
Data dodania: 2021-07-23 (11:49)
EBC modyfikuje „froward guidance” oraz sygnalizuje, że utrzyma bardzo ekspansywną politykę monetarną przez długi czas. Rada Prezesów nie odniosła się do kwestii programu PEEP. Wpływ na rynek był umiarkowany. W pierwszej reakcji euro umocniło się do dolara, chwilę później obserwowaliśmy ponowne zejście głównej pary walutowej poniżej 1,18. Dax urósł o 0,6 proc. Na zielono również świeciły amerykańskie indeksy, które wyrównały historyczne poziomy.
Zmiana „forward guidance” to podkreślenie banku zobowiązania do utrzymania „trwale” akomodacyjnego nastawienia polityki pieniężnej. EBC oczekuje, że podstawowe stopy procentowe EBC pozostaną na obecnym lub niższym poziomie do czasu, gdy inflacja osiągnie poziom dwóch procent na długo przed końcem okresu objętego prognozą i trwale przez resztę okresu objętego prognozą, a także uzna, że osiągnięty postęp w zakresie inflacji bazowej jest wystarczająco zaawansowany, aby zapewnić stabilizację inflacji na poziomie dwóch procent w średnim okresie. Może to również oznaczać przejściowy okres, w którym inflacja będzie umiarkowanie wyższa od wartości docelowej.
Rada przewiduje, ze inflacja utrzyma się wyraźnie poniżej dwóch proc. w 2023 roku, co może oznaczać, że stopy nie zostaną podniesione nawet w 2024 r.
Bank w żadne sposób nie odniósł się do skupu obligacji. Rynek spekulował dalej idące działania w tym temacie, ale prawdopodobnie ten temat będzie podniesiony na wrześniowym posiedzeniu. Oczekiwania podsyciła sama Pani Lagarde, która w wywiadzie telewizyjnym oznajmiła, że PEPP (Pandemic Emergency Purchase Programme) może działać co najmniej do marca, po czym skup obligacji mógłby przejść w nowy format. Interpretacja tych słów była jedna: EBC może nie tylko zwiększyć wolumen zakupów ale też częściowo przenieść elastyczność PEPP do nowego programu (np. złagodzenie ukierunkowania zakupów czy limitu emitenta dla obligacji skarbowych). Niestety, niczego konkretnego wczoraj się nie dowiedzieliśmy.
Wpływ na rynek decyzji EBC i późniejszej konferencji prasowej był ograniczony, ponieważ rynek zdążył już się przygotować na zapowiedziane zmiany. Na EUR/USD widzieliśmy ruch w górę i szybkie wygaszenie wzrostów. Na koniec dnia główna para walutowa ponownie znalazła się pod poziomem 1,1800. Wczoraj widzieliśmy utrzymanie pozytywnych nastrojów na giełdach. Większość indeksów rosła. To nic dziwnego, gołębi przekaz EBC naturalnie wspiera napływ kapitału na rynek akcyjny. Wydarzenia z Europy przełożyły się na dobrą sesję za oceanem, gdzie większość indeksów kolejny dzień z rzędu odnotowywała wzrosty. NASDAQ100 wyrównał historyczne szczyty, z kolei SP500 znajduje się tuż poniżej ATH. Wyrównanie maksimów to moim zdaniem tylko kwestia czasu.
Złoty wczoraj kontynuował korekcyjny ruch aprecjacyjny. Spadki eurodolara klasycznie przełożyły się na zniżki pary EUR/PLN, która zahaczyła o 4,5570. Dziś o poranku widzimy odreagowanie wczorajszego ruchu i aktualnie znajdujemy się na poziomie 4,57. Z technicznego punktu widzenia, wczorajszy dołek uplasował się na dość istotnym wsparciu technicznym, który został ukształtowany przez maksima z 18 czerwca.
Rada przewiduje, ze inflacja utrzyma się wyraźnie poniżej dwóch proc. w 2023 roku, co może oznaczać, że stopy nie zostaną podniesione nawet w 2024 r.
