
Data dodania: 2021-03-30 (11:08)
Od dłuższego czasu wskazywałem na niekorzystne tendencje na rynku złotego, który raził słabością w ogólnie korzystnych warunkach globalnych. To nie mogło skończyć się dobrze i wczoraj mieliśmy tego dowód. Drzwi to dalszego potencjalnego osłabienia zostały otwarte. Patrząc tylko na wykres pary EURPLN do niedawna można było się pocieszać, że to tylko normalny przedział wahań pomiędzy 4,37 a 4,64 – dość wąski swoją drogą jak na walutę rynków wschodzących, a to można było uznać za dodatkowy plus.
Patrząc jednak szerzej, jasnym było, że ze złotym nie jest dobrze. Poprzednie epizody słabości (nie licząc końca roku, gdzie przejściowa słabość była celowym zabiegiem NBP) w dużej mierze powodowane były globalną awersją do ryzyka, której teraz nie ma. Co prawda rosną rentowności obligacji w USA, a to powoduje umocnienie dolara i szkodzi walutom rynków wschodzących, ale jednocześnie nastroje na rynkach akcji są szampańskie. Wystarczy popatrzeć za naszą zachodnią granicę – pomimo przedłużających się restrykcji niemiecki DAX niemal codziennie ustanawia nowy rekord. Natomiast umocnienia dolara nie należy demonizować i przypisywać mu zbyt dużej wagi – wystarczy tu popatrzeć na kursy meksykańskiego peso, czy południowoafrykańskiego randa (brzmi egzotycznie, ale to trochę odpowiedniki złotego na innych kontynentach) i od razu zdamy sobie sprawę, że z naszą walutą coś jest nie tak.
Co dokładnie? Z pewnością obecny przebieg pandemii nie pomaga. Perspektywy normalizacji oddalają się, a wraz z nimi rośnie presja na finanse publiczne oraz oddala się jakakolwiek dyskusja odnośnie normalizacji pieniężnej. Wydaje się jednak, że kluczowa jest postawa NBP. Zwykle, gdy waluta rynku wschodzącego mocno traci na wartości, lokalne władze przynajmniej zapewniają, że nie jest to proces mile widziany. NBP udało się przekonać rynek, że słaby złoty jest pożądany, a zatem w obecnych okolicznościach rynek nie widzi oczywistego sufitu dla pary EURPLN. Po przełamaniu oporu 4,64 jedynym punktem odniesienia są okolice 4,95 z początku 2009 roku. To nadal wydaje się odległy poziom, ale podkreślmy jeszcze raz – złoty jest najsłabszy od 12 lat przy świetnych nastrojach globalnych. Gdyby te nagle się pogorszyły, dystans do szczytów z 2009 mógłby przestać wydawać się tak duży.
Dziś rozpoczynamy całkiem bogatą serię przewidzianych na ten tydzień publikacji. Najciekawsze z nich to marcowa inflacja w Niemczech (14:00) oraz dane o nastrojach konsumentów w USA (16:00). Dane o inflacji z Hiszpanii pokazały spory wzrost, a często widzimy tu sporą korelację zaskoczeń na poziomie całej strefy euro. O 9:20 euro kosztuje 4,6649, dolar 3,9699 złotego, frank 4,2205 złotego, zaś funt 5,4620 złotego.
Co dokładnie? Z pewnością obecny przebieg pandemii nie pomaga. Perspektywy normalizacji oddalają się, a wraz z nimi rośnie presja na finanse publiczne oraz oddala się jakakolwiek dyskusja odnośnie normalizacji pieniężnej. Wydaje się jednak, że kluczowa jest postawa NBP. Zwykle, gdy waluta rynku wschodzącego mocno traci na wartości, lokalne władze przynajmniej zapewniają, że nie jest to proces mile widziany. NBP udało się przekonać rynek, że słaby złoty jest pożądany, a zatem w obecnych okolicznościach rynek nie widzi oczywistego sufitu dla pary EURPLN. Po przełamaniu oporu 4,64 jedynym punktem odniesienia są okolice 4,95 z początku 2009 roku. To nadal wydaje się odległy poziom, ale podkreślmy jeszcze raz – złoty jest najsłabszy od 12 lat przy świetnych nastrojach globalnych. Gdyby te nagle się pogorszyły, dystans do szczytów z 2009 mógłby przestać wydawać się tak duży.
Dziś rozpoczynamy całkiem bogatą serię przewidzianych na ten tydzień publikacji. Najciekawsze z nich to marcowa inflacja w Niemczech (14:00) oraz dane o nastrojach konsumentów w USA (16:00). Dane o inflacji z Hiszpanii pokazały spory wzrost, a często widzimy tu sporą korelację zaskoczeń na poziomie całej strefy euro. O 9:20 euro kosztuje 4,6649, dolar 3,9699 złotego, frank 4,2205 złotego, zaś funt 5,4620 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?