
Data dodania: 2025-04-24 (10:25)
Czwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Powodem tego stanu rzeczy było poniedziałkowe, zamknięte spotkanie Sekretarza Skarbu USA (Bessenta) z nowojorskimi bankierami, po którym administracja Trumpa została "zmuszona" do tego, aby cofnąć się w swoich szaleństwach (albo lepiej je przemyśleć). Stąd milsze komentarze Trumpa wobec Powella, czy też ukłony wobec Chin, po sygnałach od Bessenta, że na dłuższą metę zimna wojna handlowa z Chinami nie ma sensu i potrzebna jest deeskalacja. Ale czy optymizmu starczy na dłużej? Wczoraj po południu Wall Street Journal podał, że w gronie doradców Trumpa rozważane jest obniżenie horrendalnych stawek celnych na Chiny, aby pokazać wolę do rozmów. Jednak szybko odniósł się do tego Sekretarz Bessent, który nie zaprzeczył wyraźnie tym plotkom, ale dał do zrozumienia, że USA byłyby skłonne zrobić taki ruch tylko przy porozumieniu z Chinami (że druga strona zrobi to samo). Tymczasem jasnych sygnałów, że Pekin chce rozmawiać nie ma - bardziej wygląda na to, że to strona amerykańska się miota i nie wie, co ma teraz zrobić. Wprawdzie Amerykanie twierdzą, że Chińczycy nieformalnie mówią, że są skłonni rozmawiać, ale żadnych harmonogramów spotkań nie ma. Wczoraj szef Ludowego Banku Chin powiedział, że rozmowy są możliwe, ale pod warunkiem, że Amerykanie przestaną wywierać presję i zechcą negocjować z poszanowaniem wartości i interesów obu stron. Agencje odnotowały też komentarz Scotta Bessenta, że wypracowanie pełnej umowy handlowej z Chinami może potrwać długo - nawet dwa, trzy lata. Wydaje się jednak, że dla rynków ważne będzie już to, że strony zgodzą się na wyraźne obniżenie wzajemnych taryf i siądą do stołu rozmów. Nieformalnie wskazuje się, że pretekst do tego typu działań pojawi się w przyszłym tygodniu, kiedy to chińska delegacja będzie w Waszyngtonie z okazji posiedzenia Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
Teoretycznie, zatem nadzieja na jakieś rozmowy z Chinami pozostaje, chociaż pierwsza reakcja rynków jest za nami. Nastroje dzisiaj nieco psuje Donald Trump, który w swoim stylu napisał na social mediach, że taryfy na auta z Kanady powinny zostać podniesione, gdyż USA "nie potrzebują" aut z Kanady. Z drugiej strony rynki dostają informacje od otoczenia prezydenta o intensywnych negocjacjach handlowych z wieloma krajami.
W czwartek dolar cofa się na szerokim rynku, W czołówce zyskujących walut są korony skandynawskie i euro. Wczoraj para EURUSD zeszła w okolice 1,13 po tym, jak prezeska Europejskiego Banku Centralnego przyznała, że taryfy celne mogą mieć dezinflacyjny wpływ na gospodarkę, co oznacza, że ECB będzie dalej obniżał stopy procentowe. Dzisiaj o godz. 10:00 rano poznaliśmy indeks Ifo z Niemiec - nastroje tamtejszego biznesu pozostały w kwietniu relatywnie dobre, jak na ostatnie czasy (zamiast spadku do 85,2 pkt. wskaźnik minimalnie wzrósł do 86,9 pkt.). Dzisiaj mamy jeszcze wystąpienie szefa niemieckiego Bundesbanku o godz. 11:00, a także dane z USA o zamówieniach na dobra trwałego użytku i cotygodniowym bezrobociu (godz. 14:30).
EURUSD - odbicie od 1,13
Para EURUSD próbuje po dwóch dniach spadków odbijać w górę, chociaż sytuacja jest dość podobna do wczorajszej. Wtedy również przed południem EURUSD wrócił się wyraźnie ponad poziom 1,14, aby w kolejnych godzinach podążyć w dół. Dzisiaj ważne będzie jednak zachowanie się indeksów na Wall Streeet - na razie kontrakty notują lekkie spadki po tym, jak rynek już odreagował wstępne doniesienia o woli deeskalacji wojny handlowej przez USA, a szczegóły pokazały, że może nie być to realizowane szybko. Na dłuższą metę wpływ może mieć wczorajszy komentarz szefowej ECB o dezinflacyjnym wpływie taryf celnych, co sygnalizuje dalsze cięcia stóp w tym roku.
