
Data dodania: 2025-08-12 (16:12)
Ethereum (ETH) notowane jest obecnie na poziomie 4 380,73 USD, co oznacza wzrost o 92,95 USD (0,02168%) w stosunku do poprzedniego zamknięcia. W ciągu dnia kurs osiągnął maksimum 4 419,20 USD i minimum 4 196,20 USD. To solidna pozycja po przełamaniu psychologicznej bariery 4 200 USD, która od miesięcy stanowiła istotny opór techniczny. Z perspektywy analizy rynkowej jest to moment, który przyciąga uwagę inwestorów instytucjonalnych, detalicznych i spekulantów, bo może sygnalizować wejście Ethereum w nową fazę cyklu.
Ethereum (ETH) notowane jest obecnie na poziomie 4 380,73 USD, co oznacza wzrost o 92,95 USD (0,02168%) w stosunku do poprzedniego zamknięcia. W ciągu dnia kurs osiągnął maksimum 4 419,20 USD i minimum 4 196,20 USD. To solidna pozycja po przełamaniu psychologicznej bariery 4 200 USD, która od miesięcy stanowiła istotny opór techniczny. Z perspektywy analizy rynkowej jest to moment, który przyciąga uwagę inwestorów instytucjonalnych, detalicznych i spekulantów, bo może sygnalizować wejście Ethereum w nową fazę cyklu.
W centrum tej narracji znalazł się model Wyckoffa – klasyczna metoda analizy technicznej, opracowana na początku XX wieku, która dziś, w dobie cyfrowych aktywów, przeżywa renesans. Zgodnie z tym podejściem, rynek przechodzi przez kolejne fazy: akumulację, wybicie („markup”), dystrybucję i spadki. Według wielu analityków Ethereum w ostatnich miesiącach znajdowało się w końcowej fazie akumulacji, co oznacza stopniowe przejmowanie podaży przez silnych uczestników rynku. Przełamanie w górę z poziomu 4 200 USD jest interpretowane jako „Sign of Strength” – sygnał, że kupujący przejęli kontrolę.
Teoria Wyckoffa przewiduje, że po takim wybiciu może nastąpić niewielka korekta – tzw. Last Point of Support (LPS) – która potwierdza trwałość trendu. W przypadku Ethereum potencjalny LPS mógłby ukształtować się w okolicach 4 250–4 300 USD, zanim rynek ponownie ruszy w górę. Dalszy ruch w górę, według projekcji kanału akumulacyjnego, otwiera drogę do poziomu około 6 000 USD, co oznaczałoby wzrost o ponad 30% względem obecnej ceny.
Jednak najwięcej emocji budzą prognozy sięgające znacznie dalej. Niektórzy analitycy, opierając się na tzw. fractalach – czyli wzorcach powtarzających się w różnych skalach czasowych – wskazują, że obecna sytuacja przypomina cykle z lat 2017 i 2020. W tamtych okresach po podobnych wybiciach następowały wzrosty rzędu kilkuset procent. Według najbardziej optymistycznych scenariuszy Ethereum mogłoby w ciągu najbliższych 6–12 miesięcy osiągnąć przedział 10 000–20 000 USD, co oznaczałoby historyczny rekord i niemal pięciokrotny wzrost wartości.
Tak odważne prognozy nie biorą się znikąd. Wsparciem dla nich jest rosnące zainteresowanie inwestorów instytucjonalnych. ETF-y oparte na Ethereum notują rekordowe napływy środków, a coraz więcej firm – od spółek technologicznych po fundusze inwestycyjne – traktuje ETH jako element długoterminowej strategii skarbcowej. To zjawisko przypomina trend z Bitcoinem z lat 2020–2021, gdy kolejne przedsiębiorstwa dodawały BTC do bilansów, podnosząc jego cenę i nadając mu status „cyfrowego złota”.
Dodatkowo, rozwój ekosystemu Ethereum działa na jego korzyść. Warstwy drugie (Layer 2) obniżające koszty transakcji, ekspansja DeFi, tokenizacja aktywów rzeczywistych oraz stale rosnący udział stablecoinów w obiegu ETH wzmacniają fundamenty sieci. Ethereum nie jest już tylko platformą dla inteligentnych kontraktów – to infrastruktura finansowa, z której korzystają miliony użytkowników i setki tysięcy aplikacji. W praktyce oznacza to, że rosnąca adopcja przekłada się na większy popyt na ETH, który jest potrzebny do opłacania transakcji i usług w sieci.
