Data dodania: 2025-03-12 (12:55)
Dzisiaj o północy wejdą w życie cła na aluminium i stal importowaną do USA - stawka wyniesie 25 proc. i nie będzie żadnych wyjątków, co powoduje, że cła uderzają w wielu partnerów USA, jak Kanada, Wielka Brytania, Australia, Japonia, czy Unia Europejska. W przypadku Kanady nie doszło do nałożenia 50 proc. stawki o której wspomniał wyraźnie wczoraj Donald Trump - decyzja została cofnięta po tym, jak premier kanadyjskiej prowincji Ontario wstrzymał 25 proc. narzut na ceny prądu sprzedawanego do USA.
Nie oznacza to jednak, że Kanada i inne kraje nie przygotowują "stosownej odpowiedzi" wobec nowych taryf Trumpa na aluminium i stal... Tymczasem dzisiaj o godz. 14:30 rynek dostanie ważne dane o inflacji CPI w USA za luty - według oczekiwań ekonomistów presja cenowa mogła nieco wyhamować (2,9 proc r/r i 3,2 proc. r/r dla inflacji bazowej). Jeżeli jednak dane byłyby wyższe, to byłby to impuls podbijający nerwowość na rynku i dający pretekst do odreagowania dolara? Dlaczego? Bo rynki zaczęłyby wątpić w grany od kilku tygodni scenariusz, który zakłada, że FED już od czerwca powróci do cięć stóp procentowych i łącznie do końca roku zobaczymy przynajmniej trzy ruchy. Motywowane jest to tym, że inflacja mogłaby podbić przez cła tylko czasowo, gdyż silne spowolnienie gospodarcze i załamanie się rynku pracy w USA w najbliższych miesiącach, będzie znacznie silniejszym impulsem. No dobrze, ale czy rynki są gotowe na czasową stagflację, czyli kombinację podwyższonej inflacji i hamującej gospodarki? Nie. W takiej sytuacji FED stoi z boku i nie "wspiera" rynków, jak to miało miejsce w ostatnich latach.
Reasumując, wyższa inflacja o godz. 13:30 (dane z USA z racji zmiany czasu na letni są teraz o godzinę wcześniej), mogłaby krótkoterminowo wyraźnie podbić dolara, który po ostatnich spadkach jest już wyprzedany. Ale nie byłaby to dobra informacja dla rynków akcji na Wall Street. Dzisiaj poza danymi z USA poznamy ważne informacje z Kanady - o godz. 14:45 (tu też mamy juz czas letni) decyzję ws. stóp procentowych podejmie Bank Kanady. Tu rynek jest pewien kolejnego cięcia o 25 punktów baz. do 2,75 proc. W obliczu dużej niepewności gospodarczej w kontekście mocnych tarć handlowych pomiędzy USA, a Kanadą, najpewniej BOC będzie skłonny do bardziej "gołębiej" retoryki, która utrzyma perspektywę dalszego luzowania monetarnego. Poza danymi makro uwagę przykuwać będzie też geopolityka - wczoraj USA i Ukraina zgodziły się, co do tego, aby wprowadzić 30 dniowy rozejm na froncie rosyjsko-ukraińskim. Teraz piłka jest po stronie Moskwy i tutaj po pierwszej, pozytywnej reakcji rynków, później pojawił się sceptycyzm, co do rzeczywistych szans na pokój - wiele będzie zależeć teraz od bezpośrednich rozmów USA i Rosji. Te doniesienia będą mieć też wpływ na złotego, choć ekonomiści będą skupiać się na informacjach z posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej.
W środę rano dolar odbija na szerokim rynku, choć niewiele. Wspomniana inflacja CPI z USA będzie tu kluczowa. Najgorzej wypada rubel, który częściowo kasuje wczorajszą zwyżkę. Pośród G-10 najsłabsze są korona szwedzka i japoński jen, który słabnie już drugi dzień z rzędu po tym, jak we wtorek reagował na słabsze dane makro z Japonii. Wpływ na to mogą mieć obawy dotyczące wojny celnej z USA. Najsilniejsze są frank i euro, chociaż tu można mówić bardziej o stabilizacji.
EURUSD - będzie korekta?
Para EURUSD cofa się w stronę 1,09 w oczekiwaniu na dane o inflacji CPI z USA o godz. 13:30. Wczorajsze naruszenie oporu z listopada ub.r. przy 1,0937 okazało się być nietrwałe. Dzisiaj rynek zwraca też uwagę na spekulacje wokół tego, czy Rosja przyjmie propozycję 30-dniowego zawieszenia broni w Ukrainie. Technicznie rynek EURUSD jest po silnych zwyżkach i większa korekta byłaby uzasadniona i to nawet w rejon mocnego wsparcia wokół 1,0765.
