
Data dodania: 2020-09-09 (12:53)
Dolar pozostaje mocny na większości układów z wyłączeniem Antypodów, co dobrze obrazuje pewne niezdecydowanie inwestorów, co do dalszej przyszłości. Spodziewane wczoraj odbicie na Wall Street zostało ostatecznie pogrzebane za sprawą niepokojącej informacji od spółki Astra Zeneca, która podała, że wstrzymała testy szczepionki na COVID-19 po stwierdzeniu niepokojących objawów u jednego z pacjentów.
Jednocześnie „główny lekarz” USA, dr. Anthony Fauci stwierdził, że wprawdzie do końca września spodziewana jest rejestracja produktu Pfizera i BioNTechu, ale wprowadzenie jej do obrotu przed wyborami prezydenckimi 3 listopada, może być bardzo trudne. To oczywiście zła informacja dla Donald Trumpa, który teraz może być jeszcze bardziej zdeterminowany do prowadzenia mocno populistycznej kampanii, aby przekonać do siebie wyborców. Na celowniku znajdą się oczywiście Chiny, chociaż na razie wszyscy wierzą w to, że „nowomowa” Trumpa to jedno, a gospodarczy pragmatyzm to co innego. Dla rynków wczorajszy przekaz z Astra Zeneca to sygnał, że proces wdrażania szczepionki na COVID-19 może nie przebiegać łatwo, a dodatkowo zbliża się trudny okres jesienno-zimowy. Nadal na celowniku sprzedających były też spółki technologiczne, zwłaszcza Tesla, która płaci cenę za to, że ostatecznie nie znalazła się w składzie indeksu S&P500. Nastrojów na giełdach nie pomagają dalsze przepychanki w Kongresie, co do „covidowego” pakietu fiskalnego. Demokraci mogą ponownie odrzucić propozycję Republikanów zakładającą przyznanie dodatkowych 300 mld USD wsparcia (wcześniej przepadła ustawa zakładająca 500 mld USD).
Dzisiaj w centrum uwagi pozostanie funt przez ostatnie doniesienia podbijające wątek Brexitu. Rynek coraz bardziej obawia się porzucenia negocjacji z UE nad nową umową handlową, chociaż nadzieją mogą być tarcia w gabinecie Johnsona, oraz międzynarodowa krytyka. Jak pisze The Guardian wysoko postawiony przedstawiciel Demokratów miał przestrzec Brytyjczyków przed majstrowaniem wokół wątku irlandzkiej granicy, gdyż może to skomplikować przyszłe relacje z USA (jeżeli wybory wygrałby Joe Biden). Kurs GBPUSD jeszcze wczoraj wybił się przez wsparcie przy 1,30 i rano oscylował wokół 1,2940.
OKIEM ANALITYKA – Ogromne emocje i duża zmienność
Czy takie będą najbliższe tygodnie? Niewykluczone. Kilka ostatnich dni na Wall Street pokazały, jak łatwo jest przejść inwestorom od chciwości do strachu, ale i też jak twórcza może być ich wyobraźnia. Mam tu na myśli tezy, jakoby opóźnienia w procesie wdrożenia szczepionki na COVID-19 mogą nie być takie złe, bo mogą być wsparciem dla firm technologicznych (telepraca itd.). Takie argumenty stoją za obserwowanym dzisiaj od rana odreagowaniem na Wall Street. Czy znajdą się kolejne argumenty? Niewykluczone – w przyszłą środę mamy posiedzenie FED i inwestorzy będą oczekiwać, że Powell sprawi, że znów powrócą gorące wakacje. Problem jednak w tym, że one są tylko raz w roku. Niemniej podbicie może być budowane na bazie nadziei (ale nie na długo). Lepszy klimat na Wall Street może przełożyć się na powrót do słabszego dolara (również dzięki FED). Ale i tutaj w szerszym horyzoncie czeka nas mieszany handel i huśtawki nastrojów. W Europie w centrum uwagi znajdzie się funt (dzisiaj po godz. 13:30 rząd Johnsona ma przedstawić nowe ustawy, które anulują wcześniejsze ustalenia z Unią dotyczące wątku Irlandii), ale i też euro (jutrzejsze posiedzenie EBC pokaże, na ile decydenci rzeczywiście przejmują się wysokim kursem EURUSD).
Dzisiaj w centrum uwagi pozostanie funt przez ostatnie doniesienia podbijające wątek Brexitu. Rynek coraz bardziej obawia się porzucenia negocjacji z UE nad nową umową handlową, chociaż nadzieją mogą być tarcia w gabinecie Johnsona, oraz międzynarodowa krytyka. Jak pisze The Guardian wysoko postawiony przedstawiciel Demokratów miał przestrzec Brytyjczyków przed majstrowaniem wokół wątku irlandzkiej granicy, gdyż może to skomplikować przyszłe relacje z USA (jeżeli wybory wygrałby Joe Biden). Kurs GBPUSD jeszcze wczoraj wybił się przez wsparcie przy 1,30 i rano oscylował wokół 1,2940.
OKIEM ANALITYKA – Ogromne emocje i duża zmienność
Czy takie będą najbliższe tygodnie? Niewykluczone. Kilka ostatnich dni na Wall Street pokazały, jak łatwo jest przejść inwestorom od chciwości do strachu, ale i też jak twórcza może być ich wyobraźnia. Mam tu na myśli tezy, jakoby opóźnienia w procesie wdrożenia szczepionki na COVID-19 mogą nie być takie złe, bo mogą być wsparciem dla firm technologicznych (telepraca itd.). Takie argumenty stoją za obserwowanym dzisiaj od rana odreagowaniem na Wall Street. Czy znajdą się kolejne argumenty? Niewykluczone – w przyszłą środę mamy posiedzenie FED i inwestorzy będą oczekiwać, że Powell sprawi, że znów powrócą gorące wakacje. Problem jednak w tym, że one są tylko raz w roku. Niemniej podbicie może być budowane na bazie nadziei (ale nie na długo). Lepszy klimat na Wall Street może przełożyć się na powrót do słabszego dolara (również dzięki FED). Ale i tutaj w szerszym horyzoncie czeka nas mieszany handel i huśtawki nastrojów. W Europie w centrum uwagi znajdzie się funt (dzisiaj po godz. 13:30 rząd Johnsona ma przedstawić nowe ustawy, które anulują wcześniejsze ustalenia z Unią dotyczące wątku Irlandii), ale i też euro (jutrzejsze posiedzenie EBC pokaże, na ile decydenci rzeczywiście przejmują się wysokim kursem EURUSD).
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?