
Data dodania: 2024-10-02 (09:52)
Dzisiaj Rada Polityki Pieniężnej podejmie decyzję o wysokości stóp procentowych. Oczywiście absolutnie nikt nie oczekuje, że stopy miałyby się zmienić na dzisiejszym posiedzeniu, biorąc pod uwagę kilkukrotne zapowiedzi prof. Glapińskiego, że stopy nie zmienią się nie tylko do końca tego roku, ale być może nawet do przyszłego. Co dalej ze stopami procentowymi przy rosnącej inflacji?
Bazując na przewidywaniach rynku, widać potencjał do 1-2 obniżek w perspektywie 6 miesięcy, ale podobne przewidywania były widoczne 6 czy 12 miesięcy temu. Warto też podkreślić, że dokładnie rok temu RPP po raz ostatni obniżyła stopy procentowe. W sumie na posiedzeniu we wrześniu i w październiku 2023 roku stopy zostały obniżone o 100 punktów bazowych, co miało miejsce tuż przed wyborami do parlamentu. Inflacja była wtedy nieco wyższa, ale spadała dynamicznie od wielu miesięcy. Później ten spadek został jednak zatrzymany.
Obecnie inflacja za wrzesień odbiła do poziomu 4,9% z poziomu 4,3% w ujęciu rocznym. Jest to związane z niższą bazą z zeszłego roku oraz podwyżką cen energii. Można jednak stwierdzić, że inflacja byłaby obecnie wyższa, gdyby nie ceny paliw czy ceny gazu na rynku. Nierzadko można już spotkać sytuację, kiedy za litr 95 płacimy poniżej 6 zł, co jeszcze niedawno wydawało się mało prawdopodobne. Oczywiście ta sytuacja może się długo nie utrzymać, biorąc pod uwagę sytuację na Bliskim Wschodzie, choć z drugiej strony cały czas mocny złoty sprzyja niższym kosztom związanym z importem ropy.
Przy inflacji rzędu ok. 5% trudno oczekiwać, żeby RPP zdecydowała się na obniżki stóp procentowych. Biorąc pod uwagę czynniki bazowe, inflacja prawdopodobnie wzrośnie w pierwszym półroczu, co również może prowadzić do niechęci do obniżek. Być może przestrzeń na obniżki pojawiły się w drugiej połowie roku. Warto wspomnieć, że rynek za rok przewiduje stopy o 100 punktów bazowych niższych niż obecnie, natomiast za 2 lata o 200 punktów bazowych niżej i stabilizację na poziomie ok. 3,5-3,75%.
Niemniej sami członkowie RPP czy nawet prof. Glapiński sugerowali, że dyskusje na temat obniżek mogą rozpocząć się już w marcu, choć będzie to zależne od momentu osiągnięcia szczytu inflacji. Warto podkreślić, że w listopadzie poznamy nowe projekcje inflacyjne, które odpowiedzą nam na pytanie dotyczące tego, kiedy inflacja może zaliczyć szczyt.
Póki co złoty korzysta na wysokich stopach procentowych i nawet pomimo napiętej sytuacji na Bliskim Wschodzie, nasza waluta pozostaje mocna. Przed dzisiejszą decyzją za dolara płacimy 3,87 zł, natomiast za euro 4,29 zł. Dzisiejsza decyzja powinna mieć miejsce w okolicach godziny 14:30-15:30, bazując na godzinach poprzednich publikacji.
Obecnie inflacja za wrzesień odbiła do poziomu 4,9% z poziomu 4,3% w ujęciu rocznym. Jest to związane z niższą bazą z zeszłego roku oraz podwyżką cen energii. Można jednak stwierdzić, że inflacja byłaby obecnie wyższa, gdyby nie ceny paliw czy ceny gazu na rynku. Nierzadko można już spotkać sytuację, kiedy za litr 95 płacimy poniżej 6 zł, co jeszcze niedawno wydawało się mało prawdopodobne. Oczywiście ta sytuacja może się długo nie utrzymać, biorąc pod uwagę sytuację na Bliskim Wschodzie, choć z drugiej strony cały czas mocny złoty sprzyja niższym kosztom związanym z importem ropy.
