Data dodania: 2007-09-28 (10:15)
W czwartek kurs złotego pozostawał dość stabilny. Publikacja danych z amerykańskiego rynku nieruchomości nie przyczyniła do znacznego wzrostu jego zmienności. Podczas dzisiejszej sesji nie poznamy żadnych nowych danych makroekonomicznych z Polski, dlatego kurs rodzimej waluty będzie w dalszym ciągu pozostawał pod wpływem rynków zagranicznych, które będą obfitować w tego typu doniesienia.
Wczoraj Rada Polityki Pieniężnej przedstawiła założenia polityki pieniężnej na 2008 rok. Zgodnie z nimi głównym celem tej instytucji będzie utrzymanie inflacji jak najbliżej celu 2,5%, dążąc przy tym by obserwowany w ostatnim czasie spadek dynamiki wzrostu cen miał charakter trwały. Zagrożeniem dla realizacji tych założeń w 2008 roku może być wzrastająca obecnie wartość ropy oraz żywności. Jednak według opinii prezesa NBP Sławomira Skrzypka wpływ wysokich cen ropy będzie niwelowany przez silną polską walutę. Rada ocenia perspektywy wzrostu gospodarczego w przyszłym roku jako korzystne, jednak podkreśla, że dynamika PKB może być nieco niższa niż w 2007 roku. W dalszym ciągu głównymi czynnikami wpływającymi na kształtowanie polityki monetarnej będzie jednak sytuacja na rynku pracy oraz stan finansów publicznych, które należy jak najszybciej przygotować do wprowadzenia euro. Przeciwnie do przedstawicieli rządu, członkowie RPP uważają, że najbardziej korzystne dla naszego kraju będzie jak najwcześniejsze przyjęcie wspólnej waluty.
Publikacja powyższych założeń, podobnie jak wiele innych wcześniejszych doniesień z Polski, nie wpłynęła na kurs złotego. Dolar wyceniany jest obecnie na 2,6670 zł, natomiast euro na 3,7780 zł. W kolejnych godzinach kursy par USD/PLN oraz EUR/PLN powinny pozostawać stabilne i wahać się w zakresach odpowiednio 2,66-2,68 oraz 3,77-3,79.
Ostatnią sesje tygodnia na rynku międzynarodowym rozpoczynamy od lekkiego umocnienia europejskiej waluty. Kurs EUR/USD wynosi obecnie 1,4160 i znajduje się już coraz bliżej kolejnych oporów na poziome 1,42 oraz 1,4250. Nowe publikacje słabych danych makroekonomicznych z gospodarki amerykańskiej nie pozwalają na razie na rozpoczęcie potrzebnej już, ze względu na duże wykupienie rynku korekty. Dynamiczne wzrosty rozpoczęte 17 sierpnia odbywają się praktycznie bez żadnego odpoczynku, co z każdym dniem zwiększa prawdopodobieństwo rozpoczęcia większej korekty. Już na ostatnich sesjach widać, że pomimo słabych danych nie obserwujemy tak dużej ochoty do wyprzedaży amerykańskiej waluty. Obecnie rynki oczekują na lepsze dane z USA, które mogą stać się pretekstem do umocnienia dolara. Jeśli jednak takie nie nadejdą trzeba się liczyć z tym, że prawdopodobny staje się poziom 1,45.
Dzisiaj poznamy sporo nowych danych zarówno z USA, jak i strefy euro. Dla inwestorów najważniejsze będą wskaźnik PCE Core w VIII (prognoza m/m 0,2%) , indeks Chicago PMI we wrześniu (prognoza 53,3) oraz indeks nastrojów konsumenckich Uniwersytetu Michigan w IX (prognoza 84). Z Europy ważna będzie wstępna inflacja HICP we wrześniu. W relacji rok do roku prognozy zakładają jej wzrost do 2,1%.
Publikacja dzisiejszych danych będzie ważna ze względu na coraz większe oczekiwania inwestorów na kolejną obniżkę stopy procentowej przez FED. Wczoraj rynki stawiały już 90% na obniżką na następnym posiedzeniem, podczas gdy tydzień temu szanse te kalkulowane były jedynie na 72%. Obecnie FED jest w niezwykle trudnej sytuacji. Z jednej strony widać, że ostatni ruch nie jest wystarczający aby zażegnać obecny kryzys, z drugiej kolejna obniżka np. do 4,5% spowoduje duże zagrożenie, iż na koniec roku lub początek przyszłego znacznie wzrośnie inflacja. Może się wtedy okazać, że niezbędne stanie się podniesienie stopy procentowej.
Publikacja powyższych założeń, podobnie jak wiele innych wcześniejszych doniesień z Polski, nie wpłynęła na kurs złotego. Dolar wyceniany jest obecnie na 2,6670 zł, natomiast euro na 3,7780 zł. W kolejnych godzinach kursy par USD/PLN oraz EUR/PLN powinny pozostawać stabilne i wahać się w zakresach odpowiednio 2,66-2,68 oraz 3,77-3,79.
Ostatnią sesje tygodnia na rynku międzynarodowym rozpoczynamy od lekkiego umocnienia europejskiej waluty. Kurs EUR/USD wynosi obecnie 1,4160 i znajduje się już coraz bliżej kolejnych oporów na poziome 1,42 oraz 1,4250. Nowe publikacje słabych danych makroekonomicznych z gospodarki amerykańskiej nie pozwalają na razie na rozpoczęcie potrzebnej już, ze względu na duże wykupienie rynku korekty. Dynamiczne wzrosty rozpoczęte 17 sierpnia odbywają się praktycznie bez żadnego odpoczynku, co z każdym dniem zwiększa prawdopodobieństwo rozpoczęcia większej korekty. Już na ostatnich sesjach widać, że pomimo słabych danych nie obserwujemy tak dużej ochoty do wyprzedaży amerykańskiej waluty. Obecnie rynki oczekują na lepsze dane z USA, które mogą stać się pretekstem do umocnienia dolara. Jeśli jednak takie nie nadejdą trzeba się liczyć z tym, że prawdopodobny staje się poziom 1,45.
Dzisiaj poznamy sporo nowych danych zarówno z USA, jak i strefy euro. Dla inwestorów najważniejsze będą wskaźnik PCE Core w VIII (prognoza m/m 0,2%) , indeks Chicago PMI we wrześniu (prognoza 53,3) oraz indeks nastrojów konsumenckich Uniwersytetu Michigan w IX (prognoza 84). Z Europy ważna będzie wstępna inflacja HICP we wrześniu. W relacji rok do roku prognozy zakładają jej wzrost do 2,1%.
Publikacja dzisiejszych danych będzie ważna ze względu na coraz większe oczekiwania inwestorów na kolejną obniżkę stopy procentowej przez FED. Wczoraj rynki stawiały już 90% na obniżką na następnym posiedzeniem, podczas gdy tydzień temu szanse te kalkulowane były jedynie na 72%. Obecnie FED jest w niezwykle trudnej sytuacji. Z jednej strony widać, że ostatni ruch nie jest wystarczający aby zażegnać obecny kryzys, z drugiej kolejna obniżka np. do 4,5% spowoduje duże zagrożenie, iż na koniec roku lub początek przyszłego znacznie wzrośnie inflacja. Może się wtedy okazać, że niezbędne stanie się podniesienie stopy procentowej.
Źródło: Tomasz Regulski, Marcin Ciechoński, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?
2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.plLew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.









