Jeśli WIG20 miałby zrobić analogiczny ruch, należałoby oczekiwać zwyżki powyżej kluczowej bariery 1900 punktów. Biorąc pod uwagę wagę kursów banków w ogólnym obrazie rynku należy to uznać za bardziej prawdopodobny scenariusz niż można było zakładać jeszcze kilka dni temu.

Poza bankami bardzo dobrze zachowywały się też akcje TPSA, której zdecydowanie nie szkodzą poniedziałkowe informacje o podziale spółki. Bardzo pozytywnie oceniłabym też zachowanie się kursu KGHM, który z punktu widzenia analizy technicznej zdaje się mieć największy potencjał wzrostowy spośród blue chipów.

Optymizm w segmencie największych spółek nie przeniósł się na notowania na szerokim rynku, gdzie przewaga kupujących była niezbyt istotna i koncentrowała się na pojedynczych walorach. 137 spółek zanotowało we wtorek spadki, zwykle przy niskich obrotach pokazujących minimalne zainteresowanie innymi segmentami rynku od grupy walorów z WIG20.

Obraz rynku jest po wtorkowej sesji pozytywny. Pamiętajmy jednak, że choć krótkoterminowe perspektywy rynku lekko się poprawiły, przed indeksem WGI20 znajduje się główna bariera, czyli październikowy szczyt 1900 punktów. Bez pokonania tego poziomu z wysokimi obrotami, nadal nie będzie można mówić o przełomie nawet w niezbyt szerokim horyzoncie czasowym.

Dziś giełdy europejskie zareagują na wczorajszą odważną decyzję FED, który zdecydował się mocno ciąć stopy procentowe. Rynek amerykański zareagował na tą informację sporymi wzrostami, natomiast rynki azjatyckie podchodziły do tego nieco sceptycznie – w Japonii scenariusz zerowych stóp nie kojarzy się inwestorom najlepiej.

Źródło: Piotr Kaczmarek, DM IDMSA