Data dodania: 2007-10-02 (10:37)
Wczorajsza sesja nie przyniosła większych zmian w notowaniach złotego. Obserwowaliśmy zatrzymanie tendencji aprecjacji rodzimej waluty po tym jak kurs EUR/USD korygował lekko swoje ostatnie wzrosty. Obecnie coraz bardziej prawdopodobna jest większa korekta niedawnych wzrostów wartości PLN.
Szczególnie kurs USD/PLN powinien dziś lub w najbliższych dniach rozpocząć wzrosty. Jest to ważne, ponieważ znajdujemy się obecnie na dolnym ograniczeniu kanału spadkowego i dalsze spadki mogły by doprowadzić do wyłamania z tego kanału. Był by to bardzo niebezpieczny sygnał. Należy jednak wciąż analizować zachowanie kursu EUR/USD, ponieważ silne uzależnienie rodzimej waluty od rynku zagranicznego będzie widoczne szczególnie w tym tygodniu ze względu na małą ilość publikacji danych makro z Polski. Dzisiaj na otwarciu za jednego dolara płacimy 2,6550 natomiast euro kosztuje 3,77.
W dłuższym terminie po ewentualnej korekcie złotemu mogą pomóc wczorajsza prognoza Ministerstwa Finansów na temat inflacji we wrześniu. Zakłada ona wzrost do 2 % w relacji rok do roku. Korzystne dla złotego są także wczorajsze wypowiedzi członka RPP Mariana Nogi. Powiedział on, że podwyżka stopy procentowej może być konieczna już w tym roku, a w przyszłym w jego opinii potrzebne mogą być nawet jeszcze dwie podwyżki kosztu pieniądza.
Z pozostałym doniesień warto wspomnieć o korekcie z 6,2 % do 6,1 % przez Główny Urząd Statystyczny tempa wzrostu PKB w 2006 roku.
NTC Research podał także, że wskaźnik PMI dla Polski spadł w sierpniu do 51,6 z 53,6 punktów. Ciekawa sytuacja panuje obecnie na warszawskiej giełdzie. Obronione zostało wczoraj ważne wsparcie na poziomie 3600 punktów na WIG20. Dopóki jesteśmy powyżej tego poziomu to sytuacja na rynku nie jest niepokojąca. Jednakże spadek poniżej będzie bardzo negatywnym sygnałem. Gdyby dodatkowo ewentualna korekta nałożyła się w czasie ze spadkami wartości polskiej waluty to może się okazać, że spadki będą poważne.
Podczas wczorajszej sesji dolar umocnił się nieco względem euro. Ruch ten można traktować jako korektę po silnej deprecjacji amerykańskiej waluty. Nie można jednak jeszcze stwierdzić, że nie będzie się ona dalej osłabiać. Ze Stanów Zjednoczonych wciąż napływają negatywne informacje. Wczoraj poznaliśmy stamtąd wartość wskaźnika aktywności w przemyśle. We wrześniu spadł on do 52 pkt. z 52,9 pkt. miesiąc wcześniej, podczas gdy oczekiwano wyniku na poziomie 52,6 pkt. W dalszym ciągu jednak dane te świadczą o rozwoju w tym sektorze. Ponadto trzy światowe banki, m. in. amerykański Citigroup ogłosiły, że poniosły w trzecim kwartale znaczne straty w związku z obecnymi zawirowaniami na rynku kredytów. Informacje te jednak nie popsuły optymistycznych nastrojów panujących na rynku kapitałowym w USA. Tamtejszy Dow Jones zyskał podczas wczorajszej sesji 1,38%, osiągając poziom 14087,55 pkt, który jest od teraz nowym rekordem zamknięcia. Należy przyznać, iż wzrost ten jest mocno zaskakujący, a swe podłoże ma jedynie w spekulacjach inwestorów na temat tego, że w czwartym kwartale sytuacja na rynku kredytów oraz w całej gospodarce USA powróci do normalności, m. in. za sprawą ostatniej i kolejnych interwencji FED. Jeśli jednak amerykański bank centralny pod koniec października nie postąpi tak jak się od niego teraz oczekuje, tzn. nie obniży stóp procentowych, sektor finansowy może dość mocno odczuć tego skutki.
