Data dodania: 2022-11-30 (12:37)
Postawione pytanie może brzmieć absurdalnie biorąc pod uwagę to, że szef FED wielokrotnie w ostatnich miesiącach gasił aspiracje "gołębi", nieraz dość brutalnie, jak podczas sympozjum w Jackson Hole w końcu sierpnia. Dzisiaj Jerome Powell będzie przemawiał w Brooking Institution, a tematem będą sprawy dotyczące inflacji, oraz perspektyw dla rynku pracy i gospodarki w ogóle. Od 4 grudnia (niedziela) decydenci w FED mają tak zwany okres ciszy, kiedy to nie powinni wypowiadać się na tematy związane z polityką monetarną z racji posiedzenia zaplanowanego na 14 grudnia.
Tym samym dzisiejsze słowa Powella mogą być dość ważne, podobnie jak dane makro, których sezon rozpoczął się wczoraj od publikacji odczytu indeksu zaufania konsumentów Conference Board (był w zasadzie zgodny z prognozami). Kolejne odczyty - te dotyczące ADP, PKB za III kwartał i danych Chicago PMI - poznamy dzisiaj.
Czy Powell, który rozpocznie swoje przemówienie o godz. 19:30, wpłynie na rynki, które cały czas szukają potwierdzeń dla scenariusza zbliżającego się pivotu w polityce monetarnej? Zależy, co usłyszymy. Inwestorzy nie będą przygotowani na stwierdzenia, że inflacja może spadać wolno, a stopy procentowe są jeszcze za niskie, aby można mówić o restrykcyjnej polityce monetarnej. Powell nie pozwoli sobie jednak na dygresje Bullarda, którego zdaniem docelowy przedział dla fed funds jest pomiędzy 5 a 7 proc. Rynek dobrze przyjąłby natomiast stwierdzenia, że dalsze ruchy na stopach procentowych będą zależne od napływających danych makro, a inflacja być może minęła już swój szczyt.
Poza informacjami z USA dzisiaj ważne będą dane dotyczące szacunków inflacji CPI za listopad dla strefy euro, które poznamy o godz. 11:00. Ostatnie dane z Hiszpanii i Niemiec wzbudziły obawy, że ECB mógłby nie być aż tak "jastrzębi", gdyż inflacja być może minęła już swój szczyt.
W środę rano dolar pozostaje słabszy na szerokim rynku. Najlepiej zachowują się waluty Antypodów, chociaż ich zwyżki nie przekraczają zbytnio 0,5 proc. w relacji do dolara. Dalej mamy euro i korony skandynawskie, jena i funta. Wydaje się jednak, że im bliżej będzie wystąpienia Powella dzisiaj wieczorem, tym bardziej będzie wyczuwalne napięcie i widać będzie spadek zmienności.
EURUSD - zwyżka utrzymana mimo niższego odczytu inflacji
Szacunkowe dane o listopadowej inflacji HICP w strefie euro potwierdziły sygnały z wczoraj, jakie dostaliśmy wczoraj z Hiszpanii i Niemiec. Odczyt pokazał na wzrost w listopadzie o 10.0 proc.. r/r wobec 10,6 proc. r/r w październiku i 10.4 proc. r/r w medianie analityków. Może to sugerować, że szczyt inflacji w strefie euro mamy już za sobą. Trudno jednak ocenić jak szybko będzie ona spadać. stąd też dalsze dostosowanie polityki monetarnej ze strony ECB będzie koniecznie. Niemniej o ile rynek nie ma wątpliwości, co do tego. że w grudniu stopy procentowe wzrosną o 50 punktów baz., to mogą pojawić się nowe spekulacje, co do tego na ile ECB będzie zdeterminowany do dalszych ruchów w 2023 r. w sytuacji, kiedy FED wygasiłby swój cykl do połowy roku.
Niższa inflacja w Eurolandzie nie wymazała jednak obserwowanego od rana odbicia EURUSD. Co ciekawe rynek ma świadomość że dzisiejsze wystąpienie Jerome Powella o godz. 19:30 może nie być "gołębie". Chyba, że szef FED będzie tym razem dla inwestorów jak Święty Mikołaj z workiem prezentów. Tak czy inaczej sytuacja jest dość ciekawa. Powrót notowań EURUSD ponad poziom 1,04 byłby sygnałem, że znów w grze byłyby ostatnie szczyty przy 1,0478-1,0496.
Czy Powell, który rozpocznie swoje przemówienie o godz. 19:30, wpłynie na rynki, które cały czas szukają potwierdzeń dla scenariusza zbliżającego się pivotu w polityce monetarnej? Zależy, co usłyszymy. Inwestorzy nie będą przygotowani na stwierdzenia, że inflacja może spadać wolno, a stopy procentowe są jeszcze za niskie, aby można mówić o restrykcyjnej polityce monetarnej. Powell nie pozwoli sobie jednak na dygresje Bullarda, którego zdaniem docelowy przedział dla fed funds jest pomiędzy 5 a 7 proc. Rynek dobrze przyjąłby natomiast stwierdzenia, że dalsze ruchy na stopach procentowych będą zależne od napływających danych makro, a inflacja być może minęła już swój szczyt.
Poza informacjami z USA dzisiaj ważne będą dane dotyczące szacunków inflacji CPI za listopad dla strefy euro, które poznamy o godz. 11:00. Ostatnie dane z Hiszpanii i Niemiec wzbudziły obawy, że ECB mógłby nie być aż tak "jastrzębi", gdyż inflacja być może minęła już swój szczyt.
W środę rano dolar pozostaje słabszy na szerokim rynku. Najlepiej zachowują się waluty Antypodów, chociaż ich zwyżki nie przekraczają zbytnio 0,5 proc. w relacji do dolara. Dalej mamy euro i korony skandynawskie, jena i funta. Wydaje się jednak, że im bliżej będzie wystąpienia Powella dzisiaj wieczorem, tym bardziej będzie wyczuwalne napięcie i widać będzie spadek zmienności.
EURUSD - zwyżka utrzymana mimo niższego odczytu inflacji
Szacunkowe dane o listopadowej inflacji HICP w strefie euro potwierdziły sygnały z wczoraj, jakie dostaliśmy wczoraj z Hiszpanii i Niemiec. Odczyt pokazał na wzrost w listopadzie o 10.0 proc.. r/r wobec 10,6 proc. r/r w październiku i 10.4 proc. r/r w medianie analityków. Może to sugerować, że szczyt inflacji w strefie euro mamy już za sobą. Trudno jednak ocenić jak szybko będzie ona spadać. stąd też dalsze dostosowanie polityki monetarnej ze strony ECB będzie koniecznie. Niemniej o ile rynek nie ma wątpliwości, co do tego. że w grudniu stopy procentowe wzrosną o 50 punktów baz., to mogą pojawić się nowe spekulacje, co do tego na ile ECB będzie zdeterminowany do dalszych ruchów w 2023 r. w sytuacji, kiedy FED wygasiłby swój cykl do połowy roku.
Niższa inflacja w Eurolandzie nie wymazała jednak obserwowanego od rana odbicia EURUSD. Co ciekawe rynek ma świadomość że dzisiejsze wystąpienie Jerome Powella o godz. 19:30 może nie być "gołębie". Chyba, że szef FED będzie tym razem dla inwestorów jak Święty Mikołaj z workiem prezentów. Tak czy inaczej sytuacja jest dość ciekawa. Powrót notowań EURUSD ponad poziom 1,04 byłby sygnałem, że znów w grze byłyby ostatnie szczyty przy 1,0478-1,0496.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.