Data dodania: 2021-09-23 (13:20)
Czwartkowy ranek przynosi osłabienie dolara, oraz kontynuację zwyżek na giełdach, pomimo faktu, że wczorajszy przekaz z FED nie wypadł "gołębio", a sytuacja wokół spółki Evergrande pozostaje nerwowa (co nie przeszkodziło jednak w jej wyraźniejszym odreagowaniu podczas handlu w HongKongu). Projekcje FED dotyczące inflacji zostały podniesione na ten i przyszły rok, a oczekiwania członków tego gremium odnośnie podwyżek stóp procentowych przesunęły się na rok 2022 (nie wykluczona jest jedna podwyżka w końcu przyszłego roku).
Jednocześnie cała krzywa do roku 2024 r. stała się bardziej stroma - członkowie FED w ankietach nie wykluczają aż 7 podwyżek do tego czasu. Emocje jednak stonował Jerome Powell dając do zrozumienia podczas konferencji prasowej, że do zacieśnienia polityki dojdzie w sytuacji, kiedy rynek pracy zrealizuje cel pełnego zatrudnienia wyznaczany przez FED. Szef Rezerwy nie bronił już stanowiska, że nie należy się spieszyć z taperingiem (ograniczaniem skali skupu aktywów). Przyznał, że proces wygaszania QE mógłby się zakończyć do połowy przyszłego roku, co sugerowałoby, że może się on zacząć nawet po listopadowym posiedzeniu FED. Zwłaszcza, że Powell przyznał, że warunkiem koniecznym nie jest świetny raport z rynku pracy, jaki poznamy 8 października, a wystarczy jak będzie on "przyzwoity".
Dlaczego w obliczu rychłego taperingu i przybliżenia perspektywy podwyżki stóp procentowych dolar dzisiaj nie zyskuje na szerokim rynku, a rentowności obligacji nie wspinają się w górę? Czyżby rynki interpretowały tapering jako pozytywny sygnał potwierdzający siłę amerykańskiej gospodarki, a spekulacje dotyczące podwyżek odsuwały na później, także ze względu na zaskakująco wysoko zawieszone oczekiwania, co do podwyżek stóp (7 ruchów do 2024 r.?). Trochę to pokrętna logika, niewykluczone, że kolejne dni przyniosą więcej uzasadnień. Zwłaszcza, że "jastrzębi" ton FED może zachęcić innych bankierów do bardziej zdecydowanego działania, zamiast powtarzania mantry o tym, że inflacja jest "przejściowa". Po wczorajszej retoryce FED widać, że tylko w pewnym stopniu.
Dzisiaj w nocy o 100 p.b. do 6,25 proc. stopy podniósł bank centralny Brazylii, co było spodziewane (w efekcie reakcji na BRL nie widać). O godz. 9:30 komunikat opublikował Narodowy Bank Szwajcarii - tu również nie było zaskoczeń - główna stopa pozostała na poziomie -0,75 proc. Z kolei o godz. 10:00 o swojej decyzji poinformował Norges Bank - tak jak oczekiwano, stopa wzrosła o 25 p.b., a z towarzyszącego komunikatu wynika, że może być to początek cyklu. Przed nami jeszcze informacje z Banku Anglii o godz. 13:00. Ryzyka tkwią po stronie pozytywnej niespodzianki, jeżeli chodzi o rozkład głosów wokół dalszego taperingu (dotychczas opowiadał sie, za tym tylko Michael Saunders). Taki scenariusz mógłby wesprzeć notowania funta.
W temacie odczytów makro to warto zwrócić uwagę na opublikowane dzisiaj przed godz. 10:00 szacunki indeksów PMI w strefie euro, które we wrześniu rozczarowały - przemysłowy spadł do 58,7 pkt. z 61,4 pkt., a usługowy do 56,3 pkt. z 59,0 pkt. To ograniczyło wcześniejsze odbicie notowań EURUSD.