Na rynkach kryptowalutowych psychologia odgrywa równie ważną rolę, co twarde dane. Wybicie powyżej istotnego oporu często wywołuje efekt FOMO (Fear of Missing Out), skłaniając inwestorów do szybkich zakupów z obawy przed „ucieczką pociągu”. Już teraz widać wzmożoną aktywność na rynkach instrumentów pochodnych – kontrakty futures na ETH osiągają najwyższe wolumeny od dwóch lat. Wskaźniki finansowania pozycji długich rosną, co świadczy o przewadze optymizmu wśród traderów.
Jednak scenariusz dojścia do 10 000 czy 20 000 USD nie jest przesądzony. Krytycy wskazują na ryzyko przegrzania rynku. Zbyt szybki wzrost cen może doprowadzić do gwałtownych korekt, zwłaszcza jeśli poprzedzony jest wysokim lewarowaniem pozycji. Warto pamiętać, że kryptowaluty cechują się dużą zmiennością, a historia zna wiele przypadków, gdy po dynamicznych wzrostach następowały kilkudziesięcioprocentowe spadki.
Kluczowym czynnikiem w nadchodzących miesiącach będzie zachowanie inwestorów instytucjonalnych. Jeśli utrzymają oni napływy do ETF-ów i produktów strukturyzowanych, będzie to silny sygnał wsparcia dla dalszych wzrostów. Z kolei masowe umorzenia jednostek mogłyby osłabić trend. Wielcy gracze mają realny wpływ na płynność i kierunek rynku, a ich decyzje mogą wzmocnić lub odwrócić obecny impuls.
Równie istotny pozostaje kontekst makroekonomiczny. Obniżki stóp procentowych w USA i strefie euro sprzyjają rynkom ryzykownym, w tym kryptowalutom. Słabszy dolar zwiększa atrakcyjność aktywów cyfrowych jako alternatywy dla tradycyjnych inwestycji. Jeżeli ten trend się utrzyma, Ethereum może korzystać z napływu kapitału szukającego wyższych stóp zwrotu.
Warto też zwrócić uwagę na rosnące znaczenie narracji „flippeningu” – czyli momentu, w którym kapitalizacja rynkowa Ethereum przewyższy kapitalizację Bitcoina. Choć obecnie ETH wciąż jest daleko od osiągnięcia tego celu, jego przewaga w obszarach takich jak DeFi, NFT czy tokenizacja aktywów sprawia, że część ekspertów uznaje ten scenariusz za możliwy w perspektywie kilku lat. Jeżeli Ethereum osiągnie 10 000 USD, różnica w kapitalizacji względem Bitcoina znacząco się zmniejszy.
Rynek jednak nie działa w próżni. Potencjalnymi zagrożeniami pozostają regulacje – zarówno w USA, jak i w Unii Europejskiej – które mogą wprowadzić ograniczenia dla DeFi lub emisji stablecoinów. Dodatkowo, pojawienie się nowych technologii konkurencyjnych (np. wydajniejszych blockchainów warstwy 1) mogłoby odciągnąć część popytu z sieci Ethereum. Wreszcie, cyberataki lub poważne błędy w protokole mogłyby podważyć zaufanie do całego ekosystemu.
Obecna sytuacja na rynku ETH to mieszanka silnych fundamentów, optymistycznych prognoz technicznych i sprzyjającego otoczenia makroekonomicznego. Jeżeli wszystkie te elementy zagrają na korzyść, Ethereum może być świadkiem jednego z najsilniejszych rajdów w swojej historii. Ale inwestorzy muszą pamiętać, że droga do rekordów nigdy nie jest prosta – po drodze pojawią się korekty, fałszywe wybicia i momenty paniki.
Dla części uczestników rynku celem numer jeden jest obecnie 5 000 USD – psychologiczny poziom, którego przebicie mogłoby wywołać kolejną falę zakupów. Potem uwaga skupi się na 6 000 USD, a następnie na rejonach 8 000 USD. Pokonanie tych barier otworzyłoby drogę do strefy pięciu cyfr w notowaniach ETH. Czy będzie to 10 000 USD, czy ambitniejsze 20 000 USD – zależy od siły trendu, napływu kapitału i globalnego sentymentu.
