
Data dodania: 2024-09-24 (12:00)
Ludowy Bank Chin zaskoczył po raz kolejny i tym razem zdecydował się na kompleksowy pakiet środków stymulacyjnych, które mają wesprzeć gospodarkę, która nie radzi sobie zbyt dobrze w ostatnich miesiącach. Z kolei bankierzy w USA sygnalizują możliwość kolejnej dużej obniżki w tym roku, co prowadzi do dalszych wzrostów złota oraz wspiera inwestorów akcyjnych. W Australii mamy jednak problem z podwyższoną inflacją, co prowadzi do utrzymania stóp procentowych bez zmian.
Ludowy Bank Chin zdecydował się w końcu na mocniejsze środki stymulacyjne. Choć od czasu do czasu przedstawia pewne działania mające na celu wsparcie gospodarki, to do tej pory Chiny znajdowały się na trajektorii spadkowej. Czy obecne działania w końcu zmienią oblicze Chin? Przede wszystkim PBOC zdecydował się na obniżkę stopy rezerw obowiązkowych dla dużych banków z poziomu 10% do poziomu 9,5%. Choć nie wydaje się być to dużo, to jednak może to uwolnić w bankach około 1 biliona juanów, co w przeliczeniu stanowi ok. 142 miliardów dolarów. PBOC zasygnalizował możliwe kolejne cięcia w nadchodzących miesiącach. To jednak nie koniec zmian. Bank obniża również inne stopy procentowe, co doprowadzi do zmniejszenia oprocentowania kredytów hipotecznych. Estymuje się, że obniży to koszty na kredytach o wartości 5,3 bilionów dolarów. Oprócz tego bank zamierza wpompować płynność rzędu 800 miliardów juanów o wartości 114 miliardów dolarów i pozwoli brokerom na używaniu funduszy pochodzących z banków centralnych na zakup akcji. W odpowiedzi obserwujemy potężne odbicie azjatyckich indeksów. Shanghai Composite zyskuje 3,5%, natomiast Hang Seng chińskich spółek rośnie o 4,5%. Oczywiście należy pamiętać, że działania stymulacyjne ze strony PBOC oraz chińskich władz prowadzone są już od jakiegoś czasu i chińskie indeksy w ostatnich kilku sesjach zyskały ponad 10%. Nie można jednak wykluczyć kontynuacji wzrostów, biorąc pod uwagę to, że stopy procentowe obniżane są w tym momencie w najważniejszych bankach centralnych na świecie, w tym również w Rezerwie Federalnej.
Austan Goolsbee z regionalnego oddziału Fed z Chicago wskazał, że fokus banku centralnego zmienił się z inflacji na rynek pracy. Wskazał on również, że obecny poziom stóp znajduje się setki punktów bazowych nad stopą neutralną, co oznacza potencjał cięcia w tym cyklu o co najmniej 200 punktów bazowych. Podkreślił on, że jest otwarty na kolejną dużą obniżkę w tym roku. Z kolei Neel Kashkari z Fed Minneapolis wskazał, że rynek pracy ma obecnie spore problemy, dlatego jego zdaniem potrzeba kolejnej obniżki o 50 punktów bazowych w tym roku. Raphael Bostic z Fed Atlanty był nieco bardziej rozważny i wskazał, że duże obniżki przybliżają nas do stopy neutralnej, ale Fed nie powinien deklarować się na tak duże ruchy za każdym razem.
Wracając do poprzedniego rejonu globu, w Australii mieliśmy utrzymanie stóp procentowych bez zmian. Bank utrzymał jastrzębie stanowisko, wskazując, że obecny poziom inflacji jest zbyt wysoki i nie wyklucza kolejnych kroków, aby nie doprowadzić do powrotu wyższej dynamiki zmiany cen.
O poranku obserwujemy wyraźnie słabszego jena, choć dane dotyczące indeksów PMI z Japonii nie wypadły dzisiaj źle. Dolar australijski minimalnie traci, pomimo utrzymania stóp procentowych. Dolar kanadyjski zyskuje wraz z rosnącymi cenami ropy.
Z kolei polski złoty cały czas utrzymuje mocną pozycję. Przed godziną 09:00 za dolara płacimy 3,8440 zł, za euro 4,2705 zł, za funta 5,1275 zł, za franka 5,5293 zł.