Z kolei w kwestii Evergrande sprawa nadal nie pozostaje zamknięta. Wczoraj rynki obiegła plotka, że chiński rząd na dniach może poinformować o bailoucie, który zakładałby podział koncernu na trzy odrębne dywizje. Dzisiaj notowania spółki zanotowały wyraźne odbicie po tym jak jej prezes zapewniał o podejmowanych działaniach ratunkowych i pozostawał wyraźnym optymistą. Fakty są jednak takie, że na razie konkretów nie ma, a dzisiaj przypada płatność odsetek od dwóch serii obligacji (wczoraj mowa była o tym, że środków na czas mogą nie otrzymać zagraniczni wierzyciele).
Dlaczego w obliczu rychłego taperingu i przybliżenia perspektywy podwyżki stóp procentowych dolar dzisiaj nie zyskuje na szerokim rynku, a rentowności obligacji nie wspinają się w górę? Czyżby rynki interpretowały tapering jako pozytywny sygnał potwierdzający siłę amerykańskiej gospodarki, a spekulacje dotyczące podwyżek odsuwały na później, także ze względu na zaskakująco wysoko zawieszone oczekiwania, co do podwyżek stóp (7 ruchów do 2024 r.?). Trochę to pokrętna logika, niewykluczone, że kolejne dni przyniosą więcej uzasadnień. Zwłaszcza, że "jastrzębi" ton FED może zachęcić innych bankierów do bardziej zdecydowanego działania, zamiast powtarzania mantry o tym, że inflacja jest "przejściowa". Po wczorajszej retoryce FED widać, że tylko w pewnym stopniu.
Dzisiaj w nocy o 100 p.b. do 6,25 proc. stopy podniósł bank centralny Brazylii, co było spodziewane (w efekcie reakcji na BRL nie widać). O godz. 9:30 komunikat opublikował Narodowy Bank Szwajcarii - tu również nie było zaskoczeń - główna stopa pozostała na poziomie -0,75 proc. Z kolei o godz. 10:00 o swojej decyzji poinformował Norges Bank - tak jak oczekiwano, stopa wzrosła o 25 p.b., a z towarzyszącego komunikatu wynika, że może być to początek cyklu. Przed nami jeszcze informacje z Banku Anglii o godz. 13:00. Ryzyka tkwią po stronie pozytywnej niespodzianki, jeżeli chodzi o rozkład głosów wokół dalszego taperingu (dotychczas opowiadał sie, za tym tylko Michael Saunders). Taki scenariusz mógłby wesprzeć notowania funta.
W temacie odczytów makro to warto zwrócić uwagę na opublikowane dzisiaj przed godz. 10:00 szacunki indeksów PMI w strefie euro, które we wrześniu rozczarowały - przemysłowy spadł do 58,7 pkt. z 61,4 pkt., a usługowy do 56,3 pkt. z 59,0 pkt. To ograniczyło wcześniejsze odbicie notowań EURUSD.
Z kolei w kwestii Evergrande sprawa nadal nie pozostaje zamknięta. Wczoraj rynki obiegła plotka, że chiński rząd na dniach może poinformować o bailoucie, który zakładałby podział koncernu na trzy odrębne dywizje. Dzisiaj notowania spółki zanotowały wyraźne odbicie po tym jak jej prezes zapewniał o podejmowanych działaniach ratunkowych i pozostawał wyraźnym optymistą. Fakty są jednak takie, że na razie konkretów nie ma, a dzisiaj przypada płatność odsetek od dwóch serii obligacji (wczoraj mowa była o tym, że środków na czas mogą nie otrzymać zagraniczni wierzyciele).
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
PLN w cieniu globalnej nerwowości. Dlaczego frank i dolar zyskują, a złotówka nadal trzyma się mocno?
09:11 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek polski złoty wchodzi na rynek w wyraźnie trudniejszym, ale wciąż nie dramatycznym otoczeniu. Inwestorzy na całym świecie próbują poukładać na nowo scenariusze dla stóp procentowych w USA po zakończeniu rekordowo długiego shutdownu, a jednocześnie trawią najnowsze dane o inflacji w Polsce i decyzje Rady Polityki Pieniężnej. W takim środowisku złotówka pozostaje relatywnie stabilna, choć lekko słabsza wobec dolara i franka, przy ograniczonym apetycie na ryzyko na globalnych rynkach.
