Inwestorzy pozytywnie zareagowali na informację, iż grupa najbardziej rozwiniętych gospodarczo państw – G20 zdecydowała o utrzymaniu pakietów stymulujących gospodarkę. W praktyce oznacza to, iż pieniądz nadal pozostanie tani, a inwestorzy nie będą oczekiwać wzrostu stóp procentowych w USA w najbliższej perspektywie. Można zatem będzie nadal stosować strategię carry trade, zapożyczając się w dolarze (nisko oprocentowanym) i składać depozyt w walutach wyżej oprocentowanych – dalsze stosowanie tej strategii nie będzie korzystnie oddziaływać na notowania USD.

W czasie sesji azjatyckiej główne indeksy - w ślad za korzystnym zamknięciem notowań w USA – również odnotowały wzrosty. Nikkei 225 zwyżkował o 0,63 proc, a indeks giełdy w Hong Kongu zyskał 0,27%. Wpływ na notowania azjatyckich spółek miały również dane makroekonomiczne – sprzedaż samochodów w Chinach oraz eksport na Tajwanie i Filipinach pozytywnie zaskoczyły rynek.

Otwarcie notowań w Europie nie było jednak jednoznaczne – niemiecki DAX zyskał 0,13 proc., francuski CAC 40 wzrósł o 0,09 proc., dla brytyjskiego FTSE 100 z kolei początek notowań był neutralny względem wczorajszego zamknięcia. Warszawski indeks blue chipów – WIG 20 – stracił na dzisiejszym otwarciu 0,21 proc. i wyniósł 2353,77 pkt. Indeks warszawski z pewnością odreagował wczorajsze dynamiczne zwyżki (WIG 20 na zamknięciu zyskał aż 3,60 proc.).

Dzisiaj przed sesją inwestorzy poznali również istotne dla polskiego rynku kapitałowego wyniki kwartalne. Wyniki Banku Pekao SA, ING Banku Śląskiego, Agory oraz Cyfrowego Polsatu okazały się być lepsze od prognoz. Dziś poznamy wielkość salda rachunku bieżącego Polski za wrzesień, co może wpłynąć na notowania spółek na warszawskim parkiecie. Sytuacja na polskim rynku kapitałowym będzie uzależniona również od sytuacji na światowym rynku finansowym. Istotny wpływ na rozwój sytuacji na europejskich parkietach mogą mieć wyniki kwartalne między innymi Credit Agricole oraz Unicredito Italiano.

Źródło: Adam Mizera, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.