
Data dodania: 2025-10-08 (11:09)
Konflikt zbrojny w Ukrainie, który rozpoczął się 24 lutego 2022 roku, fundamentalnie zmienił krajobrozy geopolityczny Europy i wywołał bezprecedensową falę sankcji gospodarczych wobec Rosji. Polskie spółki giełdowe, będące integralną częścią globalnych łańcuchów dostaw i rynków kapitałowych, musiały szybko adaptować się do nowej rzeczywistości charakteryzującej się wysoką niepewnością, zmiennością kursów walut oraz radykalną przebudową modeli biznesowych.
Analiza reakcji największych polskich firm na wyzwania geopolityczne ostatnich lat dostarcza fascynujących wniosków o odporności polskiej gospodarki i zdolności adaptacyjnej krajowego kapitału.
Wybuch wojny w Ukrainie wywołał początkowy szok na polskim rynku kapitałowym, gdzie indeks WIG20 w pierwszych tygodniach konfliktu spadł o ponad 20%, odzwierciedlając obawy inwestorów o stabilność regionu i bezpieczeństwo inwestycji. Jednak już od marca 2022 roku polska giełda zaczęła wykazywać niezwykłą odporność, którą analitycy określają jako "fenomen odwrócenia od średniej". W 2025 roku WIG osiągnął wzrost 18,80%, a WIG20 19,06%, co czyni polskie indeksy jednymi z najlepiej radzących sobie na świecie, znacznie wyprzedzającymi DAX (+5,71%), FTSE MIB (+5,62%) czy amerykański S&P 500, który zanotował spadek o 14,74%.
Kluczowe znaczenie dla tej wyjątkowej performansy miała zdolność polskich spółek do szybkiego dostosowania strategii operacyjnych do nowej rzeczywistości geopolitycznej. Według badania Polskiego Instytutu Ekonomicznego, około 75% polskich firm odczuło wpływ wojny na swoją działalność, przy czym 24% określiło ten wpływ jako silny, 36% jako umiarkowany, a 40% jako słaby. Najdotkliwiej konsekwencje konflzbrojnego odczuły firmy z sektorów produkcyjnego i handlowego, podczas gdy przedsiębiorstwa usługowe wykazały większą odporność na zewnętrzne wstrząsy.
Grupa Orlen, flagowy przedstawiciel polskiego sektora energetycznego, paradoksalnie skorzystała na kryzysie geopolitycznym, wypracowując w pierwszym półroczu 2025 roku zysk netto w wysokości 5,93 miliarda złotych, wyższy o 3,1 miliarda złotych rok do roku. Koncern całkowicie uniezależnił się od dostaw surowców z Rosji, dywersyfikując źródła zaopatrzenia w kierunku Arabii Saudyjskiej (29%), Norwegii (18%) i USA (17%). Ta strategiczna reorientacja, choć kosztowna w krótkim okresie, okazała się długoterminowo korzystna, ponieważ pozwoliła na budowę bardziej stabilnych łańcuchów dostaw i redukcję ryzyka geopolitycznego.
Transformacja energetyczna Polski, napędzana częściowo przez konieczność uniezależnienia się od rosyjskich surowców, przyspieszyła znacząco. W 2024 roku udział węgla w produkcji energii elektrycznej spadł do rekordowo niskiego poziomu 56,2%, podczas gdy OZE osiągnęły 29,4% udziału w miksie energetycznym. Mimo tych postępów, Polska w 2024 roku zapłaciła za import paliw kopalnych 112 miliardów złotych, co pokazuje skalę wyzwania energetycznego. Od 2015 roku łączny koszt importu surowców energetycznych wyniósł 1,2 biliona złotych, co podkreśla pilną potrzebę dalszej dywersyfikacji energetycznej.
Orlen zainwestował w pierwszym półroczu 2025 roku blisko 14 miliardów złotych w strategiczne projekty rozwojowe, w tym morską farmę wiatrową Baltic Power, modernizację sieci energetycznych i budowę dwóch elektrowni gazowych. Kurs akcji Orlenu od początku 2025 roku wzrósł o niemal 50%, osiągając najwyższy poziom w historii zintegrowanej Grupy, co odzwierciedla pozytywną ocenę inwestorów strategii transformacji energetycznej koncernu.
KGHM Polska Miedź, jako globalny producent miedzi, szczególnie odczuła konsekwencje destabilizacji łańcuchów dostaw i wahań cen surowców wywołanych konfliktem geopolitycznym. W swoim raporcie kwartalnym za pierwszy kwartał 2025 roku spółka wprost wskazała "trwającą w Ukrainie wojnę i zacieśnianie sankcji gospodarczych oraz ich potencjalny wpływ na zmiany w łańcuchu dostaw i dostępność surowców" jako jeden z kluczowych czynników ryzyka. Mimo tych wyzwań, KGHM zdołał utrzymać stabilne wyniki operacyjne dzięki dywersyfikacji geograficznej działalności i elastyczności w zarządzaniu portfelem aktywów.
