Na początku dnia opublikowane zostały dane ze strefy euro dotyczące koniunktury w sektorze usług we wrześniu. Wartość indeksu PMI okazała się zbliżona do rynkowych oczekiwań i wyniosła 48,4 pkt. (prog. 48,5 pkt.). Przed południem opublikowane zostały dane o sprzedaży detalicznej, która wzrosła w sierpniu o 0,3% (prog. 0,1%).

Poranne publikacje miały na zachowanie GPW mocno ograniczony wpływ. Inwestorów znacznie bardziej niepokoił kolejny dzień mocnych spadków akcji spółki KGHM, które taniały pod wpływem spadków cen miedzi na świecie. Podobnie jak wczoraj kilka procent traciły także akcje banku BRE. W ślad za spadającym indeksem dużych spółek traciły indeksy mWIG40 oraz sWIG80, które zakończyły sesję prawie 1% spadkami.

Druga część dnia na GPW upłynęła pod znakiem zmienności. Do czasu publikacji danych makroekonomicznych z USA indeksy systematycznie słabły. Dane z amerykańskiego rynku pracy okazały się bardzo słabe, stopa bezrobocia we wrześniu, tak jak w sierpniu pozostała na poziomie 6,1%. Rozczarowujące okazały się natomiast dane o zmianie zatrudnienia w sektorze pozarolniczym, które spadło o 159 tys. Powyższe dane dosyć wyraźnie pokazują, że gospodarka amerykańska zmierza w stronę recesji. Amerykańscy inwestorzy zignorowali jednak kiepskie doniesienia z rynku pracy i z optymizmem wyczekiwali na decyzję Izby Reprezentantów dotyczącej przyjęcia planu Paulsona.

Inwestorzy na GPW wzięli przykład ze swoich amerykańskich kolegów i pod koniec sesji także zaczęli kupować akcje. Dzięki temu indeks WIG20 w szybkim tempie dotarł blisko poziomów z wczorajszego zamknięcia. O 16.00 opublikowane zostały jeszcze dane dotyczące sektora usług w USA, indeks ISM spadł we wrześniu do poziomu 50,2pkt. (prog. 50Pkt.) z 50,6pkt. W sierpniu. Ostatecznie piątkowa sesja na GPW zakończyła się spadkiem indeksu WIG20 o 0,71%, indeksy mWIG40 oraz sWIG80 straciły 1,62% i 1,08%. Obroty podczas dzisiejszych notowań wyniosły 1,1 mld złotych.

Na rynku cały czas widać niezdecydowanie co do dalszego kierunku ruchu indeksów. Inwestorzy na GPW oczekują na rozwój wydarzeń na Wall Street i reakcję amerykańskich inwestorów po decyzji Izby Reprezentantów w sprawie planu ratunkowego. Ciężko wyobrazić sobie, żeby nie został on przyjęty, zagadką pozostaje jednak późniejsza reakcja graczy. W przyszłym tygodniu oprócz wpływu planu Paulsona istotne dla graczy będą także wyniki kwartalne amerykańskich spółek, już we wtorek cykl publikacji raportów kwartalnych rozpocznie spółka Alcoa.

Źródło: Maciej Dyja, Główny Analityk Gold Finance