
Data dodania: 2020-01-17 (10:44)
Odczyty makro z USA potwierdzają wyjątkowość kondycji gospodarki USA, podczas gdy wskaźniki z Chin sugerują odbicie na koniec burzliwego 2019 r. Od strony fundamentów nie napływają niepokojące sygnały mogące zaburzyć optymizm rynkowy. Dane w nadchodzących godzinach będą już mniej ekscytujące, choć mogą pokazać, że Europa ciągnie się w ogonie.
Najważniejszy w piątek odczyt PKB z Chin nie przyniósł niespodzianek. Wzrost o 6 proc. w IV kw. i 6,1 proc. w całym 2019 r. były zgodne z oczekiwaniami. Wynik za ostatnie trzy miesiące były najsłabszym tempem wzrostu od niemal 30 lat, jednak pokrzepiająco powinny wybrzmiewać grudniowe wskaźniki ze sprzedaży detalicznej, produkcji przemysłowej i inwestycji w aglomeracjach miejskich. aktywność gospodarcza już zaczęła odbijać, a przy porozumieniu Pierwszej Fazy można liczyć na mniejszą niepewność po stronie biznesu i konsumentów, co da moment rozruchowy na starcie 2020 r. Razem z decyzjami luzowania polityki pieniężnej na początku stycznia można oczekiwać, że w najbliższym czasie z Chin nie powinny napływać niepokojące sygnały.
Dane z Chin posłużyły bardziej jako stabilizator nastrojów niż istotny impuls d o rajdu ryzykownych aktywów. Zdecydowanie większy wpływ miały wczorajsze odczyty z USA – sprzedaż detaliczna i indeks Fed z Filadelfii. Sprzedaż wskazała na wciąż silną postawę konsumentów jako fundamentu wzrostu gospodarczego, podczas gdy dane o aktywności biznesowej wskazują na zdecydowanie mocniejszą pozycję przedsiębiorstw z USA niż w innych częściach świata. To przede wszystkim daje świeży wiatr w żagle dla wzrostów indeksów na Wall Street, ale też pośrednio wzmacnia USD. Zawsze jest trudno wyważyć wpływ dobrych danych z USA na walutę: albo jest pozytywny, bo oddala wizję luzowania polityki Fed; albo negatywny, bo wzmacnia apetyt na ryzykowne aktywa kosztem dolara. Aktualnie wahadło przechyla się mocniej w stronę pierwszego.
Mimo to nie obserwujemy mocniejszych ruchów, gdyż na rynkach rośnie asekuracyjne czuwanie, co może być nowym paliwem (i czy w ogóle) dla rajdu ryzykownych aktywów. Negocjacje handlowe USA-Chiny schodzą na dalszy plan, póki coś więcej nie ruszy się w temacie Drugiej Fazy. Pomijając za zaskakujące zwroty geopolityczne, pozostajemy na pastwie danych makro. Dziś lokalnie funt może być wrażliwy na sprzedaż detaliczną z Wielkiej Brytanii, biorąc pod uwagę, że nie milknie dyskusja wokół decyzji BoE na posiedzeniu 30 stycznia. Rozczarowanie wzmocni obóz gołębi, choć ważniejsze będzie czy zorientowane na przyszłość wskaźniki (jak PMI w przyszłym tygodniu) zasygnalizują odbicie po pełnym brexitowej niepewności 2019 r. W strefie euro inflacja potwierdzi, dlaczego EBC jest w nastawieniu wait-and-see. Presja inflacyjna jest słaba i nie ma mowy, aby w przyszłym tygodniu bank centralny zasygnalizował wycofywanie się z ekspansji monetarnej. Dopóki dane mocno nie wskażą poprawy perspektyw, EUR/USD będzie miał duże problemy z wyrwaniem się z marazmu.
Dane z Chin posłużyły bardziej jako stabilizator nastrojów niż istotny impuls d o rajdu ryzykownych aktywów. Zdecydowanie większy wpływ miały wczorajsze odczyty z USA – sprzedaż detaliczna i indeks Fed z Filadelfii. Sprzedaż wskazała na wciąż silną postawę konsumentów jako fundamentu wzrostu gospodarczego, podczas gdy dane o aktywności biznesowej wskazują na zdecydowanie mocniejszą pozycję przedsiębiorstw z USA niż w innych częściach świata. To przede wszystkim daje świeży wiatr w żagle dla wzrostów indeksów na Wall Street, ale też pośrednio wzmacnia USD. Zawsze jest trudno wyważyć wpływ dobrych danych z USA na walutę: albo jest pozytywny, bo oddala wizję luzowania polityki Fed; albo negatywny, bo wzmacnia apetyt na ryzykowne aktywa kosztem dolara. Aktualnie wahadło przechyla się mocniej w stronę pierwszego.
Mimo to nie obserwujemy mocniejszych ruchów, gdyż na rynkach rośnie asekuracyjne czuwanie, co może być nowym paliwem (i czy w ogóle) dla rajdu ryzykownych aktywów. Negocjacje handlowe USA-Chiny schodzą na dalszy plan, póki coś więcej nie ruszy się w temacie Drugiej Fazy. Pomijając za zaskakujące zwroty geopolityczne, pozostajemy na pastwie danych makro. Dziś lokalnie funt może być wrażliwy na sprzedaż detaliczną z Wielkiej Brytanii, biorąc pod uwagę, że nie milknie dyskusja wokół decyzji BoE na posiedzeniu 30 stycznia. Rozczarowanie wzmocni obóz gołębi, choć ważniejsze będzie czy zorientowane na przyszłość wskaźniki (jak PMI w przyszłym tygodniu) zasygnalizują odbicie po pełnym brexitowej niepewności 2019 r. W strefie euro inflacja potwierdzi, dlaczego EBC jest w nastawieniu wait-and-see. Presja inflacyjna jest słaba i nie ma mowy, aby w przyszłym tygodniu bank centralny zasygnalizował wycofywanie się z ekspansji monetarnej. Dopóki dane mocno nie wskażą poprawy perspektyw, EUR/USD będzie miał duże problemy z wyrwaniem się z marazmu.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump nie taki groźny?
