
Data dodania: 2020-05-27 (09:31)
Końcówka maja okazuje się być bardzo dobra dla polskiego złotego. Bardzo dobre globalne nastroje, powolny powrót świata do normalności oraz osłabienie amerykańskiego dolara służą nie tylko polskim aktywom, ale również wszystkim tym należącym do grupy „rynków wschodzących”. Czy jednak Polska nie dołącza zbyt późno do globalnego rajdu, który jest stymulowany głównie napływem niemal darmowej gotówki z rządów oraz banków centralnych na całym świecie?
Można stwierdzić, że najgorsze jest już za nami. Świat zaczyna powoli powracać do normalności. Po kwietniu, gdzie ogromna część światowej gospodarki była zamknięta, coraz więcej krajów zaczyna się otwierać. Estymuje się, że w kwietniu zapotrzebowanie na ropę naftową było ponad 1/3 niższe niż to, które notowano jeszcze pod koniec zeszłego roku. W tym momencie rynek ropy bilansuje się nie tylko w związku z mocnymi cięciami produkcji, ale również ze strony odbijającego popytu. Patrząc na ruch drogowy, sytuacja w USA czy w Niemczech jest już niemal taka sama jak przed pandemią, natomiast w Polsce brakuje już bardzo niewiele. Oczywiście jest jeszcze daleko do normalności. Pandemia nie jest jeszcze opanowana. Co więcej, pomimo dosyć małej ilości osób zachorowanych w Polsce ogólnie, w porównaniu do Niemiec, ostatnie dane pokazują, że liczba nowych przypadków minus liczba przypadków wyleczonych jest w Niemczech mniejsza niż w Polsce. Oznacza to, że w Polsce z pandemii możemy wychodzić nieco dłużej. Z drugiej strony gospodarka coraz bardziej się otwiera, a prawdopodobnie niebawem wznowione zostaną loty komercyjne, co przywróci świat do niemal pełnej normalności.
WIG20, czyli najważniejszy indeks z warszawskiego parkietu w końcu dołącza do światowego trendu i wybija się z konsolidacji, osiągając poziomy 1700 punktów. Tym samym widzimy również wzrost popytu na polskiego złotego. Złoty umacnia się już od kilku sesji, ale wczorajszy dzień przyniósł spadek z poziomu ok 4,50 dla EURPLN do niemal poziomu 4,43. To pokazuje, że inwestorzy zagraniczni mogą szukać innych alternatyw, biorąc pod uwagę marazm na głównych rynkach. Patrząć na zachowanie amerykańskich obligacji, w zasadzie obserwujemy konsolidacje, pomimo ogromnych działań tamtejszego banku centralnego.
Oczywiście na świecie mamy sporo zagrożeń. Protesty w Hongu Kongu, które mogą być spacyfikowane przez władze wspierane przez Chiny mogą wywołać komentarze ze strony USA, czy nawet działania, co może doprowadzić do kolejnej „zimnej” wojny handlowej. Warto przy tym wspomnieć, że Chiny nie wywiązują się z założeń umowy handlowej Pierwszej Fazy. Niemniej, jeśli rynek będzie ignorował złe informacje i podążał tymi dobrymi, polskie aktywa mają sporo miejsca do nadrobienia straconego czasu.
O poranku za euro musieliśmy płacić 4,4372 zł, za dolara 4,0481 zł, za dranka 4,1861 zł, natomiast za funta 4,9845 zł.
WIG20, czyli najważniejszy indeks z warszawskiego parkietu w końcu dołącza do światowego trendu i wybija się z konsolidacji, osiągając poziomy 1700 punktów. Tym samym widzimy również wzrost popytu na polskiego złotego. Złoty umacnia się już od kilku sesji, ale wczorajszy dzień przyniósł spadek z poziomu ok 4,50 dla EURPLN do niemal poziomu 4,43. To pokazuje, że inwestorzy zagraniczni mogą szukać innych alternatyw, biorąc pod uwagę marazm na głównych rynkach. Patrząć na zachowanie amerykańskich obligacji, w zasadzie obserwujemy konsolidacje, pomimo ogromnych działań tamtejszego banku centralnego.
Oczywiście na świecie mamy sporo zagrożeń. Protesty w Hongu Kongu, które mogą być spacyfikowane przez władze wspierane przez Chiny mogą wywołać komentarze ze strony USA, czy nawet działania, co może doprowadzić do kolejnej „zimnej” wojny handlowej. Warto przy tym wspomnieć, że Chiny nie wywiązują się z założeń umowy handlowej Pierwszej Fazy. Niemniej, jeśli rynek będzie ignorował złe informacje i podążał tymi dobrymi, polskie aktywa mają sporo miejsca do nadrobienia straconego czasu.
O poranku za euro musieliśmy płacić 4,4372 zł, za dolara 4,0481 zł, za dranka 4,1861 zł, natomiast za funta 4,9845 zł.