Wahania cen miedzi na rynkach światowych, częściowo napędzane niepewnością geopolityczną, przekładały się bezpośrednio na wyniki KGHM. Jednak rosnący popyt na miedź związany z transformacją energetyczną i rozwojem technologii odnawialnych źródeł energii częściowo kompensował negatywne efekty geopolityczne. Spółka zakłada poprawę realizacji capeksu względem planu do końca 2025 roku, co wskazuje na optimistyczne spojrzenie zarządu na perspektywy rozwoju mimo trudnego otoczenia geopolitycznego.
Polski sektor bankowy wykazał wyjątkową odporność na turbulencje geopolityczne, czemu sprzyjały wcześniejsze decyzje regulatora o ograniczeniu ekspozycji na rynki wschodnioeuropejskie. Komisja Nadzoru Finansowego już w przeszłości blokowała rosyjskie inwestycje, w tym odmówiła licencji bankowej dla Sberbank, co okazało się profilaktyczną decyzją o strategicznym znaczeniu.
Główne polskie banki, takie jak PKO BP, Pekao czy Santander Bank Polska, charakteryzowały się minimalną ekspozycją na aktywa rosyjskie, białoruskie czy ukraińskie. To pozwoliło im uniknąć znaczących odpisów aktualizacyjnych, które dotknęły wiele europejskich instytucji finansowych. Według analiz KPMG, koszt ekonomiczny sankcji i działań związanych z konfliktem dla Polski wyniósł około 1 punktu procentowego PKB, co jest stosunkowo niewielką kwotą w porównaniu do innych krajów europejskich.
Polskie banki musiały jednak zmierzyć się z wyzwaniami związanymi z zarządzaniem płynnością w warunkach zwiększonej niepewności. Polski złoty okresowo tracił na wartości, co skłaniało niektórych deponentów do wymiany złotówek na dolary lub euro, jednak nie wprowadzono limitów wypłat gotówki. Sektor bankowy skutecznie obronił się także przed cyberatakami z Rosji dzięki wcześniejszym inwestycjom w infrastrukturę IT i współpracy z instytucjami rządowymi.
Według badania przeprowadzonego dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor, blisko co trzecia polska firma (31%) była narażona na niezamierzone naruszenie sankcji wobec Rosji, a 16% rzeczywiście je naruszyło. To pokazuje skalę kompleksowości systemu sankcyjnego i trudności, jakie napotykają przedsiębiorcy w jego przestrzeganiu. Szczególnie dotknięte zostały firmy z branży produkcyjnej i handlowej, które musiały radykalnie przebudować swoje łańcuchy dostaw i kierunki eksportu.
Sektor odzieżowy, reprezentowany przez LPP (właściciela marek Reserved, Sinsay), musiał zmierzyć się z kosztownym procesem wyjścia z rynku rosyjskiego. Komisja Nadzoru Finansowego wszczęła postępowanie administracyjne dotyczące nałożenia kary pieniężnej na LPP w związku ze sposobem informowania inwestorów o warunkach wyjścia z rosyjskiego rynku. To pokazuje, jak działania geopolityczne przekładają się na obowiązki informacyjne spółek publicznych i ryzyko regulacyjne.
Przerwanie łańcuchów dostaw dotknęło 46% polskich przedsiębiorców, którzy ocenili ten wpływ jako negatywny. Firmy musiały szukać alternatywnych dostawców, co często wiązało się z wyższymi kosztami i dłuższymi terminami dostaw. Branża produkcyjna i handlowa znacznie silniej odczuła konsekwencje niż sektor usługowy, co potwierdza obserwacje ekonomistów, że polska gospodarka nie cierpiała z powodu wojny i sankcji tak bardzo, jak początkowo prognozowano.
CD Projekt, twórca gier "Wiedźmin" i "Cyberpunk 2077", doświadczył turbulentnego okresu, który tylko częściowo był związany z czynnikami geopolitycznymi. Spółka całkowicie wycofała się z rosyjskiego rynku, rezygnując z przychodów ze sprzedaży gier na tym kierunku. Chociaż przychody z Rosji nie stanowiły znaczącej części całości, decyzja ta była elementem szerszej strategii ESG i odpowiedzi na oczekiwania międzynarodowych partnerów biznesowych.
Większy wpływ na notowania CD Projekt miały jednak wewnętrzne problemy związane z jakością gry "Cyberpunk 2077" oraz pozwy zbiorowe w Stanach Zjednoczonych. W 2022 roku spółka zawarła ugodę na kwotę 1,85 miliona dolarów w związku z oskarżeniami o składanie fałszywych oświadczeń dotyczących stanu gry. W 2024 roku pojawiły się kolejne pozwy, tym razem dotyczące platformy dystrybucyjnej GOG.com i zgodności z amerykańskim prawem ochrony prywatności wideo.
Mimo tych wyzwań, CD Projekt utrzymuje silną pozycję na rynku dzięki lojalnej bazie fanów i planowanym projektom w uniwersach "Wiedźmina" i "Cyberpunk". Spółka przeprowadziła restrukturyzację, zwalniając około 100 osób (9% zespołu) w celu zwiększenia efektywności operacyjnej. Inwestorzy nadal postrzegają CD Projekt jako firmę o solidnych fundamentach i potencjale wzrostu w długim terminie.
