Co prawda Fed w środę zapowiedział przyspieszenie taperingu QE oraz podwyżki stóp procentowych nawet o 75 pkt. bazowych w 2022 roku, jednak mieściło się to w oczekiwaniach inwestorów. Przed komunikatem Fed obawiano się wręcz, że w obliczu szalejącej inflacji będzie on jeszcze bardziej jastrzębi.

W tym tygodniu pojawiły się także komunikaty ze strony innych banków centralnych, podkreślające coraz częstsze jastrzębie nastawienie (na zaskakującą podwyżkę stóp zdecydował się m.in. Bank Anglii). To także negatywnie przekłada się na wartość amerykańskiego dolara (relatywnie do wartości pozostałych walut świata).

Odbiciu cen złota sprzyjają także perspektywy utrzymania się inflacji na wysokim poziomie przez wiele miesięcy. To zwiększa atrakcyjność złota, zwłaszcza że przez ostatni rok – nawet mimo wysokiej inflacji – kruszec ten pozostawał niedoceniany, a dla wielu inwestorów jego obecna wycena jest już atrakcyjna.

SREBRO - Wzrostowe sesje na rynku srebra

Po spadkowym początku tygodnia na rynku srebra, kruszec ten w środę powrócił do zwyżek, które kontynuuje do teraz. Obecnie notowania srebra oscylują w okolicach 22,60 USD za uncję, co jest najwyższym poziomem od początku grudnia.

Decydująca na rynku srebra była zdecydowanie środowa sesja, i to z dwóch względów. Po pierwsze, zawróceniu notowań srebra w górę sprzyjały wzrosty notowań złota. One z kolei były wywołane słabością amerykańskiego dolara po publikacji komunikatów Fed, które nie zaskoczyły w „jastrzębią” stronę.

Po drugie, srebro znajdowało się w tym tygodniu w ciekawym punkcie technicznym. Okolice 21,40 USD za uncję stanowią bowiem techniczne wsparcie, które zatrzymało sprzedających na rynku srebra pod koniec września tego roku. Tym razem to wsparcie także okazało się skuteczne.

Srebro nadal pozostaje pod dużym wpływem sytuacji na rynku złota, która może pozostawać chwiejna w obecnym okresie wzmożonej aktywności banków centralnych. Niemniej, na rynku srebra w 2022 r. prawdopodobnie pojawi się deficyt, który fundamentalnie będzie wspierać kupujących.

Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA