
Data dodania: 2019-11-26 (12:08)
Kluczowe informacje z ostatnich godzin mogące mieć wpływ na rynki: Chińskie ministerstwo handlu (MOFCOM) podało, że strony „osiągnęły porozumienia w sprawie właściwego rozwiązania istotnych problemów” i pozostaną w kontakcie w celu doprecyzowania pozostałych tematów koniecznych do podpisania „pierwszej fazy” umowy handlowej – taki komunikat pojawił się po rozmowie telefonicznej przedstawicieli obu stron (Lighthizer, Mnuchin, He), jaka odbyła się w nocy.
Wcześniej portal Global Times informował, że strony są bliskie porozumienia, w którym może znaleźć się też redukcja części ceł, chociaż kwestia skali ruchu jest wciąż niewiadomą. Na rynkach akcji utrzymuje się nieznaczny optymizm, ale silniejszy pozostaje też dolar. Ogólnie, zatem rynki dryfują i wyraźnie brak im konkretów.
Wystąpienie prezesa FED przed Greater Providence of Chamber nie wniosło wiele nowego. Jerome Powell dał do zrozumienia, że polityka banku centralnego jest dobrze skalibrowana, a wcześniejsze cięcia stóp wsparły rynek pracy. W temacie perspektyw wzrostu stwierdził, że „szklanka jest więcej, niż w połowie pełna”, choć jak dodał, decydenci „zareagują odpowiednio”, jeżeli dane skłonią ich do „istotnej zmiany” prognoz wzrostu, czym zostawił sobie lekko uchyloną furtkę do dalszego luzowania polityki w razie potrzeby. Trudno jednak ocenić, na ile to wystąpienie miało wpływ na dolara. Rentowności 10-letnich obligacji rządu USA lekko spadły do 1,74 proc.
Kwartalne dane z Nowej Zelandii nt. dynamiki sprzedaży detalicznej w III kwartale wypadły znacznie lepiej od oczekiwanych 0,5 proc. k/k. Odczyt wyniósł aż 1,6 proc. k/k. Niemniej NZDUSD nie zdołał wybić się ponad istotny opór 0,6430-0,6445 i pozostał przy poziomach obserwowanych wczoraj wieczorem.
OPINIA ANALITYKA: Gaśnie zmienność?
Daje się odczuć zbliżające Święto Niepodległości (czwartek), które wyłączy z obrotu inwestorów z USA do końca tygodnia (bo piątek tradycyjnie będzie okresem zakupów, ale nie tych na rynkach finansowych). Widać, że rynek nie chce podjąć wyzwań i szybko gasi potencjalne ruchy. Dobrym przykładem jest chociażby nocna reakcja na „kiwi”, a w zasadzie jej brak po bardzo dobrym odczycie danych nt. dynamiki sprzedaży detalicznej za III kwartał. Przede wszystkim rynkom brakuje konkretów – kolejne rewelacje o tym, że finalizacja umowy handlowej „pierwszej fazy” pomiędzy USA, a Chinami jest blisko – mają już coraz mniejsze przełożenie na notowania. Potrzeba informacji o miejscu i terminie spotkania decydentów, jeżeli plany podpisania umowy w pierwszej połowie grudnia mamy traktować na poważnie. Inaczej temat zacznie się rozmywać, a rynki skupia się na danych makro, które…na razie lekko faworyzują dolara.
Na układzie NZDUSD poniżej widać, że rynek nie wykorzystał szansy w postaci niezłego odczytu makro do tego, aby skutecznie wybić się ponad średnioterminowy opór. W kalendarzu na dzisiejszy wieczór mamy dane o bilansie handlowym w Nowej Zelandii, ale ważniejsze może być publiczne wystąpienie szefa RBNZ o godz. 23:00. Kolejne słowa o tym, że bank centralny nie będzie się spieszył z cięciami stóp, mogą sprawić, że popyt spróbuje po raz kolejny wykorzystać szanse na wybicie górą. Zwłaszcza, że układ dziennych wskaźników nie jest negatywny.
W przypadku EURUSD uwagę zwraca zatrzymanie się wczoraj przed ważną barierą 1,10, chociaż wsparcie można wyznaczyć dopiero w rejonie 1,0990. Niemniej układ techniczny zacząłby się zmieniać na wzrostowy (większa korekta?) dopiero w momencie wybicia ponad 1,1025-32. W kalendarzu brak dzisiaj istotnych newsów ze strefy euro, skupimy się głównie na doniesieniach z USA (dane z rynku nieruchomości, oraz indeks zaufania konsumentów Conference Board o godz. 16:00 – na ten ostatni odczyt rynek może być bardziej wrażliwy ze względu na zbliżający się okres świątecznych zakupów).