Osłabienie złotego w początkowej fazie konfliktu, gdy USD/PLN przekroczył poziom 4,60, paradoksalnie poprawiło konkurencyjność cenową polskich eksporterów na rynkach międzynarodowych. Firmy eksportowe, takie jak producenci mebli, części samochodowych czy produktów spożywczych, skorzystały na korzystniejszym kursie wymiany, co częściowo kompensowało straty związane z utratą rynków wschodnich.
Obecnie kurs złotego ustabilizował się w okolicach 3,66 PLN za dolara i 4,25 PLN za euro, co stanowi kompromis między konkurencyjnością eksportu a kosztami importu surowców i komponentów. Para EUR/PLN pozostaje "przyklejona" do poziomu 4,25-4,27, wymagając silnego impulsu do wybicia złotego z letargu, jak zauważają analitycy rynkowi. Ta stabilność kursu sprzyja planowaniu długoterminowemu, ale ogranicza możliwości korzystania z wahań walutowych.
Niektóre sektory polskiej gospodarki wyraźnie skorzystały na kryzysie geopolitycznym. Przemysł obronny, reprezentowany przez spółki takie jak Polska Grupa Zbrojeniowa czy Mesko, odnotował znaczący wzrost zamówień związanych z modernizacją Wojska Polskiego i pomocą militarną dla Ukrainy. Zwiększone wydatki obronne, które w 2025 roku przekroczyły 3% PKB, przełożyły się na rekordowe zamówienia dla krajowych producentów uzbrojenia.
Sektor logistyczny i transportowy, szczególnie firmy obsługujące korytarze transportowe z Ukrainy, doświadczył boomu związanego z przekierowaniem ukraińskiego eksportu zbóż przez polskie porty. PKP Cargo i inne spółki kolejowe odnotowały znaczący wzrost przewozów, choć musiały zmierzyć się z wyzwaniami infrastrukturalnymi i regulacyjnymi. Porty w Gdańsku i Gdyni stały się kluczowymi węzłami eksportowymi dla ukraińskich surowców, co przełożyło się na wyższe przychody operatorów portowych.
Wojna w Ukrainie znacząco przyspieszyła implementację kryteriów ESG (Environmental, Social, Governance) w strategiach polskich spółek. Firmy, które wcześniej traktowały kwestie społeczne i środowiskowe jako drugorzędne, musiały zrewidować swoje podejście pod presją inwestorów instytucjonalnych i międzynarodowych partnerów biznesowych. Wycofanie się z rynków autorytarnych stało się nie tylko kwestią reputacyjną, ale także wymogiem dostępu do kapitału na rynkach zachodnich.
Spółki energetyczne, takie jak PGE czy Tauron, przyspieszyły plany transformacji energetycznej, wykorzystując geopolityczne argumenty do uzasadnienia inwestycji w odnawialne źródła energii. Sektor finansowy wprowadził dodatkowe procedury due diligence i compliance w celu minimalizacji ryzyka naruszenia sankcji międzynarodowych. Banki rozbudowały zespoły zajmujące się monitoringiem transakcji i identyfikacją podmiotów objętych sankcjami.
Analitycy przewidują, że geopolityczne napięcia pozostaną stałym elementem otoczenia biznesowego w najbliższych latach, co wymusza fundamentalne zmiany w modelach biznesowych polskich spółek. Firmy inwestują w dywersyfikację łańcuchów dostaw, rozwój lokalnych dostawców oraz zwiększenie odporności operacyjnej na zewnętrzne szoki.
Sektor IT i technologiczny może szczególnie skorzystać na "friend-shoring" - procesie przenoszenia produkcji i usług do krajów sojuszniczych. Polska, jako stabilny członek NATO i UE, staje się atrakcyjną lokalizacją dla firm zachodnich poszukujących alternatywy dla rynków azjatyckich czy wschodnioeuropejskich. To tworzy nowe możliwości dla polskich dostawców usług IT, centrów R&D oraz producentów komponentów elektronicznych.
Transformacja energetyczna, mimo wysokich kosztów początkowych, może okazać się długoterminową przewagą konkurencyjną polskich firm. Uniezależnienie się od niestabilnych dostaw surowców energetycznych z regionów objętych konfliktami zwiększy przewidywalność kosztów operacyjnych i zmniejszy ryzyko geopolityczne. Inwestycje w OZE i infrastrukturę energetyczną, choć kapitałochłonne, mogą zapewnić Polsce strategiczną autonomię energetyczną.
Około 70% obrotów na GPW generuje kapitał zagraniczny, co czyni polską giełdę szczególnie wrażliwą na geopolityczne nastroje inwestorów międzynarodowych. Początkowa ucieczka kapitału spekulacyjnego została szybko zastąpiona napływem inwestorów długoterminowych, którzy docenili stabilność polskich instytucji i odporność gospodarki na zewnętrzne szoki.
Fundusze emerytalne i ubezpieczeniowe z krajów zachodnich zwiększyły alokacje w polskie aktywa, traktując je jako bezpieczną alternatywę dla bardziej ryzykownych rynków wschodnioeuropejskich. To strukturalne przesunięcie kapitału może zapewnić długoterminowe wsparcie dla polskich spółek i stabilność finansowania ich rozwoju.
