicach 32% r/r. Dane te pokazują, że pomimo chłodzenia wzrostu tamtejszej gospodarki, jej kondycja w dalszym ciągu ma się dobrze. Wszystko to stanowi wsparcie dla rynku miedzi, co potwierdza tylko fakt, że popyt chiński jest czynnikiem, który w największym stopniu determinuje ceny na rynku tego metalu.
Odwrotną sytuację obserwować można było na rynku złota. Wraz ze spadkiem obaw o dalsze losy strefy euro obserwować można było także mniejsze zainteresowanie złotem jako aktywem uchodzącym za bezpieczną przystań. Zniżka ceny złota nie była jednak znaczna (-3%), gdyż w dalszym ciągu na rynku utrzymuje się popyt ze strony inwestorów, którzy charakteryzują się większą awersją do ryzyka i ciągle dopuszczają jako możliwy scenariusz pojawienia się inflacji, która pozwoli wielu krajom na monetaryzację długu.
Poprawę nastrojów wśród inwestorów najlepiej było widać na rynku metali. Solidne wzrosty odnotowały: aluminium, żelazo, cynk, nikiel oraz miedź. Cena tego ostatniego metalu wzrosła od dołka z 8 czerwca o blisko 11%. Notowaniom miedzi sprzyjały ostatnie publikacje danych marko z Chin, które są największym konsumentem tego metalu. Szczególnie optymistycznie odebrana została publikacja dynamiki eksportu, która wyniosła w maju 48,5% r/r, podczas spodziewano się wyniku w okolicach 32% r/r. Dane te pokazują, że pomimo chłodzenia wzrostu tamtejszej gospodarki, jej kondycja w dalszym ciągu ma się dobrze. Wszystko to stanowi wsparcie dla rynku miedzi, co potwierdza tylko fakt, że popyt chiński jest czynnikiem, który w największym stopniu determinuje ceny na rynku tego metalu.
Źródło: Michał Fronc, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu
2024-10-11 Poradnik przedsiębiorcyWiele mówi się o wpływie gadżetów reklamowych na odbiór marki przez klientów. Upominki z logo mają przyciągnąć nowych odbiorców usług i zatrzymać ich na długi czas. Wciąż jednak niewiele słyszy się o gadżetach reklamowych jako elemencie strategii employer brandingu. Jak się okazuje, personalizowane upominki reklamowe są znakomitym sposobem na wykreowanie wizerunku dobrego pracodawcy, który troszczy się o swoją załogę i proponuje atrakcyjne warunki współpracy.
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej
2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚPoprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej
2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚPo krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.
Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej
2024-06-13 Komentarz surowcowy DM BOŚWczoraj notowania ropy naftowej wyhamowały zwyżkę z ostatnich kilku dni, a dzisiaj delikatnie spadają. Po kilku dniach optymizmu, na rynku tego surowca pojawiły się bowiem dane, które skutecznie tamują dobre nastroje. Po pierwsze, wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA przyniosły negatywną niespodziankę w postaci wzrostu zapasów ropy naftowej.
Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej
2024-06-12 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, aczkolwiek ich dynamika jest już spokojniejsza. Cena surowca gatunku WTI w USA porusza się w rejonie 78-79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy naftowej Brent oscylują w okolicach 82 USD za baryłkę. Wzrosty cen ropy naftowej dziś mają swoje uzasadnienie w raportach, które pojawiły się na rynku tego surowca. Optymistyczne raporty napłynęły m.in. z USA. Tamtejsza Energy Information Administration (EIA), statystyczna gałąź Departamentu Energii, podniosła prognozy wzrostu globalnego popytu na ropę naftową do poziomu 1,1 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 900 tys. baryłek dziennie.
Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku
2024-06-10 Komentarz surowcowy DM BOŚPiątkowa siła amerykańskiego dolara po publikacji lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziła wycenie ropy naftowej. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie, że na rynku ropy pojawiła się nowa dawka optymizmu po wspomnianych danych. Mogą one stwarzać bowiem szanse na większy popyt na paliwa w letnich miesiącach. Relatywnie dobra sytuacja na rynku pracy oznacza bowiem, że więcej osób może decydować się na wyjazdy wakacyjne, że będą one częstsze lub dłuższe.
Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej
2024-06-06 Komentarz surowcowy DM BOŚPo spadkowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej od wczoraj odbijają nieco w górę. Na razie jednak korekta wzrostowa ma niewielki zasięg, a na rynku ropy naftowej niezmiennie pojawiają się pesymistyczne tony. Wiele z nich jest echem niedawnej decyzji OPEC+ o zamiarach stopniowego wycofywania się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej pod koniec bieżącego roku. Perspektywa zwiększania podaży ropy naftowej w krajach OPEC+ jest negatywnym akcentem dla inwestorów, którzy i tak obawiają się mizernego popytu na ten surowiec.
Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej
2024-06-05 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pięciu sesjach dynamicznych spadków cen ropy naftowej, ceny tego surowca dzisiaj się stabilizują. Na rynku ropy przeważają jednak negatywne nastroje, a korekta cen tego surowca ma niewielki zakres w porównaniu do wcześniejszych spadków. Przyczyną presji spadkowej na rynku ropy naftowej w ostatnich dniach była przede wszystkim decyzja OPEC+ dotycząca przedłużenia cięć produkcji ropy naftowej, ale jednoczesnego powolnego wycofywania się z dobrowolnych dodatkowych cięć wydobycia.
Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej
2024-05-28 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej jak na razie upływa pod znakiem zwyżek. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent oscylują w rejonie 83 USD za baryłkę. Widać więc, że na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu. Jest on związany z dwoma głównymi czynnikami. Po pierwsze, trwa wyczekiwanie na spotkanie OPEC+, zaplanowane na 1 czerwca. Inwestorzy oczekują, że rozszerzony kartel przedłuży okres obowiązywania dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej, obecnie wynoszących ok. 2,2 mln baryłek dziennie.
Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej
2024-05-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej w tym tygodniu systematycznie zniżkują – czego kluczową przyczyną są obawy o popyt na ten surowiec oraz wzrost jego zapasów. Cena ropy WTI wczoraj spadła poniżej 77 USD za baryłkę i dziś w tych rejonach rozpoczyna dzień – z kolei notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały do okolic 81 USD za baryłkę, a nawet przez chwilę znalazły się poniżej tego poziomu po raz pierwszy od trzech miesięcy. Jastrzębi wydźwięk opublikowanych w tym tygodniu minutes Fed, jak również wzrost zapasów ropy naftowej w USA, były głównymi negatywnymi akcentami na rynku ropy w tym tygodniu.