Data dodania: 2023-10-25 (13:34)
Amerykańska waluta raczej zakończyła już krótkoterminową korektę. Wczoraj wsparciem okazały się opublikowane po południu dane PMI dla USA, które okazały się nieoczekiwanie dobre - chociaż mamy na razie do czynienia z szacunkami za październik. Odczyt PMI Composite wyraźnie ponad poziomem 50 pkt. to sygnał, że ryzyko poważniejszej recesji w amerykańskiej gospodarce jest niewielkie, a FED nie musi się spieszyć z rozważaniem scenariusza obniżek stóp procentowych (czego i tak by nie zrobił).
Po południu pojawiły się też kolejne informacje z Izraela - kolejny zmasowany atak rakietowy ze strony Hamasu może przyspieszyć rozpoczęcie ofensywy lądowej Izraela w Strefie Gazy. Niemniej na razie formalne rozkazy jeszcze nie padły, a nieformalnie mówi się o tym, że USA wykorzystują ostatnie dni do przerzucenia większej liczby systemów obronnych w rejon Bliskiego Wschodu obawiając się odwetu ze strony Iranu i jego sojuszników. Jednocześnie wczorajsze mocne słowa Anthony'ego Blinkena nawiązujące do działań Teheranu wskazują, że USA mogą stać się stroną konfliktu, jeżeli ich placówki i żołnierze na Bliskim Wschodzie zostaną zaatakowane. Tym samym ryzyko geopolityczne nadal pozostaje wysokie i nie można powiedzieć, że te tematy mniej interesują rynki.
Dlaczego, zatem tanieje ropa? Odpowiedź na to pytanie może tkwić we wczorajszych rozmowach przedstawicieli USA i Arabii Saudyjskiej, które dotyczyły sytuacji w regionie i dalszej współpracy pomiędzy obydwoma krajami. Czy nieformalnie poruszono też wątek podaży surowca na którą działania Saudyjczyków mają duży wpływ? Niewykluczone. To mogłoby wyciszyć obawy, że eskalacja konfliktu na Bliskim Wschodzie mogłaby doprowadzić do gwałtownych wzrostów notowań ropy.
Wróćmy jednak do głównego wątku. Dzisiaj dolar zyskuje na szerokim rynku, a rynki akcji wypadają gorzej. Inwestorzy sceptycznie podeszli do kolejnych spekulacji na temat programu stymulacyjnego w Chinach - tamtejsze władze miałyby wyemitować dług nawet o wartości 1 bln USD. Na rynku FX w nocy poznaliśmy ważne dane o inflacji CPI w Australii w III kwartale. Ta nieco przewyższyła oczekiwania, co doprowadziło do podbicia oczekiwań na podwyżkę stóp procentowych przez RBA - szacunki, że dojdzie do tego na posiedzeniu 7 listopada przekraczają 60 proc. Notowania AUDUSD zareagowały zwyżką, która jednak została później wymazana. Z kolei o godz. 10:00 opublikowane zostały dane Ifo z Niemiec, które w październiku wypadły lepiej (86,9 pkt.). W kalendarzu na środę mamy jeszcze decyzję Banku Kanady ws. stóp procentowych o godz. 16:00. Niemniej szanse na to, że zostaną one podniesione nie są duże.
W przestrzeni FX dolar radzi sobie dzisiaj nieźle. Pośród walut G-10 najbardziej zyskuje w relacji do koron skandynawskich, franka, oraz funta. Niemniej zmiany są na razie symboliczne i nie przekraczają 0,3 proc. Niewykluczone jednak, że ta tendencja będzie wyraźniejsza w kolejnych godzinach i dniach.
