
Data dodania: 2007-08-23 (16:15)
W ciągu dzisiejszego dnia na rynkach panowała w dalszym ciągu optymistyczna atmosfera. Zgodnie z naszymi przypuszczeniami kurs EUR/USD wzrastał i w ciągu dnia doszedł do poziomu 1,3587 po czym nastąpił lekki spadek i o godzinie 15.50 kurs wynosi 1,3560 . Także na parach z japońskim jenem kontynuowane były wczorajsze wzrosty. Notowania USD/JPY wzrosły w okolice 117,00 natomiast EUR/JPY 159,00.
Taki przebieg wydarzeń na rynku walutowym wspomógł rynek kapitałowy. Europejskie indeksy od początku dnia rosły i nie było widać dużych chęci do realizacji wczorajszych zysków. Tak jak pisaliśmy w porannym raporcie na rynkach zapanowała euforia. Wielu inwestorów uznało, że korekta dobiegła końca i należy powrócić już na rynek. Kryzys na rynku amerykańskich kredytów hipotecznych został szybko zapomniany i wydaje się, że dopiero nowe doniesienia o kłopotach kolejnych instytucji przypomną rynkom, że jedna obniżka stopy dyskontowej w USA nie zażegnała w pełni kryzysu.
Na rynku krajowym nie było widać dziś już takiej presji na wzrosty złotego jak w dniu wczorajszym. Po początkowym umocnieniu do poziomu 2,8130 na parze USD/PLN oraz 3,82 na EUR/PLN zastąpiło odwrócenie tendencji i rodzima waluta oddała większość dzisiejszych wzrostów. Jedną z przyczyn mogła być publikacja inflacji bazowej netto za lipiec, która okazała się niższa od prognozowanej (1,6%) i w rzeczywistości wyniosła 1,5%. Jest to oczywiście argument dla „gołębi” na najbliższym posiedzeniu RPP jednak jego waga nie jest duża i nie zmienia naszych prognoz, co do podwyżki kosztu pieniądza na posiedzeniu we wrześniu. Z punktu widzenia analizy technicznej dzisiejszy powrót kursu USD/PLN do linii trendu, a następnie szybki ruch w górę sugeruje dalszą deprecjację złotego. O godzinie 15.50 za jednego dolara płacimy 2,83, natomiast euro kosztuje 3,84.
Na rynku krajowym nie było widać dziś już takiej presji na wzrosty złotego jak w dniu wczorajszym. Po początkowym umocnieniu do poziomu 2,8130 na parze USD/PLN oraz 3,82 na EUR/PLN zastąpiło odwrócenie tendencji i rodzima waluta oddała większość dzisiejszych wzrostów. Jedną z przyczyn mogła być publikacja inflacji bazowej netto za lipiec, która okazała się niższa od prognozowanej (1,6%) i w rzeczywistości wyniosła 1,5%. Jest to oczywiście argument dla „gołębi” na najbliższym posiedzeniu RPP jednak jego waga nie jest duża i nie zmienia naszych prognoz, co do podwyżki kosztu pieniądza na posiedzeniu we wrześniu. Z punktu widzenia analizy technicznej dzisiejszy powrót kursu USD/PLN do linii trendu, a następnie szybki ruch w górę sugeruje dalszą deprecjację złotego. O godzinie 15.50 za jednego dolara płacimy 2,83, natomiast euro kosztuje 3,84.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC kolejny raz zetnie stopy. Kiedy cięcia w Polsce?
2025-06-05 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie niższa niż w szczycie z przełomu 2023 i 2024 roku. Co ważne, inflacja w strefie euro spadła poniżej 2%, co z pewnością uzasadnia dzisiejszy ruch. Z drugiej strony sytuacja gospodarcza w Europie jest coraz lepsza, nawet pomimo ogromnego ryzyka płynącego ze strony wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Dzisiaj ECB po raz kolejny zetnie stopy
2025-06-05 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować słabe dane Departamentu Pracy za maj, jakie poznamy w najbliższy piątek - choć wcale nie musi. Z kolei odczyt ISM dla usług nieoczekiwanie spadł poniżej 50 pkt., co w połączeniu z poniedziałkową słabością ISM dla przemysłu, zaczyna rysować obraz słabnącej gospodarki USA. To może podbijać oczekiwania, co do powrotu do cięć stóp procentowych przez FED - obecnie rynek daje blisko 90 proc. takiemu scenariuszowi od września.
