Data dodania: 2020-07-17 (10:11)
Dzisiaj ważny dzień dla całej gospodarskiej gospodarki, choć wiele wskazuje na to, że z tej wielkiej chmury przyjdzie mały deszcz. Dzisiaj zbierają się najważniejsi oficjele z krajów Unii Europejskiej, którzy mają zadecydować, czy zostanie wprowadzony ogromny program wsparcia dla gospodarek w związku z kryzysem koronawirusowym. Chociaż nadzieje na przyjęcie porozumienia są spore, to jednak historia pokazuje, że przed przyjęciem jakiegokolwiek programu pomocowego, może minąć sporo czasu.
Europejskie byki są nastawione umiarkowano optymistycznie, co do szczytu Unii Europejskiej, który rozpoczyna się dzisiaj i ma trwać przez weekend. Na szczycie ma być rozważane wprowadzenie 750 miliardowego programu pomocowego, który ma być rozdzielony na 500 mld EUR grantów oraz 250 mld EUR pożyczek. Już na tym etapie jest spora rozbieżność między państwami UE. Bogata północ nie chce udzielania bezzwrotnych grantów i jedynie pełnego programu w postaci pożyczek. Z drugiej strony program w przedstawiony kształcie ma poparcie największych gospodarek w sojuszu, czyli Niemiec oraz Francji. Wiele wskazuje na to, że na szczycie nie dojdzie do zatwierdzenia tego programu, choć z drugiej strony mówi się, że porozumienie będzie jednak osiągnięte jeszcze tego lata przed rozpoczęciem wakacji przez Komisję Europejską w sierpniu. Warto wspomnieć o tym, że wczoraj Lagarde, szefowa EBC po posiedzeniu wskazywała na to, że w dalszym ciągu potrzeba mocnej stymulacji gospodarczej, aby uniknąć mocnego, negatywnego wpływu koronawirusa na świecie. Wobec tego inwestorzy nie tylko z rynku giełdowego, ale również z rynku walutowego będą śledzić uważnie informacje dotyczące szczytu UE. Pomimo tego, że kolejny napływ środków teoretycznie oznacza większą ilość taniego pieniądza na rynku, to jednak utwierdzi rynek w przekonaniu, że Unia Europejska uniknie twardego lądowania. Wobec czego przyjęcie porozumienia o programie pomocowym może być pozytywne dla euro.
Polski złoty będzie zależał nie tylko od tego, co będzie się działo w najbliższym czasie w UE, ale również dalszego postrzegania perspektyw gospodarczych. NBP uważa, że inflacja w tym roku będzie niższa, niż jeszcze widział to w marcu. Co ciekawe, inflacja bazowa przekroczyła dynamikę 4%. Dzisiejsze dane również wskazują na to, że inflacja w dalszym ciągu ma raczej perspektywy pro-wzrostowe. Płace w czerwcu wzrosły o 3,6% r/r przy oczekiwaniu 1,3% r/r. Oczywiście jest to spadek dynamiki w porównaniu do okresu sprzed pandemii, ale jest to jednak powrót do normalności. Zatrudnienie spadło w Polsce o 3,3% r/r, choć oczekiwano spadku na poziomie 3,9% r/r. W ujęciu miesięcznym w czerwcu zatrudnienie lekko wzrosło, gdyż o 0,2% m/m, co dalej daje nadzieje na stabilizację.
EURUSD notowany jest nieznacznie poniżej poziomu 1,1400. W przypadku wzrostu do 1,1500, byłby to najwyższy poziom od dwóch lat. Tymczasem polski złoty pozostaje raczej pod presją podaży. Godzinę po otwarciu europejskich rynków za euro musieliśmy płacić 4,4793 zł, za dolara 3,9325 zł, za franka 4,1609 zł, natomiast za funta 4,9329 zł.
Polski złoty będzie zależał nie tylko od tego, co będzie się działo w najbliższym czasie w UE, ale również dalszego postrzegania perspektyw gospodarczych. NBP uważa, że inflacja w tym roku będzie niższa, niż jeszcze widział to w marcu. Co ciekawe, inflacja bazowa przekroczyła dynamikę 4%. Dzisiejsze dane również wskazują na to, że inflacja w dalszym ciągu ma raczej perspektywy pro-wzrostowe. Płace w czerwcu wzrosły o 3,6% r/r przy oczekiwaniu 1,3% r/r. Oczywiście jest to spadek dynamiki w porównaniu do okresu sprzed pandemii, ale jest to jednak powrót do normalności. Zatrudnienie spadło w Polsce o 3,3% r/r, choć oczekiwano spadku na poziomie 3,9% r/r. W ujęciu miesięcznym w czerwcu zatrudnienie lekko wzrosło, gdyż o 0,2% m/m, co dalej daje nadzieje na stabilizację.
EURUSD notowany jest nieznacznie poniżej poziomu 1,1400. W przypadku wzrostu do 1,1500, byłby to najwyższy poziom od dwóch lat. Tymczasem polski złoty pozostaje raczej pod presją podaży. Godzinę po otwarciu europejskich rynków za euro musieliśmy płacić 4,4793 zł, za dolara 3,9325 zł, za franka 4,1609 zł, natomiast za funta 4,9329 zł.
Źródło: Michał Stajniak, Starszy Analityk Rynków Finansowych XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
09:11 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?
2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.plLew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.