W tym kontekście warto przywołać słowa jednego z weteranów rynku kryptowalut, który powiedział: „Rynek zawsze przesadza – zarówno w euforii, jak i w panice. Sztuką jest odróżnienie, w której fazie właśnie jesteśmy”. Obecnie wiele wskazuje na to, że Ethereum znajduje się w fazie wczesnej euforii, ale jak pokazuje historia – ta faza potrafi trwać długo, zwłaszcza jeśli jest wsparta solidnymi fundamentami.
Podsumowując, breakout Wyckoffa na Ethereum to wydarzenie, które nadało rynkowi nowej energii. Perspektywa osiągnięcia 10 000–20 000 USD nie jest już fantazją, lecz realnym scenariuszem w optymistycznych prognozach. Ale droga do tego celu będzie wymagała od inwestorów cierpliwości, dyscypliny i odporności na zmienność, która jest wpisana w DNA kryptowalut.
W centrum tej narracji znalazł się model Wyckoffa – klasyczna metoda analizy technicznej, opracowana na początku XX wieku, która dziś, w dobie cyfrowych aktywów, przeżywa renesans. Zgodnie z tym podejściem, rynek przechodzi przez kolejne fazy: akumulację, wybicie („markup”), dystrybucję i spadki. Według wielu analityków Ethereum w ostatnich miesiącach znajdowało się w końcowej fazie akumulacji, co oznacza stopniowe przejmowanie podaży przez silnych uczestników rynku. Przełamanie w górę z poziomu 4 200 USD jest interpretowane jako „Sign of Strength” – sygnał, że kupujący przejęli kontrolę.
Teoria Wyckoffa przewiduje, że po takim wybiciu może nastąpić niewielka korekta – tzw. Last Point of Support (LPS) – która potwierdza trwałość trendu. W przypadku Ethereum potencjalny LPS mógłby ukształtować się w okolicach 4 250–4 300 USD, zanim rynek ponownie ruszy w górę. Dalszy ruch w górę, według projekcji kanału akumulacyjnego, otwiera drogę do poziomu około 6 000 USD, co oznaczałoby wzrost o ponad 30% względem obecnej ceny.
Jednak najwięcej emocji budzą prognozy sięgające znacznie dalej. Niektórzy analitycy, opierając się na tzw. fractalach – czyli wzorcach powtarzających się w różnych skalach czasowych – wskazują, że obecna sytuacja przypomina cykle z lat 2017 i 2020. W tamtych okresach po podobnych wybiciach następowały wzrosty rzędu kilkuset procent. Według najbardziej optymistycznych scenariuszy Ethereum mogłoby w ciągu najbliższych 6–12 miesięcy osiągnąć przedział 10 000–20 000 USD, co oznaczałoby historyczny rekord i niemal pięciokrotny wzrost wartości.
Tak odważne prognozy nie biorą się znikąd. Wsparciem dla nich jest rosnące zainteresowanie inwestorów instytucjonalnych. ETF-y oparte na Ethereum notują rekordowe napływy środków, a coraz więcej firm – od spółek technologicznych po fundusze inwestycyjne – traktuje ETH jako element długoterminowej strategii skarbcowej. To zjawisko przypomina trend z Bitcoinem z lat 2020–2021, gdy kolejne przedsiębiorstwa dodawały BTC do bilansów, podnosząc jego cenę i nadając mu status „cyfrowego złota”.
Dodatkowo, rozwój ekosystemu Ethereum działa na jego korzyść. Warstwy drugie (Layer 2) obniżające koszty transakcji, ekspansja DeFi, tokenizacja aktywów rzeczywistych oraz stale rosnący udział stablecoinów w obiegu ETH wzmacniają fundamenty sieci. Ethereum nie jest już tylko platformą dla inteligentnych kontraktów – to infrastruktura finansowa, z której korzystają miliony użytkowników i setki tysięcy aplikacji. W praktyce oznacza to, że rosnąca adopcja przekłada się na większy popyt na ETH, który jest potrzebny do opłacania transakcji i usług w sieci.
