Data dodania: 2007-08-28 (09:28)
Płynność rynku wróciła do normy (wczoraj było banking holiday w Wlk. Brytanii), a złoty jest minimalnie słabszy. Myliłby się ten, kto myśli, że złoty doświadczy wkrótce kolejnej fali osłabienia – dziś rozpoczyna się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, która na 80-85% podniesie stopy o 25 punktów bazowych.
W rezultacie PLN powinien aprecjonować – należy oczekiwać testów kluczowych wsparć 3,8150 i 2,80. Póki co, to umocnienie japońskiego jena (według znanego mechanizmu – inwestorzy przyjmując pesymistyczne nastawienie redukują ryzykowne pozycje carry trade, osłabiając „high yielders” i wspierając jena) zadecydowało o krótkoterminowych wzrostach eurozłotego i USDPLN.
Ten sam mechanizm, który stoi za spadkami EURJPY i USDJPY umocnił nieznacznie dolara amerykańskiego. Spadki EURUSD do 1,3630 należy jednak traktować w kategorii przystanku przed dalszymi wzrostami. Co prawda, J.C. Trichet zafundował inwestorom zimny prysznic, mówiąc wczoraj w Budapeszcie, że decyzja EBC będzie znana dopiero na posiedzeniu, a nie przed nim. Tym samym wytrącił z ręki argument tym z komentatorów, którzy oczekują jeszcze jednej podwyżki stóp procentowych w Eurolandzie. Póki co, takie działanie EBC wydaje mi się nieracjonalne – bank nie po to zasilił system bankowy oszałamiającą kwotą 260 mld EUR, aby teraz wywoływać przeciwny efekt. Niemniej jednak, oczekiwania rynkowe o dwóch obniżkach w USA i pozostawieniu stóp w Eurolandzie bez zmian w mojej ocenie wystarczą do osiągnięcia range’u 1,38-1,40 EURUSD.
Dziś w kalendarzu bardzo ważny raport makroekonomiczny, indeks niemieckiego instytutu Ifo, godz. 10:00; konsensus prognoz rynkowych kształtuje się na poziomie 105,5 pkt. co byłoby równoważne ze spadkiem o 1 punkt. Wieczorem inwestorzy będą mogli przeczytać protokół z ostatniego posiedzenia FOMC. Dokument ten może zawierać informacje „grubszego kalibru”, przyczyniając się do spekulacji rynków odnośnie zachowania największego banku centralnego w obliczu kryzysu finansowego. Obecnie Ben Bernanke ma nienajlepszą prasę w USA, stawiając czoła swojemu „prime time crisis”, czyli pierwszemu poważnemu wyzwaniu. Wiarygodność Fedu mocno ucierpi, jeśli załamanie w sektorze subprime rozleje się na pozostałe sektory gospodarki.
Ten sam mechanizm, który stoi za spadkami EURJPY i USDJPY umocnił nieznacznie dolara amerykańskiego. Spadki EURUSD do 1,3630 należy jednak traktować w kategorii przystanku przed dalszymi wzrostami. Co prawda, J.C. Trichet zafundował inwestorom zimny prysznic, mówiąc wczoraj w Budapeszcie, że decyzja EBC będzie znana dopiero na posiedzeniu, a nie przed nim. Tym samym wytrącił z ręki argument tym z komentatorów, którzy oczekują jeszcze jednej podwyżki stóp procentowych w Eurolandzie. Póki co, takie działanie EBC wydaje mi się nieracjonalne – bank nie po to zasilił system bankowy oszałamiającą kwotą 260 mld EUR, aby teraz wywoływać przeciwny efekt. Niemniej jednak, oczekiwania rynkowe o dwóch obniżkach w USA i pozostawieniu stóp w Eurolandzie bez zmian w mojej ocenie wystarczą do osiągnięcia range’u 1,38-1,40 EURUSD.
Dziś w kalendarzu bardzo ważny raport makroekonomiczny, indeks niemieckiego instytutu Ifo, godz. 10:00; konsensus prognoz rynkowych kształtuje się na poziomie 105,5 pkt. co byłoby równoważne ze spadkiem o 1 punkt. Wieczorem inwestorzy będą mogli przeczytać protokół z ostatniego posiedzenia FOMC. Dokument ten może zawierać informacje „grubszego kalibru”, przyczyniając się do spekulacji rynków odnośnie zachowania największego banku centralnego w obliczu kryzysu finansowego. Obecnie Ben Bernanke ma nienajlepszą prasę w USA, stawiając czoła swojemu „prime time crisis”, czyli pierwszemu poważnemu wyzwaniu. Wiarygodność Fedu mocno ucierpi, jeśli załamanie w sektorze subprime rozleje się na pozostałe sektory gospodarki.
Źródło: Piotr Denderski, Analityk rynków finansowych, AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy PLN obroni się przed mocniejszym dolarem i frankiem?
09:45 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek 19 listopada przynosi umiarkowane osłabienie, ale nie załamanie, jakie mógłby sugerować nagłówek o „słabym złotym”. Polski złoty traci dziś symbolicznie wobec głównych walut, a obraz rynku jest raczej technicznym dostosowaniem po serii dobrych danych z polskiej gospodarki i kolejnej, niewielkiej obniżce stóp procentowych przez NBP niż początkiem nowego kryzysu walutowego.