Przy inflacji rzędu ok. 5% trudno oczekiwać, żeby RPP zdecydowała się na obniżki stóp procentowych. Biorąc pod uwagę czynniki bazowe, inflacja prawdopodobnie wzrośnie w pierwszym półroczu, co również może prowadzić do niechęci do obniżek. Być może przestrzeń na obniżki pojawiły się w drugiej połowie roku. Warto wspomnieć, że rynek za rok przewiduje stopy o 100 punktów bazowych niższych niż obecnie, natomiast za 2 lata o 200 punktów bazowych niżej i stabilizację na poziomie ok. 3,5-3,75%.
Niemniej sami członkowie RPP czy nawet prof. Glapiński sugerowali, że dyskusje na temat obniżek mogą rozpocząć się już w marcu, choć będzie to zależne od momentu osiągnięcia szczytu inflacji. Warto podkreślić, że w listopadzie poznamy nowe projekcje inflacyjne, które odpowiedzą nam na pytanie dotyczące tego, kiedy inflacja może zaliczyć szczyt.
Póki co złoty korzysta na wysokich stopach procentowych i nawet pomimo napiętej sytuacji na Bliskim Wschodzie, nasza waluta pozostaje mocna. Przed dzisiejszą decyzją za dolara płacimy 3,87 zł, natomiast za euro 4,29 zł. Dzisiejsza decyzja powinna mieć miejsce w okolicach godziny 14:30-15:30, bazując na godzinach poprzednich publikacji.
Źródło: Michał Stajniak, Starszy Analityk Rynków Finansowych XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Umiarkowana słabość złotego po wyborach
10:55 Komentarz walutowy XTBKarol Nawrocki, kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość został wybrany na nowego prezydenta Polski. Taki wybór może doprowadzić do zwiększenia niepewności politycznej w Polsce zdaniem większości komentatorów, co dało się odczuć na początku dzisiejszej sesji. Z drugiej strony reakcja na rynku walutowym jest ograniczona i jedynie na giełdzie obserwujemy większe spadki, które tyczą się przede wszystkim największych i najbardziej płynnych spółek.
Czy euro zbliży złotego do granicy 5 zł po wyborze prezydenta elekta Karola Nawrockiego?
10:27 Analizy walutowe MyBank.plKarol Nawrocki – dla jednych wizjoner, dla innych polityczny hazardzista – wciąż czeka na oficjalne zaprzysiężenie, ale rynki już dziś wyceniają, ile kosztować może jego debiut w Pałacu Prezydenckim. W pierwszych godzinach po ogłoszeniu wyników euro kosztowało około 4,28 PLN, a więc daleko od psychologicznej „piątki”, lecz pamięć pandemii i skoku do 4,64 PLN pozostaje świeża. Pytanie, czy kurs walut – przede wszystkim EUR/PLN – może tym razem wspiąć się wyżej, brzmi jak stres-test dla wiary w instytucje państwa, a nie tylko arytmetyka popytu i podaży.
Lekki spadek złotego w reakcji na wybory
10:17 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoranny handel na rynku FX przynosi lekkie spadki wokół PLN, przy relatywnie neutralnym zachowaniu eurodolara.. Rynek reaguje na weekendowe wyniki 2 tury wyborów prezydenckich w Polsce. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,2715 PLN za euro, 3,7542 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,5735 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,0675 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 5,388% w przypadku obligacji 10-letnich.
Co program gospodarczy prezydenta Nawrockiego oznacza dla kursu złotego?
10:00 Analizy MyBank.plJuż w noc wyborczą inwestorzy włączyli kalkulatory i – jak zwykle – zaczęli wyceniać przyszłość. Wybór Karola Nawrockiego na prezydenta RP, choć politycznie spektakularny, przede wszystkim otwiera nowy rozdział w sporze o równowagę między ekspansją fiskalną a stabilnością makroekonomiczną. Kurs złotego, od lat wrażliwy na sygnały płynące zarówno z Warszawy, jak i z Frankfurtu czy Waszyngtonu, natychmiast stał się barometrem nastrojów wobec „Nowego Ładu na lata 30.” – tak właśnie sztab Nawrockiego ochrzcił pakiet obietnic.
