Data dodania: 2020-02-11 (11:04)
Wygląda na to, że Wall Street ma swój indywidualny pogląd na świat, które jest na tyle silny, że potrafi odmienić nastroje w pozostałych częściach świata. Wczorajszy nawrót obaw związanych z koronawirusem został zupełnie zignorowany przez inwestorów w USA, przynosząc świeże rekordy S&P500 i Nasdaq. Risk-on powrócił na FX, a nawet wyciągnął ropę Brent z nowych 14-miesięcznych dołków. Skąd nagła zmiana nastrojów?
Inwestorzy na nowo szkicują sobie plany i założenia na kolejne tygodnie, choć wydaje się, że traderzy z USA mają w sobie więcej zimnej krwi i optymizmu niż ich odpowiednicy z Azji. Można zażartować, że najtrudniejszy dzień dla azjatyckich inwestorów to poniedziałek, gdyż muszą sami zadecydować, w którą stronę pójść, zamiast skopiować trend z Wall Street. Ale trudno inaczej odnieść się do zwrotu, jaki nastąpił między ponurym klimatem z poniedziałkowego poranka, a tym, co obserwujemy od wczorajszego wieczora. Według stanu na teraz wirus już nie jest tak straszy i to nawet po tym, jak Światowa Organizacja Zdrowia ostrzegła, że rozprzestrzenianie się wirusa wśród ludzi, którzy nie byli w Chinach, może być „iskrą, która staje się większym ogniem”. Bilans ofiar przestaje już szokować, ekonomiczne skutki są na razie tylko luźnymi szacunkami. Póki nie ma faktów, trzeba polegać na przeczuciu. Wall Street dało wczoraj sygnał, że nie ma co się martwić na zapas.
Można się zastanawiać czy panujący optymizm będzie podatny na zakłócenia w postaci komentarzy bankierów centralnych dotyczących oceny skutków wirusa na gospodarki. Na pierwszym planie jest dziś szef Fed J. Powell, który w Kongresie USA zdaje sprawozdanie z działalności banku centralnego. W komunikacie po ostatnim posiedzeniu FOMC stwierdzono, że decydenci są zadowoleni z obecnego nastawienia w polityce i sytuacji w gospodarce i zapewne taki przekaz Powell powtórzy w Kongresie. Mimo to niewykluczone jest podkreślenie nowych ryzyk, które mogą wpłynąć na perspektyw gospodarcze, choć jest mało realne, aby Powell chciał celowo psuć nastroje. W końcu ostudzenie rajdu na Wall Street przy jednoczesnym powstrzymywaniu się obniżek stóp procentowych wywołałoby furię u prezydenta Trumpa. Nie sądzę, aby szef Fed chciał niezmuszony iść na wojnę z prezydentem.
Biorąc pod uwagę, że gospodarki strefy euro i Wielkiej Brytanii są w dużo bardziej niepewnym stanie, co USA, komentarze prezes EBC Lagarde i szefa Banku Anglii Carneya mogą być bardziej interesujące. EUR już cierpi przez obawy, na ile silnie zależne od kondycji Chin Niemcy poradzą sobie z zakłóceniami w globalnym łańcuchu dostaw. Na takim tle obawy Lagarde będą gorzkim przypomnieniem, że gospodarce trudniej o wyczekiwane odbicie. Carney może być bardziej optymistyczny, inaczej BoE nie zwlekałby z obniżką stopy procentowej. Mimo to publikowane wcześniej dane o produkcji przemysłowej i PKB pokażą, że finisz 2019 r. był słaby. Dane są ryzykiem dla GBP, choć od strony tradingowej jest on w krzyżowym ogniu – traci przez siłę USD, ale korzysta na słabości EUR.
Na złotym nic nowego. EUR/PLN zaparkował w przedziale 4,26-4,27. Lepsze nastroje zewnętrzne oferują szanse na ruch niżej, choć bardziej wygląda na to, że złoty ponownie został zapomniany przez inwestorów, lądując na ziemi niczyjej (względem ostatnich ekstremów 4,23 i 4,31).