Reasumując, wyższa inflacja o godz. 13:30 (dane z USA z racji zmiany czasu na letni są teraz o godzinę wcześniej), mogłaby krótkoterminowo wyraźnie podbić dolara, który po ostatnich spadkach jest już wyprzedany. Ale nie byłaby to dobra informacja dla rynków akcji na Wall Street. Dzisiaj poza danymi z USA poznamy ważne informacje z Kanady - o godz. 14:45 (tu też mamy juz czas letni) decyzję ws. stóp procentowych podejmie Bank Kanady. Tu rynek jest pewien kolejnego cięcia o 25 punktów baz. do 2,75 proc. W obliczu dużej niepewności gospodarczej w kontekście mocnych tarć handlowych pomiędzy USA, a Kanadą, najpewniej BOC będzie skłonny do bardziej "gołębiej" retoryki, która utrzyma perspektywę dalszego luzowania monetarnego. Poza danymi makro uwagę przykuwać będzie też geopolityka - wczoraj USA i Ukraina zgodziły się, co do tego, aby wprowadzić 30 dniowy rozejm na froncie rosyjsko-ukraińskim. Teraz piłka jest po stronie Moskwy i tutaj po pierwszej, pozytywnej reakcji rynków, później pojawił się sceptycyzm, co do rzeczywistych szans na pokój - wiele będzie zależeć teraz od bezpośrednich rozmów USA i Rosji. Te doniesienia będą mieć też wpływ na złotego, choć ekonomiści będą skupiać się na informacjach z posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej.
W środę rano dolar odbija na szerokim rynku, choć niewiele. Wspomniana inflacja CPI z USA będzie tu kluczowa. Najgorzej wypada rubel, który częściowo kasuje wczorajszą zwyżkę. Pośród G-10 najsłabsze są korona szwedzka i japoński jen, który słabnie już drugi dzień z rzędu po tym, jak we wtorek reagował na słabsze dane makro z Japonii. Wpływ na to mogą mieć obawy dotyczące wojny celnej z USA. Najsilniejsze są frank i euro, chociaż tu można mówić bardziej o stabilizacji.
EURUSD - będzie korekta?
Para EURUSD cofa się w stronę 1,09 w oczekiwaniu na dane o inflacji CPI z USA o godz. 13:30. Wczorajsze naruszenie oporu z listopada ub.r. przy 1,0937 okazało się być nietrwałe. Dzisiaj rynek zwraca też uwagę na spekulacje wokół tego, czy Rosja przyjmie propozycję 30-dniowego zawieszenia broni w Ukrainie. Technicznie rynek EURUSD jest po silnych zwyżkach i większa korekta byłaby uzasadniona i to nawet w rejon mocnego wsparcia wokół 1,0765.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polski złoty znów mocny: Jakie są aktualne notowania USD, CHF, GBP, NOK?
2025-11-21 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje jedną z najmocniejszych walut rynków wschodzących w 2025 roku, choć dzisiejsze napięcia na globalnych rynkach przypominają, jak szybko nastroje mogą się zmienić. Po serii dynamicznych ruchów na Wall Street, wywołanych przede wszystkim wynikami Nvidii i nerwową dyskusją o „bańce AI”, inwestorzy na rynku walutowym uważnie obserwują, czy korekta na akcjach przełoży się na ucieczkę od ryzyka i presję na PLN. Na razie rynek złotego zachowuje się spokojnie, ale w tle przybywa czynników, które mogą w kolejnych dniach przetestować odporność krajowej waluty.
Dolar amerykański drożeje na świecie, lecz złotówka broni pozycji wobec USD
2025-11-20 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek rano pozostaje stabilny, mimo że na globalnym rynku walut znów widać gwałtowne przetasowania. W centrum uwagi są przede wszystkim Azja – z osuwającym się jenem i słabnącym nowozelandzkim dolarem – oraz zmieniające się oczekiwania wobec amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Na tym tle polski złoty utrzymuje pozycję jednej z najmocniejszych walut rynków wschodzących, korzystając z relatywnie wysokich stóp procentowych i dobrej kondycji krajowej gospodarki.
Czy PLN obroni się przed mocniejszym dolarem i frankiem?
2025-11-19 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek 19 listopada przynosi umiarkowane osłabienie, ale nie załamanie, jakie mógłby sugerować nagłówek o „słabym złotym”. Polski złoty traci dziś symbolicznie wobec głównych walut, a obraz rynku jest raczej technicznym dostosowaniem po serii dobrych danych z polskiej gospodarki i kolejnej, niewielkiej obniżce stóp procentowych przez NBP niż początkiem nowego kryzysu walutowego.
PLN w cieniu globalnej nerwowości. Dlaczego frank i dolar zyskują, a złotówka nadal trzyma się mocno?