Pewną wskazówkę, co do kierunku dalszego rozwoju wydarzeń na amerykańskim rynku nieruchomości, który można uznać sprawcą obecnych zawirowań w globalnej gospodarce, będzie dzisiejsza publikacja danych dotyczących sprzedaży domów będących w trakcie budowy w sierpniu. Wskaźnik ten daje obraz tego jak w przyszłości, będzie kształtowała się sytuacja w sektorze mieszkaniowym. Oczekuje się jego spadku, co będzie świadczyć o tym, że w najbliższym czasie kryzys w tej dziedzinie nie zostanie jeszcze zażegnany. Prócz tych danych dzisiaj również poznamy ze strefy euro wskaźnik inflacji PPI z sierpnia oraz stopę bezrobocia z tego samego miesiąca. Niski wzrost cen producentów, może oddalić perspektywę podwyżki stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny.
Wartość euro w ostatnich godzinach obniżyła się do 1,4190 USD. W kolejnych godzinach poziomy 1,4180 oraz 1,4150 radzimy wykorzystać do zakupu tej waluty.
W dłuższym terminie po ewentualnej korekcie złotemu mogą pomóc wczorajsza prognoza Ministerstwa Finansów na temat inflacji we wrześniu. Zakłada ona wzrost do 2 % w relacji rok do roku. Korzystne dla złotego są także wczorajsze wypowiedzi członka RPP Mariana Nogi. Powiedział on, że podwyżka stopy procentowej może być konieczna już w tym roku, a w przyszłym w jego opinii potrzebne mogą być nawet jeszcze dwie podwyżki kosztu pieniądza.
Z pozostałym doniesień warto wspomnieć o korekcie z 6,2 % do 6,1 % przez Główny Urząd Statystyczny tempa wzrostu PKB w 2006 roku.
NTC Research podał także, że wskaźnik PMI dla Polski spadł w sierpniu do 51,6 z 53,6 punktów. Ciekawa sytuacja panuje obecnie na warszawskiej giełdzie. Obronione zostało wczoraj ważne wsparcie na poziomie 3600 punktów na WIG20. Dopóki jesteśmy powyżej tego poziomu to sytuacja na rynku nie jest niepokojąca. Jednakże spadek poniżej będzie bardzo negatywnym sygnałem. Gdyby dodatkowo ewentualna korekta nałożyła się w czasie ze spadkami wartości polskiej waluty to może się okazać, że spadki będą poważne.
Podczas wczorajszej sesji dolar umocnił się nieco względem euro. Ruch ten można traktować jako korektę po silnej deprecjacji amerykańskiej waluty. Nie można jednak jeszcze stwierdzić, że nie będzie się ona dalej osłabiać. Ze Stanów Zjednoczonych wciąż napływają negatywne informacje. Wczoraj poznaliśmy stamtąd wartość wskaźnika aktywności w przemyśle. We wrześniu spadł on do 52 pkt. z 52,9 pkt. miesiąc wcześniej, podczas gdy oczekiwano wyniku na poziomie 52,6 pkt. W dalszym ciągu jednak dane te świadczą o rozwoju w tym sektorze. Ponadto trzy światowe banki, m. in. amerykański Citigroup ogłosiły, że poniosły w trzecim kwartale znaczne straty w związku z obecnymi zawirowaniami na rynku kredytów. Informacje te jednak nie popsuły optymistycznych nastrojów panujących na rynku kapitałowym w USA. Tamtejszy Dow Jones zyskał podczas wczorajszej sesji 1,38%, osiągając poziom 14087,55 pkt, który jest od teraz nowym rekordem zamknięcia. Należy przyznać, iż wzrost ten jest mocno zaskakujący, a swe podłoże ma jedynie w spekulacjach inwestorów na temat tego, że w czwartym kwartale sytuacja na rynku kredytów oraz w całej gospodarce USA powróci do normalności, m. in. za sprawą ostatniej i kolejnych interwencji FED. Jeśli jednak amerykański bank centralny pod koniec października nie postąpi tak jak się od niego teraz oczekuje, tzn. nie obniży stóp procentowych, sektor finansowy może dość mocno odczuć tego skutki.