Można się zastanawiać czy panujący optymizm będzie podatny na zakłócenia w postaci komentarzy bankierów centralnych dotyczących oceny skutków wirusa na gospodarki. Na pierwszym planie jest dziś szef Fed J. Powell, który w Kongresie USA zdaje sprawozdanie z działalności banku centralnego. W komunikacie po ostatnim posiedzeniu FOMC stwierdzono, że decydenci są zadowoleni z obecnego nastawienia w polityce i sytuacji w gospodarce i zapewne taki przekaz Powell powtórzy w Kongresie. Mimo to niewykluczone jest podkreślenie nowych ryzyk, które mogą wpłynąć na perspektyw gospodarcze, choć jest mało realne, aby Powell chciał celowo psuć nastroje. W końcu ostudzenie rajdu na Wall Street przy jednoczesnym powstrzymywaniu się obniżek stóp procentowych wywołałoby furię u prezydenta Trumpa. Nie sądzę, aby szef Fed chciał niezmuszony iść na wojnę z prezydentem.
Biorąc pod uwagę, że gospodarki strefy euro i Wielkiej Brytanii są w dużo bardziej niepewnym stanie, co USA, komentarze prezes EBC Lagarde i szefa Banku Anglii Carneya mogą być bardziej interesujące. EUR już cierpi przez obawy, na ile silnie zależne od kondycji Chin Niemcy poradzą sobie z zakłóceniami w globalnym łańcuchu dostaw. Na takim tle obawy Lagarde będą gorzkim przypomnieniem, że gospodarce trudniej o wyczekiwane odbicie. Carney może być bardziej optymistyczny, inaczej BoE nie zwlekałby z obniżką stopy procentowej. Mimo to publikowane wcześniej dane o produkcji przemysłowej i PKB pokażą, że finisz 2019 r. był słaby. Dane są ryzykiem dla GBP, choć od strony tradingowej jest on w krzyżowym ogniu – traci przez siłę USD, ale korzysta na słabości EUR.
Na złotym nic nowego. EUR/PLN zaparkował w przedziale 4,26-4,27. Lepsze nastroje zewnętrzne oferują szanse na ruch niżej, choć bardziej wygląda na to, że złoty ponownie został zapomniany przez inwestorów, lądując na ziemi niczyjej (względem ostatnich ekstremów 4,23 i 4,31).
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polski złoty znów mocny: Jakie są aktualne notowania USD, CHF, GBP, NOK?
2025-11-21 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje jedną z najmocniejszych walut rynków wschodzących w 2025 roku, choć dzisiejsze napięcia na globalnych rynkach przypominają, jak szybko nastroje mogą się zmienić. Po serii dynamicznych ruchów na Wall Street, wywołanych przede wszystkim wynikami Nvidii i nerwową dyskusją o „bańce AI”, inwestorzy na rynku walutowym uważnie obserwują, czy korekta na akcjach przełoży się na ucieczkę od ryzyka i presję na PLN. Na razie rynek złotego zachowuje się spokojnie, ale w tle przybywa czynników, które mogą w kolejnych dniach przetestować odporność krajowej waluty.
Dolar amerykański drożeje na świecie, lecz złotówka broni pozycji wobec USD
2025-11-20 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek rano pozostaje stabilny, mimo że na globalnym rynku walut znów widać gwałtowne przetasowania. W centrum uwagi są przede wszystkim Azja – z osuwającym się jenem i słabnącym nowozelandzkim dolarem – oraz zmieniające się oczekiwania wobec amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Na tym tle polski złoty utrzymuje pozycję jednej z najmocniejszych walut rynków wschodzących, korzystając z relatywnie wysokich stóp procentowych i dobrej kondycji krajowej gospodarki.
Czy PLN obroni się przed mocniejszym dolarem i frankiem?
2025-11-19 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek 19 listopada przynosi umiarkowane osłabienie, ale nie załamanie, jakie mógłby sugerować nagłówek o „słabym złotym”. Polski złoty traci dziś symbolicznie wobec głównych walut, a obraz rynku jest raczej technicznym dostosowaniem po serii dobrych danych z polskiej gospodarki i kolejnej, niewielkiej obniżce stóp procentowych przez NBP niż początkiem nowego kryzysu walutowego.
PLN w cieniu globalnej nerwowości. Dlaczego frank i dolar zyskują, a złotówka nadal trzyma się mocno?
2025-11-18 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek polski złoty wchodzi na rynek w wyraźnie trudniejszym, ale wciąż nie dramatycznym otoczeniu. Inwestorzy na całym świecie próbują poukładać na nowo scenariusze dla stóp procentowych w USA po zakończeniu rekordowo długiego shutdownu, a jednocześnie trawią najnowsze dane o inflacji w Polsce i decyzje Rady Polityki Pieniężnej. W takim środowisku złotówka pozostaje relatywnie stabilna, choć lekko słabsza wobec dolara i franka, przy ograniczonym apetycie na ryzyko na globalnych rynkach.