Silna złotówka na starcie grudnia: słaby dolar amerykański, niska inflacja i nerwowe rynki wokół Fed
2025-12-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPolski złoty wchodzi w nowy miesiąc w bardzo dobrej formie, pozostając jedną z najsilniejszych walut rynków wschodzących w regionie. Początek tygodnia przyniósł dalsze umocnienie PLN na tle koszyka głównych walut, mimo że dane o inflacji z Polski teoretycznie zwiększają szanse na obniżkę stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej już na najbliższym posiedzeniu. Rynek jednak wycenia taki ruch dość ostrożnie, a inwestorzy koncentrują się przede wszystkim na kombinacji dwóch czynników: solidnych fundamentów krajowej gospodarki oraz utrzymującej się słabości dolara amerykańskiego w skali globalnej.
Złotówka twardo trzyma się 4,23 za euro. Czy grudniowe decyzje Fed wszystko zmienią?
2025-11-27 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje w dzisiejszy, czwartkowy ranek, jedną z bardziej stabilnych walut rynków wschodzących w regionie, podczas gdy Europejski Bank Centralny w najnowszym raporcie o stabilności finansowej ostrzega przed „podwyższonymi” ryzykami, a inwestorzy niemal jednomyślnie grają pod grudniową obniżkę stóp w USA. W efekcie ruchy na głównych parach są ograniczone, ale napięcie pod powierzchnią rynku rośnie.
Złoty w cieniu pokoju dla Ukrainy i „gołębiego” Fedu. Co dalej z PLN?
2025-11-26 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w środowy poranek pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu, mimo że globalny rynek FX żyje dziś przede wszystkim rosnącymi oczekiwaniami na grudniową obniżkę stóp procentowych w USA oraz gorączkowymi, ale wciąż nierozstrzygniętymi rozmowami pokojowymi wokół wojny w Ukrainie. Na to nakłada się poprawa nastrojów związana z rynkiem technologii i sztucznej inteligencji oraz spadające ceny surowców energetycznych, co łącznie tworzy dla PLN mieszankę sprzyjającą umiarkowanemu umocnieniu, ale też podtrzymuje podwyższoną zmienność.
Dolar amerykański hamuje, a korona norweska słabnie wraz z ceną ropy
2025-11-25 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 25 listopada polski złoty pozostaje stabilny, mimo że globalny rynek walut żyje jednocześnie dyskusją o grudniowym cięciu stóp przez Fed i coraz wyraźniejszym spowolnieniem w największych gospodarkach. Dla uczestników rynku to rzadko spotykane połączenie: relatywnie spokojny rynek złotego, przy wciąż podwyższonej zmienności na głównych parach z dolarem i funtem. Krótkoterminowe czynniki sprzyjają utrzymaniu stabilnego i silnego PLN, ale w tle narasta kilka poważnych znaków zapytania, które w każdej chwili mogą ten obraz zmienić.
Polski złoty PLN korzysta z rozmów pokojowych i tańszej ropy
2025-11-24 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty wchodzi w nowy tydzień jako jedna z najmocniejszych walut rynków wschodzących, korzystając jednocześnie z rosnących oczekiwań na grudniowe cięcie stóp w USA i z ostrożnego optymizmu wokół rozmów pokojowych w sprawie wojny rosyjsko-ukraińskiej. Na pierwszy rzut oka dzisiejsze notowania na rynku Forex wyglądają spokojnie, ale za tą pozorną ciszą stoją bardzo poważne zmiany w globalnej układance geopolitycznej i monetarnej, które mogą przesądzić o kierunku dla PLN w kolejnych tygodniach.
Polski złoty znów mocny: Jakie są aktualne notowania USD, CHF, GBP, NOK?
2025-11-21 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje jedną z najmocniejszych walut rynków wschodzących w 2025 roku, choć dzisiejsze napięcia na globalnych rynkach przypominają, jak szybko nastroje mogą się zmienić. Po serii dynamicznych ruchów na Wall Street, wywołanych przede wszystkim wynikami Nvidii i nerwową dyskusją o „bańce AI”, inwestorzy na rynku walutowym uważnie obserwują, czy korekta na akcjach przełoży się na ucieczkę od ryzyka i presję na PLN. Na razie rynek złotego zachowuje się spokojnie, ale w tle przybywa czynników, które mogą w kolejnych dniach przetestować odporność krajowej waluty.
Dolar amerykański drożeje na świecie, lecz złotówka broni pozycji wobec USD
2025-11-20 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek rano pozostaje stabilny, mimo że na globalnym rynku walut znów widać gwałtowne przetasowania. W centrum uwagi są przede wszystkim Azja – z osuwającym się jenem i słabnącym nowozelandzkim dolarem – oraz zmieniające się oczekiwania wobec amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Na tym tle polski złoty utrzymuje pozycję jednej z najmocniejszych walut rynków wschodzących, korzystając z relatywnie wysokich stóp procentowych i dobrej kondycji krajowej gospodarki.
Czy PLN obroni się przed mocniejszym dolarem i frankiem?
2025-11-19 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek 19 listopada przynosi umiarkowane osłabienie, ale nie załamanie, jakie mógłby sugerować nagłówek o „słabym złotym”. Polski złoty traci dziś symbolicznie wobec głównych walut, a obraz rynku jest raczej technicznym dostosowaniem po serii dobrych danych z polskiej gospodarki i kolejnej, niewielkiej obniżce stóp procentowych przez NBP niż początkiem nowego kryzysu walutowego.









