Data dodania: 2024-08-06 (10:17)
Sytuacja w Japonii zmienia się jak w kalejdoskopie - po wczorajszej silnej wyprzedaży na tamtejszej giełdzie, dzisiaj mamy równie gwałtowne odbicie. To zaowocowało osłabieniem się jena - USDJPY w pewnym momencie wymazał wczorajszy spadek rosnąc ponad poziom 146. To przełożyło się na odreagowanie w Europie, chociaż inwestorzy pozostają ostrożni.
Poprawa nastrojów zaczęła się jeszcze wczoraj w USA po tym, jak Austan Goolsbee z FED dał do zrozumienia, że decydenci uważnie przyglądają się sytuacji w gospodarce i mogą działać w razie potrzeby, a zwłaszcza po publikacji całkiem przyzwoitych danych ISM dla usług, które nieco oddaliły "recesyjną narrację", która była jednym z powodów rynkowej paniki. Rynki zaczęły rewidować swoje agresywne oczekiwania wobec FED - dzisiaj rano szacunki na wrzesień cofnęły się do -43 pkt. baz. z 53 pkt. baz. wczoraj wczesnym popołudniem - a dolar nieco odbił, podobnie jak rentowności amerykańskich obligacji. W godzinach wieczornych agencje odnotowały słowa Mary Daly z FED, która była nieco bardziej zachowawcza. Dała do zrozumienia, że Rezerwa uważnie analizuje dane i jest gotowa do działań, ale jej zdaniem lipcowe dane Departamentu Pracy nie były tak złe, gdyż wpływ na nie miały sezonowe zwolnienia, oraz huragan w południowych stanach USA.
Dzisiaj rano w centrum uwagi znalazł się australijski RBA, który nie zmienił stóp procentowych. Decydenci nie wystraszyli się ostatniego zamieszania na rynkach i w zasadzie podtrzymali ostatni, względnie "jastrzębi" komunikat. Wskazuje on na konieczność dalszego monitorowania czynników inflacyjnych i zostawia wszystkie opcje na stole (łącznie z podwyżką stóp na kolejnych posiedzeniach). Realnie jednak szanse na taki ruch nie są wielkie. Rynek i tak bardziej skłania się do obniżki stóp i to wcześniejszej - ostatnio zaczął być wyceniany grudzień 2024 r., podczas kiedy do tej pory mowa była o połowie 2025 r. Dolar australijski zareagował na te doniesienia z RBA lekkim odbiciem. Jednak dzisiaj silniejsze są korony skandynawskie. Grupa walut zachowujących się lepiej od dolara jest jednak niewielka, amerykańska waluta radzi sobie nieźle. Najsłabiej wypada wspomniany na początku japoński jen. Na EURUSD mamy powrót poniżej 1,0950 po tym, jak wczoraj mieliśmy nieudaną próbę wybicia 1,10. Euro nie pomogły lepsze dane z Niemiec, jakie zostały opublikowane rano. Zamówienia w tamtejszym przemyśle odbiły w czerwcu o 3,9 proc. m/m.
We wtorek mocnych danych makro w kalendarzu nie ma - uwagę przyciągną odczyty bilansu handlowego USA za czerwiec, a także wyniki amerykańskich spółek za II kwartał. Znaczenie będą mieć też doniesienia z Izraela, który szykuje się na odwet Iranu, który według spekulacji może przybrać formę jednoczesnego ataku Teheranu i wspieranych przez niego bojówek. Stąd też rząd Benjamina Netanjahu ma rozważać wszystkie opcje. Dla rynków kluczowe jest jednak to, aby te działania nie przerodziły się w poważny regionalny konflikt.
EURUSD - zaburzona korelacja?
Zwyczajowo dolar słabł, kiedy nastroje na giełdach były lepsze i odwrotnie. Ale teraz, kiedy rynki wyraźnie zaczęły obstawiać, że FED dokona "ratunkowej" obniżki stóp procentowych aż o 50 punktów baz. we wrześniu, a być może nawet zrobi tak już na dniach, to amerykańska waluta stała się jedną z najsłabszych. Stąd też wczorajsze nieco lepsze dane ISM dla usług, które osłabiły "recesyjną narrację", dały podstawę do ... odbicia dolara.