Na rynkach kryptowalutowych psychologia odgrywa równie ważną rolę, co twarde dane. Wybicie powyżej istotnego oporu często wywołuje efekt FOMO (Fear of Missing Out), skłaniając inwestorów do szybkich zakupów z obawy przed „ucieczką pociągu”. Już teraz widać wzmożoną aktywność na rynkach instrumentów pochodnych – kontrakty futures na ETH osiągają najwyższe wolumeny od dwóch lat. Wskaźniki finansowania pozycji długich rosną, co świadczy o przewadze optymizmu wśród traderów.
Jednak scenariusz dojścia do 10 000 czy 20 000 USD nie jest przesądzony. Krytycy wskazują na ryzyko przegrzania rynku. Zbyt szybki wzrost cen może doprowadzić do gwałtownych korekt, zwłaszcza jeśli poprzedzony jest wysokim lewarowaniem pozycji. Warto pamiętać, że kryptowaluty cechują się dużą zmiennością, a historia zna wiele przypadków, gdy po dynamicznych wzrostach następowały kilkudziesięcioprocentowe spadki.
Kluczowym czynnikiem w nadchodzących miesiącach będzie zachowanie inwestorów instytucjonalnych. Jeśli utrzymają oni napływy do ETF-ów i produktów strukturyzowanych, będzie to silny sygnał wsparcia dla dalszych wzrostów. Z kolei masowe umorzenia jednostek mogłyby osłabić trend. Wielcy gracze mają realny wpływ na płynność i kierunek rynku, a ich decyzje mogą wzmocnić lub odwrócić obecny impuls.
Równie istotny pozostaje kontekst makroekonomiczny. Obniżki stóp procentowych w USA i strefie euro sprzyjają rynkom ryzykownym, w tym kryptowalutom. Słabszy dolar zwiększa atrakcyjność aktywów cyfrowych jako alternatywy dla tradycyjnych inwestycji. Jeżeli ten trend się utrzyma, Ethereum może korzystać z napływu kapitału szukającego wyższych stóp zwrotu.
Warto też zwrócić uwagę na rosnące znaczenie narracji „flippeningu” – czyli momentu, w którym kapitalizacja rynkowa Ethereum przewyższy kapitalizację Bitcoina. Choć obecnie ETH wciąż jest daleko od osiągnięcia tego celu, jego przewaga w obszarach takich jak DeFi, NFT czy tokenizacja aktywów sprawia, że część ekspertów uznaje ten scenariusz za możliwy w perspektywie kilku lat. Jeżeli Ethereum osiągnie 10 000 USD, różnica w kapitalizacji względem Bitcoina znacząco się zmniejszy.
Rynek jednak nie działa w próżni. Potencjalnymi zagrożeniami pozostają regulacje – zarówno w USA, jak i w Unii Europejskiej – które mogą wprowadzić ograniczenia dla DeFi lub emisji stablecoinów. Dodatkowo, pojawienie się nowych technologii konkurencyjnych (np. wydajniejszych blockchainów warstwy 1) mogłoby odciągnąć część popytu z sieci Ethereum. Wreszcie, cyberataki lub poważne błędy w protokole mogłyby podważyć zaufanie do całego ekosystemu.
Obecna sytuacja na rynku ETH to mieszanka silnych fundamentów, optymistycznych prognoz technicznych i sprzyjającego otoczenia makroekonomicznego. Jeżeli wszystkie te elementy zagrają na korzyść, Ethereum może być świadkiem jednego z najsilniejszych rajdów w swojej historii. Ale inwestorzy muszą pamiętać, że droga do rekordów nigdy nie jest prosta – po drodze pojawią się korekty, fałszywe wybicia i momenty paniki.
Dla części uczestników rynku celem numer jeden jest obecnie 5 000 USD – psychologiczny poziom, którego przebicie mogłoby wywołać kolejną falę zakupów. Potem uwaga skupi się na 6 000 USD, a następnie na rejonach 8 000 USD. Pokonanie tych barier otworzyłoby drogę do strefy pięciu cyfr w notowaniach ETH. Czy będzie to 10 000 USD, czy ambitniejsze 20 000 USD – zależy od siły trendu, napływu kapitału i globalnego sentymentu.