Wyciszenie przed G-7?
2025-06-04 Raport DM BOŚ z rynku walutWedług spekulacji w kanadyjskich i amerykańskich mediach strony mogą być gotowe do zawarcia ramowej umowy handlowej USA-Kanada jeszcze przed szczytem przywódców państw G-7 zaplanowanym na 15-17 czerwca w kanadyjskiej Albercie. Podobno kluczowe mają być najblizsze dni. Czy plotki są zasadne, to trudno powiedzieć. W oficjalnej przestrzeni nie widać sygnałów idących w stronę deeskalacji relacji pomiędzy obydwoma krajami - biuro premiera Carney'a oprotestowało ostatni ruch USA zwiększający taryfy na stal i aluminium do 50 proc. i zapowiedziało pilne działania mające na celu wymusić na USA zmianę tej decyzji.
Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?
2025-06-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących danych z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli potwierdzą one dalszą siłę rynku, jak sugerował wczorjaszy raport JOLTs, może to umocnić przekonanie, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Taka postawa banku centralnego, zorientowana na stabilność cen mimo zagrożeń dla wzrostu i presji politycznej, stanowi wyraźne wsparcie dla dolara.
Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?
2025-06-04 Poranny komentarz walutowy XTBRada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie dali jasno do zrozumienia, że czerwiec nie jest dobrym terminem do kolejnej obniżki. Niemniej, decydenci mają na stole na tyle dużo argumentów, że dzisiejsza obniżka nie powinna mocno dziwić i mogłaby rozpocząć cykl obniżek. Czy jest do tego przestrzeń? Czy może wręcz przeciwnie RPP zwróci uwagę na nadchodzące czynniki ryzyka, które zmuszą bank do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas?
Dolar odbija po informacjach ws. Chin
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutBiały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...
Dlaczego tak naprawde dolar traci?
2025-06-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.
Kolejna próba osłabienia?
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutW powyborczy poniedziałek złoty wpierw stracił na wartości, aby później odrobić straty. Wpływ na to miała m.in. słabość dolara na głównych rynkach. Ale już we wtorek amerykańska waluta odreagowuje na globalnych zestawieniach po tym, jak agencje podały, że planowana jest rozmowa telefoniczna prezydentów USA i Chin, co odebrano jako sygnał, że USA nie dążą jednak do odnowienia konfliktu handlowego (ten został ostatnio częściowo wygaszony).
Umiarkowana słabość złotego po wyborach
2025-06-02 Komentarz walutowy XTBKarol Nawrocki, kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość został wybrany na nowego prezydenta Polski. Taki wybór może doprowadzić do zwiększenia niepewności politycznej w Polsce zdaniem większości komentatorów, co dało się odczuć na początku dzisiejszej sesji. Z drugiej strony reakcja na rynku walutowym jest ograniczona i jedynie na giełdzie obserwujemy większe spadki, które tyczą się przede wszystkim największych i najbardziej płynnych spółek.
Czy euro zbliży złotego do granicy 5 zł po wyborze prezydenta elekta Karola Nawrockiego?
2025-06-02 Analizy walutowe MyBank.plKarol Nawrocki – dla jednych wizjoner, dla innych polityczny hazardzista – wciąż czeka na oficjalne zaprzysiężenie, ale rynki już dziś wyceniają, ile kosztować może jego debiut w Pałacu Prezydenckim. W pierwszych godzinach po ogłoszeniu wyników euro kosztowało około 4,28 PLN, a więc daleko od psychologicznej „piątki”, lecz pamięć pandemii i skoku do 4,64 PLN pozostaje świeża. Pytanie, czy kurs walut – przede wszystkim EUR/PLN – może tym razem wspiąć się wyżej, brzmi jak stres-test dla wiary w instytucje państwa, a nie tylko arytmetyka popytu i podaży.