Data dodania: 2008-11-19 (09:33)
W najbliższych dniach Kongres USA zajmie się prośbami producentów samochodów o pomoc. O ile nawet w komentarzach Henry’ego Paulsona pojawia się stwierdzenie, że „upadku firm motoryzacyjnych dobrze byłoby uniknąć”, ...
... to nie uważa on, aby stosowne było spożytkowanie na ten cel 50 mld USD z funduszu ustanowionego na pomoc znajdującym się w kłopotach instytucjom finansowym (dotychczas Paulson wydał 290 mld USD z tego funduszu na dokapitalizowanie niektórych banków). Ewentualny upadek Forda, Chryslera i GM oznaczałby przejściowe pogłębienie spowolnienia amerykańskiej gospodarki, ale w dalszym horyzoncie czasowym okazałby się korzystny: zrestrukturyzowane firmy mogłyby przejść restrukturyzację i rozpocząć działalność z czystym kontem, a być może zostałyby przejęte przez nowych inwestorów, którzy potrafiliby zmusić kolosy do konkurencji z producentami japońskimi. Mimo obaw o kondycję amerykańskiej gospodarki w wypadku bankructwa gigantów z Detroit w dniu wczorajszym giełdy po dwóch dniach spadków odnotowały nieznaczne wzrosty (stało się tak w przypadku indeksów NASDAQ oraz DJIA, a także HangSeng, ale np. Nikkei225 stracił podczas ostatniej sesji 0,66%).
Spośród licznych publikacji makroekonomicznych w dniu dzisiejszym największą uwagę inwestorów przykuwać będą zapewne dane o inflacji CPI w USA (ich publikacja będzie miała miejsce o 14:30). Przewiduje się spadek indeksu CPI o 0,8% m/m i wzrost o 4,1% r/r, a w przypadku indeksu inflacji bazowej spodziewane są wzrosty: o 0,2% m/m i o 2,4% r/r. Czynnikiem najmocniej wpływającym na spadek inflacji jest spadek cen paliw. W Stanach Zjednoczonych paliwa nie są tak wysoko opodatkowane, jak w Europie, dlatego też zmiany cen ropy powodują znacznie większe wahania cen detalicznych. Wystarczy, aby w ciągu najbliższych miesięcy ceny paliw dalej spadały, a Stanom grozi popadnięcie w deflację, szczególnie w czerwcu i lipcu, ponieważ wtedy minie rok od chwili, gdy ceny ropy znajdowały się na rekordowo wysokich poziomach. Czym grozi deflacja? Jej skutkiem dla amerykańskiego konsumenta byłoby przede wszystkim zwiększenie realnej wartości jego zadłużenia. To spowodowałoby, że Amerykanie przeznaczaliby mniejszą część wynagrodzeń na konsumpcję, a większą na spłatę zadłużenia, co jednak mogłoby prowadzić do dalszego zmniejszenia popytu i znów do spadku cen towarów i usług.
Oprócz danych o inflacji w USA poznamy – już o 10:30 – protokół z ostatniego posiedzenia Banku Anglii, podczas którego obniżono główną stopę procentową o 150 pb, z 4,5% do 3%. O 14:30 opublikowane zostaną również dane z USA o liczbie nowo budowanych domów oraz wydanych pozwoleń na budowę (przewiduje się, że obydwie wielkości podane zostaną na poziomie 780 tys. jednostek w skali roku, co oznacza spadek w stosunku do ub. miesiąca). O 20:00 opublikowany zostanie protokół z ostatniego posiedzenia FOMC z 29 października, podczas którego obniżono stopę funduszy federalnych z 1,5% do 1%.
Sytuacja na rynku pozostaje trudna i nie spodziewamy się gwałtownego umocnienia złotego w najbliższych dniach. Odpowiedzi na część pytań dotyczących polskiej gospodarki poznamy dopiero w przyszłym tygodniu wraz z publikacją przez GUS danych o tempie wzrostu PKB w naszym kraju w III kwartale 2009 roku.
Spośród licznych publikacji makroekonomicznych w dniu dzisiejszym największą uwagę inwestorów przykuwać będą zapewne dane o inflacji CPI w USA (ich publikacja będzie miała miejsce o 14:30). Przewiduje się spadek indeksu CPI o 0,8% m/m i wzrost o 4,1% r/r, a w przypadku indeksu inflacji bazowej spodziewane są wzrosty: o 0,2% m/m i o 2,4% r/r. Czynnikiem najmocniej wpływającym na spadek inflacji jest spadek cen paliw. W Stanach Zjednoczonych paliwa nie są tak wysoko opodatkowane, jak w Europie, dlatego też zmiany cen ropy powodują znacznie większe wahania cen detalicznych. Wystarczy, aby w ciągu najbliższych miesięcy ceny paliw dalej spadały, a Stanom grozi popadnięcie w deflację, szczególnie w czerwcu i lipcu, ponieważ wtedy minie rok od chwili, gdy ceny ropy znajdowały się na rekordowo wysokich poziomach. Czym grozi deflacja? Jej skutkiem dla amerykańskiego konsumenta byłoby przede wszystkim zwiększenie realnej wartości jego zadłużenia. To spowodowałoby, że Amerykanie przeznaczaliby mniejszą część wynagrodzeń na konsumpcję, a większą na spłatę zadłużenia, co jednak mogłoby prowadzić do dalszego zmniejszenia popytu i znów do spadku cen towarów i usług.
Oprócz danych o inflacji w USA poznamy – już o 10:30 – protokół z ostatniego posiedzenia Banku Anglii, podczas którego obniżono główną stopę procentową o 150 pb, z 4,5% do 3%. O 14:30 opublikowane zostaną również dane z USA o liczbie nowo budowanych domów oraz wydanych pozwoleń na budowę (przewiduje się, że obydwie wielkości podane zostaną na poziomie 780 tys. jednostek w skali roku, co oznacza spadek w stosunku do ub. miesiąca). O 20:00 opublikowany zostanie protokół z ostatniego posiedzenia FOMC z 29 października, podczas którego obniżono stopę funduszy federalnych z 1,5% do 1%.
Sytuacja na rynku pozostaje trudna i nie spodziewamy się gwałtownego umocnienia złotego w najbliższych dniach. Odpowiedzi na część pytań dotyczących polskiej gospodarki poznamy dopiero w przyszłym tygodniu wraz z publikacją przez GUS danych o tempie wzrostu PKB w naszym kraju w III kwartale 2009 roku.
Źródło: Piotr Orłowski, Analityk rynków finansowych AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.