Wystąpienie prezesa FED przed Greater Providence of Chamber nie wniosło wiele nowego. Jerome Powell dał do zrozumienia, że polityka banku centralnego jest dobrze skalibrowana, a wcześniejsze cięcia stóp wsparły rynek pracy. W temacie perspektyw wzrostu stwierdził, że „szklanka jest więcej, niż w połowie pełna”, choć jak dodał, decydenci „zareagują odpowiednio”, jeżeli dane skłonią ich do „istotnej zmiany” prognoz wzrostu, czym zostawił sobie lekko uchyloną furtkę do dalszego luzowania polityki w razie potrzeby. Trudno jednak ocenić, na ile to wystąpienie miało wpływ na dolara. Rentowności 10-letnich obligacji rządu USA lekko spadły do 1,74 proc.
Kwartalne dane z Nowej Zelandii nt. dynamiki sprzedaży detalicznej w III kwartale wypadły znacznie lepiej od oczekiwanych 0,5 proc. k/k. Odczyt wyniósł aż 1,6 proc. k/k. Niemniej NZDUSD nie zdołał wybić się ponad istotny opór 0,6430-0,6445 i pozostał przy poziomach obserwowanych wczoraj wieczorem.
OPINIA ANALITYKA: Gaśnie zmienność?
Daje się odczuć zbliżające Święto Niepodległości (czwartek), które wyłączy z obrotu inwestorów z USA do końca tygodnia (bo piątek tradycyjnie będzie okresem zakupów, ale nie tych na rynkach finansowych). Widać, że rynek nie chce podjąć wyzwań i szybko gasi potencjalne ruchy. Dobrym przykładem jest chociażby nocna reakcja na „kiwi”, a w zasadzie jej brak po bardzo dobrym odczycie danych nt. dynamiki sprzedaży detalicznej za III kwartał. Przede wszystkim rynkom brakuje konkretów – kolejne rewelacje o tym, że finalizacja umowy handlowej „pierwszej fazy” pomiędzy USA, a Chinami jest blisko – mają już coraz mniejsze przełożenie na notowania. Potrzeba informacji o miejscu i terminie spotkania decydentów, jeżeli plany podpisania umowy w pierwszej połowie grudnia mamy traktować na poważnie. Inaczej temat zacznie się rozmywać, a rynki skupia się na danych makro, które…na razie lekko faworyzują dolara.
Na układzie NZDUSD poniżej widać, że rynek nie wykorzystał szansy w postaci niezłego odczytu makro do tego, aby skutecznie wybić się ponad średnioterminowy opór. W kalendarzu na dzisiejszy wieczór mamy dane o bilansie handlowym w Nowej Zelandii, ale ważniejsze może być publiczne wystąpienie szefa RBNZ o godz. 23:00. Kolejne słowa o tym, że bank centralny nie będzie się spieszył z cięciami stóp, mogą sprawić, że popyt spróbuje po raz kolejny wykorzystać szanse na wybicie górą. Zwłaszcza, że układ dziennych wskaźników nie jest negatywny.
W przypadku EURUSD uwagę zwraca zatrzymanie się wczoraj przed ważną barierą 1,10, chociaż wsparcie można wyznaczyć dopiero w rejonie 1,0990. Niemniej układ techniczny zacząłby się zmieniać na wzrostowy (większa korekta?) dopiero w momencie wybicia ponad 1,1025-32. W kalendarzu brak dzisiaj istotnych newsów ze strefy euro, skupimy się głównie na doniesieniach z USA (dane z rynku nieruchomości, oraz indeks zaufania konsumentów Conference Board o godz. 16:00 – na ten ostatni odczyt rynek może być bardziej wrażliwy ze względu na zbliżający się okres świątecznych zakupów).
Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump nie taki groźny?
2025-07-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWtorek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku i podbicie futures na amerykańskie indeksy. Czy wraca tryb risk-on skoro przecież Donald Trump zaczął podejmować kontrowersyjne decyzje zwiastujące powrót wojen handlowych? Ujawnione wczoraj "listy", jakie zostały wysłane do kilkunastu rządów ujawniły nowe taryfy, które mają wejść w życie od 1 sierpnia.
Cła nie robią już wrażenia
2025-07-08 Poranny komentarz walutowy XTBBieżący tydzień miał być swego rodzaju „powtórką z rozrywki” sprzed trzech miesięcy, gdy zapowiedzi radykalnych i bardzo szeroko nakładanych stawek celnych storpedowały rynki finansowe. Jednak mimo pewnych ruchów wykonywanych przez Biały Dom reakcje rynkowe są symboliczne. Złoty w zasadzie ich nie zauważył. W środę mija 3-miesięczny termin, na który Donald Trump zawiesił nałożone przez siebie samego na początku kwietnia „cła odwetowe”.