Austan Goolsbee z regionalnego oddziału Fed z Chicago wskazał, że fokus banku centralnego zmienił się z inflacji na rynek pracy. Wskazał on również, że obecny poziom stóp znajduje się setki punktów bazowych nad stopą neutralną, co oznacza potencjał cięcia w tym cyklu o co najmniej 200 punktów bazowych. Podkreślił on, że jest otwarty na kolejną dużą obniżkę w tym roku. Z kolei Neel Kashkari z Fed Minneapolis wskazał, że rynek pracy ma obecnie spore problemy, dlatego jego zdaniem potrzeba kolejnej obniżki o 50 punktów bazowych w tym roku. Raphael Bostic z Fed Atlanty był nieco bardziej rozważny i wskazał, że duże obniżki przybliżają nas do stopy neutralnej, ale Fed nie powinien deklarować się na tak duże ruchy za każdym razem.
Wracając do poprzedniego rejonu globu, w Australii mieliśmy utrzymanie stóp procentowych bez zmian. Bank utrzymał jastrzębie stanowisko, wskazując, że obecny poziom inflacji jest zbyt wysoki i nie wyklucza kolejnych kroków, aby nie doprowadzić do powrotu wyższej dynamiki zmiany cen.
O poranku obserwujemy wyraźnie słabszego jena, choć dane dotyczące indeksów PMI z Japonii nie wypadły dzisiaj źle. Dolar australijski minimalnie traci, pomimo utrzymania stóp procentowych. Dolar kanadyjski zyskuje wraz z rosnącymi cenami ropy.
Z kolei polski złoty cały czas utrzymuje mocną pozycję. Przed godziną 09:00 za dolara płacimy 3,8440 zł, za euro 4,2705 zł, za funta 5,1275 zł, za franka 5,5293 zł.
Źródło: Michał Stajniak, Starszy Analityk Rynków Finansowych XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Umiarkowana słabość złotego po wyborach
2025-06-02 Komentarz walutowy XTBKarol Nawrocki, kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość został wybrany na nowego prezydenta Polski. Taki wybór może doprowadzić do zwiększenia niepewności politycznej w Polsce zdaniem większości komentatorów, co dało się odczuć na początku dzisiejszej sesji. Z drugiej strony reakcja na rynku walutowym jest ograniczona i jedynie na giełdzie obserwujemy większe spadki, które tyczą się przede wszystkim największych i najbardziej płynnych spółek.
Czy euro zbliży złotego do granicy 5 zł po wyborze prezydenta elekta Karola Nawrockiego?
2025-06-02 Analizy walutowe MyBank.plKarol Nawrocki – dla jednych wizjoner, dla innych polityczny hazardzista – wciąż czeka na oficjalne zaprzysiężenie, ale rynki już dziś wyceniają, ile kosztować może jego debiut w Pałacu Prezydenckim. W pierwszych godzinach po ogłoszeniu wyników euro kosztowało około 4,28 PLN, a więc daleko od psychologicznej „piątki”, lecz pamięć pandemii i skoku do 4,64 PLN pozostaje świeża. Pytanie, czy kurs walut – przede wszystkim EUR/PLN – może tym razem wspiąć się wyżej, brzmi jak stres-test dla wiary w instytucje państwa, a nie tylko arytmetyka popytu i podaży.
Lekki spadek złotego w reakcji na wybory
2025-06-02 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoranny handel na rynku FX przynosi lekkie spadki wokół PLN, przy relatywnie neutralnym zachowaniu eurodolara.. Rynek reaguje na weekendowe wyniki 2 tury wyborów prezydenckich w Polsce. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,2715 PLN za euro, 3,7542 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,5735 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,0675 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 5,388% w przypadku obligacji 10-letnich.
Co program gospodarczy prezydenta Nawrockiego oznacza dla kursu złotego?
2025-06-02 Analizy MyBank.plJuż w noc wyborczą inwestorzy włączyli kalkulatory i – jak zwykle – zaczęli wyceniać przyszłość. Wybór Karola Nawrockiego na prezydenta RP, choć politycznie spektakularny, przede wszystkim otwiera nowy rozdział w sporze o równowagę między ekspansją fiskalną a stabilnością makroekonomiczną. Kurs złotego, od lat wrażliwy na sygnały płynące zarówno z Warszawy, jak i z Frankfurtu czy Waszyngtonu, natychmiast stał się barometrem nastrojów wobec „Nowego Ładu na lata 30.” – tak właśnie sztab Nawrockiego ochrzcił pakiet obietnic.
