
Data dodania: 2021-03-01 (12:23)
Po silnych ruchach z piątku, kiedy to dolar mocno zyskiwał na fali niepewności wokół amerykańskiego rynku długu, a także domykania pozycji na koniec miesiąca, w poniedziałek inwestorzy łapią oddech. Rentowności 10-letnich obligacji rządu USA spadają w okolice 1,40 proc., co pozwala na odreagowanie ryzykownych aktywów. Rano dolar traci względem większości walut, zyskując tylko wobec franka, korony szwedzkiej, oraz euro (w grupie G-10).
Słabość wspólnej waluty to wynik pojawiających się doniesień o przywracaniu lokalnych restrykcji w niektórych państwach UE - dzisiaj agencje piszą o obostrzeniach w miastach na północy Włoch - co tłumi wcześniejsze spekulacje związane z prezentacją w najbliższych tygodniach programów odmrażania gospodarek. Niemcy przedłużyły do 17 marca ograniczenia w transporcie i restrykcje dla przekraczających granice państwa. Jednocześnie agencje cytują wypowiedzi członków Europejskiego Banku Centralnego (Lagarde, Visco), którzy pozostają adwokatami utrzymania luźnej, akomodacyjnej polityki. Ostateczne odczyty PMI dla przemysłu w strefie euro wypadły w lutym nieco lepiej, ale przekłada się to zbytnio na sentyment.
Najmocniejsze są dzisiaj waluty Antypodów (AUD i NZD), chociaż jest to skromne odreagowanie ruchu z końca ubiegłego tygodnia. Wsparciem dla dolara australijskiego była większa aktywność RBA na dzisiejszej aukcji obligacji. Z drugiej strony uwagę zwracają doniesienia o 7-dniowym lockdownie dla stanu Auckland w Nowej Zelandii, czy też kolejne rozczarowania danymi PMI z Chin. Wskaźniki pozostały wprawdzie w lutym ponad poziomem 50 pkt., ale w przypadku przemysłu do złamania tej bariery wiele już nie trzeba. Gorsze dane nie rzutują jednak nadmiernie na kurs juana, który pozostaje stabilny po osłabieniu w zeszłym tygodniu. Jeżeli już o Chinach mowa to warto wspomnieć o coraz trudniejszych relacjach amerykańsko-chińskich. Administracja Bidena zaczyna sięgać po rozwiązania przygotowywane jeszcze przez Trumpa, a które mogą uderzyć w chińskie koncerny technologiczne.
W centrum zainteresowania może znaleźć się dzisiaj brytyjski funt ze względu na polityczne spory wokół planów budżetowych. Kanclerz Sunak poważnie rozważa podwyżkę podatków, która miałaby na celu zmniejszyć gigantyczną nierównowagę narosłą w pandemii (43 mld GBP), co jednak napotyka na mocny sprzeciw w części Partii Konserwatywnej, który może ostatecznie doprowadzić do politycznego kryzysu. GBPUSD pozostaje dzisiaj stabilny po wcześniejszej przecenie, próba testowania bariery 1,40 okazała się nieudana.
Poniedziałek to dzień z przemysłowymi odczytami PMI w Europie i ISM w USA. Uwagę przykują też wystąpienia członków FED (Williams, Brainard, Bostic, Mester, Kashkari).
EURUSD - dalsze spadki po krótkim odbiciu, ryzyko złamania dołka z lutego
Odreagowanie po spadkach z zeszłego tygodnia było na EURUSD dość krótkie i przybrało formę ruchu powrotnego do wybitego wcześniej kanału wzrostowego. Opublikowane rano dane PMI dla europejskiego przemysłu za luty wypadły nieco lepiej, ale nie to jest teraz kluczowym czynnikiem dla rynków. Euro traci grunt, gdyż decydenci w Europejskim Banku Centralnym zaczynają w dyskusjach przychylać się do pomysłu kontrolowania krzywej rentowności obligacji, a przywracane większe restrykcje w europejskich miastach przez COVID, oraz wolne tempo szczepień, duszą wcześniejsze spekulacje związane z prezentacją programów odmrażania gospodarek w najbliższych tygodniach. Z kolei dolar staje się zakładnikiem rentowności amerykańskich obligacji, a raczej skutków, które zaczynają one wywoływać (problemy rynków wschodzących, nasilający się risk-off i tym samym pokrywanie krótkich pozycji w USD).
Technicznie opuszczenie formacji flagi jest faktem. Może to zapowiadać zejście w najbliższych tygodniach poniżej dołka z początku lutego przy 1,1951.
OKIEM ANALITYKA - nowy miesiąc bez grubej kreski?
Uzależnienie się rynków od wahań rentowności amerykańskich obligacji jest coraz większe, co pokazał bardzo nerwowy koniec lutego. Marzec na razie nie zapowiada się lepiej. Nadal trudno jest ocenić, czy obserwowane w połowie zeszłego tygodnia nerwowe tąpnięcie cen obligacji po fatalnej aukcji 7-letnich papierów na rynku pierwotnym, było jakimś potencjalnym "punktem przegięcia", czy też sytuacja może się powtórzyć. Inwestorzy są podzieleni, co widać po selektywnym zachowaniu się rynków w poniedziałek. Grubej kreski z racji nowego miesiąca za bardzo nie widać, a próba interpretacji zbliżających się ważnych publikacji w USA (indeksy ISM, rynek pracy) w kontekście rosnącej zmienności na rynku długu i ryzykownych aktywach może nie być łatwa. Najpewniej rynek chciałby zobaczyć też wśród członków FED jakąś determinację, co do rozwiązania obecnych problemów, ale myślę, że może się rozczarować. Zgoda, że post-pandemiczna hossa została zbudowana na tanim pieniądzu, ale mam wrażenie, że w Rezerwie Federalnej mogą nawet po cichu przyklaskiwać potencjalnej korekcie na rynkach akcji i fali risk-off, traktując ją jako coś naturalnego. Podejście zmierzające nawet pośrednio do tzw. kontroli krzywej rentowności (YCC) nie pasuje zbytnio do przekazu, jaki w ostatnich kilku tygodniach płynął z banku centralnego.
