Ethereum znów bije rekordy – co dalej po przebiciu 4 200 $ (15 000 zł)?

Ethereum znów bije rekordy – co dalej po przebiciu 4 200 $ (15 000 zł)?
Przegląd rynku krypto MyBank.pl
Data dodania: 2025-08-09 (12:33)

W sobotnie południe rynek patrzy przede wszystkim na jedno: ether utrzymuje się wyraźnie powyżej psychologicznego progu 4 200 dolarów, a w przeliczeniu na złote przekracza barierę 15 000. Około 12:25 czasu polskiego notowania wskazują, że ETH kosztuje w tej chwili ok. 4 236–4 238 USD, co w bezpośrednim przeliczeniu na krajową walutę daje mniej więcej 15 200–15 300 zł za 1 ETH, w zależności od bieżącej wyceny dolara do PLN.

Dynamika ostatnich godzin ma swoje źródło zarówno w funduszach ETF opartych na etherze, jak i w poprawiającym się sentymencie do całej klasy aktywów krypto. To nie jest jedynie krótkotrwały zryw – rośnie liczba przesłanek, że rynek próbuje budować nowy pułap równowagi po stronie popytu, a techniczne „dekle” z poprzednich miesięcy jeden po drugim pękają.

Patrząc wstecz na ostatnie dni, układ sił na rynku układa się w dość spójną opowieść. Po epizodzie schłodzenia w połowie tygodnia ether zaczął odzyskiwać impet jeszcze przed piątkowym popołudniem, kiedy to na wykresach pojawiły się mocniejsze zielone świece, a obroty wyraźnie przyspieszyły. W praktyce oznaczało to, że kupujący zaczęli przejmować kontrolę nad strefą 4 000–4 100 USD, zmuszając część krótkich pozycji do ucieczki i dokręcając wybicie przez wspomniane 4 200 USD. Co istotne, ruch nie był wąski – skala zwyżki obejmowała nie tylko największe giełdy, ale i szerszy koszyk par, w tym na parach do walut fiducjarnych. Utrzymanie kursu powyżej 4 200 USD przez kilka kolejnych godzin tworzy nowy „punkt odniesienia” dla krótkoterminowych strategii ilościowych, a to z kolei stabilizuje pasmo wahań nad świeżo zdobytym progiem.

Wątek fundamentalny jest tutaj równie ważny jak techniczny. W USA od połowy 2024 roku notowane są spotowe ETF-y na ether, których dopuszczenie po formalnej decyzji regulatora otworzyło furtkę do bardziej instytucjonalnego popytu na kryptowalutę numer dwa. Od tamtej pory rynek wielokrotnie obserwował korelację: napływy do ETF-ów → presja zakupowa na rynku kasowym → podbicie bazy na kontraktach terminowych. W ostatnich dniach na nowo pojawiły się mocne napływy do tych instrumentów oraz zwiększona aktywność na rynku opcji, co mogło wzmocnić piątkowo-sobotnie wybicie w górę. Dla wielu inwestorów fundusze ETF stały się prostym, regulowanym kanałem ekspozycji na ETH, a rosnące wolumeny w tych produktach coraz częściej bywają zapalnikiem ruchów cenowych także poza godzinami amerykańskiej sesji.

Warto przy tym pamiętać, że nie mówimy o ruchu w próżni. Ether korzysta z dwóch, a może trzech nawarstwiających się zjawisk. Pierwsze to mechaniczne „oddychanie” rynku po serii nerwowych sesji na początku lata: część uczestników zamknęła pozycje defensywne, a każda próba zejścia kursu niżej napotykała coraz gęstsze zlecenia kupna. Drugie to poprawiające się komunikaty z szerokiego rynku technologii – nawet jeśli krypto żyje własnym życiem, to środowisko niższej premii za ryzyko sprzyja aktywom wzrostowym, zwłaszcza takim, których wycena zależy od oczekiwań co do adopcji i przychodów ekosystemowych. Trzecie, pośrednie, wiąże się z tym, że na Ethereum wciąż przesuwa się zapewne najwięcej wartości w świecie DeFi i stablecoinów, a każdy impuls wspierający użyteczność tych segmentów przekłada się na popyt na ETH jako „paliwo” sieci.