W tym kontekście warto przywołać słowa jednego z weteranów rynku kryptowalut, który powiedział: „Rynek zawsze przesadza – zarówno w euforii, jak i w panice. Sztuką jest odróżnienie, w której fazie właśnie jesteśmy”. Obecnie wiele wskazuje na to, że Ethereum znajduje się w fazie wczesnej euforii, ale jak pokazuje historia – ta faza potrafi trwać długo, zwłaszcza jeśli jest wsparta solidnymi fundamentami.
Podsumowując, breakout Wyckoffa na Ethereum to wydarzenie, które nadało rynkowi nowej energii. Perspektywa osiągnięcia 10 000–20 000 USD nie jest już fantazją, lecz realnym scenariuszem w optymistycznych prognozach. Ale droga do tego celu będzie wymagała od inwestorów cierpliwości, dyscypliny i odporności na zmienność, która jest wpisana w DNA kryptowalut.
Źródło: Jarosław Wasiński, MyBank.pl
Kryptowaluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
BTC około 430 tys. zł, ETH blisko 16 tys. — co dalej z rynkiem kryptowalut w Polsce
2025-10-02 Krypto puls rynku MyBank.plPo czwartkowym poranku, tuż po godzinie 11:00 czasu polskiego, rynek kryptowalut zachowuje względną równowagę, a notowania największych tokenów rosną umiarkowanie w ślad za poprawą nastrojów na rynkach ryzyka i miększym tonem dolara. W centrum uwagi pozostaje oczywiście bitcoin oraz ethereum, ale część kapitału przenosi się dziś także w kierunku litecoina, rippla i projektów infrastrukturalnych, co widać w dziennych stopach zwrotu.
Ripple (XRP) i litecoin (LTC) testują opory — rynek krypto szuka impulsu
2025-09-29 Krypto monitor MyBank.plPo godzinie 16:00 kursy kryptowalut są spokojniejsze niż rano, a rynek wyraźnie filtruje szum wiadomości, skupiając się na ruchach dolara i nastrojach na giełdach. Inwestorzy w Polsce patrzą równolegle na wyceny w USD i na przeliczenia na złote, bo to różnica kursowa coraz częściej decyduje o wyniku dnia. Widać też typową dla późnego popołudnia przewagę obrotu w parach dolarowych, przy jednoczesnym, umiarkowanym popycie na największe tokeny.
Czy XRP może 5× wzrosnąć? Spekulacje i prognozy cenowe Ripple
2025-09-24 Krypto puls rynku MyBank.plXRP jest dziś jednym z najbardziej obserwowanych aktywów na rynku kryptowalut, a w ostatnich dniach ponownie przyciągnął uwagę zarówno inwestorów detalicznych, jak i instytucjonalnych. Na moment publikacji XRP jest notowany w okolicach 2,90 USD za sztukę, co przy kursie USD/PLN ok. 3,63 przekłada się na około 10,50 PLN. Zmienność dobowego przedziału cenowego pozostaje umiarkowana, z lokalnymi wahaniami wywoływanymi przez przepływy na głównych giełdach i nastroje na szerokim rynku.
Co by było, gdybyś w 2010 r. zamiast iPhone’a kupił bitcoina?
2025-09-08 Felieton kryptowalutowy MyBank.plGdyby ktoś zaproponował Ci wiosną 2010 roku zakup iPhone’a zamiast bitcoina, dziś mogłoby to wyglądać jak dramatyczna kalkulacja wartości wyborów. Wtedy iPhone zaczynał budować swoją legendę, amerykańska prasa z entuzjazmem opisywała kolejne generacje smartfonów, a bitcoiny – jeżeli o nich słyszałeś – były jak z innej planety. W marcu 2010 roku ich pierwsza notowana cena wynosiła około 0,003 dolara za 1 BTC, rosnąc w ciągu roku do maksymalnie kilkudziesięciu centów, choć nie przekroczyła 0,40 USD. Gdybyś zamiast nowego telefonu kupił bitcoiny, to z dotychczasową ceną mogłyby być warte setki milionów.
Bitcoin po 200 000 dolarów: spekulacja czy to tylko kwestia czasu?
