Sama obniżka była przez inwestorów oczekiwana, natomiast znacznie bardziej istotna okazała się wypowiedź szefa FED Bena Bernanke. Zasygnalizował możliwość kolejnych obniżek, żeby ratować amerykańską gospodarkę. Nic więc dziwnego, że po tych słowach inwestorzy nabrali większej ochoty do kupowania akcji.

Wzrosty od samego początku utrzymywały się także na GPW, indeks WIG20 już na otwarciu zyskał ponad 3%. Była to głównie zasługa sektora bankowego, któremu pomógł dzisiejszy raport kwartalny opublikowany przez BRE Bank.Zysk netto w III kwartale okazał się o 23% wyższy niż rok wcześniej i był o 7% lepszy od rynkowych oczekiwań. Inwestorzy przyjęli raport za dobrą monetę w perspektywie kolejnych publikacji kwartalnych banków i kupowali akcje spółek z tego sektora.

W trakcie dnia na rynek napłynęło kilka istotnych informacji, które pomagały bykom w walce o utrzymanie porannych zwyżek. Pozytywnie zaskoczyły inwestorów wyniki kwartalne Exxon Mobil i Colgate-Palmolive, rozczarowała natomiast Motorola. Najistotniejsze były jednak wstępne dane o PKB w III kwartale w USA, który spadł o 0,3% czyli mniej niż oczekiwali analitycy. Inwestorzy poznali także dane o liczbie bezrobotnych w ubiegłym tygodniu, która pozostała bez zmian i wyniosła 479 tys. Zaskakująco dobre dane o PKB oraz pozytywne nastroje panujące na światowych parkietach sprawiły, że do końca sesji optymizm nie opuszczał także inwestorów na GPW. Najwięcej podczas dzisiejszej sesji zyskał ponownie indeks WIG20, który zakończył dzień wzrostem o 2,58%. Indeksy mWIG40 oraz sWIG80 zyskały 0,96% i 1,23%. Obroty podczas sesji wyniosły prawie 1,7 mld złotych.

Można powiedzieć, że najistotniejsze wydarzenia tego tygodnia są już za nami, jak się okazało były one korzystne dla strony popytowej, która bez większego problemu dominowała na parkiecie praktycznie przez całą sesję. Indeks WIG20 od poniedziałkowego zamknięcia zyskał już ponad 14% i na razie nie widać przesłanek, które świadczyłyby o możliwości zmiany tego ruchu w dniu jutrzejszym. Wydaje się, że jutrzejsza sesja może upłynąć pod znakiem dalszego umocnienia. Indeksy rosły w ostatnich dniach bardzo szybko, a nie towarzyszył temu wzmożony obrót. Taka sytuacja sprawia, że w przyszłym tygodniu GPW może zaliczyć mocniejszą korektę. Należy pamiętać, że poprawa nastrojów na warszawskim parkiecie jest cały czas chwilowa i dopiero wielkość zniżek po ruchu w górę pokaże, czy byki rzeczywiście mają siłę do walki o wyższe poziomy.

Źródło: Maciej Dyja, Główny Analityk Gold Finance