
Data dodania: 2020-07-30 (09:38)
Bieżący tydzień obfituje w wydarzenia. Jednym z nich było wczorajsze posiedzenie Fed, kolejnymi są publikacja amerykańskiego PKB i wyniki spółek technologicznych. Jednocześnie coraz gorzej wygląda sytuacja na froncie walki z pandemią, na co rynki zdają się już kompletnie nie reagować. Wczorajsza decyzja Fed nie przyniosła zaskoczeń.
Fed wstrzymał się z ogłaszaniem kolejnych ruchów, ale gołębie wypowiedzi prezesa Powella wystarczyły do podtrzymania wzrostów na Wall Street. W USA ruch jest po stronie Kongresu, gdzie trwają rozmowy dotyczące kolejnego programu wsparcia o wartości ok. biliona dolarów. Na ten moment strony sugerują, że porozumienie jest daleko, ale mając na uwadze zbliżające się wybory trudno uwierzyć, aby do niego finalnie nie doszło. Kluczową jego częścią mają być kolejne czeki dla Amerykanów w wysokości 1200 dolarów na osobę. Mają pobudzić słabnący popyt, który szybko odbił po lockdownie, ale w ostatnich tygodniach zdaje się nieco słabnąć. W tym kontekście dziś warto zwrócić uwagę na dane o amerykańskim PKB. Zakładają one spadek PKB o… 34% w drugim kwartale! Warto jednak pamiętać o metodologii – w USA używa się stopy anualizowanej, pokazującej jak zmieniłby się PKB, gdyby kwartał trwał cały rok. W praktyce spadek wynosiłby zatem nieco ponad 8%. Oczywiście drugi kwartał to już historia, ale jest to ważny punkt wyjścia, dlatego publikowane o 14:30 dane z pewnością przyciągną uwagę rynków. Wcześniej (o 10:00) poznamy podobny raport dla Niemiec.
Rynek wydaje się już kompletnie obojętny na dane dotyczące pandemii, które ulegają ciągłemu pogorszeniu. Wczoraj odnotowano kolejny globalny rekord przypadków zachorowań na poziomie 290 tys., w USA liczba zgonów była najwyższa od ponad 2 miesięcy, mocno rosną zachorowania w wielu azjatyckich krajach, pogorszenie widać też w Europie. Efekt to częściowe przywracanie ograniczeń, co będzie utrudniać ożywienie gospodarcze.
W czwartek najważniejszą pozycją w kalendarzu mogą nie być dane o PKB, a wyniki amerykańskich spółek technologicznych, które poznamy dopiero po zamknięciu handlu w USA (czyli po 22:00). Opublikują je Apple, Amazon, Alphabet (Google) i Facebook. Wczoraj szefowie tych firm przekonywali Kongres, że nie są monopolistami, a Donald Trump zagroził, że może ograniczyć ich ekspansję, jednak rynek specjalnie się tym nie przejął, nie dowierzając w zapowiedzi prezydenta. Dziś inwestorzy będą chcieli wiedzieć nie tylko jak wypadł drugi kwartał, ale przede wszystkim jak spółki te widzą kolejne kwartały. Wiadomo że biznes chmurowy rozwija się bardzo szybko (pokazał to już raport Microsoftu), większą niewiadomą są jednak wpływy z reklam czy popyt na iPhony.
Czwartkowe otwarcie handlu w Europie przyniosło dość nagłe pogorszenie nastrojów. Złoty jak na razie radzi sobie w tym kontekście dość dobrze. O 9:30 dolar kosztuje 3,7552 złotego, euro 4,4141 złotego, frank 4,1101 złotego, zaś funt 4,8667 złotego.
Rynek wydaje się już kompletnie obojętny na dane dotyczące pandemii, które ulegają ciągłemu pogorszeniu. Wczoraj odnotowano kolejny globalny rekord przypadków zachorowań na poziomie 290 tys., w USA liczba zgonów była najwyższa od ponad 2 miesięcy, mocno rosną zachorowania w wielu azjatyckich krajach, pogorszenie widać też w Europie. Efekt to częściowe przywracanie ograniczeń, co będzie utrudniać ożywienie gospodarcze.
W czwartek najważniejszą pozycją w kalendarzu mogą nie być dane o PKB, a wyniki amerykańskich spółek technologicznych, które poznamy dopiero po zamknięciu handlu w USA (czyli po 22:00). Opublikują je Apple, Amazon, Alphabet (Google) i Facebook. Wczoraj szefowie tych firm przekonywali Kongres, że nie są monopolistami, a Donald Trump zagroził, że może ograniczyć ich ekspansję, jednak rynek specjalnie się tym nie przejął, nie dowierzając w zapowiedzi prezydenta. Dziś inwestorzy będą chcieli wiedzieć nie tylko jak wypadł drugi kwartał, ale przede wszystkim jak spółki te widzą kolejne kwartały. Wiadomo że biznes chmurowy rozwija się bardzo szybko (pokazał to już raport Microsoftu), większą niewiadomą są jednak wpływy z reklam czy popyt na iPhony.
Czwartkowe otwarcie handlu w Europie przyniosło dość nagłe pogorszenie nastrojów. Złoty jak na razie radzi sobie w tym kontekście dość dobrze. O 9:30 dolar kosztuje 3,7552 złotego, euro 4,4141 złotego, frank 4,1101 złotego, zaś funt 4,8667 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?