Źródło: Michał Stajniak, Starszy Analityk Rynków Finansowych XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wakacje z Trumpem – kolejne groźby ceł i umiarkowana reakcja rynków
2025-07-11 Analizy walutowe MyBank.plPoczątek wakacji miał przynieść stabilizację i jasność co do dalszego kierunku w międzynarodowych relacjach handlowych, jednak Donald Trump ponownie zaskoczył świat swoją agresywną polityką celną. Od początku lipca prezydent USA grozi kolejnymi podwyżkami ceł, wymierzonymi praktycznie we wszystkich ważniejszych partnerów handlowych. Trump planuje wprowadzenie ceł już od sierpnia, co wywołuje ogromne poruszenie na globalnych rynkach.
Brazylijski real znalazł się pod silną presją po ogłoszeniu przez USA ceł
2025-07-10 Analizy walutowe MyBank.plBrazylijski real znalazł się pod silną presją po ogłoszeniu przez USA bezprecedensowych, 50-procentowych ceł na import brazylijskich towarów. Decyzja Donalda Trumpa, która mocno zaskoczyła rynek, jest szczególna nie tylko ze względu na wyjątkowo wysoką skalę taryf, ale również z uwagi na jej wyraźny kontekst polityczny.
Trump nie taki groźny?
2025-07-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWtorek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku i podbicie futures na amerykańskie indeksy. Czy wraca tryb risk-on skoro przecież Donald Trump zaczął podejmować kontrowersyjne decyzje zwiastujące powrót wojen handlowych? Ujawnione wczoraj "listy", jakie zostały wysłane do kilkunastu rządów ujawniły nowe taryfy, które mają wejść w życie od 1 sierpnia.
Cła nie robią już wrażenia
2025-07-08 Poranny komentarz walutowy XTBBieżący tydzień miał być swego rodzaju „powtórką z rozrywki” sprzed trzech miesięcy, gdy zapowiedzi radykalnych i bardzo szeroko nakładanych stawek celnych storpedowały rynki finansowe. Jednak mimo pewnych ruchów wykonywanych przez Biały Dom reakcje rynkowe są symboliczne. Złoty w zasadzie ich nie zauważył. W środę mija 3-miesięczny termin, na który Donald Trump zawiesił nałożone przez siebie samego na początku kwietnia „cła odwetowe”.
Cisza przed burzą?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutDonald Trump zapowiedział nałożenie 10 proc. stawki celnej dla tych krajów, które popierają sojusz BRICS. Ma być ona bezwarunkowa, gdyż BRICS zdaniem Trumpa działa na niekorzyść interesów USA. W odpowiedzi na te doniesienia słabną dzisiaj waluty Antypodów, gdyż trudno jest ocenić na jakiej bazie USA będą nakładać wspomniane, nowe cła, a akurat Australia, czy też Nowa Zelandia bardziej, niż inni handlują z krajami BRICS.
Trump grozi cłami za wsparcie BRICS
2025-07-07 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił na platformie Truth Social, że każdy kraj wspierający „antyamerykańskie polityki BRICS” zostanie objęty dodatkowymi cłami w wysokości 10%. Nie sprecyzował jednak, jakie działania uznaje za „antyamerykańskie” ani kiedy nowe taryfy miałyby wejść w życie. Oświadczenie pojawiło się tuż przed końcem 90-dniowego zawieszenia ceł oraz planowanym wysłaniem oficjalnych not do państw objętych nową polityką handlową.
Złoty znajdzie się pod presją?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutZeszły tydzień pokazał, że polska waluta jest relatywnie silna - nieoczekiwane cięcie stóp procentowych o 25 punktów baz. przez RPP i "gołębia" konferencja prezesa Glapińskiego nie doprowadziły do jej osłabienia. Czy siła złotego to efekt dobrego zachowania się euro na rynkach globalnych? Poniekąd tak i warto będzie tym samym zerkać na globalny sentyment. Ten może się pogorszyć przez działania administracji Donalda Trumpa odnośnie taryf celnych. Na razie nie jest jednak aż tak nerwowo.
Dolar miał swoje 5 minut…i niewiele więcej
2025-07-04 Poranny komentarz walutowy XTBIndeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe skutki zmian w polityce socjalnej generują obawy o stabilność gospodarczą USA, a nadchodzące cła wspierają odpływ kapitału do bezpiecznych rajów walutowych. Po publikacji bardzo mocnego raportu z rynku pracy (NFP) dolar miał swoje pięć minut…i niewiele więcej. Niespodziewanie duży przyrost nowych miejsc pracy i spadek bezrobocia odnowiły wiarę w amerykańską koniunkturę, jednocześnie oddalając nadzieje na obniżkę stóp procentowych.
Raport NFP oddala wizje cięć - wraca temat ceł
2025-07-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień do partnerów handlowych ws. ceł. Wszystkie kraje mają zostać objęte nowymi taryfami najpóźniej do 9 lipca, a termin ten nie zostanie przedłużony. Nowe stawki celne będą znacznie wyższe niż wcześniej zapowiadane – zamiast dotychczasowych maksymalnych 50%, cła mają wynosić od 10–20% aż do 60–70%.
Wrócą wojny handlowe?
2025-07-04 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze niezłe dane Departamentu Pracy USA sprawiły, że rynek w zasadzie skreślił jakiekolwiek dywagacje, co do możliwości cięcia stóp przez FED jeszcze w końcu lipca. Dolar nie zyskał jednak wiele, gdyż pojawiły się inne wątki.