Sukces Trumpa, dolar w dół
2025-05-23 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydentowi Donaldowi Trumpowi udało się przepchnąć ustawę podatkową przez Izbę Reprezentantów, choć tylko dzięki przewadze jednego głosu (215-214). Oznacza to, że nie było jednomyślności wśród Republikanów. Teraz pakiet trafi do Senatu, który powinien zająć się nim najpóźniej do sierpnia. Teoretycznie Republikanie mają tu konieczną większość (51 głosów) o ile Demokraci nie będą dążyć do tzw. obstrukcji parlamentarnej (filibuster), a wtedy wymagane jest 60 głosów poparcie, których nie będzie.
Dolar zgubił status rezerwy?
2025-05-23 Poranny komentarz walutowy XTBDolar traci dzisiaj grunt pod nogami, deprecjonując między 0,3% a 0,8% względem wszystkich walut G10. Chaotyczna polityka handlowa, gospodarcza nieprzewidywalność oraz od kilku dni rosnące obawy o stabilność fiskalną USA wystawiają na próbę jego status waluty rezerwowej, windując jednocześnie notowania klasycznych bezpiecznych przystani, takich jak jen, oraz nowego pretendenta do tytułu waluty rezerwowej – euro.
Sondaż (na razie) bez znaczenia?
2025-05-23 Komentarz do rynku złotego DM BOŚKrajowy rynek nie zareagował zbytnio na ostatni sondaż przedwyborczy, który wskazuje na nieznaczną przewagę Karola Nawrockiego nad Rafałem Trzaskowskim w wyścigu prezydenckim. Druga tura już za nieco ponad tydzień i kolejne dni przyniosą najpewniej więcej tego typu badań opinii. Te jednak mogą mieścić się w granicach tzw. błędu wyborczego, co pokazuje, że niepewność, co do finalnego wyniku pozostanie z nami do końca.
Nowe zagrożenie dla dolara
2025-05-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersMimo że twarde dane z gospodarki USA nie wskazują jeszcze na wyraźne spowolnienie wynikające z nieprzewidywalnej polityki handlowej i fiskalnej nowej administracji, pojawiają się coraz wyraźniejsze sygnały ryzyka dla dolara. Choć pierwszy kwartał przyniósł zaskakujący spadek PKB, co wzbudziło obawy recesyjne, to majowe odczyty indeksów PMI dla przemysłu i usług pokazały solidne odbicie i powrót w strefę ekspansji. Czy to oznacza, że ryzyko recesji zostało wyolbrzymione, a dolar może odetchnąć z ulgą?
Lagarde popiera silne euro
2025-05-21 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW ostatnich dniach kurs EUR/USD wzrósł w reakcji na doniesienia o potencjalnym izraelskim ataku na irańskie instalacje nuklearne. Po reakcji można wnioskować, że w obecnym klimacie geopolitycznym euro jest postrzegane jako "bezpieczna przystań", co zwykle było zarezerwowane dla dolara amerykańskiego. Co ciekawe, Europejski Bank Centralny zareagował na aprecjację zaskakująco pozytywnie.
Dolar jednak oddaje pola
2025-05-21 Raport DM BOŚ z rynku walutWtorkowy wieczór przyniósł wyraźniejsze osłabienie się dolara (EURUSD połamał 1,13), co jest sygnałem, że rynek wybrał jednak ten scenariusz. Powody? Obawy, co do tego, że jeszcze w tym tygodniu Kongres przyjmie ustawy podatkowe Donalda Trumpa pozostają jednak duże - widać wyraźną presję ze strony administracji prezydenta na republikańskich Kongresmenów. Ostatecznie jednak scenariusz odroczenia tematu o kilka tygodni nie został jeszcze przekreślony - ważne, że byłby to sygnał, że konieczne będzie okrojenie projektu tak, aby zmniejszyć obawy, co do dalszego szybkiego wzrostu zadłużenia i deficytu.