Pewną wskazówkę, co do kierunku dalszego rozwoju wydarzeń na amerykańskim rynku nieruchomości, który można uznać sprawcą obecnych zawirowań w globalnej gospodarce, będzie dzisiejsza publikacja danych dotyczących sprzedaży domów będących w trakcie budowy w sierpniu. Wskaźnik ten daje obraz tego jak w przyszłości, będzie kształtowała się sytuacja w sektorze mieszkaniowym. Oczekuje się jego spadku, co będzie świadczyć o tym, że w najbliższym czasie kryzys w tej dziedzinie nie zostanie jeszcze zażegnany. Prócz tych danych dzisiaj również poznamy ze strefy euro wskaźnik inflacji PPI z sierpnia oraz stopę bezrobocia z tego samego miesiąca. Niski wzrost cen producentów, może oddalić perspektywę podwyżki stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny.
Wartość euro w ostatnich godzinach obniżyła się do 1,4190 USD. W kolejnych godzinach poziomy 1,4180 oraz 1,4150 radzimy wykorzystać do zakupu tej waluty.
Źródło: Marcin Ciechoński, Tomasz Regulski, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?
2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.plLew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.
Silna złotówka na starcie grudnia: słaby dolar amerykański, niska inflacja i nerwowe rynki wokół Fed
2025-12-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPolski złoty wchodzi w nowy miesiąc w bardzo dobrej formie, pozostając jedną z najsilniejszych walut rynków wschodzących w regionie. Początek tygodnia przyniósł dalsze umocnienie PLN na tle koszyka głównych walut, mimo że dane o inflacji z Polski teoretycznie zwiększają szanse na obniżkę stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej już na najbliższym posiedzeniu. Rynek jednak wycenia taki ruch dość ostrożnie, a inwestorzy koncentrują się przede wszystkim na kombinacji dwóch czynników: solidnych fundamentów krajowej gospodarki oraz utrzymującej się słabości dolara amerykańskiego w skali globalnej.
Złotówka twardo trzyma się 4,23 za euro. Czy grudniowe decyzje Fed wszystko zmienią?
2025-11-27 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje w dzisiejszy, czwartkowy ranek, jedną z bardziej stabilnych walut rynków wschodzących w regionie, podczas gdy Europejski Bank Centralny w najnowszym raporcie o stabilności finansowej ostrzega przed „podwyższonymi” ryzykami, a inwestorzy niemal jednomyślnie grają pod grudniową obniżkę stóp w USA. W efekcie ruchy na głównych parach są ograniczone, ale napięcie pod powierzchnią rynku rośnie.
Złoty w cieniu pokoju dla Ukrainy i „gołębiego” Fedu. Co dalej z PLN?
2025-11-26 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w środowy poranek pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu, mimo że globalny rynek FX żyje dziś przede wszystkim rosnącymi oczekiwaniami na grudniową obniżkę stóp procentowych w USA oraz gorączkowymi, ale wciąż nierozstrzygniętymi rozmowami pokojowymi wokół wojny w Ukrainie. Na to nakłada się poprawa nastrojów związana z rynkiem technologii i sztucznej inteligencji oraz spadające ceny surowców energetycznych, co łącznie tworzy dla PLN mieszankę sprzyjającą umiarkowanemu umocnieniu, ale też podtrzymuje podwyższoną zmienność.
Dolar amerykański hamuje, a korona norweska słabnie wraz z ceną ropy
2025-11-25 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 25 listopada polski złoty pozostaje stabilny, mimo że globalny rynek walut żyje jednocześnie dyskusją o grudniowym cięciu stóp przez Fed i coraz wyraźniejszym spowolnieniem w największych gospodarkach. Dla uczestników rynku to rzadko spotykane połączenie: relatywnie spokojny rynek złotego, przy wciąż podwyższonej zmienności na głównych parach z dolarem i funtem. Krótkoterminowe czynniki sprzyjają utrzymaniu stabilnego i silnego PLN, ale w tle narasta kilka poważnych znaków zapytania, które w każdej chwili mogą ten obraz zmienić.
Polski złoty PLN korzysta z rozmów pokojowych i tańszej ropy
2025-11-24 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty wchodzi w nowy tydzień jako jedna z najmocniejszych walut rynków wschodzących, korzystając jednocześnie z rosnących oczekiwań na grudniowe cięcie stóp w USA i z ostrożnego optymizmu wokół rozmów pokojowych w sprawie wojny rosyjsko-ukraińskiej. Na pierwszy rzut oka dzisiejsze notowania na rynku Forex wyglądają spokojnie, ale za tą pozorną ciszą stoją bardzo poważne zmiany w globalnej układance geopolitycznej i monetarnej, które mogą przesądzić o kierunku dla PLN w kolejnych tygodniach.









