Data dodania: 2021-06-07 (10:41)
Wydawało się, że dolar amerykański ponownie odzyska swoją pozycję lidera, patrząc na zachowanie cen pod koniec tygodnia. Wszystko zmieniło się jednak po publikacji raportu NFP za maj, który nie wypadł źle, ale pokazał, że Rezerwa Federalna pod niektórymi względami ma trochę racji. Czy Fed wobec tego ma spokój pod względem obaw o inflację? Przynajmniej do czwartku, kiedy poznamy kolejny odczyt inflacyjny ze Stanów Zjednoczonych?
Długo wyczekiwany raport dotyczący zmiany zatrudnienia w USA (NFP) za maj nieco rozczarował. Odczyt wyniósł 559 tys. przy oczekiwaniu 675 tys. Oczywiście wciąż jest to wyraźnie lepiej niż w kwietniu, ale jednak zbyt mało, aby mówić o znaczącej poprawie sytuacji na rynku pracy, która gwarantowałaby zmianę polityki monetarnej. Reakcja rynku przypominała schemat „złe wieści, to dobre wieści”, co jest powiązane z tym, że Fed ma kolejny raz pretekst do utrzymania polityki bez zmian. Co więcej, przynajmniej na ten moment powinny ucichnąć spekulacje na temat tego, że Fed rozpocznie dyskusje o normalizacji już podczas czerwcowego posiedzenia. Wciąż jednak nie wiadomo, czy ostatnio nieco gorsze odczyty to nie efekt jednorazowych czynników. Część osób nie chciała wracać do pracy ze względu na różnego rodzaju transfery. Niemniej około połowa stanów ma już zrezygnować z dopłat dla bezrobotnych w związku z pandemią, co powinno przywrócić chęć do pracy. Druga rzecz to dalszy wzrost płac, który może wygenerować jeszcze większą presję inflacyjną i ostatecznie może okazać się, że inflacja wcale nie będzie przejściowa i zadomowi się na obecnie wysokich poziomach na dłużej. Oczekiwania dotyczące odczytu inflacji za maj wskazują na wzrost na poziomie 4,7% r/r przy poprzednim odczycie 4,2% r/r. Niektórzy sugerują jednak, że inflacja jest w stanie przebić 5%. W takim przypadku ponownie możemy obserwować presję na jakieś działanie ze strony banku centralnego, co może pomóc amerykańskiemu dolarowi odzyskać swoją pozycję.
Para EURUSD miała problemy, żeby wyjść powyżej poziomu 1,2250. Tak naprawdę trudno szukać czynników, które miały stać za potencjalną siłą euro. Z drugiej strony sam Europejski Bank Centralny jest tak naprawdę bez amunicji, więc brak działań może być traktowany pozytywnie przez inwestorów. Z drugiej strony dalsze losy najważniejszej prawy walutowej będą zależeć głównie od tego, co będzie działo się w Stanach Zjednoczonych.
Z teorii ekonomicznych wiemy, że wysoka inflacja nie jest zbyt dobra dla waluty. Oczywiście ta zależność nie działała w ostatnich latach, kiedy inflacja nie była problemem, a wręcz byłą pożądana. Z drugiej strony dynamika inflacji osiąga wartości bliskie 5% w wielu miejscach, w tym w Polsce. To jednak nie przeszkadza polskiemu złotemu, który jest obecnie bardzo mocny i notuje najlepsze poziomy przynajmniej od kilku miesięcy.
Przed 10:00 za euro musieliśmy płacić 4,4573 zł, za dolara 3,6644 zł, za franka 4,0762 zł, za funta 5,1797 zł.
Para EURUSD miała problemy, żeby wyjść powyżej poziomu 1,2250. Tak naprawdę trudno szukać czynników, które miały stać za potencjalną siłą euro. Z drugiej strony sam Europejski Bank Centralny jest tak naprawdę bez amunicji, więc brak działań może być traktowany pozytywnie przez inwestorów. Z drugiej strony dalsze losy najważniejszej prawy walutowej będą zależeć głównie od tego, co będzie działo się w Stanach Zjednoczonych.
Z teorii ekonomicznych wiemy, że wysoka inflacja nie jest zbyt dobra dla waluty. Oczywiście ta zależność nie działała w ostatnich latach, kiedy inflacja nie była problemem, a wręcz byłą pożądana. Z drugiej strony dynamika inflacji osiąga wartości bliskie 5% w wielu miejscach, w tym w Polsce. To jednak nie przeszkadza polskiemu złotemu, który jest obecnie bardzo mocny i notuje najlepsze poziomy przynajmniej od kilku miesięcy.
Przed 10:00 za euro musieliśmy płacić 4,4573 zł, za dolara 3,6644 zł, za franka 4,0762 zł, za funta 5,1797 zł.
Źródło: Michał Stajniak, Starszy Analityk Rynków Finansowych XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?
2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.plLew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.
Silna złotówka na starcie grudnia: słaby dolar amerykański, niska inflacja i nerwowe rynki wokół Fed
2025-12-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPolski złoty wchodzi w nowy miesiąc w bardzo dobrej formie, pozostając jedną z najsilniejszych walut rynków wschodzących w regionie. Początek tygodnia przyniósł dalsze umocnienie PLN na tle koszyka głównych walut, mimo że dane o inflacji z Polski teoretycznie zwiększają szanse na obniżkę stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej już na najbliższym posiedzeniu. Rynek jednak wycenia taki ruch dość ostrożnie, a inwestorzy koncentrują się przede wszystkim na kombinacji dwóch czynników: solidnych fundamentów krajowej gospodarki oraz utrzymującej się słabości dolara amerykańskiego w skali globalnej.
Złotówka twardo trzyma się 4,23 za euro. Czy grudniowe decyzje Fed wszystko zmienią?
2025-11-27 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje w dzisiejszy, czwartkowy ranek, jedną z bardziej stabilnych walut rynków wschodzących w regionie, podczas gdy Europejski Bank Centralny w najnowszym raporcie o stabilności finansowej ostrzega przed „podwyższonymi” ryzykami, a inwestorzy niemal jednomyślnie grają pod grudniową obniżkę stóp w USA. W efekcie ruchy na głównych parach są ograniczone, ale napięcie pod powierzchnią rynku rośnie.