Polskie spółki wykazały niezwykłą zdolność adaptacji do nowej rzeczywistości geopolitycznej, co odzwierciedlają wyniki finansowe i notowania giełdowe znacznie przewyższające średnie światowe. Kluczowe znaczenie miały wcześniejsze inwestycje w dywersyfikację rynków, budowanie odporności operacyjnej oraz proaktywne zarządzanie ryzykiem geopolitycznym.
Wojna w Ukrainie, choć tragedy humanitarna, stała się katalizatorem pozytywnych zmian strukturalnych w polskiej gospodarce. Przyspieszyła transformację energetyczną, wzmocniła sektor obronny, poprawiła dyscyplinę finansową firm oraz zwiększyła świadomość ryzyka geopolitycznego. Te zmiany, choć kosztowne w krótkim okresie, mogą zapewnić polskim spółkom przewagę konkurencyjną w długoterminowej perspektywie.
Obecne notowania WIG20 na poziomach zbliżonych do historycznych maksimów, pomimo toczącej się wojny u granic, świadczą o dojrzałości polskiego rynku kapitałowego i zaufaniu inwestorów do fundamentów polskiej gospodarki. Jeśli przewidywania analityków o możliwym zakończeniu konfliktu w 2025 roku się sprawdzą, polskie spółki mogą doświadczyć kolejnej fali wzrostowej napędzanej powrotem kapitału i odbudową regionu.
Kluczowym wyzwaniem pozostaje utrzymanie tempa transformacji strukturalnej przy jednoczesnym zarządzaniu kosztami związanymi z geopolityczną niepewnością. Spółki, które najlepiej radzą sobie z tym wyzwaniem, prawdopodobnie zdominują polski rynek w dekadzie lat dwudziestych XXI wieku.
Początkowy szok i adaptacja rynkowa
Wybuch wojny w Ukrainie wywołał początkowy szok na polskim rynku kapitałowym, gdzie indeks WIG20 w pierwszych tygodniach konfliktu spadł o ponad 20%, odzwierciedlając obawy inwestorów o stabilność regionu i bezpieczeństwo inwestycji. Jednak już od marca 2022 roku polska giełda zaczęła wykazywać niezwykłą odporność, którą analitycy określają jako "fenomen odwrócenia od średniej". W 2025 roku WIG osiągnął wzrost 18,80%, a WIG20 19,06%, co czyni polskie indeksy jednymi z najlepiej radzących sobie na świecie, znacznie wyprzedzającymi DAX (+5,71%), FTSE MIB (+5,62%) czy amerykański S&P 500, który zanotował spadek o 14,74%.
Kluczowe znaczenie dla tej wyjątkowej performansy miała zdolność polskich spółek do szybkiego dostosowania strategii operacyjnych do nowej rzeczywistości geopolitycznej. Według badania Polskiego Instytutu Ekonomicznego, około 75% polskich firm odczuło wpływ wojny na swoją działalność, przy czym 24% określiło ten wpływ jako silny, 36% jako umiarkowany, a 40% jako słaby. Najdotkliwiej konsekwencje konflzbrojnego odczuły firmy z sektorów produkcyjnego i handlowego, podczas gdy przedsiębiorstwa usługowe wykazały większą odporność na zewnętrzne wstrząsy.
Sektor energetyczny – transformacja przyspieszona przez kryzys
Grupa Orlen, flagowy przedstawiciel polskiego sektora energetycznego, paradoksalnie skorzystała na kryzysie geopolitycznym, wypracowując w pierwszym półroczu 2025 roku zysk netto w wysokości 5,93 miliarda złotych, wyższy o 3,1 miliarda złotych rok do roku. Koncern całkowicie uniezależnił się od dostaw surowców z Rosji, dywersyfikując źródła zaopatrzenia w kierunku Arabii Saudyjskiej (29%), Norwegii (18%) i USA (17%). Ta strategiczna reorientacja, choć kosztowna w krótkim okresie, okazała się długoterminowo korzystna, ponieważ pozwoliła na budowę bardziej stabilnych łańcuchów dostaw i redukcję ryzyka geopolitycznego.
Transformacja energetyczna Polski, napędzana częściowo przez konieczność uniezależnienia się od rosyjskich surowców, przyspieszyła znacząco. W 2024 roku udział węgla w produkcji energii elektrycznej spadł do rekordowo niskiego poziomu 56,2%, podczas gdy OZE osiągnęły 29,4% udziału w miksie energetycznym. Mimo tych postępów, Polska w 2024 roku zapłaciła za import paliw kopalnych 112 miliardów złotych, co pokazuje skalę wyzwania energetycznego. Od 2015 roku łączny koszt importu surowców energetycznych wyniósł 1,2 biliona złotych, co podkreśla pilną potrzebę dalszej dywersyfikacji energetycznej.
Orlen zainwestował w pierwszym półroczu 2025 roku blisko 14 miliardów złotych w strategiczne projekty rozwojowe, w tym morską farmę wiatrową Baltic Power, modernizację sieci energetycznych i budowę dwóch elektrowni gazowych. Kurs akcji Orlenu od początku 2025 roku wzrósł o niemal 50%, osiągając najwyższy poziom w historii zintegrowanej Grupy, co odzwierciedla pozytywną ocenę inwestorów strategii transformacji energetycznej koncernu.
