Data dodania: 2019-10-09 (09:29)
Podczas wrześniowej konferencji prasowej prezes Rezerwy Federalnej Jerome Powell wydawał się bagatelizować problem z płynnością na amerykańskim rynku pieniężnym, który doprowadził do potężnego skoku krótkich stóp procentowych. Od tego czasu jednak sporo się zmieniło, a sam Powell zdaje się nieco zmieniać zdanie ogłaszając początek kolejnego skupu papierów skarbowych.
We wtorek Jerome Powell zapowiedział, iż centralny bank Stanów Zjednoczonych zacznie wkrótce skupować bony skarbowe w celu podniesienia poziomu rezerw w systemie bankowym. Taki ruch ma na celu uniknięcie przyszłych kryzysów płynnościowych i w konsekwencji nagłych skoków krótkich stóp procentowych. Jednocześnie prezes Fed podkreślił, że taki ruch nie może być w żadnym wypadku porównywany do programu luzowania ilościowego, podczas którego Fed skupował papiery skarbowe (głównie te z dłuższym terminem zapadalności) na szeroką skalę. Warto zauważyć, że wrześniowa panika wynikała z faktu, iż Fed prawdopodobnie posunął się nieco za daleko z redukcją swojej sumy bilansowej (tj. sprzedaż papierów skarbowych, a przez to zmniejszenie poziomu rezerw w systemie bankowym), która od szczytu skurczyła się o 700 mld USD.
Ponadto, należy zwrócić uwagę na inne czynniki, które mogły redukować poziom rezerw w amerykańskim systemie bankowym. Po pierwsze, zmniejszenie popytu zagranicznego na amerykańskie obligacje. Podczas gdy w okresie kryzysu w rękach wierzycieli zagranicznych było ponad 35% długu USA, obecnie jest to nieco ponad 25%. Po drugie, rosnąca podaż papierów skarbowych emitowanych w celu sfinansowania rosnącego deficytu budżetowego wynikającego z ekspansywnej polityki fiskalnej. Aspekt ten dobrze obrazuje spadek wskaźników bid-to-cover (w uproszczeniu popyt do podaży) w przypadku aukcji amerykańskich 10- oraz 30-latek. Te trzy czynniki mogły istotnie przyczynić się do stopniowo rosnących napięć na rynku pieniężnym w USA, zmuszając Fed do uruchomienia długo nieaktywnych aukcji repo. Co więcej, pomimo minięcia przełomu kwartału, kiedy to popyt na rezerwy jest z reguły większy z uwagi na konieczność rozliczeń różnych instytucji finansowych, nowojorski Fed zdecydował się w piątek wydłużyć okres oferowanych środków w ramach aukcji repo aż do 4 listopada (posiedzenie Fed będzie mieć miejsce w samej końcówce października). To tylko pokazuje, że problem nie był spowodowany wyłącznie przez jednorazowe czynniki (rozliczenia sprzedaży obligacji, konieczność zapłaty podatku przez firmy), a Fed zaczyna traktować problem coraz bardziej poważnie. Jeśli zakupy bonów skarbowych nie przyniosą oczekiwanych rezultatów, wówczas Fed będzie prawdopodobnie zmuszony do ogłoszenia permanentnej linii finansowania w ramach aukcji repo, która w praktyce ma miejsce od kilku tygodni.
Tymczasem pozytywne informacje nadeszły z Banku Światowego w postaci podniesienia prognozy wzrostu PKB na ten rok do 4,3% z 4%. Instytucja spodziewa się dalszej redukcji tempa wzrostu gospodarczego do 3,6% w 2020 oraz do 3,3% w 2021. Bank Światowy spodziewa się spowolnienia spożycia prywatnego w tym roku do 3,8%, a następnie stabilizacji rocznej stopy wzrostu na 3,7% w horyzoncie prognozy. Dynamika inwestycji w tym roku ma spowolnić do 6,6%, a następnie do 5,3% w 2020 i do 4,6% w 2021. Jeśli chodzi o deficyt sektora rządowego i samorządowego, organizacja prognozuje jego wzrost do 1,6% PKB w tym roku, a następnie stabilizację na 1% PKB w dwóch kolejnych latach. Bank Światowy zwraca również uwagę, że rozszerzenie programu 500 plus, obniżki podatków oraz dodatkowe świadczenia emerytalne będą ciążyć na pozycji fiskalnej, co w średnim terminie może wypchnąć deficyt w kierunku 3% PKB, kiedy już tymczasowe źródła finansowania tychże wydatków skończą się. Jednocześnie podkreślono, że niedobory pracowników oraz ekspansywna polityka fiskalna będą stanowić główne wyzwania w najbliższym czasie dla wzrostu gospodarczego.
