
Data dodania: 2025-06-26 (13:59)
Prezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Te ryzyka zaczną spadać od września, stąd też inwestorzy bardziej faworyzują ten termin dla pierwszej obniżki stóp, za którą powinny pójść kolejne. Do końca roku rynek widzi spadek o 63 punkty baz., co pokazuje, że oczekiwania przesuwają się w stronę trzech ruchów - wrzesień, październik, grudzień. W ciągu roku od rozpoczęcia cyklu luzowania (czyli do września 2026 r.) stopy procentowe mogą spaść nawet o 125 punktów baz. co oznacza pięć ruchów w cyklu 25 punktów baz. na posiedzenie. Tym samym stopa funduszy federalnych zbliżyłaby się w okolice 3 proc. Ale dla Donalda Trumpa to za mało - prezydent powtarza, że stopy mogłyby spaść aż o 3 punkty proc. i jest mocno poirytowany tym, że FED "nie słucha" się jego porad. Według Wall Street Journal, który powołał się na swoje źródła w Białym Domu, prezydent ma poważnie rozważać podanie nazwiska nowego szefa FED jeszcze we wrześniu, lub październiku, czyli na dobre kilka miesięcy przed upływem kadencji Jerome Powella, co będzie mieć miejsce w maju. Teoretycznie miałoby to "podważyć" pozycję Powella i wpłynąć na rynki finansowe. Tylko, czy to w ogóle możliwe? Na krótkiej liście Trumpa, która krąży po mediach mamy dwóch ludzi z FED - to były członek tego gremium Kevin Warsh, którego nazwisko często się przewija nie od dzisiaj, drugi to obecny członek Christopher Waller, który trafił z nominacji Trumpa w 2020 r. i trzech polityków - to obecny szef Departamentu Skarbu Scott Bessent, szef doradców ekonomicznych Białego Domu Kevin Hasset, oraz David Malpass, który kilka lat temu szefował Bankowi Światowemu. Ze słów Donalda Trumpa można odnieść wrażenie, że chciałby on w FED wykonawcy poleceń zgodnych z jego wizją. Czy będzie nim Warsh, Waller, czy nawet Malpass? Wątpliwe, pomijając już sam fakt, że decyzje w temacie stóp zapadają przez głosowanie całego gremium. Zobaczymy też na ile na scenariusz Trumpa z nominacją już na jesieni b.r. ktokolwiek się zgodzi, gdyż wizerunkowo byłoby to dla tej osoby fatalne - chyba, że będzie to jakiś "fanatyczny" polityk wierny idei trumpizmu, co tak naprawdę zostałoby odebrane przez rynki fatalnie.
Nie powinno, zatem zaskakiwać, że w sytuacji rosnącego konfliktu na linii Trump-Powell rynki reagują osłabieniem dolara. Amerykańska waluta traci dzisiaj na szerokim rynku, pośród G-10 najmocniej do japońskiego jena (blisko 0,7 proc.), oraz funta (ponad 0,4 proc.). Siła jena to efekt rynkowych spekulacji, co do wyników kolejnych negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Japonią. Negocjacje są trudne, a japońscy oficjele jasno wskazują, że kością niezgody są 25 proc. cła na japońskie auta. Niemniej zamknięcie tematu handlowego, odblokowałoby działania Banku Japonii na stopach procentowych, które opóźniły się właśnie przez trwającą niepewność, co do perspektyw gospodarki. Dzisiaj w kalendarzu makro mamy finalne dane o PKB za I kwartał w USA, ale ważniejsze będą cotygodniowe dane o nowych bezrobotnych (godz. 14:30). To właśnie rynek pracy (gdyby wypadł wyraźnie słabo) mógłby skłonić FED do cięcia stóp jeszcze w lipcu.
EURUSD kolejny dzień mocno w górę
Para EURUSD z impetem wybiła wczoraj okolice dotychczasowego szczytu przy 1,1630, które teraz stały się oporem. Dynamika ruchu za ostatnie trzy dni staje się już wyraźna, co pokazuje, że weszliśmy w kolejny etap ruchu wzrostowego, który może być znaczący. Zwłaszcza, że rynek poza techniką ma wiele fundamentalnych argumentów przeciwko dolarowi. Wsparcie to teraz wspomniane 1,1630, a opór to okolice 1,19 będące szczytami z września 2023 r.
Nie powinno, zatem zaskakiwać, że w sytuacji rosnącego konfliktu na linii Trump-Powell rynki reagują osłabieniem dolara. Amerykańska waluta traci dzisiaj na szerokim rynku, pośród G-10 najmocniej do japońskiego jena (blisko 0,7 proc.), oraz funta (ponad 0,4 proc.). Siła jena to efekt rynkowych spekulacji, co do wyników kolejnych negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Japonią. Negocjacje są trudne, a japońscy oficjele jasno wskazują, że kością niezgody są 25 proc. cła na japońskie auta. Niemniej zamknięcie tematu handlowego, odblokowałoby działania Banku Japonii na stopach procentowych, które opóźniły się właśnie przez trwającą niepewność, co do perspektyw gospodarki. Dzisiaj w kalendarzu makro mamy finalne dane o PKB za I kwartał w USA, ale ważniejsze będą cotygodniowe dane o nowych bezrobotnych (godz. 14:30). To właśnie rynek pracy (gdyby wypadł wyraźnie słabo) mógłby skłonić FED do cięcia stóp jeszcze w lipcu.