KGHM i sektor surowcowy pod presją globalnych napięć
KGHM Polska Miedź, jako globalny producent miedzi, szczególnie odczuła konsekwencje destabilizacji łańcuchów dostaw i wahań cen surowców wywołanych konfliktem geopolitycznym. W swoim raporcie kwartalnym za pierwszy kwartał 2025 roku spółka wprost wskazała "trwającą w Ukrainie wojnę i zacieśnianie sankcji gospodarczych oraz ich potencjalny wpływ na zmiany w łańcuchu dostaw i dostępność surowców" jako jeden z kluczowych czynników ryzyka. Mimo tych wyzwań, KGHM zdołał utrzymać stabilne wyniki operacyjne dzięki dywersyfikacji geograficznej działalności i elastyczności w zarządzaniu portfelem aktywów.
Wahania cen miedzi na rynkach światowych, częściowo napędzane niepewnością geopolityczną, przekładały się bezpośrednio na wyniki KGHM. Jednak rosnący popyt na miedź związany z transformacją energetyczną i rozwojem technologii odnawialnych źródeł energii częściowo kompensował negatywne efekty geopolityczne. Spółka zakłada poprawę realizacji capeksu względem planu do końca 2025 roku, co wskazuje na optimistyczne spojrzenie zarządu na perspektywy rozwoju mimo trudnego otoczenia geopolitycznego.
Sektor bankowy – zarządzanie ryzykiem w czasach niepewności
Polski sektor bankowy wykazał wyjątkową odporność na turbulencje geopolityczne, czemu sprzyjały wcześniejsze decyzje regulatora o ograniczeniu ekspozycji na rynki wschodnioeuropejskie. Komisja Nadzoru Finansowego już w przeszłości blokowała rosyjskie inwestycje, w tym odmówiła licencji bankowej dla Sberbank, co okazało się profilaktyczną decyzją o strategicznym znaczeniu.
Główne polskie banki, takie jak PKO BP, Pekao czy Santander Bank Polska, charakteryzowały się minimalną ekspozycją na aktywa rosyjskie, białoruskie czy ukraińskie. To pozwoliło im uniknąć znaczących odpisów aktualizacyjnych, które dotknęły wiele europejskich instytucji finansowych. Według analiz KPMG, koszt ekonomiczny sankcji i działań związanych z konfliktem dla Polski wyniósł około 1 punktu procentowego PKB, co jest stosunkowo niewielką kwotą w porównaniu do innych krajów europejskich.
Polskie banki musiały jednak zmierzyć się z wyzwaniami związanymi z zarządzaniem płynnością w warunkach zwiększonej niepewności. Polski złoty okresowo tracił na wartości, co skłaniało niektórych deponentów do wymiany złotówek na dolary lub euro, jednak nie wprowadzono limitów wypłat gotówki. Sektor bankowy skutecznie obronił się także przed cyberatakami z Rosji dzięki wcześniejszym inwestycjom w infrastrukturę IT i współpracy z instytucjami rządowymi.
Wpływ sankcji na polskie firmy eksportowe
Według badania przeprowadzonego dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor, blisko co trzecia polska firma (31%) była narażona na niezamierzone naruszenie sankcji wobec Rosji, a 16% rzeczywiście je naruszyło. To pokazuje skalę kompleksowości systemu sankcyjnego i trudności, jakie napotykają przedsiębiorcy w jego przestrzeganiu. Szczególnie dotknięte zostały firmy z branży produkcyjnej i handlowej, które musiały radykalnie przebudować swoje łańcuchy dostaw i kierunki eksportu.
Sektor odzieżowy, reprezentowany przez LPP (właściciela marek Reserved, Sinsay), musiał zmierzyć się z kosztownym procesem wyjścia z rynku rosyjskiego. Komisja Nadzoru Finansowego wszczęła postępowanie administracyjne dotyczące nałożenia kary pieniężnej na LPP w związku ze sposobem informowania inwestorów o warunkach wyjścia z rosyjskiego rynku. To pokazuje, jak działania geopolityczne przekładają się na obowiązki informacyjne spółek publicznych i ryzyko regulacyjne.
Przerwanie łańcuchów dostaw dotknęło 46% polskich przedsiębiorców, którzy ocenili ten wpływ jako negatywny. Firmy musiały szukać alternatywnych dostawców, co często wiązało się z wyższymi kosztami i dłuższymi terminami dostaw. Branża produkcyjna i handlowa znacznie silniej odczuła konsekwencje niż sektor usługowy, co potwierdza obserwacje ekonomistów, że polska gospodarka nie cierpiała z powodu wojny i sankcji tak bardzo, jak początkowo prognozowano.
Sektor technologiczny – CD Projekt jako studium przypadku
CD Projekt, twórca gier "Wiedźmin" i "Cyberpunk 2077", doświadczył turbulentnego okresu, który tylko częściowo był związany z czynnikami geopolitycznymi. Spółka całkowicie wycofała się z rosyjskiego rynku, rezygnując z przychodów ze sprzedaży gier na tym kierunku. Chociaż przychody z Rosji nie stanowiły znaczącej części całości, decyzja ta była elementem szerszej strategii ESG i odpowiedzi na oczekiwania międzynarodowych partnerów biznesowych.
