Data dodania: 2020-05-26 (09:20)
Euforia na globalnych rynkach akcji wreszcie zaczyna pozytywnie wpływać na kurs złotego, który do niedawna był niewzruszony. Spadek awersji do ryzyka nie sprzyja natomiast notowaniom franka szwajcarskiego. To oznacza, że jest on notowany najniżej od połowy marca.
Wczorajsze święto w USA i Wielkiej Brytanii nie powstrzymało mocnych zwyżek na globalnych rynkach. Wręcz przeciwnie – te jedynie przyspieszyły. W ostatnich komentarzach wspominałem, że publikowane przez banki – tak w Polsce, jak i w USA, dane dotyczące wydatków z wykorzystaniem kart kredytowych sugerują całkiem solidny powrót popytu konsumpcyjnego. Oczywiście masowe otwarcia gospodarek niosą ryzyko nawrotu infekcji i przed tym ostrzega WHO, jednak rynki na te ostrzeżenia są głuche. Fakt, iż pomimo tak mocnych wzrostów indeksów i gigantycznych emisji długu rentowność amerykańskiej 10-latki pozostaje „zamrożona” w okolicach 0,7% wskazuje jasno, że jest to rynek sterowany przez Fed.
W normalnych okolicznościach obniżenie stopy procentowej do 0,5%, ogromny deficyt budżetowy i program ilościowy będący po części finansowaniem owego byłyby czynnikami mocno ciążącymi walucie. Jednak w obecnych okolicznościach z taką sytuacją mamy do czynienia wszędzie, dlatego działania NBP odbiły się na złotym w niewielkim stopniu. Co więcej, w ubiegłym tygodniu zaczęliśmy obserwować poprawę na rynkach wschodzących i pary takie jak USDZAR czy USDMXN wyłamały się dołem z konsolidacji na bardzo wysokich poziomach. Waluty rynków wschodzących są fundamentalnie bardzo tanie wobec dolara (choć złoty nieco mniej niż wspomniane rand czy peso) i wobec ustępującego szybko czynnika strachu inwestorzy zaczynają ten fakt doceniać. A to oznacza umocnienie złotego przede wszystkim wobec franka, gdzie odnotowaliśmy ostatnio spadek o kilkanaście groszy. Czy czeka nas teraz okres szybkiego umocnienia złotego? O utrzymanie takiej dynamiki ruchu może być trudno. Po pierwsze, wymagałoby to utrzymania szampańskich nastrojów na rynkach akcji. Po drugie, potencjał dla walut naszego regionu ograniczony jest przez słabość pary EURUSD – inwestorzy obawiają się, że Europa będzie wychodzić z kryzysu wolniej niż inne części globu.
Mimo wszystko sentyment na ten moment jest dla złotego pozytywny. Dziś do pracy wracają Wielka Brytania i USA. O godzinie 16:00 opublikowany będzie wskaźnik nastrojów konsumentów Conference Board, który powinien pokazać pewną poprawę względem kwietnia. O 9:10 euro kosztuje 4,4922 złotego, dolar 4,1088 złotego, frank 4,2361 złotego, zaś funt 5,0405 złotego.
W normalnych okolicznościach obniżenie stopy procentowej do 0,5%, ogromny deficyt budżetowy i program ilościowy będący po części finansowaniem owego byłyby czynnikami mocno ciążącymi walucie. Jednak w obecnych okolicznościach z taką sytuacją mamy do czynienia wszędzie, dlatego działania NBP odbiły się na złotym w niewielkim stopniu. Co więcej, w ubiegłym tygodniu zaczęliśmy obserwować poprawę na rynkach wschodzących i pary takie jak USDZAR czy USDMXN wyłamały się dołem z konsolidacji na bardzo wysokich poziomach. Waluty rynków wschodzących są fundamentalnie bardzo tanie wobec dolara (choć złoty nieco mniej niż wspomniane rand czy peso) i wobec ustępującego szybko czynnika strachu inwestorzy zaczynają ten fakt doceniać. A to oznacza umocnienie złotego przede wszystkim wobec franka, gdzie odnotowaliśmy ostatnio spadek o kilkanaście groszy. Czy czeka nas teraz okres szybkiego umocnienia złotego? O utrzymanie takiej dynamiki ruchu może być trudno. Po pierwsze, wymagałoby to utrzymania szampańskich nastrojów na rynkach akcji. Po drugie, potencjał dla walut naszego regionu ograniczony jest przez słabość pary EURUSD – inwestorzy obawiają się, że Europa będzie wychodzić z kryzysu wolniej niż inne części globu.
Mimo wszystko sentyment na ten moment jest dla złotego pozytywny. Dziś do pracy wracają Wielka Brytania i USA. O godzinie 16:00 opublikowany będzie wskaźnik nastrojów konsumentów Conference Board, który powinien pokazać pewną poprawę względem kwietnia. O 9:10 euro kosztuje 4,4922 złotego, dolar 4,1088 złotego, frank 4,2361 złotego, zaś funt 5,0405 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy PLN obroni się przed mocniejszym dolarem i frankiem?