Jeszcze wczoraj EURUSD wrócił się w okolice 1,0950, ale dopiero dzisiaj rano złamał ten poziom. Mocne wsparcia widać przy 1,0890-1,0900. Czy jest możliwość, abyśmy zeszli niżej i rynki znów powróciły do dolara? Tu warto zastanowić się, jaka będzie reakcja na informacje z Izraela - jeżeli atak Iranu i jego sojuszników będzie znaczący, to pojawią się obawy o eskalację i inwestorzy mogą skierować się bardziej w stronę USD jako bezpiecznej przystani, niż CHF, czy JPY, które ostatnio mocno zyskiwały.
Dzisiaj rano w centrum uwagi znalazł się australijski RBA, który nie zmienił stóp procentowych. Decydenci nie wystraszyli się ostatniego zamieszania na rynkach i w zasadzie podtrzymali ostatni, względnie "jastrzębi" komunikat. Wskazuje on na konieczność dalszego monitorowania czynników inflacyjnych i zostawia wszystkie opcje na stole (łącznie z podwyżką stóp na kolejnych posiedzeniach). Realnie jednak szanse na taki ruch nie są wielkie. Rynek i tak bardziej skłania się do obniżki stóp i to wcześniejszej - ostatnio zaczął być wyceniany grudzień 2024 r., podczas kiedy do tej pory mowa była o połowie 2025 r. Dolar australijski zareagował na te doniesienia z RBA lekkim odbiciem. Jednak dzisiaj silniejsze są korony skandynawskie. Grupa walut zachowujących się lepiej od dolara jest jednak niewielka, amerykańska waluta radzi sobie nieźle. Najsłabiej wypada wspomniany na początku japoński jen. Na EURUSD mamy powrót poniżej 1,0950 po tym, jak wczoraj mieliśmy nieudaną próbę wybicia 1,10. Euro nie pomogły lepsze dane z Niemiec, jakie zostały opublikowane rano. Zamówienia w tamtejszym przemyśle odbiły w czerwcu o 3,9 proc. m/m.
We wtorek mocnych danych makro w kalendarzu nie ma - uwagę przyciągną odczyty bilansu handlowego USA za czerwiec, a także wyniki amerykańskich spółek za II kwartał. Znaczenie będą mieć też doniesienia z Izraela, który szykuje się na odwet Iranu, który według spekulacji może przybrać formę jednoczesnego ataku Teheranu i wspieranych przez niego bojówek. Stąd też rząd Benjamina Netanjahu ma rozważać wszystkie opcje. Dla rynków kluczowe jest jednak to, aby te działania nie przerodziły się w poważny regionalny konflikt.
EURUSD - zaburzona korelacja?
Zwyczajowo dolar słabł, kiedy nastroje na giełdach były lepsze i odwrotnie. Ale teraz, kiedy rynki wyraźnie zaczęły obstawiać, że FED dokona "ratunkowej" obniżki stóp procentowych aż o 50 punktów baz. we wrześniu, a być może nawet zrobi tak już na dniach, to amerykańska waluta stała się jedną z najsłabszych. Stąd też wczorajsze nieco lepsze dane ISM dla usług, które osłabiły "recesyjną narrację", dały podstawę do ... odbicia dolara.
Jeszcze wczoraj EURUSD wrócił się w okolice 1,0950, ale dopiero dzisiaj rano złamał ten poziom. Mocne wsparcia widać przy 1,0890-1,0900. Czy jest możliwość, abyśmy zeszli niżej i rynki znów powróciły do dolara? Tu warto zastanowić się, jaka będzie reakcja na informacje z Izraela - jeżeli atak Iranu i jego sojuszników będzie znaczący, to pojawią się obawy o eskalację i inwestorzy mogą skierować się bardziej w stronę USD jako bezpiecznej przystani, niż CHF, czy JPY, które ostatnio mocno zyskiwały.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
PLN w cieniu globalnej nerwowości. Dlaczego frank i dolar zyskują, a złotówka nadal trzyma się mocno?
09:11 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek polski złoty wchodzi na rynek w wyraźnie trudniejszym, ale wciąż nie dramatycznym otoczeniu. Inwestorzy na całym świecie próbują poukładać na nowo scenariusze dla stóp procentowych w USA po zakończeniu rekordowo długiego shutdownu, a jednocześnie trawią najnowsze dane o inflacji w Polsce i decyzje Rady Polityki Pieniężnej. W takim środowisku złotówka pozostaje relatywnie stabilna, choć lekko słabsza wobec dolara i franka, przy ograniczonym apetycie na ryzyko na globalnych rynkach.
