Data dodania: 2010-05-06 (11:44)
Gwałtowne osłabienie złotego (i pozostałych walut naszego regionu) należy oczywiście przypisać wydarzeniom związanym z kryzysem zadłużenia Grecji oraz obawami, że historia ta powtórzy się w Portugalii i Hiszpanii.
Kluczowymi wiadomości dnia wczorajszego mówiły o protestach w Grecji (na ulicach Aten ponad 50 tys. osób starło się z policją, a także podpaliło bank, co spowodowało śmierć trzech osób) oraz o tym, że agencja ratingowa Moody’s ustawiła Portugalię na szczycie listy krajów, których ratingi poddane zostaną ponownej ocenie (oczywiście z perspektywą obniżenia). Protesty w Grecji martwią inwestorów, ponieważ dawniej greckie rządy przeważnie w ogniu protestów społecznych uginały się i zaprzestawały prób reformowania kraju. Tym razem premier Papandreu zapewnił, że rząd nie zaniecha reform i zaproponował kolejny pakiet oszczędności, opiewający na 30 mld EUR. Tym razem jednak w parlamencie opozycja zapowiada głosowanie przeciw kolejnemu projektowi oszczędności. Rząd ma jednak wystarczającą większość, żeby przegłosować odpowiednie ustawy.
Wydarzenia w Grecji, Portugalii i Hiszpanii sprawiają, że w świetle reflektorów znajdzie się dziś Europejski Bank Centralny. Inwestorzy oczekują, że ECB podejmie jakiekolwiek kroki, aby przeciwdziałać rozprzestrzenieniu się kryzysu na Portugalię i Hiszpanię. Takim krokiem może być np. zapewnienie, że obligacje rządowe będą akceptowane jako zabezpieczenie niezależnie od uzyskiwanego ratingu. Możliwa jest również zmiana warunków uzyskiwania pożyczek przez instytucje finansowe z zagrożonych krajów. Pojawiły się również niewielkie szanse, że ECB obniży stopy procentowe.
W dzisiejszym Financial Times Kenneth Rogoff, prof. Harvard University zajmujący się historią finansową państw, porównuje europejski kryzys do tego, który w roku 1997 przetoczył się przez południowo-wschodnią Azję. Rogoff przypomina też, że kraje takie jak Grecja i Portugalia w zasadzie należy traktować jak rynki wschodzące, co oznacza że zostały one przedwcześnie dopuszczone do członkostwa w Strefie Euro. Wprowadzenie wspólnej waluty pozwoliło krajom członkowskim Strefy na znaczne obniżenie stóp procentowych (zarówno dla emisji długu, jak i dla sektora prywatnego) przy utrzymaniu niskiej inflacji. Przyczyniło się to jednak do znacznego wzrostu zadłużenia zagranicznego. Zagraniczne zadłużenie Grecji (łącznie sektor publiczny i prywatny) stanowi blisko 170% jej PKB, podczas gdy kraje rozwijające się przeważnie traciły zaufanie inwestorów, gdy przekraczany był próg 60% PKB w przypadku zadłużenia zagranicznego i 90% PKB jeśli chodzi o relację wartości długu sektora rządowego do PKB . Najważniejszy wniosek z analizy Rogoffa jest następujący: Grecja najprawdopodobniej zbankrutuje, a inne kraje będą musiały zwrócić się o pomoc do instytucji międzynarodowych.
To wszystko oznacza, że gwałtowne zawirowania na rynku złotego mogą nie ustąpić w kilka tygodni. Co prawda 19 maja okaże się, czy Grecja rzeczywiście spłaca na bieżąco swoje zobowiązania, lecz trzeba pamiętać, że uzyskanie pomocy od MFW nie wyklucza odłożonego w czasie bankructwa. Należy spodziewać się – w ciągu dwóch, trzech miesięcy – bardzo znacznego zakresu wahań kursu EURPLN, a tym bardziej USDPLN. Lekcją, której nie należy zapomnieć, powinien stać się pierwszy kwartał 2009 roku.
Wydarzenia w Grecji, Portugalii i Hiszpanii sprawiają, że w świetle reflektorów znajdzie się dziś Europejski Bank Centralny. Inwestorzy oczekują, że ECB podejmie jakiekolwiek kroki, aby przeciwdziałać rozprzestrzenieniu się kryzysu na Portugalię i Hiszpanię. Takim krokiem może być np. zapewnienie, że obligacje rządowe będą akceptowane jako zabezpieczenie niezależnie od uzyskiwanego ratingu. Możliwa jest również zmiana warunków uzyskiwania pożyczek przez instytucje finansowe z zagrożonych krajów. Pojawiły się również niewielkie szanse, że ECB obniży stopy procentowe.
W dzisiejszym Financial Times Kenneth Rogoff, prof. Harvard University zajmujący się historią finansową państw, porównuje europejski kryzys do tego, który w roku 1997 przetoczył się przez południowo-wschodnią Azję. Rogoff przypomina też, że kraje takie jak Grecja i Portugalia w zasadzie należy traktować jak rynki wschodzące, co oznacza że zostały one przedwcześnie dopuszczone do członkostwa w Strefie Euro. Wprowadzenie wspólnej waluty pozwoliło krajom członkowskim Strefy na znaczne obniżenie stóp procentowych (zarówno dla emisji długu, jak i dla sektora prywatnego) przy utrzymaniu niskiej inflacji. Przyczyniło się to jednak do znacznego wzrostu zadłużenia zagranicznego. Zagraniczne zadłużenie Grecji (łącznie sektor publiczny i prywatny) stanowi blisko 170% jej PKB, podczas gdy kraje rozwijające się przeważnie traciły zaufanie inwestorów, gdy przekraczany był próg 60% PKB w przypadku zadłużenia zagranicznego i 90% PKB jeśli chodzi o relację wartości długu sektora rządowego do PKB . Najważniejszy wniosek z analizy Rogoffa jest następujący: Grecja najprawdopodobniej zbankrutuje, a inne kraje będą musiały zwrócić się o pomoc do instytucji międzynarodowych.
To wszystko oznacza, że gwałtowne zawirowania na rynku złotego mogą nie ustąpić w kilka tygodni. Co prawda 19 maja okaże się, czy Grecja rzeczywiście spłaca na bieżąco swoje zobowiązania, lecz trzeba pamiętać, że uzyskanie pomocy od MFW nie wyklucza odłożonego w czasie bankructwa. Należy spodziewać się – w ciągu dwóch, trzech miesięcy – bardzo znacznego zakresu wahań kursu EURPLN, a tym bardziej USDPLN. Lekcją, której nie należy zapomnieć, powinien stać się pierwszy kwartał 2009 roku.
Źródło: Piotr Orłowski, Analityk rynków finansowych AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
2024-11-28 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.