Sukces Trumpa, dolar w dół
2025-05-23 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydentowi Donaldowi Trumpowi udało się przepchnąć ustawę podatkową przez Izbę Reprezentantów, choć tylko dzięki przewadze jednego głosu (215-214). Oznacza to, że nie było jednomyślności wśród Republikanów. Teraz pakiet trafi do Senatu, który powinien zająć się nim najpóźniej do sierpnia. Teoretycznie Republikanie mają tu konieczną większość (51 głosów) o ile Demokraci nie będą dążyć do tzw. obstrukcji parlamentarnej (filibuster), a wtedy wymagane jest 60 głosów poparcie, których nie będzie.
Dolar zgubił status rezerwy?
2025-05-23 Poranny komentarz walutowy XTBDolar traci dzisiaj grunt pod nogami, deprecjonując między 0,3% a 0,8% względem wszystkich walut G10. Chaotyczna polityka handlowa, gospodarcza nieprzewidywalność oraz od kilku dni rosnące obawy o stabilność fiskalną USA wystawiają na próbę jego status waluty rezerwowej, windując jednocześnie notowania klasycznych bezpiecznych przystani, takich jak jen, oraz nowego pretendenta do tytułu waluty rezerwowej – euro.
Sondaż (na razie) bez znaczenia?
2025-05-23 Komentarz do rynku złotego DM BOŚKrajowy rynek nie zareagował zbytnio na ostatni sondaż przedwyborczy, który wskazuje na nieznaczną przewagę Karola Nawrockiego nad Rafałem Trzaskowskim w wyścigu prezydenckim. Druga tura już za nieco ponad tydzień i kolejne dni przyniosą najpewniej więcej tego typu badań opinii. Te jednak mogą mieścić się w granicach tzw. błędu wyborczego, co pokazuje, że niepewność, co do finalnego wyniku pozostanie z nami do końca.
Nowe zagrożenie dla dolara
2025-05-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersMimo że twarde dane z gospodarki USA nie wskazują jeszcze na wyraźne spowolnienie wynikające z nieprzewidywalnej polityki handlowej i fiskalnej nowej administracji, pojawiają się coraz wyraźniejsze sygnały ryzyka dla dolara. Choć pierwszy kwartał przyniósł zaskakujący spadek PKB, co wzbudziło obawy recesyjne, to majowe odczyty indeksów PMI dla przemysłu i usług pokazały solidne odbicie i powrót w strefę ekspansji. Czy to oznacza, że ryzyko recesji zostało wyolbrzymione, a dolar może odetchnąć z ulgą?
Lagarde popiera silne euro
2025-05-21 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW ostatnich dniach kurs EUR/USD wzrósł w reakcji na doniesienia o potencjalnym izraelskim ataku na irańskie instalacje nuklearne. Po reakcji można wnioskować, że w obecnym klimacie geopolitycznym euro jest postrzegane jako "bezpieczna przystań", co zwykle było zarezerwowane dla dolara amerykańskiego. Co ciekawe, Europejski Bank Centralny zareagował na aprecjację zaskakująco pozytywnie.
Dolar jednak oddaje pola
2025-05-21 Raport DM BOŚ z rynku walutWtorkowy wieczór przyniósł wyraźniejsze osłabienie się dolara (EURUSD połamał 1,13), co jest sygnałem, że rynek wybrał jednak ten scenariusz. Powody? Obawy, co do tego, że jeszcze w tym tygodniu Kongres przyjmie ustawy podatkowe Donalda Trumpa pozostają jednak duże - widać wyraźną presję ze strony administracji prezydenta na republikańskich Kongresmenów. Ostatecznie jednak scenariusz odroczenia tematu o kilka tygodni nie został jeszcze przekreślony - ważne, że byłby to sygnał, że konieczne będzie okrojenie projektu tak, aby zmniejszyć obawy, co do dalszego szybkiego wzrostu zadłużenia i deficytu.