EUR/PLN przy 4,22, USD/PLN koło 3,64. Dlaczego kursy walut sprzyjają dziś Polsce?
2025-11-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty rozpoczyna nowy tydzień na rynku walutowym spokojnym, ale wyraźnie umocnionym tle regionu. O poranku para EUR/PLN jest notowana w okolicach 4,22, USD/PLN około 3,64, CHF/PLN przy 4,58, a GBP/PLN tuż poniżej 4,79. To poziomy zbliżone do piątkowego zamknięcia i sygnał, że po serii decyzji banku centralnego i publikacji danych o inflacji inwestorzy na razie trzymają się wypracowanych wcześniej pozycji na złotówce.
Polski złoty między Fed a NBP. Co oznacza koniec paraliżu w Waszyngtonie dla kursu PLN?
2025-11-14 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątkowy poranek pozostaje pod umiarkowaną presją, ale wciąż pokazuje zaskakująco dużą odporność na tle zawirowań globalnych. Końcówka tygodnia na rynku walutowym upływa pod znakiem mieszanki lokalnych danych z Polski, rekordowo długiego shutdownu rządu USA, ostrożnych komunikatów banków centralnych i utrzymującej się nerwowości na rynkach akcji. To wszystko składa się na obraz, w którym złotówka nie jest już tak silna jak w najlepszych momentach jesieni, ale też wyraźnie nie zachowuje się jak klasyczna waluta rynków wschodzących, uciekająca przy każdym skoku awersji do ryzyka.
Czy możemy spodziewać się kursu dolara amerykańskiego USD po 3 zł w 2026 roku?!
2025-11-13 Felieton walutowy MyBank.plDolar amerykański znów jest jednym z głównych bohaterów rozmów ekonomistów, przedsiębiorców i zwykłych kredytobiorców. Po okresie wyjątkowo silnego umocnienia w latach 2022–2023, kiedy kurs USD/PLN dochodził do okolic 5 zł, dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Złoty odrobił dużą część strat, a dolar wyraźnie się osłabił. Nic dziwnego, że coraz częściej pada pytanie: czy w 2026 roku możemy zobaczyć kurs dolara w okolicach 3 zł, a więc poziom niewidziany od wielu lat i psychologicznie niezwykle istotny dla polskich gospodarstw domowych i firm.
Dolar po shutdownie słabnie – co to znaczy dla złotówki i twoich oszczędności?
2025-11-13 Komentarz walutowy MyBank.plW cieniu niedawnego zakończenia najdłuższego w historii Stanów Zjednoczonych paraliżu administracyjnego, rynek walutowy na świecie odzyskuje oddech, choć niepewność wciąż wisi w powietrzu. Prezydent Donald Trump podpisał ustawę przywracającą finansowanie rządu federalnego do końca stycznia 2026 roku, co pozwoliło na wznowienie pracy ponad miliona pracowników i publikację zaległych danych makroekonomicznych.
Funt pod presją decyzji BoE, złotówka w centrum uwagi inwestorów
2025-11-12 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek na rynku walutowym przynosi kontynuację trendów obserwowanych od początku tygodnia – z lekką dominacją dolara amerykańskiego wobec najważniejszych walut, utrzymaniem stabilności polskiego złotego i wyraźną korektą na rynku funta brytyjskiego. Bieżące notowania Forex wskazują na relatywną siłę PLN względem koszyka, nawet pomimo wzmożonej nerwowości makroekonomicznej na świecie.
Złoty broni silnego kursu – czy polska waluta pozostanie liderem regionu?
2025-11-10 Komentarz walutowy MyBank.plAktualne notowania walut, w poniedziałkowy poranek 10 listopada pokazują, że polski złoty wciąż pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu. O godzinie 9 rano euro kosztowało 4,24 złotego, dolar amerykański 3,67 złotego, frank szwajcarski 4,54 złotego, funt brytyjski 4,82 złotego, dolar kanadyjski 2,61 złotego, natomiast korona norweska wahała się w granicach 0,36 złotego. Takie notowania pokazują względną odporność złotówki na impulsy zewnętrzne i potwierdzają fundamentalną siłę polskiej gospodarki na tle regionu.
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.