EUR/PLN przy 4,22, USD/PLN koło 3,64. Dlaczego kursy walut sprzyjają dziś Polsce?
2025-11-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty rozpoczyna nowy tydzień na rynku walutowym spokojnym, ale wyraźnie umocnionym tle regionu. O poranku para EUR/PLN jest notowana w okolicach 4,22, USD/PLN około 3,64, CHF/PLN przy 4,58, a GBP/PLN tuż poniżej 4,79. To poziomy zbliżone do piątkowego zamknięcia i sygnał, że po serii decyzji banku centralnego i publikacji danych o inflacji inwestorzy na razie trzymają się wypracowanych wcześniej pozycji na złotówce.
Polski złoty między Fed a NBP. Co oznacza koniec paraliżu w Waszyngtonie dla kursu PLN?
2025-11-14 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątkowy poranek pozostaje pod umiarkowaną presją, ale wciąż pokazuje zaskakująco dużą odporność na tle zawirowań globalnych. Końcówka tygodnia na rynku walutowym upływa pod znakiem mieszanki lokalnych danych z Polski, rekordowo długiego shutdownu rządu USA, ostrożnych komunikatów banków centralnych i utrzymującej się nerwowości na rynkach akcji. To wszystko składa się na obraz, w którym złotówka nie jest już tak silna jak w najlepszych momentach jesieni, ale też wyraźnie nie zachowuje się jak klasyczna waluta rynków wschodzących, uciekająca przy każdym skoku awersji do ryzyka.
Czy możemy spodziewać się kursu dolara amerykańskiego USD po 3 zł w 2026 roku?!
2025-11-13 Felieton walutowy MyBank.plDolar amerykański znów jest jednym z głównych bohaterów rozmów ekonomistów, przedsiębiorców i zwykłych kredytobiorców. Po okresie wyjątkowo silnego umocnienia w latach 2022–2023, kiedy kurs USD/PLN dochodził do okolic 5 zł, dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Złoty odrobił dużą część strat, a dolar wyraźnie się osłabił. Nic dziwnego, że coraz częściej pada pytanie: czy w 2026 roku możemy zobaczyć kurs dolara w okolicach 3 zł, a więc poziom niewidziany od wielu lat i psychologicznie niezwykle istotny dla polskich gospodarstw domowych i firm.
Dolar po shutdownie słabnie – co to znaczy dla złotówki i twoich oszczędności?
2025-11-13 Komentarz walutowy MyBank.plW cieniu niedawnego zakończenia najdłuższego w historii Stanów Zjednoczonych paraliżu administracyjnego, rynek walutowy na świecie odzyskuje oddech, choć niepewność wciąż wisi w powietrzu. Prezydent Donald Trump podpisał ustawę przywracającą finansowanie rządu federalnego do końca stycznia 2026 roku, co pozwoliło na wznowienie pracy ponad miliona pracowników i publikację zaległych danych makroekonomicznych.
Funt pod presją decyzji BoE, złotówka w centrum uwagi inwestorów
2025-11-12 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek na rynku walutowym przynosi kontynuację trendów obserwowanych od początku tygodnia – z lekką dominacją dolara amerykańskiego wobec najważniejszych walut, utrzymaniem stabilności polskiego złotego i wyraźną korektą na rynku funta brytyjskiego. Bieżące notowania Forex wskazują na relatywną siłę PLN względem koszyka, nawet pomimo wzmożonej nerwowości makroekonomicznej na świecie.
Złoty broni silnego kursu – czy polska waluta pozostanie liderem regionu?
2025-11-10 Komentarz walutowy MyBank.plAktualne notowania walut, w poniedziałkowy poranek 10 listopada pokazują, że polski złoty wciąż pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu. O godzinie 9 rano euro kosztowało 4,24 złotego, dolar amerykański 3,67 złotego, frank szwajcarski 4,54 złotego, funt brytyjski 4,82 złotego, dolar kanadyjski 2,61 złotego, natomiast korona norweska wahała się w granicach 0,36 złotego. Takie notowania pokazują względną odporność złotówki na impulsy zewnętrzne i potwierdzają fundamentalną siłę polskiej gospodarki na tle regionu.
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.