2025-11-18 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek polski złoty wchodzi na rynek w wyraźnie trudniejszym, ale wciąż nie dramatycznym otoczeniu. Inwestorzy na całym świecie próbują poukładać na nowo scenariusze dla stóp procentowych w USA po zakończeniu rekordowo długiego shutdownu, a jednocześnie trawią najnowsze dane o inflacji w Polsce i decyzje Rady Polityki Pieniężnej. W takim środowisku złotówka pozostaje relatywnie stabilna, choć lekko słabsza wobec dolara i franka, przy ograniczonym apetycie na ryzyko na globalnych rynkach.
EUR/PLN przy 4,22, USD/PLN koło 3,64. Dlaczego kursy walut sprzyjają dziś Polsce?
2025-11-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty rozpoczyna nowy tydzień na rynku walutowym spokojnym, ale wyraźnie umocnionym tle regionu. O poranku para EUR/PLN jest notowana w okolicach 4,22, USD/PLN około 3,64, CHF/PLN przy 4,58, a GBP/PLN tuż poniżej 4,79. To poziomy zbliżone do piątkowego zamknięcia i sygnał, że po serii decyzji banku centralnego i publikacji danych o inflacji inwestorzy na razie trzymają się wypracowanych wcześniej pozycji na złotówce.
Polski złoty między Fed a NBP. Co oznacza koniec paraliżu w Waszyngtonie dla kursu PLN?
2025-11-14 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątkowy poranek pozostaje pod umiarkowaną presją, ale wciąż pokazuje zaskakująco dużą odporność na tle zawirowań globalnych. Końcówka tygodnia na rynku walutowym upływa pod znakiem mieszanki lokalnych danych z Polski, rekordowo długiego shutdownu rządu USA, ostrożnych komunikatów banków centralnych i utrzymującej się nerwowości na rynkach akcji. To wszystko składa się na obraz, w którym złotówka nie jest już tak silna jak w najlepszych momentach jesieni, ale też wyraźnie nie zachowuje się jak klasyczna waluta rynków wschodzących, uciekająca przy każdym skoku awersji do ryzyka.
Czy możemy spodziewać się kursu dolara amerykańskiego USD po 3 zł w 2026 roku?!
2025-11-13 Felieton walutowy MyBank.plDolar amerykański znów jest jednym z głównych bohaterów rozmów ekonomistów, przedsiębiorców i zwykłych kredytobiorców. Po okresie wyjątkowo silnego umocnienia w latach 2022–2023, kiedy kurs USD/PLN dochodził do okolic 5 zł, dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Złoty odrobił dużą część strat, a dolar wyraźnie się osłabił. Nic dziwnego, że coraz częściej pada pytanie: czy w 2026 roku możemy zobaczyć kurs dolara w okolicach 3 zł, a więc poziom niewidziany od wielu lat i psychologicznie niezwykle istotny dla polskich gospodarstw domowych i firm.
Dolar po shutdownie słabnie – co to znaczy dla złotówki i twoich oszczędności?
2025-11-13 Komentarz walutowy MyBank.plW cieniu niedawnego zakończenia najdłuższego w historii Stanów Zjednoczonych paraliżu administracyjnego, rynek walutowy na świecie odzyskuje oddech, choć niepewność wciąż wisi w powietrzu. Prezydent Donald Trump podpisał ustawę przywracającą finansowanie rządu federalnego do końca stycznia 2026 roku, co pozwoliło na wznowienie pracy ponad miliona pracowników i publikację zaległych danych makroekonomicznych.
Funt pod presją decyzji BoE, złotówka w centrum uwagi inwestorów
2025-11-12 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek na rynku walutowym przynosi kontynuację trendów obserwowanych od początku tygodnia – z lekką dominacją dolara amerykańskiego wobec najważniejszych walut, utrzymaniem stabilności polskiego złotego i wyraźną korektą na rynku funta brytyjskiego. Bieżące notowania Forex wskazują na relatywną siłę PLN względem koszyka, nawet pomimo wzmożonej nerwowości makroekonomicznej na świecie.
Złoty broni silnego kursu – czy polska waluta pozostanie liderem regionu?
2025-11-10 Komentarz walutowy MyBank.plAktualne notowania walut, w poniedziałkowy poranek 10 listopada pokazują, że polski złoty wciąż pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu. O godzinie 9 rano euro kosztowało 4,24 złotego, dolar amerykański 3,67 złotego, frank szwajcarski 4,54 złotego, funt brytyjski 4,82 złotego, dolar kanadyjski 2,61 złotego, natomiast korona norweska wahała się w granicach 0,36 złotego. Takie notowania pokazują względną odporność złotówki na impulsy zewnętrzne i potwierdzają fundamentalną siłę polskiej gospodarki na tle regionu.