
Data dodania: 2021-07-27 (10:04)
Poniedziałkowa sesja upłynęła w USA w pozytywnym tonie. Amerykańskie indeksy zakończyły dzień na minimalnym plusie. Z kolei główny indeks niemiecki DAX spadł o 0,32 proc. Atak na historyczny szczyt był w pewnym sensie ograniczony rozczarowującą publikacją indeksu Ifo. Z kolei w Chinach prywatne firmy edukacyjne są najnowszym celem represji Pekinu. Indeks Nasdaq Golden Dragon China, który śledzi chińskie spółki notowane w USA, spadł o 6 proc.
Na amerykańskim parkiecie większej zmienności możemy oczekiwać dopiero jutro, kiedy do głosu dojdzie Rezerwa Federalna. O możliwym scenariuszu pisałem wczoraj w komentarzu porannym i dlatego też odsyłam Państwa do niego. Tymczasem z twardych danych makro, kluczowym odczytem było wczorajsze Ifo. Indeks klimatu gospodarczego nieoczekiwanie spadł do poziomu 100,8 pkt. Okazuje się, że obawy przed czwartą falą Covid-19 i problemy z łańcuchem dostaw w przemyśle stłumiły oczekiwania biznesowe, które wcześniej gwałtownie wzrosły. Po silnym ożywieniu w I półroczu, niemiecka gospodarka w IV kwartale może spowolnić w związku z nadchodzącą kolejną falą wirusa. Większość ekonomistów oczekiwała wzrostu do poziom 102,1. Spadek indeksu był spowodowany wyraźnie niższymi oczekiwaniami przedsiębiorców na najbliższe 6 miesięcy (101,2 pkt, poprzednio 103,7 pkt.). Firmy po raz kolejny nieco lepiej oceniły bieżącą sytuację gospodarczą.
Wnioski nasuwają się oczywiste: obawy przed wariantem „delta” i problemy z podażą ciążą na biznesie. Spadek oczekiwań biznesowych dotyczy wszystkich głównych sektorów z wyjątkiem budownictwa. Widać to w szczególności w usługach, choć optymizm w odniesieniu do kolejnych 6 miesięcy osłabł wyraźnie również w sektorze handlu detalicznego. Gorsze nastroje to efekt problemów z zaopatrzenie w półprodukty takie jak przewodniki. To ten element mocno doskwiera przedsiębiorstwom. Aż 64 proc. firm przemysłowych zgłasza podobne problemy. Od początku roku produkcja w sektorze produkcyjnym (wraz z górnictwem) spadła o 2,4 proc. Również hurtownicy oraz sprzedawcy detaliczni odczuwają problemy z zaopatrzeniem. Co prawda lekko ponad 60 proc. Niemców jest już w pełni zaszczepiona i liczba osób hospitalizowanych nie powinna tak drastycznie rosnąć jak w przypadku poprzednich fal COVID-19, ale niemieccy politycy już wspominają o nowych ograniczeniach. IV kwartał będzie zdecydowanie najgorszym okresem w tym roku dla gospodarki naszego zachodniego sąsiada. Na wczorajszej sesji kontrakt DE30 (oparty o DAX) nie wykazywał szczególnie wysokiej zmienności. Instrument nie zdołał wyznaczyć nowego lokalnego maksimum. Dziś o poranku notowania zniżkują i przełamują poziom wczorajszego minimum na 15 530 pkt.
Z kolei z Azji docierają do nas niepokojące informacje o tym ,że chińscy urzędnicy rozprawiają się z prywatnym biznesem edukacyjnym. Szereg dużych firm oraz prywatnych korepetytorów odczuwa skutki nowych przepisów zabraniających im osiągania zysków lub pozyskiwania funduszy na giełdzie. Nowe zasady opublikowane w weekend przez Ministerstwo Edukacji zabraniają uzyskiwania finansowania przez prywatne firmy edukacyjne na rynkach publicznych. Nie mogą również szukać kapitału zagranicznego poprzez fuzje i przejęcia. Informacja ta wstrząsnęła chińskimi rynkami. Obrazem tej sytuacji jest mocny spadek (6 proc.) indeksu Nasdaq Golden Dragon China, który śledzi chińskie spółki notowane w USA. Ministerstwo nazwało nowe przepisy kompleksowym posunięciem, mającym na celu obniżenie obciążenia pracą i godzin lekcyjnych uczniów. Firma edukacyjna Koolearn Technology spadła o ponad 30 proc. na giełdzie w Hong Kongu jeszcze w piątek. Straciła ok. 250 mln dolarów wartości rynkowej od końca zeszłego tygodnia. Chiński Hang Seng przez ostatnie 3 dni spadł o niespełna 10 proc. i jest najniżej od listopada 2020. Z kolei Shanghai Composite w tym samym czasie stracił 5,4 proc i aktualnie znajduje się w okolicy minimów z kwietnia oraz maja tego roku.
