
Data dodania: 2007-09-10 (10:10)
Opublikowane w piątek fatalne dane z USA przyczyniły się do zwiększenia zmienności i osłabienia dolara. Liczba nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym spadła o 4 tysiące w sierpniu wobec oczekiwanego wzrostu o 100 tysięcy.
Był to pierwszy spadek od czterech lat. Rynek spodziewa się, że w obecnej sytuacji Fed zareaguje i obniży stopy procentowe, bowiem kryzys na rynku nieruchomości i kredytów hipotecznych odbija się na kondycji gospodarki. Ostatnie zawirowania na rynkach finansowych mają wpływ na realną gospodarkę, a takiej sytuacji Fed miał być gotowy do działania. Wizja możliwości wystąpienia recesji, o czym wspominał już wcześniej Greenspan, przyczyniła się do silnej wyprzedaży akcji i spektakularnego umocnienia się jena.
W tym tygodniu najważniejszymi danych z gospodarki amerykańskiej będzie sprzedaż detaliczna i produkcja przemysłowa. Po bardzo słabych danych NFP rynek będzie szukał w tych publikacjach potwierdzenia do tego, że w gospodarce nie dzieje się najlepiej. Ważne będzie również wtorkowe wystąpienie Tricheta i Bernanke.
Spodziewamy się, że w dniu dzisiejszym może nastąpić odreagowanie po piątkowych spadkach na giełdzie i silnym osłabieniu dolara, jednak uważamy, że w dalszym ciągu USD będzie pod presją.
EURPLN
Ostatnie zawirowania w polityce nie mają tak dużego wpływu na polską walutę jak sytuacja na rynkach światowych. Zloty umocnił się w okolice 3,8000, silnej strefy wsparcia. Na skutek słabszych danych z rynku pracy w USA doszło do gwałtownego umocnienia się jena i lekkiego umocnienia złotego. Dziś eurozłoty powinin pozostac dość stabilny i utrzymać się w zakresie od dołu wyznaczonym przez 3,8000, natomiast od góry przez 100-okresową średnią na wykresie dziennym przebiegającą w rejonie 3,8250. Wszelkie osłabienie złotego w te okolice wykorzystywalibyśmy do sprzedaży EURPLN. Istotne wsparcie wynikające z geometrii znajduje się na 61,8% zniesienia fib ostatniego impulsu wzrostowego na poziomie 3,7940.
EURUSD
Bardzo słabe dane z rynku pracy w USA przyczyniły się do testu maksimów z końca sierpnia i ruchu wzrostowego w okolice 1,3800. ECB pozostawił stopy procentowe na niezmienionym poziomie wobec ostatnich zawirowań rynku, jednak komunikat pozostawał dość jastrzębi. Sądzimy, że w dniu dzisiejszym dolar w dalszym ciągu będzie pod wpływem piątkowych danych, a wszelkie ruchy korekcyjne na tej parze zostaną wykorzystane do zajmowania długich pozycji w EURUSD. Dobrym poziomem do zakupu wydaje się być strefa 1,3750-60. Uważamy, że poziom 1,3800 będzie testowany i kolejny opór widzielibyśmy dopiero na poziomie 1,3830.
GBPUSD
Silne różnice jakie obserwowane są pomiędzy wzrostem gospodarczym w Wielkiej Brytanii a USA powodują, że GBP w dalszym ciągu powinien być silny. Dziś poznamy inflacje PPI z Wielkiej Brytanii, a więc lepsze bądź zgodne z oczekiwaniami dane powinny doprowadzić do ruchu wzrostowego powyżej 2,0300. Kupowalibyśmy GBPUSD w strefie 2,0230-2,0250, gdyz silna strefa oporu wynikająca z nagromadzenia się geometrii znajduje się dopiero pomiędzy 2,0345 (projekcja 161,8% zniesienia ostatniej fali korekcyjnej) a 2,0365 (70,7% zniesienia całości spadków z poziomu 2,06 na 1,9650). 50-okresowa średnia na wykresie dziennym, wyznacza wsparcie na poziomie 2,0215.
USDJPY
Opublikowane dziś w nocy dane na temat PKB pokazały spadek wzrostu gospodarczego o 0.3% licząc kwartał do kwartału i o 1,2% w ujęciu rok do roku. Na skutek publikacji słabszych danych indeks Nikkei zniżkował na zamknięciu, natomiast USDJPY pozostawał dość stabilny. Jen dość spektakularnie umocnił się w piątek do dolara na skutek publikacji bardzo słabych danych NFP ( pierwszy spadek od czterech lat!). Wybicie dołem z formacji trójkąta i przyśpieszenie ruchu spadkowego na USDJPY na skutek piątkowych danych wskazują na możliwość kontynuacji spadków w okolice ostatniego minimum na wykresie dziennym. Najbliższy opór znajduje się na poziomie 113,55 i tam jen ponownie może być kupowany. Najbliższe wsparcie znajduje się a poziomie 112,50.