Bank w żadne sposób nie odniósł się do skupu obligacji. Rynek spekulował dalej idące działania w tym temacie, ale prawdopodobnie ten temat będzie podniesiony na wrześniowym posiedzeniu. Oczekiwania podsyciła sama Pani Lagarde, która w wywiadzie telewizyjnym oznajmiła, że PEPP (Pandemic Emergency Purchase Programme) może działać co najmniej do marca, po czym skup obligacji mógłby przejść w nowy format. Interpretacja tych słów była jedna: EBC może nie tylko zwiększyć wolumen zakupów ale też częściowo przenieść elastyczność PEPP do nowego programu (np. złagodzenie ukierunkowania zakupów czy limitu emitenta dla obligacji skarbowych). Niestety, niczego konkretnego wczoraj się nie dowiedzieliśmy.
Wpływ na rynek decyzji EBC i późniejszej konferencji prasowej był ograniczony, ponieważ rynek zdążył już się przygotować na zapowiedziane zmiany. Na EUR/USD widzieliśmy ruch w górę i szybkie wygaszenie wzrostów. Na koniec dnia główna para walutowa ponownie znalazła się pod poziomem 1,1800. Wczoraj widzieliśmy utrzymanie pozytywnych nastrojów na giełdach. Większość indeksów rosła. To nic dziwnego, gołębi przekaz EBC naturalnie wspiera napływ kapitału na rynek akcyjny. Wydarzenia z Europy przełożyły się na dobrą sesję za oceanem, gdzie większość indeksów kolejny dzień z rzędu odnotowywała wzrosty. NASDAQ100 wyrównał historyczne szczyty, z kolei SP500 znajduje się tuż poniżej ATH. Wyrównanie maksimów to moim zdaniem tylko kwestia czasu.
Złoty wczoraj kontynuował korekcyjny ruch aprecjacyjny. Spadki eurodolara klasycznie przełożyły się na zniżki pary EUR/PLN, która zahaczyła o 4,5570. Dziś o poranku widzimy odreagowanie wczorajszego ruchu i aktualnie znajdujemy się na poziomie 4,57. Z technicznego punktu widzenia, wczorajszy dołek uplasował się na dość istotnym wsparciu technicznym, który został ukształtowany przez maksima z 18 czerwca.
Źródło: Łukasz Zembik, Kierownik dep. analiz TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wakacje z Trumpem – kolejne groźby ceł i umiarkowana reakcja rynków
2025-07-11 Analizy walutowe MyBank.plPoczątek wakacji miał przynieść stabilizację i jasność co do dalszego kierunku w międzynarodowych relacjach handlowych, jednak Donald Trump ponownie zaskoczył świat swoją agresywną polityką celną. Od początku lipca prezydent USA grozi kolejnymi podwyżkami ceł, wymierzonymi praktycznie we wszystkich ważniejszych partnerów handlowych. Trump planuje wprowadzenie ceł już od sierpnia, co wywołuje ogromne poruszenie na globalnych rynkach.
Brazylijski real znalazł się pod silną presją po ogłoszeniu przez USA ceł
2025-07-10 Analizy walutowe MyBank.plBrazylijski real znalazł się pod silną presją po ogłoszeniu przez USA bezprecedensowych, 50-procentowych ceł na import brazylijskich towarów. Decyzja Donalda Trumpa, która mocno zaskoczyła rynek, jest szczególna nie tylko ze względu na wyjątkowo wysoką skalę taryf, ale również z uwagi na jej wyraźny kontekst polityczny.
Trump nie taki groźny?
2025-07-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWtorek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku i podbicie futures na amerykańskie indeksy. Czy wraca tryb risk-on skoro przecież Donald Trump zaczął podejmować kontrowersyjne decyzje zwiastujące powrót wojen handlowych? Ujawnione wczoraj "listy", jakie zostały wysłane do kilkunastu rządów ujawniły nowe taryfy, które mają wejść w życie od 1 sierpnia.