Cisza przed burzą?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutDonald Trump zapowiedział nałożenie 10 proc. stawki celnej dla tych krajów, które popierają sojusz BRICS. Ma być ona bezwarunkowa, gdyż BRICS zdaniem Trumpa działa na niekorzyść interesów USA. W odpowiedzi na te doniesienia słabną dzisiaj waluty Antypodów, gdyż trudno jest ocenić na jakiej bazie USA będą nakładać wspomniane, nowe cła, a akurat Australia, czy też Nowa Zelandia bardziej, niż inni handlują z krajami BRICS.
Trump grozi cłami za wsparcie BRICS
2025-07-07 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił na platformie Truth Social, że każdy kraj wspierający „antyamerykańskie polityki BRICS” zostanie objęty dodatkowymi cłami w wysokości 10%. Nie sprecyzował jednak, jakie działania uznaje za „antyamerykańskie” ani kiedy nowe taryfy miałyby wejść w życie. Oświadczenie pojawiło się tuż przed końcem 90-dniowego zawieszenia ceł oraz planowanym wysłaniem oficjalnych not do państw objętych nową polityką handlową.
Złoty znajdzie się pod presją?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutZeszły tydzień pokazał, że polska waluta jest relatywnie silna - nieoczekiwane cięcie stóp procentowych o 25 punktów baz. przez RPP i "gołębia" konferencja prezesa Glapińskiego nie doprowadziły do jej osłabienia. Czy siła złotego to efekt dobrego zachowania się euro na rynkach globalnych? Poniekąd tak i warto będzie tym samym zerkać na globalny sentyment. Ten może się pogorszyć przez działania administracji Donalda Trumpa odnośnie taryf celnych. Na razie nie jest jednak aż tak nerwowo.
Dolar miał swoje 5 minut…i niewiele więcej
2025-07-04 Poranny komentarz walutowy XTBIndeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe skutki zmian w polityce socjalnej generują obawy o stabilność gospodarczą USA, a nadchodzące cła wspierają odpływ kapitału do bezpiecznych rajów walutowych. Po publikacji bardzo mocnego raportu z rynku pracy (NFP) dolar miał swoje pięć minut…i niewiele więcej. Niespodziewanie duży przyrost nowych miejsc pracy i spadek bezrobocia odnowiły wiarę w amerykańską koniunkturę, jednocześnie oddalając nadzieje na obniżkę stóp procentowych.
Raport NFP oddala wizje cięć - wraca temat ceł
2025-07-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień do partnerów handlowych ws. ceł. Wszystkie kraje mają zostać objęte nowymi taryfami najpóźniej do 9 lipca, a termin ten nie zostanie przedłużony. Nowe stawki celne będą znacznie wyższe niż wcześniej zapowiadane – zamiast dotychczasowych maksymalnych 50%, cła mają wynosić od 10–20% aż do 60–70%.
Wrócą wojny handlowe?
2025-07-04 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze niezłe dane Departamentu Pracy USA sprawiły, że rynek w zasadzie skreślił jakiekolwiek dywagacje, co do możliwości cięcia stóp przez FED jeszcze w końcu lipca. Dolar nie zyskał jednak wiele, gdyż pojawiły się inne wątki.
Dane NFP przyspieszą cięcia stóp w USA?
2025-07-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW czerwcu amerykański rynek pracy wyraźnie osłabł, co potwierdzają dane z raportu ADP. Po raz pierwszy od ponad dwóch lat sektor prywatny odnotował spadek liczby miejsc pracy – firmy zlikwidowały łącznie 33 tys. etatów. Największy ubytek zatrudnienia wystąpił w usługach, szczególnie w sektorach usług profesjonalnych, ochrony zdrowia i edukacji, które razem straciły 66 tys. miejsc pracy. Jednocześnie wzrost zatrudnienia odnotowano w przemyśle, budownictwie i górnictwie.
Napięty dzień na rynkach
2025-07-03 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiejszy kalendarz jest bardzo napięty, ponieważ dane o zatrudnieniu w USA zostaną opublikowane dzień wcześniej ze względu na zamknięcie rynków amerykańskich w piątek z okazji święta 4 lipca. Co więcej, inwestorzy poznają kluczowe dane PMI z Europy oraz USA, dane ISM z USA, a także najnowsze komentarze Prezesa Glapińskiego w sprawie stóp procentowych.