2025-07-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWtorek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku i podbicie futures na amerykańskie indeksy. Czy wraca tryb risk-on skoro przecież Donald Trump zaczął podejmować kontrowersyjne decyzje zwiastujące powrót wojen handlowych? Ujawnione wczoraj "listy", jakie zostały wysłane do kilkunastu rządów ujawniły nowe taryfy, które mają wejść w życie od 1 sierpnia.
Cła nie robią już wrażenia
2025-07-08 Poranny komentarz walutowy XTBBieżący tydzień miał być swego rodzaju „powtórką z rozrywki” sprzed trzech miesięcy, gdy zapowiedzi radykalnych i bardzo szeroko nakładanych stawek celnych storpedowały rynki finansowe. Jednak mimo pewnych ruchów wykonywanych przez Biały Dom reakcje rynkowe są symboliczne. Złoty w zasadzie ich nie zauważył. W środę mija 3-miesięczny termin, na który Donald Trump zawiesił nałożone przez siebie samego na początku kwietnia „cła odwetowe”.
Cisza przed burzą?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutDonald Trump zapowiedział nałożenie 10 proc. stawki celnej dla tych krajów, które popierają sojusz BRICS. Ma być ona bezwarunkowa, gdyż BRICS zdaniem Trumpa działa na niekorzyść interesów USA. W odpowiedzi na te doniesienia słabną dzisiaj waluty Antypodów, gdyż trudno jest ocenić na jakiej bazie USA będą nakładać wspomniane, nowe cła, a akurat Australia, czy też Nowa Zelandia bardziej, niż inni handlują z krajami BRICS.
Trump grozi cłami za wsparcie BRICS
2025-07-07 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił na platformie Truth Social, że każdy kraj wspierający „antyamerykańskie polityki BRICS” zostanie objęty dodatkowymi cłami w wysokości 10%. Nie sprecyzował jednak, jakie działania uznaje za „antyamerykańskie” ani kiedy nowe taryfy miałyby wejść w życie. Oświadczenie pojawiło się tuż przed końcem 90-dniowego zawieszenia ceł oraz planowanym wysłaniem oficjalnych not do państw objętych nową polityką handlową.
Złoty znajdzie się pod presją?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutZeszły tydzień pokazał, że polska waluta jest relatywnie silna - nieoczekiwane cięcie stóp procentowych o 25 punktów baz. przez RPP i "gołębia" konferencja prezesa Glapińskiego nie doprowadziły do jej osłabienia. Czy siła złotego to efekt dobrego zachowania się euro na rynkach globalnych? Poniekąd tak i warto będzie tym samym zerkać na globalny sentyment. Ten może się pogorszyć przez działania administracji Donalda Trumpa odnośnie taryf celnych. Na razie nie jest jednak aż tak nerwowo.
Dolar miał swoje 5 minut…i niewiele więcej
2025-07-04 Poranny komentarz walutowy XTBIndeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe skutki zmian w polityce socjalnej generują obawy o stabilność gospodarczą USA, a nadchodzące cła wspierają odpływ kapitału do bezpiecznych rajów walutowych. Po publikacji bardzo mocnego raportu z rynku pracy (NFP) dolar miał swoje pięć minut…i niewiele więcej. Niespodziewanie duży przyrost nowych miejsc pracy i spadek bezrobocia odnowiły wiarę w amerykańską koniunkturę, jednocześnie oddalając nadzieje na obniżkę stóp procentowych.
Raport NFP oddala wizje cięć - wraca temat ceł
2025-07-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień do partnerów handlowych ws. ceł. Wszystkie kraje mają zostać objęte nowymi taryfami najpóźniej do 9 lipca, a termin ten nie zostanie przedłużony. Nowe stawki celne będą znacznie wyższe niż wcześniej zapowiadane – zamiast dotychczasowych maksymalnych 50%, cła mają wynosić od 10–20% aż do 60–70%.
Wrócą wojny handlowe?
2025-07-04 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze niezłe dane Departamentu Pracy USA sprawiły, że rynek w zasadzie skreślił jakiekolwiek dywagacje, co do możliwości cięcia stóp przez FED jeszcze w końcu lipca. Dolar nie zyskał jednak wiele, gdyż pojawiły się inne wątki.
Dane NFP przyspieszą cięcia stóp w USA?
2025-07-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW czerwcu amerykański rynek pracy wyraźnie osłabł, co potwierdzają dane z raportu ADP. Po raz pierwszy od ponad dwóch lat sektor prywatny odnotował spadek liczby miejsc pracy – firmy zlikwidowały łącznie 33 tys. etatów. Największy ubytek zatrudnienia wystąpił w usługach, szczególnie w sektorach usług profesjonalnych, ochrony zdrowia i edukacji, które razem straciły 66 tys. miejsc pracy. Jednocześnie wzrost zatrudnienia odnotowano w przemyśle, budownictwie i górnictwie.
Napięty dzień na rynkach
2025-07-03 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiejszy kalendarz jest bardzo napięty, ponieważ dane o zatrudnieniu w USA zostaną opublikowane dzień wcześniej ze względu na zamknięcie rynków amerykańskich w piątek z okazji święta 4 lipca. Co więcej, inwestorzy poznają kluczowe dane PMI z Europy oraz USA, dane ISM z USA, a także najnowsze komentarze Prezesa Glapińskiego w sprawie stóp procentowych.