2025-11-19 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek 19 listopada przynosi umiarkowane osłabienie, ale nie załamanie, jakie mógłby sugerować nagłówek o „słabym złotym”. Polski złoty traci dziś symbolicznie wobec głównych walut, a obraz rynku jest raczej technicznym dostosowaniem po serii dobrych danych z polskiej gospodarki i kolejnej, niewielkiej obniżce stóp procentowych przez NBP niż początkiem nowego kryzysu walutowego.
PLN w cieniu globalnej nerwowości. Dlaczego frank i dolar zyskują, a złotówka nadal trzyma się mocno?
2025-11-18 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek polski złoty wchodzi na rynek w wyraźnie trudniejszym, ale wciąż nie dramatycznym otoczeniu. Inwestorzy na całym świecie próbują poukładać na nowo scenariusze dla stóp procentowych w USA po zakończeniu rekordowo długiego shutdownu, a jednocześnie trawią najnowsze dane o inflacji w Polsce i decyzje Rady Polityki Pieniężnej. W takim środowisku złotówka pozostaje relatywnie stabilna, choć lekko słabsza wobec dolara i franka, przy ograniczonym apetycie na ryzyko na globalnych rynkach.
EUR/PLN przy 4,22, USD/PLN koło 3,64. Dlaczego kursy walut sprzyjają dziś Polsce?
2025-11-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty rozpoczyna nowy tydzień na rynku walutowym spokojnym, ale wyraźnie umocnionym tle regionu. O poranku para EUR/PLN jest notowana w okolicach 4,22, USD/PLN około 3,64, CHF/PLN przy 4,58, a GBP/PLN tuż poniżej 4,79. To poziomy zbliżone do piątkowego zamknięcia i sygnał, że po serii decyzji banku centralnego i publikacji danych o inflacji inwestorzy na razie trzymają się wypracowanych wcześniej pozycji na złotówce.
Polski złoty między Fed a NBP. Co oznacza koniec paraliżu w Waszyngtonie dla kursu PLN?
2025-11-14 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątkowy poranek pozostaje pod umiarkowaną presją, ale wciąż pokazuje zaskakująco dużą odporność na tle zawirowań globalnych. Końcówka tygodnia na rynku walutowym upływa pod znakiem mieszanki lokalnych danych z Polski, rekordowo długiego shutdownu rządu USA, ostrożnych komunikatów banków centralnych i utrzymującej się nerwowości na rynkach akcji. To wszystko składa się na obraz, w którym złotówka nie jest już tak silna jak w najlepszych momentach jesieni, ale też wyraźnie nie zachowuje się jak klasyczna waluta rynków wschodzących, uciekająca przy każdym skoku awersji do ryzyka.
Czy możemy spodziewać się kursu dolara amerykańskiego USD po 3 zł w 2026 roku?!
2025-11-13 Felieton walutowy MyBank.plDolar amerykański znów jest jednym z głównych bohaterów rozmów ekonomistów, przedsiębiorców i zwykłych kredytobiorców. Po okresie wyjątkowo silnego umocnienia w latach 2022–2023, kiedy kurs USD/PLN dochodził do okolic 5 zł, dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Złoty odrobił dużą część strat, a dolar wyraźnie się osłabił. Nic dziwnego, że coraz częściej pada pytanie: czy w 2026 roku możemy zobaczyć kurs dolara w okolicach 3 zł, a więc poziom niewidziany od wielu lat i psychologicznie niezwykle istotny dla polskich gospodarstw domowych i firm.
Dolar po shutdownie słabnie – co to znaczy dla złotówki i twoich oszczędności?
2025-11-13 Komentarz walutowy MyBank.plW cieniu niedawnego zakończenia najdłuższego w historii Stanów Zjednoczonych paraliżu administracyjnego, rynek walutowy na świecie odzyskuje oddech, choć niepewność wciąż wisi w powietrzu. Prezydent Donald Trump podpisał ustawę przywracającą finansowanie rządu federalnego do końca stycznia 2026 roku, co pozwoliło na wznowienie pracy ponad miliona pracowników i publikację zaległych danych makroekonomicznych.
Funt pod presją decyzji BoE, złotówka w centrum uwagi inwestorów
2025-11-12 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek na rynku walutowym przynosi kontynuację trendów obserwowanych od początku tygodnia – z lekką dominacją dolara amerykańskiego wobec najważniejszych walut, utrzymaniem stabilności polskiego złotego i wyraźną korektą na rynku funta brytyjskiego. Bieżące notowania Forex wskazują na relatywną siłę PLN względem koszyka, nawet pomimo wzmożonej nerwowości makroekonomicznej na świecie.
Złoty broni silnego kursu – czy polska waluta pozostanie liderem regionu?
2025-11-10 Komentarz walutowy MyBank.plAktualne notowania walut, w poniedziałkowy poranek 10 listopada pokazują, że polski złoty wciąż pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu. O godzinie 9 rano euro kosztowało 4,24 złotego, dolar amerykański 3,67 złotego, frank szwajcarski 4,54 złotego, funt brytyjski 4,82 złotego, dolar kanadyjski 2,61 złotego, natomiast korona norweska wahała się w granicach 0,36 złotego. Takie notowania pokazują względną odporność złotówki na impulsy zewnętrzne i potwierdzają fundamentalną siłę polskiej gospodarki na tle regionu.
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.