EURUSD - Ifo nie pomógł euro
Indeks nastrojów w niemieckim biznesie, jaki poznaliśmy dzisiaj rano nie wypadł jakoś źle. W październiku odnotowaliśmy lekkie odbicie głównego wskaźnika do 86,9 pkt. przy jednoczesnej poprawie jego dwóch składowych - oceny bieżących warunków i szacunków na przyszłość. Nie znalazło to jednak przełożenia w podbiciu euro - taki efekt był bardzo krótki i nie zdołał się utrzymać. Dlaczego? Wytłumaczeniem są wzrosty dolara na szerokim rynku, których dynamika zaczyna nabierać tempa. Niewykluczone, że wracają obawy, co do rozpoczęcia przez Izrael operacji lądowej w Strefie Gazy już w perspektywie kilkudziesięciu godzin - a więc znów kluczowa staje się geopolityka i dolar. A sytuacja w strefie euro? Dla rynków jest mało ciekawa - tak też może być z jutrzejszym posiedzeniem Europejskiego Banku Centralnego. Inwestorzy dostaną raczej potwierdzenie tego, że cykl podwyżek się zakończył, a decydenci będą teraz obserwować sytuację w temacie perspektyw inflacji, oraz sytuacji w gospodarce w obliczu rosnącego ryzyka geopolitycznego. To nie pomoże euro.
Na dziennym układzie eurodolara wyraźnie widać, że wybicie ponad opór przy 1,0635 było klasyczną pułapką. W takiej sytuacji rynek nieraz wykonuje dość dynamiczny ruch w przeciwną stronę, co może zapowiadać szybki test okolic wsparcia z początku października przy 1,0450 już w nadchodzących dniach.
Dlaczego, zatem tanieje ropa? Odpowiedź na to pytanie może tkwić we wczorajszych rozmowach przedstawicieli USA i Arabii Saudyjskiej, które dotyczyły sytuacji w regionie i dalszej współpracy pomiędzy obydwoma krajami. Czy nieformalnie poruszono też wątek podaży surowca na którą działania Saudyjczyków mają duży wpływ? Niewykluczone. To mogłoby wyciszyć obawy, że eskalacja konfliktu na Bliskim Wschodzie mogłaby doprowadzić do gwałtownych wzrostów notowań ropy.
Wróćmy jednak do głównego wątku. Dzisiaj dolar zyskuje na szerokim rynku, a rynki akcji wypadają gorzej. Inwestorzy sceptycznie podeszli do kolejnych spekulacji na temat programu stymulacyjnego w Chinach - tamtejsze władze miałyby wyemitować dług nawet o wartości 1 bln USD. Na rynku FX w nocy poznaliśmy ważne dane o inflacji CPI w Australii w III kwartale. Ta nieco przewyższyła oczekiwania, co doprowadziło do podbicia oczekiwań na podwyżkę stóp procentowych przez RBA - szacunki, że dojdzie do tego na posiedzeniu 7 listopada przekraczają 60 proc. Notowania AUDUSD zareagowały zwyżką, która jednak została później wymazana. Z kolei o godz. 10:00 opublikowane zostały dane Ifo z Niemiec, które w październiku wypadły lepiej (86,9 pkt.). W kalendarzu na środę mamy jeszcze decyzję Banku Kanady ws. stóp procentowych o godz. 16:00. Niemniej szanse na to, że zostaną one podniesione nie są duże.
W przestrzeni FX dolar radzi sobie dzisiaj nieźle. Pośród walut G-10 najbardziej zyskuje w relacji do koron skandynawskich, franka, oraz funta. Niemniej zmiany są na razie symboliczne i nie przekraczają 0,3 proc. Niewykluczone jednak, że ta tendencja będzie wyraźniejsza w kolejnych godzinach i dniach.
EURUSD - Ifo nie pomógł euro
Indeks nastrojów w niemieckim biznesie, jaki poznaliśmy dzisiaj rano nie wypadł jakoś źle. W październiku odnotowaliśmy lekkie odbicie głównego wskaźnika do 86,9 pkt. przy jednoczesnej poprawie jego dwóch składowych - oceny bieżących warunków i szacunków na przyszłość. Nie znalazło to jednak przełożenia w podbiciu euro - taki efekt był bardzo krótki i nie zdołał się utrzymać. Dlaczego? Wytłumaczeniem są wzrosty dolara na szerokim rynku, których dynamika zaczyna nabierać tempa. Niewykluczone, że wracają obawy, co do rozpoczęcia przez Izrael operacji lądowej w Strefie Gazy już w perspektywie kilkudziesięciu godzin - a więc znów kluczowa staje się geopolityka i dolar. A sytuacja w strefie euro? Dla rynków jest mało ciekawa - tak też może być z jutrzejszym posiedzeniem Europejskiego Banku Centralnego. Inwestorzy dostaną raczej potwierdzenie tego, że cykl podwyżek się zakończył, a decydenci będą teraz obserwować sytuację w temacie perspektyw inflacji, oraz sytuacji w gospodarce w obliczu rosnącego ryzyka geopolitycznego. To nie pomoże euro.