EURUSD kolejny dzień mocno w górę
Para EURUSD z impetem wybiła wczoraj okolice dotychczasowego szczytu przy 1,1630, które teraz stały się oporem. Dynamika ruchu za ostatnie trzy dni staje się już wyraźna, co pokazuje, że weszliśmy w kolejny etap ruchu wzrostowego, który może być znaczący. Zwłaszcza, że rynek poza techniką ma wiele fundamentalnych argumentów przeciwko dolarowi. Wsparcie to teraz wspomniane 1,1630, a opór to okolice 1,19 będące szczytami z września 2023 r.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump nie taki groźny?
2025-07-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWtorek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku i podbicie futures na amerykańskie indeksy. Czy wraca tryb risk-on skoro przecież Donald Trump zaczął podejmować kontrowersyjne decyzje zwiastujące powrót wojen handlowych? Ujawnione wczoraj "listy", jakie zostały wysłane do kilkunastu rządów ujawniły nowe taryfy, które mają wejść w życie od 1 sierpnia.
Cła nie robią już wrażenia
2025-07-08 Poranny komentarz walutowy XTBBieżący tydzień miał być swego rodzaju „powtórką z rozrywki” sprzed trzech miesięcy, gdy zapowiedzi radykalnych i bardzo szeroko nakładanych stawek celnych storpedowały rynki finansowe. Jednak mimo pewnych ruchów wykonywanych przez Biały Dom reakcje rynkowe są symboliczne. Złoty w zasadzie ich nie zauważył. W środę mija 3-miesięczny termin, na który Donald Trump zawiesił nałożone przez siebie samego na początku kwietnia „cła odwetowe”.
Cisza przed burzą?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutDonald Trump zapowiedział nałożenie 10 proc. stawki celnej dla tych krajów, które popierają sojusz BRICS. Ma być ona bezwarunkowa, gdyż BRICS zdaniem Trumpa działa na niekorzyść interesów USA. W odpowiedzi na te doniesienia słabną dzisiaj waluty Antypodów, gdyż trudno jest ocenić na jakiej bazie USA będą nakładać wspomniane, nowe cła, a akurat Australia, czy też Nowa Zelandia bardziej, niż inni handlują z krajami BRICS.
Trump grozi cłami za wsparcie BRICS
2025-07-07 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił na platformie Truth Social, że każdy kraj wspierający „antyamerykańskie polityki BRICS” zostanie objęty dodatkowymi cłami w wysokości 10%. Nie sprecyzował jednak, jakie działania uznaje za „antyamerykańskie” ani kiedy nowe taryfy miałyby wejść w życie. Oświadczenie pojawiło się tuż przed końcem 90-dniowego zawieszenia ceł oraz planowanym wysłaniem oficjalnych not do państw objętych nową polityką handlową.
Złoty znajdzie się pod presją?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutZeszły tydzień pokazał, że polska waluta jest relatywnie silna - nieoczekiwane cięcie stóp procentowych o 25 punktów baz. przez RPP i "gołębia" konferencja prezesa Glapińskiego nie doprowadziły do jej osłabienia. Czy siła złotego to efekt dobrego zachowania się euro na rynkach globalnych? Poniekąd tak i warto będzie tym samym zerkać na globalny sentyment. Ten może się pogorszyć przez działania administracji Donalda Trumpa odnośnie taryf celnych. Na razie nie jest jednak aż tak nerwowo.
Dolar miał swoje 5 minut…i niewiele więcej
2025-07-04 Poranny komentarz walutowy XTBIndeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe skutki zmian w polityce socjalnej generują obawy o stabilność gospodarczą USA, a nadchodzące cła wspierają odpływ kapitału do bezpiecznych rajów walutowych. Po publikacji bardzo mocnego raportu z rynku pracy (NFP) dolar miał swoje pięć minut…i niewiele więcej. Niespodziewanie duży przyrost nowych miejsc pracy i spadek bezrobocia odnowiły wiarę w amerykańską koniunkturę, jednocześnie oddalając nadzieje na obniżkę stóp procentowych.
Raport NFP oddala wizje cięć - wraca temat ceł
2025-07-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień do partnerów handlowych ws. ceł. Wszystkie kraje mają zostać objęte nowymi taryfami najpóźniej do 9 lipca, a termin ten nie zostanie przedłużony. Nowe stawki celne będą znacznie wyższe niż wcześniej zapowiadane – zamiast dotychczasowych maksymalnych 50%, cła mają wynosić od 10–20% aż do 60–70%.
Wrócą wojny handlowe?
2025-07-04 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze niezłe dane Departamentu Pracy USA sprawiły, że rynek w zasadzie skreślił jakiekolwiek dywagacje, co do możliwości cięcia stóp przez FED jeszcze w końcu lipca. Dolar nie zyskał jednak wiele, gdyż pojawiły się inne wątki.
Dane NFP przyspieszą cięcia stóp w USA?
2025-07-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW czerwcu amerykański rynek pracy wyraźnie osłabł, co potwierdzają dane z raportu ADP. Po raz pierwszy od ponad dwóch lat sektor prywatny odnotował spadek liczby miejsc pracy – firmy zlikwidowały łącznie 33 tys. etatów. Największy ubytek zatrudnienia wystąpił w usługach, szczególnie w sektorach usług profesjonalnych, ochrony zdrowia i edukacji, które razem straciły 66 tys. miejsc pracy. Jednocześnie wzrost zatrudnienia odnotowano w przemyśle, budownictwie i górnictwie.
Napięty dzień na rynkach
2025-07-03 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiejszy kalendarz jest bardzo napięty, ponieważ dane o zatrudnieniu w USA zostaną opublikowane dzień wcześniej ze względu na zamknięcie rynków amerykańskich w piątek z okazji święta 4 lipca. Co więcej, inwestorzy poznają kluczowe dane PMI z Europy oraz USA, dane ISM z USA, a także najnowsze komentarze Prezesa Glapińskiego w sprawie stóp procentowych.