
Data dodania: 2025-01-14 (09:06)
Prezydentura Donalda Trumpa zbliża się wielkimi krokami. Wraz z nią sporo niepewności co do kształtu polityki gospodarczej, szczególnie handlowej. Jedno jednak jest pewne – powracający prezydent będzie próbował wpływać na rynki. W zasadzie robi to już teraz. Tak zwany Trump Trade był w drugiej połowie minionego roku dla Wall Street bardzo pozytywny. Oczekiwania nie tylko przedłużenia, ale wręcz dalszego obniżenia podatków korporacyjnych oraz bardziej przyjaznych regulacji pchnęły notowania na Wall Street do rekordowych poziomów.
Teraz jednak zaczynają dominować obawy o wpływ polityki handlowej, szczególnie na poziomie makroekonomicznym. Wobec solidnych danych z USA inwestorzy mają obawy, iż wzrost stawek celnych wywoła nowy impuls inflacyjny. W efekcie oczekiwania na dalsze cięcia stóp procentowych praktycznie wyparowały, a rentowności obligacji 10-letnich zbliżają się do maksimów z 2023 roku. Jednak wczorajszy dzień przyniósł pewną odwilż. Finalnie indeksy na Wall Street odrobiły straty, a dolar osłabił. Stało się tak po „doniesieniach” z otoczenia prezydenta elekta, iż rozważane jest bardziej stopniowe podejście do zwiększenia stawek celnych. Zamiast jednorazowych ruchów, miałoby być to podnoszenie stawek o 2 do 5% miesięcznie. To już drugie w tym roku takie „pogłoski”, które mają uspokoić nastroje rynkowe.
Inwestorzy pamiętający poprzednią prezydenturę Donalda Trumpa znają ten schemat. Po szoku wywołanym „wojnami handlowymi” z 2018 roku otoczenie prezydenta (z nim samym na czele, często za pośrednictwem Twittera) próbowało wielokrotnie podkręcać rynkowe nastroje, obiecując rychłe porozumienia handlowe. Z wypowiedzi prezydenta można było też wysnuć wniosek, że traktuje notowania jako miernik swojego sukcesu.
To może oznaczać pewien problem dla Donalda Trumpa i jego planów. Na początku 2017 roku rynki były już po wieloletniej hossie, ale poziomy wycen nie były jeszcze ekstremalne, a w 2016 roku miała miejsce duża korekta. Same cięcia podatkowe przyłożyły się do solidnych wzrostów. Teraz poziomy wycen są na historycznych szczytach, a zapowiedzi w zakresie polityki celnej mogą utrzymać wysokie stopy procentowe, ostatecznie prowadząc nawet do recesji. Trumpowi może być zatem znacznie trudniej z jednej strony prowadzić politykę „MAGA”, z drugiej zaś kąpać się w PR-owym świetle rosnących rynków. Można odnieść wrażenie, że część osób z jego otoczenia już to rozumie. Pozostaje jednak pytanie, jakie finalnie będą priorytety.
Ma to oczywiście bardzo duży wpływ także na dolara. Jeśli ekipa nowego prezydenta postawi na mocne zwarcie z partnerami handlowymi (przynajmniej na początku jako część taktyki negocjacyjnej) będzie to prawdopodobnie prowadzić do dalszego umocnienia dolara i zwiększy ryzyko „przesilenia” na rynkach. Przed nami dane o inflacji. Kluczowy raport CPI jutro, ale dziś o 14:30 poznamy dane o inflacji producenckiej, które będą swego rodzaju preludium. Uwaga skierowana będzie przede wszystkim na PPI bazowy, gdzie spodziewany jest wzrost do 3,7%. We wtorek o 8:30 euro kosztuje 4,27 złotego, dolar 4,16 złotego, frank 4,55 złotego, zaś funt 5,09 złotego.