Na dziennym układzie eurodolara wyraźnie widać, że wybicie ponad opór przy 1,0635 było klasyczną pułapką. W takiej sytuacji rynek nieraz wykonuje dość dynamiczny ruch w przeciwną stronę, co może zapowiadać szybki test okolic wsparcia z początku października przy 1,0450 już w nadchodzących dniach.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polski złoty między Fed a NBP. Co oznacza koniec paraliżu w Waszyngtonie dla kursu PLN?
2025-11-14 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątkowy poranek pozostaje pod umiarkowaną presją, ale wciąż pokazuje zaskakująco dużą odporność na tle zawirowań globalnych. Końcówka tygodnia na rynku walutowym upływa pod znakiem mieszanki lokalnych danych z Polski, rekordowo długiego shutdownu rządu USA, ostrożnych komunikatów banków centralnych i utrzymującej się nerwowości na rynkach akcji. To wszystko składa się na obraz, w którym złotówka nie jest już tak silna jak w najlepszych momentach jesieni, ale też wyraźnie nie zachowuje się jak klasyczna waluta rynków wschodzących, uciekająca przy każdym skoku awersji do ryzyka.
Czy możemy spodziewać się kursu dolara amerykańskiego USD po 3 zł w 2026 roku?!
2025-11-13 Felieton walutowy MyBank.plDolar amerykański znów jest jednym z głównych bohaterów rozmów ekonomistów, przedsiębiorców i zwykłych kredytobiorców. Po okresie wyjątkowo silnego umocnienia w latach 2022–2023, kiedy kurs USD/PLN dochodził do okolic 5 zł, dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Złoty odrobił dużą część strat, a dolar wyraźnie się osłabił. Nic dziwnego, że coraz częściej pada pytanie: czy w 2026 roku możemy zobaczyć kurs dolara w okolicach 3 zł, a więc poziom niewidziany od wielu lat i psychologicznie niezwykle istotny dla polskich gospodarstw domowych i firm.
Dolar po shutdownie słabnie – co to znaczy dla złotówki i twoich oszczędności?
2025-11-13 Komentarz walutowy MyBank.plW cieniu niedawnego zakończenia najdłuższego w historii Stanów Zjednoczonych paraliżu administracyjnego, rynek walutowy na świecie odzyskuje oddech, choć niepewność wciąż wisi w powietrzu. Prezydent Donald Trump podpisał ustawę przywracającą finansowanie rządu federalnego do końca stycznia 2026 roku, co pozwoliło na wznowienie pracy ponad miliona pracowników i publikację zaległych danych makroekonomicznych.
Funt pod presją decyzji BoE, złotówka w centrum uwagi inwestorów
2025-11-12 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek na rynku walutowym przynosi kontynuację trendów obserwowanych od początku tygodnia – z lekką dominacją dolara amerykańskiego wobec najważniejszych walut, utrzymaniem stabilności polskiego złotego i wyraźną korektą na rynku funta brytyjskiego. Bieżące notowania Forex wskazują na relatywną siłę PLN względem koszyka, nawet pomimo wzmożonej nerwowości makroekonomicznej na świecie.
Złoty broni silnego kursu – czy polska waluta pozostanie liderem regionu?
2025-11-10 Komentarz walutowy MyBank.plAktualne notowania walut, w poniedziałkowy poranek 10 listopada pokazują, że polski złoty wciąż pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu. O godzinie 9 rano euro kosztowało 4,24 złotego, dolar amerykański 3,67 złotego, frank szwajcarski 4,54 złotego, funt brytyjski 4,82 złotego, dolar kanadyjski 2,61 złotego, natomiast korona norweska wahała się w granicach 0,36 złotego. Takie notowania pokazują względną odporność złotówki na impulsy zewnętrzne i potwierdzają fundamentalną siłę polskiej gospodarki na tle regionu.
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.