Dane „tu i teraz” dobrze wpisują się w powyższy obraz. Około 12:25 CEST ETH handluje w rejonie 4 236–4 238 USD, a w złotym – wokół 15 200–15 300 zł. Rozbieżności co do dokładnego odczytu pomiędzy serwisami biorą się z różnic w składzie przepływów i wagi poszczególnych giełd w ich indeksach, ale kierunek jest bezdyskusyjny: rynek na nowo flirtuje z poziomami niewidzianymi od dłuższego czasu. W praktyce ważniejsza od drugiego miejsca po przecinku jest odporność kursu na szybkie cofnięcia – i tę odporność dziś widać lepiej niż w poprzednich atakach na 4 100–4 150 USD. Jeśli weekend zamkniemy stabilnie nad 4 200 USD, w poniedziałek otworzy się przestrzeń do testu kolejnych oporów technicznych, w tym węzłów wolumenowych powyżej 4 300 USD.

W części komentarzy makro przewija się jeszcze jeden wątek: kurs dolara do złotego. Choć ETH wycenia się w pierwszej kolejności globalnie w USD, lokalne odczyty w PLN siłą rzeczy pochodzą z pomnożenia tej ceny przez bieżący kurs USD/PLN. Gdy dolar mięknie do złotego, ETH w PLN może „ciągnąć” nieco słabiej niż w przeliczeniu na dolary, i odwrotnie. Sobota przynosi dość spokojny obraz na parach walutowych, ale sam fakt, że ETH w złotym przekracza 15 000, wynika przede wszystkim z siły ruchu dolarowego, a nie z nagłego osłabienia PLN. Oznacza to w skrócie, że lokalny inwestor widzi dziś tę samą historię, co globalny – tylko w innym nominale.

Po stronie łańcuchowej, czyli „na drutach” samego Ethereum, widać symptomy ożywienia, które w poprzednich cyklach towarzyszyły trwalszym falom wzrostowym. Wzrost aktywności w sieciach warstwy drugiej, większa przepustowość i spadek efektywnych opłat transakcyjnych dla ruchu masowego sprawiają, że aplikacje DeFi i rozwiązań „real-world assets” znowu przyciągają wolumeny. Dla ceny ETH nie ma znaczenia wyłącznie to, ile operacji wykonują użytkownicy, lecz także to, jak często i w jakim natężeniu zasób jest blokowany w kontraktach jako zabezpieczenie. W ostatnich dniach wskaźniki te zachowują się tak, jakby rynek konsekwentnie „dokładał” do pozycji, a nie jedynie przestawiał środki pomiędzy protokołami. Efekt? Mniej podaży płynącej bezpośrednio na giełdy spot, co pracuje na korzyść byków w chwili, gdy pojawia się świeży popyt.

Nie zmienia to faktu, że pamiętać trzeba o ryzykach krótkoterminowych. Im szybciej rośnie wykres w wąskim oknie czasowym, tym większe ryzyko technicznej korekty na „przetarcie”. Sygnały przegrzania często widać najpierw na rynku instrumentów pochodnych: funding staje się dodatni i wysoki, baza na futures rozszerza się szybciej niż wcześniej, a skala dźwigni w portfelach graczy detalicznych przekracza poziomy komfortu. W takich warunkach nawet neutralna informacja potrafi wywołać serię kaskadowych zleceń „stop” i zetrzeć kilka procent z ceny w ciągu kilkunastu minut. Z kolei z punktu widzenia dłuższego horyzontu liczyć się będzie to, czy po weekendzie zobaczymy kontynuację napływów do spotowych ETF-ów oraz czy na głównych parach do stablecoinów utrzymane zostaną węższe spready i większa głębokość książki zleceń amerykańskich dostawców płynności. To nie są „fajerwerki” poboczne – to infrastruktura, która decyduje, czy trend ma czym oddychać.

