Sesja rozpoczęła się od spadków, podyktowane były zachowaniem innych europejskich parkietów, które od początku dnia traciły po kilka procent. Indeks WIG20 już przed południem rozpoczął proces odrabiania porannych strat. Sytuację mocno utrudniała postawa akcji spółki KGHM, która kolejny dzień z rzędu traciła kilka procent. Bardzo słabo spisywał się także sektor bankowy. W ciągu dnia opublikowane zostały dane o wzroście PKB w II kwartale w strefie euro, które nie miały wpływu na rynek akcji.

Prawdziwy rollercoaster na GPW i na innych giełdach europejskich zaczął się dopiero po południu, kiedy została opublikowana informacja o skoordynowanej akcji cięcia stóp procentowych przez banki centralne na całym świecie. Europejski Bank Centralny, FED, banki centralne Wielkiej Brytanii, Kanady, Szwajcarii oraz Szwecji zdecydowały się na obniżkę stóp procentowych o 50 punktów bazowych. Po tej informacji indeksy w całej Europie wystrzeliły w górę, indeks WIG20 w szybkim tempie odrobił straty i wyszedł na plus. Optymizm inwestorów nie trwał jednak zbyt długo, część graczy potraktowała chwilową zmienność, jako dobrą okazję do realizacji zysków, co zaowocowało ponownymi spadkami indeksów.

Ostatecznie byki przypuściły jednak udany atak w końcówce sesji. Pomogło im dobre rozpoczęcie notowań za Oceanem, dzięki lepszym danym o liczbie umów sprzedaży domów w USA w sierpniu (wzrost o 7,4% miesiąc do miesiąca). Indeksom na GPW nie udało się zakończyć dnia na plusie, ale większość porannych spadków została zniwelowana. Indeks WIG20 stracił na zamknięciu 1,29%, indeksy mWIG40 oraz sWIG80 spadły o 1,72% i 1,87%. Obroty podczas dzisiejszej sesji przekroczyły 2,1 mld złotych.

Dzisiejsza sesja na GPW była jedną z najbardziej interesujących sesji w ostatnich latach. Zmienność nastrojów oraz towarzyszące jej wahania indeksów były imponujące. Obroty podczas notowań przekroczyły 2 mld złotych, co świadczy o wzmożonej aktywności dużego kapitału polskiego i zagranicznego. Wszystko spowodowała zmasowana akcja cięcia stóp procentowych przez banki centralne na całym świecie. Decyzja ta nie wpłynie aż tak istotnie na światową gospodarkę, ale ma duże znaczenie psychologiczne. Pozostaje jednak pytanie, czy przy ogromnym braku zaufania inwestorów do rynku akcji, taka operacja pozwoli myśleć o uspokojeniu i poprawie sytuacji w następnych tygodniach? Odpowiedzią na to pytanie, będzie wynik jutrzejszej sesji w Stanach Zjednoczonych.

Źródło: Maciej Dyja, Główny Analityk Gold Finance