Technicznie kluczowe wsparcia dla korekty w tym ruchu to rejon 1,1200 i 1,1275, co może wskazywać na bardziej płaską korektę.
Teoretycznie, zatem nadzieja na jakieś rozmowy z Chinami pozostaje, chociaż pierwsza reakcja rynków jest za nami. Nastroje dzisiaj nieco psuje Donald Trump, który w swoim stylu napisał na social mediach, że taryfy na auta z Kanady powinny zostać podniesione, gdyż USA "nie potrzebują" aut z Kanady. Z drugiej strony rynki dostają informacje od otoczenia prezydenta o intensywnych negocjacjach handlowych z wieloma krajami.
W czwartek dolar cofa się na szerokim rynku, W czołówce zyskujących walut są korony skandynawskie i euro. Wczoraj para EURUSD zeszła w okolice 1,13 po tym, jak prezeska Europejskiego Banku Centralnego przyznała, że taryfy celne mogą mieć dezinflacyjny wpływ na gospodarkę, co oznacza, że ECB będzie dalej obniżał stopy procentowe. Dzisiaj o godz. 10:00 rano poznaliśmy indeks Ifo z Niemiec - nastroje tamtejszego biznesu pozostały w kwietniu relatywnie dobre, jak na ostatnie czasy (zamiast spadku do 85,2 pkt. wskaźnik minimalnie wzrósł do 86,9 pkt.). Dzisiaj mamy jeszcze wystąpienie szefa niemieckiego Bundesbanku o godz. 11:00, a także dane z USA o zamówieniach na dobra trwałego użytku i cotygodniowym bezrobociu (godz. 14:30).
EURUSD - odbicie od 1,13
Para EURUSD próbuje po dwóch dniach spadków odbijać w górę, chociaż sytuacja jest dość podobna do wczorajszej. Wtedy również przed południem EURUSD wrócił się wyraźnie ponad poziom 1,14, aby w kolejnych godzinach podążyć w dół. Dzisiaj ważne będzie jednak zachowanie się indeksów na Wall Streeet - na razie kontrakty notują lekkie spadki po tym, jak rynek już odreagował wstępne doniesienia o woli deeskalacji wojny handlowej przez USA, a szczegóły pokazały, że może nie być to realizowane szybko. Na dłuższą metę wpływ może mieć wczorajszy komentarz szefowej ECB o dezinflacyjnym wpływie taryf celnych, co sygnalizuje dalsze cięcia stóp w tym roku.
Technicznie kluczowe wsparcia dla korekty w tym ruchu to rejon 1,1200 i 1,1275, co może wskazywać na bardziej płaską korektę.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wakacje z Trumpem – kolejne groźby ceł i umiarkowana reakcja rynków
2025-07-11 Analizy walutowe MyBank.plPoczątek wakacji miał przynieść stabilizację i jasność co do dalszego kierunku w międzynarodowych relacjach handlowych, jednak Donald Trump ponownie zaskoczył świat swoją agresywną polityką celną. Od początku lipca prezydent USA grozi kolejnymi podwyżkami ceł, wymierzonymi praktycznie we wszystkich ważniejszych partnerów handlowych. Trump planuje wprowadzenie ceł już od sierpnia, co wywołuje ogromne poruszenie na globalnych rynkach.
Brazylijski real znalazł się pod silną presją po ogłoszeniu przez USA ceł
2025-07-10 Analizy walutowe MyBank.plBrazylijski real znalazł się pod silną presją po ogłoszeniu przez USA bezprecedensowych, 50-procentowych ceł na import brazylijskich towarów. Decyzja Donalda Trumpa, która mocno zaskoczyła rynek, jest szczególna nie tylko ze względu na wyjątkowo wysoką skalę taryf, ale również z uwagi na jej wyraźny kontekst polityczny.
Trump nie taki groźny?