Z praktycznego punktu widzenia dla uczestnika rynku w Polsce kluczowe jest dziś to, jak czytać liczby, które widzi na ekranie. W ciągu dnia jedne serwisy pokażą ETH w USD bliżej 4 180, inne bliżej 4 240; w PLN zakres 15,1–15,3 tys. nie powinien dziwić. To naturalna konsekwencja koszyka źródeł i kursów referencyjnych. Niezależnie od tej różnicy rzędu kilkudziesięciu złotych, symboliczna bariera 15 000 zł została wyraźnie, „z zapasem” przełamana, a różnice względem wczorajszego zamknięcia są klarownie dodatnie. Dla importerów i eksporterów rozliczających faktury w krypto to może oznaczać potrzebę drobnej korekty parametrów hedgingu, dla graczy detalicznych – zwyczajnie lepszy punkt wyjścia do zabezpieczania części zysków poprzez mechaniczne, z góry zdefiniowane progi realizacji.

Czego można oczekiwać w kolejnych godzinach? Scenariusze są dwa i każdy z nich ma swoje krótkoterminowe „za” i „przeciw”. Po pierwsze, możliwa jest kontynuacja marszu z przystankami na 4 260–4 300 USD, jeśli napływy do ETF-ów i odczyty z rynku pochodnych utrzymają pozytywny ton. Taki bieg wydarzeń wymagałby jednak dalej rosnących wolumenów na giełdach kasowych i stabilnego popytu zza oceanu. Po drugie, możliwy jest scenariusz „oddechu”, czyli cofnięcia w okolice 4 150–4 180 USD, które w kilku ostatnich sesjach pełniły rolę trampoliny do wybicia. W tym wariancie rynek zdejmuje część krótkoterminowej dźwigni, ale broni nabytą strefę i utrzymuje strukturę szczytów i dołków sprzyjającą bykom. Dla złotego oznaczałoby to wciąż ETH w okolicach 15 000 zł, o ile kurs USD/PLN nie zaskoczy jakimś egzogenicznym impulsem z rynku walutowego.

W tym miejscu warto wsadzić szpilkę w tezę o nieuchronności trendów. Historia kryptowalut pamięta liczne fałszywe wybicia, a szybkie powroty pod psychologiczne progi równie dobrze jak w klasycznych aktywach. Dlatego nawet przy dobrej prasie wokół ETF-ów i rynkowych narracji o „nowym kapitale” napływającym do ETH, nikt rozsądny nie buduje wniosków wyłącznie na podstawie jednego weekendu. Trwalsze wnioski sformułujemy dopiero po serii sesji z rosnącym, a przynajmniej stabilnie wysokim obrotem i z potwierdzeniami na wykresach tygodniowych. Wtedy dopiero da się odpowiedzieć, czy 4 200 USD stało się nowym wsparciem, czy raczej górną bandą wahań dla krótkiej fali entuzjazmu.

Równolegle można już spoglądać szerzej – na to, co może „dokładać” się do popytu na ETH w perspektywie miesięcy. Po pierwsze, ścieżka regulacyjna: im bardziej klarowne reguły gry dla emisji i obrotu tokenami w jurysdykcjach G7, tym mniejsza premia za ryzyko dla instytucjonalnych inwestorów, którzy do tej pory podchodzili do krypto z dystansem. Po drugie, realna adopcja: tokenizacja aktywów i rosnący udział stablecoinów w realnych przepływach handlowych mają potencjał „przywiązywania” użytkowników do ekosystemu Ethereum. Po trzecie, rozwój warstw drugich i mechanizmów skalowania: jeśli realnie obniżają koszty i skracają czasy finalizacji, przekłada się to na wolumeny w aplikacjach i – pośrednio – na bazowy popyt na ETH jako na zasób niezbędny do pracy tych rozwiązań. W każdym z tych obszarów w ostatnich tygodniach pojawiały się raczej pozytywne sygnały. I choć pojedynczo nie wyjaśniają tak mocnego ruchu, to razem budują „dywan” pod ceną.