Inwestorzy pamiętający poprzednią prezydenturę Donalda Trumpa znają ten schemat. Po szoku wywołanym „wojnami handlowymi” z 2018 roku otoczenie prezydenta (z nim samym na czele, często za pośrednictwem Twittera) próbowało wielokrotnie podkręcać rynkowe nastroje, obiecując rychłe porozumienia handlowe. Z wypowiedzi prezydenta można było też wysnuć wniosek, że traktuje notowania jako miernik swojego sukcesu.
To może oznaczać pewien problem dla Donalda Trumpa i jego planów. Na początku 2017 roku rynki były już po wieloletniej hossie, ale poziomy wycen nie były jeszcze ekstremalne, a w 2016 roku miała miejsce duża korekta. Same cięcia podatkowe przyłożyły się do solidnych wzrostów. Teraz poziomy wycen są na historycznych szczytach, a zapowiedzi w zakresie polityki celnej mogą utrzymać wysokie stopy procentowe, ostatecznie prowadząc nawet do recesji. Trumpowi może być zatem znacznie trudniej z jednej strony prowadzić politykę „MAGA”, z drugiej zaś kąpać się w PR-owym świetle rosnących rynków. Można odnieść wrażenie, że część osób z jego otoczenia już to rozumie. Pozostaje jednak pytanie, jakie finalnie będą priorytety.
Ma to oczywiście bardzo duży wpływ także na dolara. Jeśli ekipa nowego prezydenta postawi na mocne zwarcie z partnerami handlowymi (przynajmniej na początku jako część taktyki negocjacyjnej) będzie to prawdopodobnie prowadzić do dalszego umocnienia dolara i zwiększy ryzyko „przesilenia” na rynkach. Przed nami dane o inflacji. Kluczowy raport CPI jutro, ale dziś o 14:30 poznamy dane o inflacji producenckiej, które będą swego rodzaju preludium. Uwaga skierowana będzie przede wszystkim na PPI bazowy, gdzie spodziewany jest wzrost do 3,7%. We wtorek o 8:30 euro kosztuje 4,27 złotego, dolar 4,16 złotego, frank 4,55 złotego, zaś funt 5,09 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar na deskach przed decyzją Fed
09:13 Poranny komentarz walutowy XTBWczorajszy dzień nie był specjalnie wyjątkowy pod kątem wydarzeń czy publikacji ekonomicznych, a jednak to właśnie wczoraj byliśmy świadkami ruchu, który wyprowadził notowania pary EURUSD na poziomy niewidziane od 4 lat. Tym samym w relacji do złotego dolar stał się najtańszy od 7 lat. Wszystko to na dzień przed decyzją Fed.
Inwestorzy wciąż uciekają od dolara
2025-09-16 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie FED, które będzie kluczowe w tym roku, gdyż de facto potwierdzi scenariusz rozpoczęcia dłuższego cyklu luzowania polityki monetarnej. Rynek daje aż 97 proc. prawdopodobieństwa, że stopa funduszy federalnych zostanie ścięta o 25 punktów baz. (decyzja jutro wieczorem), a w ciągu najbliższych 12 miesięcy stopy procentowe mogą spaść o 136 punktów baz. (to prawie 6 obniżek zakładając umiarkowane tempo).
Euro, frank i funt brytyjski wobec złotówki: spokojny początek tygodnia
2025-09-15 Komentarz walutowy MyBank.plPolska złotówka rozpoczęła nowy tydzień stabilnie, a NBP opublikował dziś około południa tabelę średnich kursów: USD 3,6188 zł, EUR 4,2476 zł, CHF 4,5458 zł, GBP 4,9148 zł, CAD 2,6160 zł, NOK 0,3680 zł. Na rynku międzybankowym na teraz: USD/PLN jest notowany ok. 3,62, EUR/PLN ok. 4,25, CHF/PLN ok. 4,55, GBP/PLN ok. 4,92, NOK/PLN 0,367–0,368, CAD/PLN 2,61–2,62.
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.