Cła nie robią już wrażenia
2025-07-08 Poranny komentarz walutowy XTBBieżący tydzień miał być swego rodzaju „powtórką z rozrywki” sprzed trzech miesięcy, gdy zapowiedzi radykalnych i bardzo szeroko nakładanych stawek celnych storpedowały rynki finansowe. Jednak mimo pewnych ruchów wykonywanych przez Biały Dom reakcje rynkowe są symboliczne. Złoty w zasadzie ich nie zauważył. W środę mija 3-miesięczny termin, na który Donald Trump zawiesił nałożone przez siebie samego na początku kwietnia „cła odwetowe”.
Cisza przed burzą?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutDonald Trump zapowiedział nałożenie 10 proc. stawki celnej dla tych krajów, które popierają sojusz BRICS. Ma być ona bezwarunkowa, gdyż BRICS zdaniem Trumpa działa na niekorzyść interesów USA. W odpowiedzi na te doniesienia słabną dzisiaj waluty Antypodów, gdyż trudno jest ocenić na jakiej bazie USA będą nakładać wspomniane, nowe cła, a akurat Australia, czy też Nowa Zelandia bardziej, niż inni handlują z krajami BRICS.
Trump grozi cłami za wsparcie BRICS
2025-07-07 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił na platformie Truth Social, że każdy kraj wspierający „antyamerykańskie polityki BRICS” zostanie objęty dodatkowymi cłami w wysokości 10%. Nie sprecyzował jednak, jakie działania uznaje za „antyamerykańskie” ani kiedy nowe taryfy miałyby wejść w życie. Oświadczenie pojawiło się tuż przed końcem 90-dniowego zawieszenia ceł oraz planowanym wysłaniem oficjalnych not do państw objętych nową polityką handlową.
Złoty znajdzie się pod presją?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutZeszły tydzień pokazał, że polska waluta jest relatywnie silna - nieoczekiwane cięcie stóp procentowych o 25 punktów baz. przez RPP i "gołębia" konferencja prezesa Glapińskiego nie doprowadziły do jej osłabienia. Czy siła złotego to efekt dobrego zachowania się euro na rynkach globalnych? Poniekąd tak i warto będzie tym samym zerkać na globalny sentyment. Ten może się pogorszyć przez działania administracji Donalda Trumpa odnośnie taryf celnych. Na razie nie jest jednak aż tak nerwowo.
Dolar miał swoje 5 minut…i niewiele więcej
2025-07-04 Poranny komentarz walutowy XTBIndeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe skutki zmian w polityce socjalnej generują obawy o stabilność gospodarczą USA, a nadchodzące cła wspierają odpływ kapitału do bezpiecznych rajów walutowych. Po publikacji bardzo mocnego raportu z rynku pracy (NFP) dolar miał swoje pięć minut…i niewiele więcej. Niespodziewanie duży przyrost nowych miejsc pracy i spadek bezrobocia odnowiły wiarę w amerykańską koniunkturę, jednocześnie oddalając nadzieje na obniżkę stóp procentowych.
Raport NFP oddala wizje cięć - wraca temat ceł
2025-07-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień do partnerów handlowych ws. ceł. Wszystkie kraje mają zostać objęte nowymi taryfami najpóźniej do 9 lipca, a termin ten nie zostanie przedłużony. Nowe stawki celne będą znacznie wyższe niż wcześniej zapowiadane – zamiast dotychczasowych maksymalnych 50%, cła mają wynosić od 10–20% aż do 60–70%.
Wrócą wojny handlowe?
2025-07-04 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze niezłe dane Departamentu Pracy USA sprawiły, że rynek w zasadzie skreślił jakiekolwiek dywagacje, co do możliwości cięcia stóp przez FED jeszcze w końcu lipca. Dolar nie zyskał jednak wiele, gdyż pojawiły się inne wątki.