Nie ma jednak rynku bez ryzyk. Największym z nich pozostaje to, że ether jest aktywem o wysokiej zmienności, poddanym nagłym, wieloprocentowym wahaniom, które potrafią wyczyścić zyski krótkoterminowe w trakcie jednej sesji. Drugim jest fakt, że choć ETF-y wprowadzają ład i wygodę, to nie eliminują nastroju stadnego – ten potrafi obrócić się przeciwko rynkowi równie szybko, jak mu sprzyjał, co pokazało już kilka epizodów gwałtownych odpływów środków. Trzecim – bardziej technicznym – pozostaje ryzyko przegrzania finansowania długich pozycji na rynku perpetuali, co przy braku „nowego” popytu kasowego bywa wstępem do niezapowiedzianych zjazdów.

Na dziś, w sobotnie południe, najważniejsze są jednak fakty. ETH jest powyżej 4 200 USD i powyżej 15 000 zł. Kupujący mają inicjatywę, a notowania – mimo naturalnych mikrocofnięć – utrzymują twardo zdobyty teren. Wartości bezwzględne, jakie widzimy na ekranach, mogą różnić się o dziesiątki dolarów lub złotych w zależności od agregatora danych, lecz kierunek pozostaje wspólny: rynek testuje wyższe poziomy i sprawdza, jak duży jest apetyt na kontynuację ruchu w górę. Jeżeli weekend zamkniemy bez „złamania” 4 200 USD, rośnie prawdopodobieństwo, że od poniedziałku kolejny temat dnia będzie brzmiał: 4 300–4 400 USD i co dalej. Dopiero naruszenie tej ramy w dół, połączone ze spadającymi obrotami, postawiłoby znak zapytania nad całą konstrukcją wybicia.

Na koniec liczby, które w tym tekście padały, warto jeszcze raz zinterpretować. Kiedy mówimy „ETH ok. 4 236–4 238 USD”, mamy na myśli odczyty „na żywo” z największych rynkowych serwisów, których metodologia różni się co do składu źródeł i wagi poszczególnych giełd; stąd drobne wahania. Kiedy mówimy „ok. 15 200–15 300 zł”, mamy na myśli po prostu to samo, ale w złotym – a więc przemnożony kurs USD-owy przez bieżącą wycenę dolara do PLN albo gotowe pary ETH/PLN z krajowych i globalnych rynków. W obu przypadkach trend wzrostowy z ostatnich dni jest wyraźny i spójny, co ma znaczenie większe niż dowolny „fix” z jednej platformy. I niezależnie od tego, czy ktoś dziś stawia na długą pozycję, czy zabezpiecza zyski, trudno kwestionować sam fakt, że love story pomiędzy kapitałem a etherem właśnie doczekało się kolejnego, donośnego rozdziału.

Najkrótsza odpowiedź na pytanie z tytułu? To, co dalej po przebiciu 4 200 dolarów i 15 000 zł, zależy od trzech rzeczy: trwałości napływów do ETF-ów, kondycji rynku kasowego i tego, czy weekend nie uruchomi spirali dźwigni na pochodnych. Jeśli choć dwa z tych trzech filarów pozostaną solidne, byki mają argumenty, by naciskać dalej. Jeśli któryś zawiedzie, rynek zrobi krok w tył – ale to nie przekreśla większej opowieści, w której ether, krok po kroku, zdobywa finansowy mainstream i realne zastosowania poza czystą spekulacją. I właśnie ta opowieść, bardziej niż dzisiejsze wartości na piątym miejscu po przecinku, wydaje się dzisiaj najważniejsza.

Źródło: Jarosław Wasiński, MyBank.pl
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Kryptowaluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

10 000 BTC za pizzę vs. 200 000 BTC w rezerwach USA — symbolika, która mówi wiele

10 000 BTC za pizzę vs. 200 000 BTC w rezerwach USA — symbolika, która mówi wiele

2025-08-10 Krypto monitor MyBank.pl
Gdy rynek dorabia się własnych świąt i anegdot, historia lubi zderzać przeszłość z teraźniejszością. W niedzielny poranek, około 10:46 czasu polskiego, bitcoin kosztuje w przybliżeniu 118 100 dolarów i około 430 600 złotych za sztukę. W cyfrze bez kontekstu nie ma magii, ale gdy tę liczbę przyłożymy do dwóch najsłynniejszych „narracji” w świecie krypto, obraz nabiera barw: z jednej strony pamiętny zakup dwóch pizz za 10 000 BTC w 2010 roku, z drugiej — debata o tym, ile bitcoina realnie jest dziś w rękach państwa, które jeszcze dekadę temu patrzyło na niego co najmniej podejrzliwie.
Kryptowaluty w sobotni poranek: BTC ponad 116 tys. USD, ETH przy 4,2 tys.