Większy wpływ na notowania CD Projekt miały jednak wewnętrzne problemy związane z jakością gry "Cyberpunk 2077" oraz pozwy zbiorowe w Stanach Zjednoczonych. W 2022 roku spółka zawarła ugodę na kwotę 1,85 miliona dolarów w związku z oskarżeniami o składanie fałszywych oświadczeń dotyczących stanu gry. W 2024 roku pojawiły się kolejne pozwy, tym razem dotyczące platformy dystrybucyjnej GOG.com i zgodności z amerykańskim prawem ochrony prywatności wideo.
Mimo tych wyzwań, CD Projekt utrzymuje silną pozycję na rynku dzięki lojalnej bazie fanów i planowanym projektom w uniwersach "Wiedźmina" i "Cyberpunk". Spółka przeprowadziła restrukturyzację, zwalniając około 100 osób (9% zespołu) w celu zwiększenia efektywności operacyjnej. Inwestorzy nadal postrzegają CD Projekt jako firmę o solidnych fundamentach i potencjale wzrostu w długim terminie.
Wpływ kursu złotego na konkurencyjność eksportu
Osłabienie złotego w początkowej fazie konfliktu, gdy USD/PLN przekroczył poziom 4,60, paradoksalnie poprawiło konkurencyjność cenową polskich eksporterów na rynkach międzynarodowych. Firmy eksportowe, takie jak producenci mebli, części samochodowych czy produktów spożywczych, skorzystały na korzystniejszym kursie wymiany, co częściowo kompensowało straty związane z utratą rynków wschodnich.
Obecnie kurs złotego ustabilizował się w okolicach 3,66 PLN za dolara i 4,25 PLN za euro, co stanowi kompromis między konkurencyjnością eksportu a kosztami importu surowców i komponentów. Para EUR/PLN pozostaje "przyklejona" do poziomu 4,25-4,27, wymagając silnego impulsu do wybicia złotego z letargu, jak zauważają analitycy rynkowi. Ta stabilność kursu sprzyja planowaniu długoterminowemu, ale ogranicza możliwości korzystania z wahań walutowych.
Sektory beneficjentów kryzysu geopolitycznego
Niektóre sektory polskiej gospodarki wyraźnie skorzystały na kryzysie geopolitycznym. Przemysł obronny, reprezentowany przez spółki takie jak Polska Grupa Zbrojeniowa czy Mesko, odnotował znaczący wzrost zamówień związanych z modernizacją Wojska Polskiego i pomocą militarną dla Ukrainy. Zwiększone wydatki obronne, które w 2025 roku przekroczyły 3% PKB, przełożyły się na rekordowe zamówienia dla krajowych producentów uzbrojenia.
Sektor logistyczny i transportowy, szczególnie firmy obsługujące korytarze transportowe z Ukrainy, doświadczył boomu związanego z przekierowaniem ukraińskiego eksportu zbóż przez polskie porty. PKP Cargo i inne spółki kolejowe odnotowały znaczący wzrost przewozów, choć musiały zmierzyć się z wyzwaniami infrastrukturalnymi i regulacyjnymi. Porty w Gdańsku i Gdyni stały się kluczowymi węzłami eksportowymi dla ukraińskich surowców, co przełożyło się na wyższe przychody operatorów portowych.
Adaptacja strategii biznesowych i ESG
Wojna w Ukrainie znacząco przyspieszyła implementację kryteriów ESG (Environmental, Social, Governance) w strategiach polskich spółek. Firmy, które wcześniej traktowały kwestie społeczne i środowiskowe jako drugorzędne, musiały zrewidować swoje podejście pod presją inwestorów instytucjonalnych i międzynarodowych partnerów biznesowych. Wycofanie się z rynków autorytarnych stało się nie tylko kwestią reputacyjną, ale także wymogiem dostępu do kapitału na rynkach zachodnich.
Spółki energetyczne, takie jak PGE czy Tauron, przyspieszyły plany transformacji energetycznej, wykorzystując geopolityczne argumenty do uzasadnienia inwestycji w odnawialne źródła energii. Sektor finansowy wprowadził dodatkowe procedury due diligence i compliance w celu minimalizacji ryzyka naruszenia sankcji międzynarodowych. Banki rozbudowały zespoły zajmujące się monitoringiem transakcji i identyfikacją podmiotów objętych sankcjami.
Długoterminowe konsekwencje i perspektywy
Analitycy przewidują, że geopolityczne napięcia pozostaną stałym elementem otoczenia biznesowego w najbliższych latach, co wymusza fundamentalne zmiany w modelach biznesowych polskich spółek. Firmy inwestują w dywersyfikację łańcuchów dostaw, rozwój lokalnych dostawców oraz zwiększenie odporności operacyjnej na zewnętrzne szoki.
Sektor IT i technologiczny może szczególnie skorzystać na "friend-shoring" - procesie przenoszenia produkcji i usług do krajów sojuszniczych. Polska, jako stabilny członek NATO i UE, staje się atrakcyjną lokalizacją dla firm zachodnich poszukujących alternatywy dla rynków azjatyckich czy wschodnioeuropejskich. To tworzy nowe możliwości dla polskich dostawców usług IT, centrów R&D oraz producentów komponentów elektronicznych.