Najmocniejsze są dzisiaj waluty Antypodów (AUD i NZD), chociaż jest to skromne odreagowanie ruchu z końca ubiegłego tygodnia. Wsparciem dla dolara australijskiego była większa aktywność RBA na dzisiejszej aukcji obligacji. Z drugiej strony uwagę zwracają doniesienia o 7-dniowym lockdownie dla stanu Auckland w Nowej Zelandii, czy też kolejne rozczarowania danymi PMI z Chin. Wskaźniki pozostały wprawdzie w lutym ponad poziomem 50 pkt., ale w przypadku przemysłu do złamania tej bariery wiele już nie trzeba. Gorsze dane nie rzutują jednak nadmiernie na kurs juana, który pozostaje stabilny po osłabieniu w zeszłym tygodniu. Jeżeli już o Chinach mowa to warto wspomnieć o coraz trudniejszych relacjach amerykańsko-chińskich. Administracja Bidena zaczyna sięgać po rozwiązania przygotowywane jeszcze przez Trumpa, a które mogą uderzyć w chińskie koncerny technologiczne.
W centrum zainteresowania może znaleźć się dzisiaj brytyjski funt ze względu na polityczne spory wokół planów budżetowych. Kanclerz Sunak poważnie rozważa podwyżkę podatków, która miałaby na celu zmniejszyć gigantyczną nierównowagę narosłą w pandemii (43 mld GBP), co jednak napotyka na mocny sprzeciw w części Partii Konserwatywnej, który może ostatecznie doprowadzić do politycznego kryzysu. GBPUSD pozostaje dzisiaj stabilny po wcześniejszej przecenie, próba testowania bariery 1,40 okazała się nieudana.
Poniedziałek to dzień z przemysłowymi odczytami PMI w Europie i ISM w USA. Uwagę przykują też wystąpienia członków FED (Williams, Brainard, Bostic, Mester, Kashkari).
EURUSD - dalsze spadki po krótkim odbiciu, ryzyko złamania dołka z lutego
Odreagowanie po spadkach z zeszłego tygodnia było na EURUSD dość krótkie i przybrało formę ruchu powrotnego do wybitego wcześniej kanału wzrostowego. Opublikowane rano dane PMI dla europejskiego przemysłu za luty wypadły nieco lepiej, ale nie to jest teraz kluczowym czynnikiem dla rynków. Euro traci grunt, gdyż decydenci w Europejskim Banku Centralnym zaczynają w dyskusjach przychylać się do pomysłu kontrolowania krzywej rentowności obligacji, a przywracane większe restrykcje w europejskich miastach przez COVID, oraz wolne tempo szczepień, duszą wcześniejsze spekulacje związane z prezentacją programów odmrażania gospodarek w najbliższych tygodniach. Z kolei dolar staje się zakładnikiem rentowności amerykańskich obligacji, a raczej skutków, które zaczynają one wywoływać (problemy rynków wschodzących, nasilający się risk-off i tym samym pokrywanie krótkich pozycji w USD).
Technicznie opuszczenie formacji flagi jest faktem. Może to zapowiadać zejście w najbliższych tygodniach poniżej dołka z początku lutego przy 1,1951.
OKIEM ANALITYKA - nowy miesiąc bez grubej kreski?
Uzależnienie się rynków od wahań rentowności amerykańskich obligacji jest coraz większe, co pokazał bardzo nerwowy koniec lutego. Marzec na razie nie zapowiada się lepiej. Nadal trudno jest ocenić, czy obserwowane w połowie zeszłego tygodnia nerwowe tąpnięcie cen obligacji po fatalnej aukcji 7-letnich papierów na rynku pierwotnym, było jakimś potencjalnym "punktem przegięcia", czy też sytuacja może się powtórzyć. Inwestorzy są podzieleni, co widać po selektywnym zachowaniu się rynków w poniedziałek. Grubej kreski z racji nowego miesiąca za bardzo nie widać, a próba interpretacji zbliżających się ważnych publikacji w USA (indeksy ISM, rynek pracy) w kontekście rosnącej zmienności na rynku długu i ryzykownych aktywach może nie być łatwa. Najpewniej rynek chciałby zobaczyć też wśród członków FED jakąś determinację, co do rozwiązania obecnych problemów, ale myślę, że może się rozczarować. Zgoda, że post-pandemiczna hossa została zbudowana na tanim pieniądzu, ale mam wrażenie, że w Rezerwie Federalnej mogą nawet po cichu przyklaskiwać potencjalnej korekcie na rynkach akcji i fali risk-off, traktując ją jako coś naturalnego. Podejście zmierzające nawet pośrednio do tzw. kontroli krzywej rentowności (YCC) nie pasuje zbytnio do przekazu, jaki w ostatnich kilku tygodniach płynął z banku centralnego.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
PLN bez większych zmian
2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPolska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą
2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWe wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni
2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?