PLN w cieniu globalnej nerwowości. Dlaczego frank i dolar zyskują, a złotówka nadal trzyma się mocno?
2025-11-18 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek polski złoty wchodzi na rynek w wyraźnie trudniejszym, ale wciąż nie dramatycznym otoczeniu. Inwestorzy na całym świecie próbują poukładać na nowo scenariusze dla stóp procentowych w USA po zakończeniu rekordowo długiego shutdownu, a jednocześnie trawią najnowsze dane o inflacji w Polsce i decyzje Rady Polityki Pieniężnej. W takim środowisku złotówka pozostaje relatywnie stabilna, choć lekko słabsza wobec dolara i franka, przy ograniczonym apetycie na ryzyko na globalnych rynkach.
EUR/PLN przy 4,22, USD/PLN koło 3,64. Dlaczego kursy walut sprzyjają dziś Polsce?
2025-11-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty rozpoczyna nowy tydzień na rynku walutowym spokojnym, ale wyraźnie umocnionym tle regionu. O poranku para EUR/PLN jest notowana w okolicach 4,22, USD/PLN około 3,64, CHF/PLN przy 4,58, a GBP/PLN tuż poniżej 4,79. To poziomy zbliżone do piątkowego zamknięcia i sygnał, że po serii decyzji banku centralnego i publikacji danych o inflacji inwestorzy na razie trzymają się wypracowanych wcześniej pozycji na złotówce.
Polski złoty między Fed a NBP. Co oznacza koniec paraliżu w Waszyngtonie dla kursu PLN?
2025-11-14 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątkowy poranek pozostaje pod umiarkowaną presją, ale wciąż pokazuje zaskakująco dużą odporność na tle zawirowań globalnych. Końcówka tygodnia na rynku walutowym upływa pod znakiem mieszanki lokalnych danych z Polski, rekordowo długiego shutdownu rządu USA, ostrożnych komunikatów banków centralnych i utrzymującej się nerwowości na rynkach akcji. To wszystko składa się na obraz, w którym złotówka nie jest już tak silna jak w najlepszych momentach jesieni, ale też wyraźnie nie zachowuje się jak klasyczna waluta rynków wschodzących, uciekająca przy każdym skoku awersji do ryzyka.
Czy możemy spodziewać się kursu dolara amerykańskiego USD po 3 zł w 2026 roku?!
2025-11-13 Felieton walutowy MyBank.plDolar amerykański znów jest jednym z głównych bohaterów rozmów ekonomistów, przedsiębiorców i zwykłych kredytobiorców. Po okresie wyjątkowo silnego umocnienia w latach 2022–2023, kiedy kurs USD/PLN dochodził do okolic 5 zł, dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Złoty odrobił dużą część strat, a dolar wyraźnie się osłabił. Nic dziwnego, że coraz częściej pada pytanie: czy w 2026 roku możemy zobaczyć kurs dolara w okolicach 3 zł, a więc poziom niewidziany od wielu lat i psychologicznie niezwykle istotny dla polskich gospodarstw domowych i firm.
Dolar po shutdownie słabnie – co to znaczy dla złotówki i twoich oszczędności?
2025-11-13 Komentarz walutowy MyBank.plW cieniu niedawnego zakończenia najdłuższego w historii Stanów Zjednoczonych paraliżu administracyjnego, rynek walutowy na świecie odzyskuje oddech, choć niepewność wciąż wisi w powietrzu. Prezydent Donald Trump podpisał ustawę przywracającą finansowanie rządu federalnego do końca stycznia 2026 roku, co pozwoliło na wznowienie pracy ponad miliona pracowników i publikację zaległych danych makroekonomicznych.
Funt pod presją decyzji BoE, złotówka w centrum uwagi inwestorów
2025-11-12 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek na rynku walutowym przynosi kontynuację trendów obserwowanych od początku tygodnia – z lekką dominacją dolara amerykańskiego wobec najważniejszych walut, utrzymaniem stabilności polskiego złotego i wyraźną korektą na rynku funta brytyjskiego. Bieżące notowania Forex wskazują na relatywną siłę PLN względem koszyka, nawet pomimo wzmożonej nerwowości makroekonomicznej na świecie.
Złoty broni silnego kursu – czy polska waluta pozostanie liderem regionu?
2025-11-10 Komentarz walutowy MyBank.plAktualne notowania walut, w poniedziałkowy poranek 10 listopada pokazują, że polski złoty wciąż pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu. O godzinie 9 rano euro kosztowało 4,24 złotego, dolar amerykański 3,67 złotego, frank szwajcarski 4,54 złotego, funt brytyjski 4,82 złotego, dolar kanadyjski 2,61 złotego, natomiast korona norweska wahała się w granicach 0,36 złotego. Takie notowania pokazują względną odporność złotówki na impulsy zewnętrzne i potwierdzają fundamentalną siłę polskiej gospodarki na tle regionu.
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.