Transformacja energetyczna, mimo wysokich kosztów początkowych, może okazać się długoterminową przewagą konkurencyjną polskich firm. Uniezależnienie się od niestabilnych dostaw surowców energetycznych z regionów objętych konfliktami zwiększy przewidywalność kosztów operacyjnych i zmniejszy ryzyko geopolityczne. Inwestycje w OZE i infrastrukturę energetyczną, choć kapitałochłonne, mogą zapewnić Polsce strategiczną autonomię energetyczną.
Rola kapitału zagranicznego w okresie kryzysu
Około 70% obrotów na GPW generuje kapitał zagraniczny, co czyni polską giełdę szczególnie wrażliwą na geopolityczne nastroje inwestorów międzynarodowych. Początkowa ucieczka kapitału spekulacyjnego została szybko zastąpiona napływem inwestorów długoterminowych, którzy docenili stabilność polskich instytucji i odporność gospodarki na zewnętrzne szoki.
Fundusze emerytalne i ubezpieczeniowe z krajów zachodnich zwiększyły alokacje w polskie aktywa, traktując je jako bezpieczną alternatywę dla bardziej ryzykownych rynków wschodnioeuropejskich. To strukturalne przesunięcie kapitału może zapewnić długoterminowe wsparcie dla polskich spółek i stabilność finansowania ich rozwoju.
Wnioski i prognozy
Polskie spółki wykazały niezwykłą zdolność adaptacji do nowej rzeczywistości geopolitycznej, co odzwierciedlają wyniki finansowe i notowania giełdowe znacznie przewyższające średnie światowe. Kluczowe znaczenie miały wcześniejsze inwestycje w dywersyfikację rynków, budowanie odporności operacyjnej oraz proaktywne zarządzanie ryzykiem geopolitycznym.
Wojna w Ukrainie, choć tragedy humanitarna, stała się katalizatorem pozytywnych zmian strukturalnych w polskiej gospodarce. Przyspieszyła transformację energetyczną, wzmocniła sektor obronny, poprawiła dyscyplinę finansową firm oraz zwiększyła świadomość ryzyka geopolitycznego. Te zmiany, choć kosztowne w krótkim okresie, mogą zapewnić polskim spółkom przewagę konkurencyjną w długoterminowej perspektywie.
Obecne notowania WIG20 na poziomach zbliżonych do historycznych maksimów, pomimo toczącej się wojny u granic, świadczą o dojrzałości polskiego rynku kapitałowego i zaufaniu inwestorów do fundamentów polskiej gospodarki. Jeśli przewidywania analityków o możliwym zakończeniu konfliktu w 2025 roku się sprawdzą, polskie spółki mogą doświadczyć kolejnej fali wzrostowej napędzanej powrotem kapitału i odbudową regionu.
Kluczowym wyzwaniem pozostaje utrzymanie tempa transformacji strukturalnej przy jednoczesnym zarządzaniu kosztami związanymi z geopolityczną niepewnością. Spółki, które najlepiej radzą sobie z tym wyzwaniem, prawdopodobnie zdominują polski rynek w dekadzie lat dwudziestych XXI wieku.
Źródło: Jarosław Wasiński, MyBank.pl
Giełda - Najnowsze wiadomości i komentarze
TheBrainTrade: Twoja brama do mądrzejszego handlu w Polsce
2025-09-29 Artykuł sponsorowanyNa polskim rynku edukacyjnym coraz większą rolę odgrywa TheBrainTrade, marka skupiająca się na rozwijaniu praktycznych umiejętności finansowych. Jej programy są tworzone z myślą o osobach, które chcą lepiej zrozumieć mechanizmy rynku Forex i innych instrumentów inwestycyjnych. W centrum oferty znajduje się edukacja tradingowa, dzięki której początkujący oraz bardziej doświadczeni uczestnicy rynku mają dostęp do sprawdzonych metod analizy i podejmowania decyzji.
Dzień zero FED. Świat w oczekiwaniu na przełom
2025-09-17 Komentarz giełdowy XTBAktualna kondycja gospodarki USA wskazuje na wyraźne spowolnienie wzrostu, choć na razie nie ma jednoznacznych przesłanek, by mówić o recesji. W sierpniu 2025 roku przyrost nowych miejsc pracy wyniósł jedynie 22 tysiące, co było znacznie poniżej prognoz i świadczy o osłabieniu na rynku pracy. Ponadto, rewizje historycznych danych wykazały, że w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy liczba nowo utworzonych etatów była o 911 tys. mniejsza niż wcześniej szacowano.
Wall Street zaczyna sierpień pod presją: słaby NFP i taryfy ciągną w dół indeksy w USA i Europie
2025-08-01 Komentarz giełdowy Mybank.plPierwszy dzień sierpnia wywrócił rynki do góry nogami. Administracja USA uruchomiła nowe stawki celne, a niespodziewanie słaby raport z rynku pracy dolał do ognia paliwa, odwracając sentyment na głównych parkietach. Inwestorzy zaczęli wyceniać jednocześnie wyższe koszty w handlu międzynarodowym i niższą dynamikę zatrudnienia w Stanach – mieszankę, która historycznie szkodziła wycenom ryzykownych aktywów. Europejskie indeksy ruszyły z poślizgiem w dół, a gdy do gry weszła Nowa Zelandia i Azja, widać było narastającą ostrożność w sektorach najbardziej narażonych na taryfy. Kulminacja nastąpiła wraz z otwarciem Wall Street: NYSE rozpoczęła dzień w wyraźnej czerwieni, a próby odbicia gasły przy pierwszych większych zleceniach podażowych.
