Jednym z głównych powodów spadków w Europie jest zbliżający się termin 1 sierpnia, kiedy to mogą wejść w życie nowe cła handlowe między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską, jeśli strony nie podpiszą porozumienia w sprawie taryf celnych. Zarówno administracja USA, jak i UE przygotowują się na możliwe konsekwencje handlowe – Europa już zapowiada wprowadzenie ceł odwetowych, co rodzi obawy o eskalację napięć i negatywny wpływ na wyniki przedsiębiorstw. W ostatnich miesiącach zmienność w podejściu USA do polityki celnej sprawiła, że rynki przez pewien czas ignorowały potencjalne zagrożenia, co sprzyjało wzrostom na głównych indeksach, jednak obecna sytuacja zmienia tę dynamikę.

W Stanach Zjednoczonych rynki odnotowały lekkie wzrosty na początku sesji. Dow Jones Industrial Average poszedł w górę o około 0,2%, a indeks S&P 500 po otwarciu szukał zysków na poziomie około 0,1%. W przeciwieństwie do nich Nasdaq 100 zanotował niewielki spadek o 0,1%. Te ruchy sugerują, że inwestorzy pozostają ostrożni, reagując na najnowsze dane i raporty kwartalne spółek, które w ostatnich dniach dominują w kalendarzu giełdowym.

Wśród firm prezentujących swoje wyniki wyróżniła się Coca-Cola, której akcje zanotowały spadek o ponad 1% pomimo raportu o wyższym zysku na akcję niż przewidywano oraz wzroście przychodów organicznych o 5%, nieco przewyższając prognozy rynkowe. Mimo to słabsze od oczekiwań dane sprzedażowe oraz mocniejsza niż u konkurencji PepsiCo wyniki z poprzedniego tygodnia sprawiły, że raport Coca-Coli został oceniony jako rozczarowujący. Spółka utrzymała swoje prognozy na 2025 rok i ogłosiła plan wprowadzenia na rynek amerykański klasycznej wersji swojego napoju, w której syrop kukurydziany zostanie zastąpiony cukrem trzcinowym, co ma odpowiadać na zmieniające się preferencje konsumentów.

Wyraźne spadki odnotowała natomiast spółka Lockheed Martin, która opublikowała wyniki odbiegające od oczekiwań analityków. Przychody firmy wyniosły 18,2 miliarda dolarów, co jest wynikiem niższym o około 340 milionów dolarów od prognoz. W ujęciu rok do roku przychody pozostały na poziomie niemal niezmienionym. Zysk na akcję spadł jednak znacząco – z 6,85 dolara w poprzednim roku do 1,46 dolara, co było wynikiem głównie dużych odpisów w segmentach lotnictwa i helikopterów. W efekcie notowania spółki spadają o ponad 7%, osiągając najniższe poziomy od kwietniowej przeceny po tzw. „Dniu Wyzwolenia”. Sytuacja ta wywołuje pytania o dalsze perspektywy największego amerykańskiego producenta sprzętu obronnego oraz wpływ wysokich wycen na długoterminową stabilność rynku.

W kontekście makroekonomicznym i geopolitycznym, aktualne zawirowania na rynkach giełdowych są odzwierciedleniem wielu nierozwiązanych problemów. Napięcia handlowe między USA a UE, zmieniające się warunki polityczne oraz wciąż niepewne perspektywy globalnej gospodarki powodują, że inwestorzy pozostają ostrożni, a zmienność na rynku utrzymuje się na podwyższonym poziomie. W obliczu nadchodzących decyzji dotyczących taryf celnych oraz kolejnych raportów kwartalnych spółek, można spodziewać się, że rynek będzie nadal reagować dynamicznie, a inwestorzy będą szukać sygnałów wskazujących kierunek przyszłych trendów.

Europejskie indeksy oraz notowania głównych spółek pozostają pod presją, co wpływa także na globalne nastroje na rynku kapitałowym. Inwestorzy starają się wyważyć ryzyko związane z polityką handlową z perspektywą wyników finansowych firm i kondycją światowej gospodarki. W takiej sytuacji znaczenie mają szczegółowe analizy i bieżące dane, które mogą pomóc w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych, zwłaszcza w sektorach najbardziej narażonych na skutki wprowadzenia ceł i zmienności na rynkach finansowych.

Podsumowując, ostatnie dwa dni przyniosły kontynuację niepewności na rynkach giełdowych, wynikającą z napięć handlowych oraz mieszanych wyników spółek, które oddziałują na wycenę indeksów i poszczególnych aktywów. Perspektywy na najbliższe tygodnie pozostają ostrożne, a inwestorzy bacznie obserwują rozwój sytuacji politycznej i gospodarczej, licząc na stabilizację i konkretne sygnały pozwalające na ocenę kierunku zmian na globalnych rynkach kapitałowych.

Źródło: Jarosław Wasiński, MyBank.pl