EUR/PLN przy 4,22, USD/PLN koło 3,64. Dlaczego kursy walut sprzyjają dziś Polsce?
2025-11-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty rozpoczyna nowy tydzień na rynku walutowym spokojnym, ale wyraźnie umocnionym tle regionu. O poranku para EUR/PLN jest notowana w okolicach 4,22, USD/PLN około 3,64, CHF/PLN przy 4,58, a GBP/PLN tuż poniżej 4,79. To poziomy zbliżone do piątkowego zamknięcia i sygnał, że po serii decyzji banku centralnego i publikacji danych o inflacji inwestorzy na razie trzymają się wypracowanych wcześniej pozycji na złotówce.
Polski złoty między Fed a NBP. Co oznacza koniec paraliżu w Waszyngtonie dla kursu PLN?
2025-11-14 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątkowy poranek pozostaje pod umiarkowaną presją, ale wciąż pokazuje zaskakująco dużą odporność na tle zawirowań globalnych. Końcówka tygodnia na rynku walutowym upływa pod znakiem mieszanki lokalnych danych z Polski, rekordowo długiego shutdownu rządu USA, ostrożnych komunikatów banków centralnych i utrzymującej się nerwowości na rynkach akcji. To wszystko składa się na obraz, w którym złotówka nie jest już tak silna jak w najlepszych momentach jesieni, ale też wyraźnie nie zachowuje się jak klasyczna waluta rynków wschodzących, uciekająca przy każdym skoku awersji do ryzyka.
Czy możemy spodziewać się kursu dolara amerykańskiego USD po 3 zł w 2026 roku?!
2025-11-13 Felieton walutowy MyBank.plDolar amerykański znów jest jednym z głównych bohaterów rozmów ekonomistów, przedsiębiorców i zwykłych kredytobiorców. Po okresie wyjątkowo silnego umocnienia w latach 2022–2023, kiedy kurs USD/PLN dochodził do okolic 5 zł, dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Złoty odrobił dużą część strat, a dolar wyraźnie się osłabił. Nic dziwnego, że coraz częściej pada pytanie: czy w 2026 roku możemy zobaczyć kurs dolara w okolicach 3 zł, a więc poziom niewidziany od wielu lat i psychologicznie niezwykle istotny dla polskich gospodarstw domowych i firm.
Dolar po shutdownie słabnie – co to znaczy dla złotówki i twoich oszczędności?
2025-11-13 Komentarz walutowy MyBank.plW cieniu niedawnego zakończenia najdłuższego w historii Stanów Zjednoczonych paraliżu administracyjnego, rynek walutowy na świecie odzyskuje oddech, choć niepewność wciąż wisi w powietrzu. Prezydent Donald Trump podpisał ustawę przywracającą finansowanie rządu federalnego do końca stycznia 2026 roku, co pozwoliło na wznowienie pracy ponad miliona pracowników i publikację zaległych danych makroekonomicznych.
Funt pod presją decyzji BoE, złotówka w centrum uwagi inwestorów
2025-11-12 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek na rynku walutowym przynosi kontynuację trendów obserwowanych od początku tygodnia – z lekką dominacją dolara amerykańskiego wobec najważniejszych walut, utrzymaniem stabilności polskiego złotego i wyraźną korektą na rynku funta brytyjskiego. Bieżące notowania Forex wskazują na relatywną siłę PLN względem koszyka, nawet pomimo wzmożonej nerwowości makroekonomicznej na świecie.
Złoty broni silnego kursu – czy polska waluta pozostanie liderem regionu?
2025-11-10 Komentarz walutowy MyBank.plAktualne notowania walut, w poniedziałkowy poranek 10 listopada pokazują, że polski złoty wciąż pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu. O godzinie 9 rano euro kosztowało 4,24 złotego, dolar amerykański 3,67 złotego, frank szwajcarski 4,54 złotego, funt brytyjski 4,82 złotego, dolar kanadyjski 2,61 złotego, natomiast korona norweska wahała się w granicach 0,36 złotego. Takie notowania pokazują względną odporność złotówki na impulsy zewnętrzne i potwierdzają fundamentalną siłę polskiej gospodarki na tle regionu.