W tym tygodniu najważniejszymi danych z gospodarki amerykańskiej będzie sprzedaż detaliczna i produkcja przemysłowa. Po bardzo słabych danych NFP rynek będzie szukał w tych publikacjach potwierdzenia do tego, że w gospodarce nie dzieje się najlepiej. Ważne będzie również wtorkowe wystąpienie Tricheta i Bernanke.
Spodziewamy się, że w dniu dzisiejszym może nastąpić odreagowanie po piątkowych spadkach na giełdzie i silnym osłabieniu dolara, jednak uważamy, że w dalszym ciągu USD będzie pod presją.
EURPLN
Ostatnie zawirowania w polityce nie mają tak dużego wpływu na polską walutę jak sytuacja na rynkach światowych. Zloty umocnił się w okolice 3,8000, silnej strefy wsparcia. Na skutek słabszych danych z rynku pracy w USA doszło do gwałtownego umocnienia się jena i lekkiego umocnienia złotego. Dziś eurozłoty powinin pozostac dość stabilny i utrzymać się w zakresie od dołu wyznaczonym przez 3,8000, natomiast od góry przez 100-okresową średnią na wykresie dziennym przebiegającą w rejonie 3,8250. Wszelkie osłabienie złotego w te okolice wykorzystywalibyśmy do sprzedaży EURPLN. Istotne wsparcie wynikające z geometrii znajduje się na 61,8% zniesienia fib ostatniego impulsu wzrostowego na poziomie 3,7940.
EURUSD
Bardzo słabe dane z rynku pracy w USA przyczyniły się do testu maksimów z końca sierpnia i ruchu wzrostowego w okolice 1,3800. ECB pozostawił stopy procentowe na niezmienionym poziomie wobec ostatnich zawirowań rynku, jednak komunikat pozostawał dość jastrzębi. Sądzimy, że w dniu dzisiejszym dolar w dalszym ciągu będzie pod wpływem piątkowych danych, a wszelkie ruchy korekcyjne na tej parze zostaną wykorzystane do zajmowania długich pozycji w EURUSD. Dobrym poziomem do zakupu wydaje się być strefa 1,3750-60. Uważamy, że poziom 1,3800 będzie testowany i kolejny opór widzielibyśmy dopiero na poziomie 1,3830.
GBPUSD
Silne różnice jakie obserwowane są pomiędzy wzrostem gospodarczym w Wielkiej Brytanii a USA powodują, że GBP w dalszym ciągu powinien być silny. Dziś poznamy inflacje PPI z Wielkiej Brytanii, a więc lepsze bądź zgodne z oczekiwaniami dane powinny doprowadzić do ruchu wzrostowego powyżej 2,0300. Kupowalibyśmy GBPUSD w strefie 2,0230-2,0250, gdyz silna strefa oporu wynikająca z nagromadzenia się geometrii znajduje się dopiero pomiędzy 2,0345 (projekcja 161,8% zniesienia ostatniej fali korekcyjnej) a 2,0365 (70,7% zniesienia całości spadków z poziomu 2,06 na 1,9650). 50-okresowa średnia na wykresie dziennym, wyznacza wsparcie na poziomie 2,0215.
USDJPY
Opublikowane dziś w nocy dane na temat PKB pokazały spadek wzrostu gospodarczego o 0.3% licząc kwartał do kwartału i o 1,2% w ujęciu rok do roku. Na skutek publikacji słabszych danych indeks Nikkei zniżkował na zamknięciu, natomiast USDJPY pozostawał dość stabilny. Jen dość spektakularnie umocnił się w piątek do dolara na skutek publikacji bardzo słabych danych NFP ( pierwszy spadek od czterech lat!). Wybicie dołem z formacji trójkąta i przyśpieszenie ruchu spadkowego na USDJPY na skutek piątkowych danych wskazują na możliwość kontynuacji spadków w okolice ostatniego minimum na wykresie dziennym. Najbliższy opór znajduje się na poziomie 113,55 i tam jen ponownie może być kupowany. Najbliższe wsparcie znajduje się a poziomie 112,50.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EURUSD chwilowo powyżej 1,18
2025-07-01 Raport DM BOŚ z rynku walutWe wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej amerykańscy inwestorzy. Motywy są wciąż takie same, choć teraz dochodzi do tego wątek ustawy podatkowej Trumpa, która jest forsowana w Senacie i ma szanse trafić ponownie do Izby Reprezentantów jeszcze w tym tygodniu. Perspektywa dalszego wzrostu zadłużenia i nierównowagi w budżecie jest argumentem za dalszym spadkiem dolara.
Decydujące dni w sporze handlowym UE–USA
2025-07-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny wpływ na rynki finansowe. Do 9 lipca strony muszą osiągnąć porozumienie, aby uniknąć drastycznego wzrostu ceł – w przeciwnym razie większość eksportu UE do USA może zostać objęta 50-procentowymi taryfami.
PLN bez większych zmian
2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPolska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.