Złoty nadal znajduje się pod presją. EUR/PLN jest ponownie na poziomie 4,5960 i istnieje duża szansa, że jeszcze dziś zobaczymy próbę przełamania 4,60. Spadki na giełdach europejskich oraz słabe nastroje, które napłynęły z Azji nie będą wspierać naszej waluty. Dodatkowo EUR/USD ponownie obrał kierunek południowy i znajduje się obecnie na 1,1778. Wiemy, że czerwony kolor na głównej parze walutowej oznacza bardzo często deprecjację PLN.
Wnioski nasuwają się oczywiste: obawy przed wariantem „delta” i problemy z podażą ciążą na biznesie. Spadek oczekiwań biznesowych dotyczy wszystkich głównych sektorów z wyjątkiem budownictwa. Widać to w szczególności w usługach, choć optymizm w odniesieniu do kolejnych 6 miesięcy osłabł wyraźnie również w sektorze handlu detalicznego. Gorsze nastroje to efekt problemów z zaopatrzenie w półprodukty takie jak przewodniki. To ten element mocno doskwiera przedsiębiorstwom. Aż 64 proc. firm przemysłowych zgłasza podobne problemy. Od początku roku produkcja w sektorze produkcyjnym (wraz z górnictwem) spadła o 2,4 proc. Również hurtownicy oraz sprzedawcy detaliczni odczuwają problemy z zaopatrzeniem. Co prawda lekko ponad 60 proc. Niemców jest już w pełni zaszczepiona i liczba osób hospitalizowanych nie powinna tak drastycznie rosnąć jak w przypadku poprzednich fal COVID-19, ale niemieccy politycy już wspominają o nowych ograniczeniach. IV kwartał będzie zdecydowanie najgorszym okresem w tym roku dla gospodarki naszego zachodniego sąsiada. Na wczorajszej sesji kontrakt DE30 (oparty o DAX) nie wykazywał szczególnie wysokiej zmienności. Instrument nie zdołał wyznaczyć nowego lokalnego maksimum. Dziś o poranku notowania zniżkują i przełamują poziom wczorajszego minimum na 15 530 pkt.
Z kolei z Azji docierają do nas niepokojące informacje o tym ,że chińscy urzędnicy rozprawiają się z prywatnym biznesem edukacyjnym. Szereg dużych firm oraz prywatnych korepetytorów odczuwa skutki nowych przepisów zabraniających im osiągania zysków lub pozyskiwania funduszy na giełdzie. Nowe zasady opublikowane w weekend przez Ministerstwo Edukacji zabraniają uzyskiwania finansowania przez prywatne firmy edukacyjne na rynkach publicznych. Nie mogą również szukać kapitału zagranicznego poprzez fuzje i przejęcia. Informacja ta wstrząsnęła chińskimi rynkami. Obrazem tej sytuacji jest mocny spadek (6 proc.) indeksu Nasdaq Golden Dragon China, który śledzi chińskie spółki notowane w USA. Ministerstwo nazwało nowe przepisy kompleksowym posunięciem, mającym na celu obniżenie obciążenia pracą i godzin lekcyjnych uczniów. Firma edukacyjna Koolearn Technology spadła o ponad 30 proc. na giełdzie w Hong Kongu jeszcze w piątek. Straciła ok. 250 mln dolarów wartości rynkowej od końca zeszłego tygodnia. Chiński Hang Seng przez ostatnie 3 dni spadł o niespełna 10 proc. i jest najniżej od listopada 2020. Z kolei Shanghai Composite w tym samym czasie stracił 5,4 proc i aktualnie znajduje się w okolicy minimów z kwietnia oraz maja tego roku.
Złoty nadal znajduje się pod presją. EUR/PLN jest ponownie na poziomie 4,5960 i istnieje duża szansa, że jeszcze dziś zobaczymy próbę przełamania 4,60. Spadki na giełdach europejskich oraz słabe nastroje, które napłynęły z Azji nie będą wspierać naszej waluty. Dodatkowo EUR/USD ponownie obrał kierunek południowy i znajduje się obecnie na 1,1778. Wiemy, że czerwony kolor na głównej parze walutowej oznacza bardzo często deprecjację PLN.
Źródło: Łukasz Zembik, Kierownik dep. analiz TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?