Kryptowaluty w sobotni poranek: BTC ponad 116 tys. USD, ETH przy 4,2 tys.

2025-08-09 Weekendowy przegląd rynku kryptowalut MyBank.pl
Rynek kryptowalut zaczął sobotni poranek w wyraźnie lepszych nastrojach niż w środku tygodnia. Około 10:40 czasu polskiego notowania głównych aktywów pokazały odbicie na szerokim rynku i rosnącą aktywność kupujących po nocnej konsolidacji. Bitcoin (BTC) kwotowany jest około 116 889 USD, z dziennym zakresem wahań między 115 978 a 117 098 USD oraz delikatnym wzrostem rzędu około 0,3 proc. Ethereum (ETH) utrzymuje dynamiczne tempo, przebywając w okolicach 4 185,1 USD po silnym ruchu w górę, który jeszcze w nocy wywindował kurs nawet o blisko 7,5 proc. względem poprzedniego zamknięcia.
Bitcoin i Ethereum w górę po sygnałach z Waszyngtonu – wieczorny impuls

Bitcoin i Ethereum w górę po sygnałach z Waszyngtonu – wieczorny impuls

2025-08-07 Wieczorny komentarz z rynku krypto walut MyBank.pl
Bitcoin (BTC) pozostaje dziś wieczorem w centrum uwagi na rynkach kryptowalut. Na tle wcześniej opisywanych wydarzeń – zapowiedzi dopuszczenia cyfrowych aktywów do planów emerytalnych 401(k) i nowych regulacji SEC – wieczorna sesja przynosi dalsze potwierdzenie wzrostów.
Bitcoin przebija 114 000 $ we wtorkowy poranek - czy to początek sierpniowego rajdu?

Bitcoin przebija 114 000 $ we wtorkowy poranek - czy to początek sierpniowego rajdu?

2025-08-05 Poranny przegląd rynku Krypto MyBank.pl
Wtorkowy ranek otwiera nową odsłonę dyskusji o kondycji rynku kryptowalut. W chwili gdy europejskie parkiety rozgrzewały się do sesji, cena bitcoina poruszała się w pasie 114 100–114 800 USD, a zniżkujący wolumen weekendowej dźwigni ustąpił miejsca bardziej stonowanemu popytowi spot. Bitcoin odbudował około dwóch tysięcy dolarów od niedzielnego minimum, lecz cały ruch odbył się bez widowiskowej eskalacji finansowania.
Poniedziałkowa ulga na krypto: bitcoin wraca nad 113–114 000 $, XRP szaleje

Poniedziałkowa ulga na krypto: bitcoin wraca nad 113–114 000 $, XRP szaleje

2025-08-04 Poranny przegląd rynku Krypto MyBank.pl
Poniedziałkowe otwarcie tygodnia przyniosło uspokojenie po chwiejnej końcówce weekendu. W porannych godzinach w Europie inwestorzy zobaczyli obraz rynku, w którym bitcoin odrabia część strat, a wybrane altcoiny rosną dynamiczniej niż lider, co dobrze wpisuje się w rytm „risk-on” budowany na nadziejach na łagodniejsze warunki pieniężne w USA. BTC oscylował dziś rano w okolicach 113–114 tys. USD, po sobotnim zejściu w okolice siedmiodniowych minimów i nerwowych ruchach na kontraktach wieczornych.
AI wycenia krypto na koniec 2026 roku: Bitcoin, Ethereum, XRP i inne