2025-08-29 Krypto puls rynku MyBank.plBitcoin, najszerzej rozpoznawana kryptowaluta świata, obecnie notowany jest na poziomie około 110 657 USD za BTC, z dziennym spadkiem rzędu 2,2 %, przy dziennym maksimum sięgającym 113 419 USD i minimum zbliżonym do 109 481 USD. W przeliczeniu na walutę krajową, kurs Bitcoina utrzymuje się w przedziale 400 000–405 000 PLN, co sprawia, że dla polskiego inwestora jest to dziś aktywo o wyjątkowej skali finansowej i psychologicznej.
Czy XRP stanie się standardem w transakcjach bankowych?
2025-08-27 Krypto puls rynku MyBank.plZgodnie z najnowszymi danymi, wartość XRP kształtuje się na poziomie około 3,00 USD, oscylując między 2,91 a 3,06 USD w ciągu dnia. W przeliczeniu na złote polskie kurs wynosi ok. 11,08 PLN za 1 XRP, przy zmienności dnia na poziomie +3–4 %, zaś tygodniowy wzrost sięga 5–6 % — co świadczy o rosnącej, choć umiarkowanej sile rynkowej tokena Ripple.
Nowe ATH Ethereum: Czy $10 000 to już tylko formalność?
2025-08-27 Krypto puls rynku MyBank.plEthereum wywołało spore poruszenie na rynku kryptowalut latem 2025 roku, osiągając nowe, historyczne maksimum cenowe na poziomie około $4 945–4 960 już w ostatnich dniach sierpnia. To najlepszy kwartał dla ETH od sześciu lat, z imponującym wzrostem sięgającym 83 % tylko w trzecim kwartale roku. ???? To zdecydowanie mocny sygnał – Ethereum osiągnęło swoje najwyższe ceny w historii, a momentum rynkowe jest zauważalne.
Prognozy: Bitcoin może osiągnąć 250 000 USD do 2026 roku
2025-08-26 Krypto puls rynku MyBank.plBitcoin ponownie przyciąga uwagę analityków i inwestorów wraz z pojawieniem się coraz śmielszych prognoz cenowych. W centrum debaty znalazło się założenie, że cena największej kryptowaluty może osiągnąć poziom nawet 250 000 USD do roku 2026. Ta hipoteza nabiera coraz większego rozgłosu, szczególnie w świetle instytucjonalnego zainteresowania, zmian legislacyjnych i rosnącej akceptacji jako instrumentu wartości. Jednocześnie, w debacie pojawiają się przestrogi przed nadmiernym entuzjazmem, co nadaje całej narracji balans i realizm.
Czy ostatni tydzien sierpnia przyniesie wzrosty na rynku kryptowalut?
2025-08-25 Krypto puls rynku MyBank.plW poniedziałkowy poranek Bitcoin jest notowany jest na poziomie około 111 578 USD, a ethereum 4 606 USD. XRP oscyluje w granicach 2,95 USD, a Litecoin kosztuje ok. 112,79 USD, Polkadot osiąga cenę 3,93 USD. Przyjmując średni kurs dolara na poziomie 3,64 PLN, oznacza to, że BTC kosztuje ok. 406 000 PLN, ETH to ok. 16 800 PLN, XRP ok. 10,7 PLN, LTC ok. 410 PLN, a Polkadot — ok. 14,3 PLN. Czy ostatni tydzien sierpnia przyniesie wzrosty na rynku kryptowalut?
Bitcoin wraca do gry: poranek z BTC powyżej 113 tys. i Ethereum ponad 4,3 tys. $
2025-08-22 Krypto puls rynku MyBank.plPoranek na rynku kryptowalut przynosi prawdziwy zwrot akcji: Bitcoin znów powyżej 113 tysięcy dolarów, Ethereum przebija 4,3 tysiąca, a altcoiny łapią wiatr w żagle. Inwestorzy budzą się do nowych informacji – regulacje w USA, polityczne zapowiedzi i instytucjonalne decyzje podsycają emocje, a notowania zaskakują dynamiką. To dzień, w którym BTC, ETH, XRP, LTC i Polkadot nadają ton całemu rynkowi, a analitycy mówią wprost: „krypto wraca do mainstreamu szybciej, niż wielu się spodziewało”.