
Data dodania: 2020-08-13 (13:13)
O ile optymizm na amerykańskich indeksach akcji jest cały czas podtrzymywany, to waluta Stanów Zjednoczonych wciąż nie może się podnieść po niedawnych przecenach. Indeks amerykańskiego dolara wczoraj zniżkował, a dzisiaj rano kontynuuje spadki. Rezultatem tego ruchu jest dotarcie notowań FUSD do poziomów nieznacznie przekraczających 93 pkt., czyli do okolic sprzed tygodnia.
Głównym tematem przekładającym się na wycenę amerykańskiego dolara pozostaje potencjalny dodatkowy stymulus w gospodarce Stanów Zjednoczonych. Na razie jednak Republikanie i Demokraci nie mogą się w tej sprawie porozumieć, co przeciąga ten temat w czasie i budzi niepewność dotyczącą terminu i zakresu działań stymulacyjnych.
Co do jednego nie ma jednak wątpliwości – większość uczestników rynku jest przekonana, że nowy stymulus w końcu zostanie przegłosowany, nawet jeśli miałoby to nastąpić z opóźnieniem. Stany Zjednoczone są bowiem jedną z tych gospodarek, które najmocniej ucierpiały w wyniku uderzenia koronawirusa, a druga fala pandemii do teraz zbiera duże żniwo w tym kraju.
Na razie brak porozumienia negatywnie wpływa na wycenę amerykańskiego dolara, który traci na wartości w relacji do pozostałych kluczowych globalnych walut. W perspektywie ostatnich tygodni, wartość USD, jak również notowania eurodolara, utrzymują się w konsolidacji.
OKIEM ANALITYKA – Co z dodatkowym stymulusem w USA?
Niepewność dotycząca dodatkowych działań stymulacyjnych w Stanach Zjednoczonych, wynikająca z nieporozumień w Kongresie, nadal negatywnie przekłada się na wartość amerykańskiego dolara. Niemniej, dość powszechne jest przekonanie o tym, że jest to sytuacja tymczasowa, a dodatkowy stymulus jest nie tyle opcją, co koniecznością – bez niego kryzys w amerykańskiej gospodarce by się pogłębił, a o to żadna z opcji politycznych nie chciałaby być obwiniona.
Przegłosowanie nowych działań stymulacyjnych z pewnością byłoby pozytywnym impulsem dla amerykańskiego dolara. Warto jednak podkreślić, że taki impuls mógłby zadziałać jedynie krótkoterminowo. Na razie sytuacja w Stanach Zjednoczonych jest trudniejsza niż w wielu innych krajach, a to powinno ograniczać potencjał do wzrostu wartości USD w średnioterminowej perspektywie.
W końcowych dniach bieżącego tygodnia przełożenie na wartość USD prawdopodobnie będą miały także dane makro z USA. Dzisiaj opublikowane zostaną dane dotyczące liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, które dla wielu analityków są jednym z najważniejszych wyznaczników kondycji amerykańskiej gospodarki. Ponadto, kolejna porcja ważnych danych pojawi się jutro – wśród nich informacje o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej, jak również odczyt indeksu nastrojów amerykańskich konsumentów przygotowywanego przez Uniwersytet Michigan.
Co do jednego nie ma jednak wątpliwości – większość uczestników rynku jest przekonana, że nowy stymulus w końcu zostanie przegłosowany, nawet jeśli miałoby to nastąpić z opóźnieniem. Stany Zjednoczone są bowiem jedną z tych gospodarek, które najmocniej ucierpiały w wyniku uderzenia koronawirusa, a druga fala pandemii do teraz zbiera duże żniwo w tym kraju.
Na razie brak porozumienia negatywnie wpływa na wycenę amerykańskiego dolara, który traci na wartości w relacji do pozostałych kluczowych globalnych walut. W perspektywie ostatnich tygodni, wartość USD, jak również notowania eurodolara, utrzymują się w konsolidacji.
OKIEM ANALITYKA – Co z dodatkowym stymulusem w USA?
Niepewność dotycząca dodatkowych działań stymulacyjnych w Stanach Zjednoczonych, wynikająca z nieporozumień w Kongresie, nadal negatywnie przekłada się na wartość amerykańskiego dolara. Niemniej, dość powszechne jest przekonanie o tym, że jest to sytuacja tymczasowa, a dodatkowy stymulus jest nie tyle opcją, co koniecznością – bez niego kryzys w amerykańskiej gospodarce by się pogłębił, a o to żadna z opcji politycznych nie chciałaby być obwiniona.
Przegłosowanie nowych działań stymulacyjnych z pewnością byłoby pozytywnym impulsem dla amerykańskiego dolara. Warto jednak podkreślić, że taki impuls mógłby zadziałać jedynie krótkoterminowo. Na razie sytuacja w Stanach Zjednoczonych jest trudniejsza niż w wielu innych krajach, a to powinno ograniczać potencjał do wzrostu wartości USD w średnioterminowej perspektywie.
W końcowych dniach bieżącego tygodnia przełożenie na wartość USD prawdopodobnie będą miały także dane makro z USA. Dzisiaj opublikowane zostaną dane dotyczące liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, które dla wielu analityków są jednym z najważniejszych wyznaczników kondycji amerykańskiej gospodarki. Ponadto, kolejna porcja ważnych danych pojawi się jutro – wśród nich informacje o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej, jak również odczyt indeksu nastrojów amerykańskich konsumentów przygotowywanego przez Uniwersytet Michigan.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?