2025-07-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWtorek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku i podbicie futures na amerykańskie indeksy. Czy wraca tryb risk-on skoro przecież Donald Trump zaczął podejmować kontrowersyjne decyzje zwiastujące powrót wojen handlowych? Ujawnione wczoraj "listy", jakie zostały wysłane do kilkunastu rządów ujawniły nowe taryfy, które mają wejść w życie od 1 sierpnia.
Cła nie robią już wrażenia
2025-07-08 Poranny komentarz walutowy XTBBieżący tydzień miał być swego rodzaju „powtórką z rozrywki” sprzed trzech miesięcy, gdy zapowiedzi radykalnych i bardzo szeroko nakładanych stawek celnych storpedowały rynki finansowe. Jednak mimo pewnych ruchów wykonywanych przez Biały Dom reakcje rynkowe są symboliczne. Złoty w zasadzie ich nie zauważył. W środę mija 3-miesięczny termin, na który Donald Trump zawiesił nałożone przez siebie samego na początku kwietnia „cła odwetowe”.
Cisza przed burzą?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutDonald Trump zapowiedział nałożenie 10 proc. stawki celnej dla tych krajów, które popierają sojusz BRICS. Ma być ona bezwarunkowa, gdyż BRICS zdaniem Trumpa działa na niekorzyść interesów USA. W odpowiedzi na te doniesienia słabną dzisiaj waluty Antypodów, gdyż trudno jest ocenić na jakiej bazie USA będą nakładać wspomniane, nowe cła, a akurat Australia, czy też Nowa Zelandia bardziej, niż inni handlują z krajami BRICS.
Trump grozi cłami za wsparcie BRICS
2025-07-07 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił na platformie Truth Social, że każdy kraj wspierający „antyamerykańskie polityki BRICS” zostanie objęty dodatkowymi cłami w wysokości 10%. Nie sprecyzował jednak, jakie działania uznaje za „antyamerykańskie” ani kiedy nowe taryfy miałyby wejść w życie. Oświadczenie pojawiło się tuż przed końcem 90-dniowego zawieszenia ceł oraz planowanym wysłaniem oficjalnych not do państw objętych nową polityką handlową.
Złoty znajdzie się pod presją?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutZeszły tydzień pokazał, że polska waluta jest relatywnie silna - nieoczekiwane cięcie stóp procentowych o 25 punktów baz. przez RPP i "gołębia" konferencja prezesa Glapińskiego nie doprowadziły do jej osłabienia. Czy siła złotego to efekt dobrego zachowania się euro na rynkach globalnych? Poniekąd tak i warto będzie tym samym zerkać na globalny sentyment. Ten może się pogorszyć przez działania administracji Donalda Trumpa odnośnie taryf celnych. Na razie nie jest jednak aż tak nerwowo.
Dolar miał swoje 5 minut…i niewiele więcej
2025-07-04 Poranny komentarz walutowy XTBIndeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe skutki zmian w polityce socjalnej generują obawy o stabilność gospodarczą USA, a nadchodzące cła wspierają odpływ kapitału do bezpiecznych rajów walutowych. Po publikacji bardzo mocnego raportu z rynku pracy (NFP) dolar miał swoje pięć minut…i niewiele więcej. Niespodziewanie duży przyrost nowych miejsc pracy i spadek bezrobocia odnowiły wiarę w amerykańską koniunkturę, jednocześnie oddalając nadzieje na obniżkę stóp procentowych.
Raport NFP oddala wizje cięć - wraca temat ceł
2025-07-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień do partnerów handlowych ws. ceł. Wszystkie kraje mają zostać objęte nowymi taryfami najpóźniej do 9 lipca, a termin ten nie zostanie przedłużony. Nowe stawki celne będą znacznie wyższe niż wcześniej zapowiadane – zamiast dotychczasowych maksymalnych 50%, cła mają wynosić od 10–20% aż do 60–70%.
Wrócą wojny handlowe?
2025-07-04 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze niezłe dane Departamentu Pracy USA sprawiły, że rynek w zasadzie skreślił jakiekolwiek dywagacje, co do możliwości cięcia stóp przez FED jeszcze w końcu lipca. Dolar nie zyskał jednak wiele, gdyż pojawiły się inne wątki.