GPW, DAX i NYSE w trakcie gry: selektywne wzrosty, reszta czeka na sygnał
2025-07-30 Komentarz giełdowy MyBank.plRynki akcji po obu stronach Atlantyku pozostają dziś w ruchu, a inwestorzy koncentrują się na tym, co jeszcze może wydarzyć się przed dzwonkiem zamykającym handel. W Warszawie na GPW widać selektywny popyt i ostrożne zdejmowanie ofert sprzedaży na największych walorach, we Frankfurcie DAX porusza się w rytmie doniesień z przemysłu i konsumpcji, a na NYSE w centrum uwagi są publikacje kwartalne oraz komentarze zarządzających do drugiej połowy roku.
NY i Europa na rozdrożu: notowania bez euforii po 15% taryfie
2025-07-28 Komentarz giełdowy MyBank.plEuropa obudziła się dziś w poniedziałek, 28 lipca 2025 r., w rzeczywistości bez groźby natychmiastowej eskalacji wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi — ale również bez euforii, jaka zwykle towarzyszy oddaleniu takiego ryzyka. Po niedzielnym porozumieniu Waszyngtonu z Brukselą kluczowe rynki akcji odbiły tylko na moment, a finalnie Stary Kontynent zakończył dzień słabszy.
Raport giełdowy: Lockheed Martin i Coca-Cola – zwiastuny zmian na rynku?
2025-07-22 Komentarz giełdowy MyBank.plGiełdy europejskie kontynuują spadki, które rozpoczęły się w poprzednim dniu, sygnalizując rosnącą niepewność wśród inwestorów co do przyszłości rynku. Indeks CAC40 zanotował spadek o około 0,5%, niemiecki DAX stracił blisko 0,9%, a szwajcarski SMI obniżył się o około 0,4%. Wbrew temu trendowi brytyjski indeks FTSE 100 utrzymał się na poziomach z poprzedniego zamknięcia, a włoski IT40 odnotował nawet niewielkie wzrosty. Te ruchy odzwierciedlają rosnącą ostrożność inwestorów, która ma swoje źródło w kilku czynnikach makroekonomicznych i geopolitycznych.
Indeksy i dywidendy – co mają ze sobą wspólnego
2025-06-25 Artykuł sponsorowanyDywidendy mają wpływ nie tylko na akcje czy ETF – y ale także na indeksy giełdowe. Te mogą bowiem przybierać różne formy. Dywidenda – słowo to dla części inwestorów ma szczególne znaczenie i działa na nich, jak magnes. Kiedy się pojawia, powoduje wzmożoną czujność i ciekawość. Nie jest w tym nic zaskakującego: chodzi przecież o realne pieniądze. Dywidenda w pewnym stopniu definiuje także styl inwestycyjny, preferowany przez inwestorów.
Rynek nerwowo spogląda na Bliski Wschód
2025-06-18 Komentarz giełdowy XTBEuropejskie rynki pozostają w nerwowym zawieszeniu. Indeksy Starego Kontynentu w większości zanotowały spadki, które sięgały ok. 0,4%. Jedynie brytyjskie FTSE 100 i włoski IT40 uchroniły się przed przecenami, zyskując kolejno 0,1% i 0,5%. W ślad nastrojów europejskich podążali także inwestorzy na polskiej giełdzie. Warszawski parkiet odnotował dziś lekkie przeceny, a WIG20 w trakcie dzisiejszej sesji testował poziom 2700 pkt, by finalnie zamknąć się lekko powyżej tego pułapu.
Tusk z wotum zaufania od sejmu
2025-06-11 Komentarz giełdowy XTBZgodnie z oczekiwaniami rząd Donalda Tuska otrzymał wotum zaufania od polskiego sejmu, co pozwoli na kontynuowanie prac w najbliższym miesiącach. W ostatnim czasie wypowiadał się również prezydent-elekt, Karol Nawrocki, który zapowiadał współpracę z rządem przy kluczowych z perspektywy Polski ustawach. Tymczasem złoty utrzymuje swoją siłę, a akcje na polskiej giełdzie odrabiają straty. Nie było zaskoczenia w głosowaniu nad wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska, choć wcześniej nerwowość na rynku widać było w przypadku polskich akcji i również polskiego złotego.
Jakimi cechami powinien odznaczać się dobry inwestor?
2025-05-22 Poradnik inwestoraInwestowanie to sztuka, wymagająca połączenia wiedzy, doświadczenia oraz odpowiednich cech charakteru. Każdy inwestor, bez względu na to, czy jest nowicjuszem, czy profesjonalistą, musi wykazać się szeregiem umiejętności i cech, które mogą pomóc mu osiągnąć sukces na rynku. W niniejszym artykule omówimy kluczowe cechy, które powinien posiadać dobry inwestor, aby skutecznie zarządzać swoimi finansami, podejmować świadome decyzje, a w konsekwencji maksymalizować osiągane przez siebie zyski.