AI wycenia krypto na koniec 2026 roku: Bitcoin, Ethereum, XRP i inne

2025-08-03 Analizy kryptowalutowe MyBank.pl
Początek drugiej połowy roku przyniósł kryptorynkowi coś, co inwestorzy lubią najbardziej: nie efektowne fajerwerki, lecz wystarczająco stabilne tło, by dało się mówić o scenariuszach na horyzont dłuższy niż kolejny tydzień. W danych on-chain z ostatnich tygodni, w mikrostrukturze obrotu i w rozmowach z zarządzającymi coraz częściej wybrzmiewa ta sama nuta: dojrzałość.
Krwawy piątek w krypto: notowania BTC i ETH tną lipcowe zyski

Krwawy piątek w krypto: notowania BTC i ETH tną lipcowe zyski

2025-08-01 Krypto przegląd sesji MyBank.pl
Piątkowy wieczór na rynku cyfrowych aktywów mija pod znakiem wyraźnej redukcji ryzyka. Pierwszy dzień nowego miesiąca przyniósł szerokie spadki na kluczowych tokenach, a zmienność nasiliła się w godzinach europejskich i utrzymuje się także po południu w USA. W centrum uwagi są oczywiście bitcoin i ethereum, ale słabszy sentyment rozlewa się również na litecoin, ripple i xrp, podkreślając, że to nie tyle historia pojedynczych projektów, co rynkowa reakcja risk-off na starcie miesiąca.
Ethereum (ETH) w grze o 4000$ – realistyczna prognoza na sierpień 2025

Ethereum (ETH) w grze o 4000$ – realistyczna prognoza na sierpień 2025

2025-08-01 Wiadomości kryptowalutowe MyBank.pl
Sierpień 2025 zaczyna się pod dyktando ethereum: po lipcowym rajdzie instytucjonalnych napływów ETH w porannym handlu cofa się do okolic 3,6–3,7 tys. USD, a rynek testuje, czy to szybki reset, czy początek dłuższej pauzy. Wykres mówi „wakacje” — mniejsza płynność, ostrzejsze ruchy derywatów i polowanie na zlecenia stop wzmacniają wrażenie nerwowości, choć kurs wciąż broni kluczowych stref wsparcia. Dla traderów to znajomy rytuał: rebalans pozycji i ostrożne ustawianie się pod nadchodzące dane z USA i Europy, z jedną różnicą — to właśnie ETH nadaje tempo całemu koszykowi, a alty tylko sprawdzają, czy lider utrzyma przewagę wypracowaną pod koniec lipca.
Sierpień 2025: Rynek krypto między regulacjami a płynnością; co dalej z XRP, LTC i Bitcoinem?

Sierpień 2025: Rynek krypto między regulacjami a płynnością; co dalej z XRP, LTC i Bitcoinem?

2025-08-01 Wiadomości kryptowalutowe MyBank.pl
Pierwsze godziny nowego miesiąca przyniosły na rynku aktywów cyfrowych wyraźne ostudzenie nastrojów. Po lipcowych szczytach, które rozbudziły apetyty na szybkie powroty do rekordów, sierpień zainaugurował sesją pod znakiem realizacji zysków i selektywnej awersji do ryzyka. Rano, na nasyconych zleceniami arkuszach, bitcoin osuwał się poniżej technicznie wrażliwych poziomów z końcówki ubiegłego tygodnia, a ethereum podążało za liderem.
Od ETF-ów po stablecoiny: dlaczego krypto przetrwało jastrzębi ton FOMC

Od ETF-ów po stablecoiny: dlaczego krypto przetrwało jastrzębi ton FOMC

2025-07-31 Wiadomości kryptowalutowe MyBank.pl
Wczorajsze posiedzenie FOMC zawiesiło rynek krypto między oczekiwaniem a cierpliwością. Powell nie wskazał szybkiego terminu łagodzenia, a rynek odczytał to jednoznacznie: mocniejszy dolar, wyższe rentowności i test odporności na aktywach ryzykownych. Najbardziej widoczne było to w pierwszych godzinach po konferencji, kiedy notowania największych monet ostrożnie cofnęły się, po czym wróciły do pasma znanego z ostatnich sesji.