Podczas dzisiejszej sesji warto zwrócić uwagę przede wszystkim na protokół z ostatniego posiedzenia Fed oraz kolejne wystąpienie Powella. Krótko przed godziną 8:50 za dolara płacono 3,9434 złotego, za euro 4,3221 złotego, za funta 4,8128 złotego i za franka 3,9675 złotego.
Ponadto, należy zwrócić uwagę na inne czynniki, które mogły redukować poziom rezerw w amerykańskim systemie bankowym. Po pierwsze, zmniejszenie popytu zagranicznego na amerykańskie obligacje. Podczas gdy w okresie kryzysu w rękach wierzycieli zagranicznych było ponad 35% długu USA, obecnie jest to nieco ponad 25%. Po drugie, rosnąca podaż papierów skarbowych emitowanych w celu sfinansowania rosnącego deficytu budżetowego wynikającego z ekspansywnej polityki fiskalnej. Aspekt ten dobrze obrazuje spadek wskaźników bid-to-cover (w uproszczeniu popyt do podaży) w przypadku aukcji amerykańskich 10- oraz 30-latek. Te trzy czynniki mogły istotnie przyczynić się do stopniowo rosnących napięć na rynku pieniężnym w USA, zmuszając Fed do uruchomienia długo nieaktywnych aukcji repo. Co więcej, pomimo minięcia przełomu kwartału, kiedy to popyt na rezerwy jest z reguły większy z uwagi na konieczność rozliczeń różnych instytucji finansowych, nowojorski Fed zdecydował się w piątek wydłużyć okres oferowanych środków w ramach aukcji repo aż do 4 listopada (posiedzenie Fed będzie mieć miejsce w samej końcówce października). To tylko pokazuje, że problem nie był spowodowany wyłącznie przez jednorazowe czynniki (rozliczenia sprzedaży obligacji, konieczność zapłaty podatku przez firmy), a Fed zaczyna traktować problem coraz bardziej poważnie. Jeśli zakupy bonów skarbowych nie przyniosą oczekiwanych rezultatów, wówczas Fed będzie prawdopodobnie zmuszony do ogłoszenia permanentnej linii finansowania w ramach aukcji repo, która w praktyce ma miejsce od kilku tygodni.
Tymczasem pozytywne informacje nadeszły z Banku Światowego w postaci podniesienia prognozy wzrostu PKB na ten rok do 4,3% z 4%. Instytucja spodziewa się dalszej redukcji tempa wzrostu gospodarczego do 3,6% w 2020 oraz do 3,3% w 2021. Bank Światowy spodziewa się spowolnienia spożycia prywatnego w tym roku do 3,8%, a następnie stabilizacji rocznej stopy wzrostu na 3,7% w horyzoncie prognozy. Dynamika inwestycji w tym roku ma spowolnić do 6,6%, a następnie do 5,3% w 2020 i do 4,6% w 2021. Jeśli chodzi o deficyt sektora rządowego i samorządowego, organizacja prognozuje jego wzrost do 1,6% PKB w tym roku, a następnie stabilizację na 1% PKB w dwóch kolejnych latach. Bank Światowy zwraca również uwagę, że rozszerzenie programu 500 plus, obniżki podatków oraz dodatkowe świadczenia emerytalne będą ciążyć na pozycji fiskalnej, co w średnim terminie może wypchnąć deficyt w kierunku 3% PKB, kiedy już tymczasowe źródła finansowania tychże wydatków skończą się. Jednocześnie podkreślono, że niedobory pracowników oraz ekspansywna polityka fiskalna będą stanowić główne wyzwania w najbliższym czasie dla wzrostu gospodarczego.
Podczas dzisiejszej sesji warto zwrócić uwagę przede wszystkim na protokół z ostatniego posiedzenia Fed oraz kolejne wystąpienie Powella. Krótko przed godziną 8:50 za dolara płacono 3,9434 złotego, za euro 4,3221 złotego, za funta 4,8128 złotego i za franka 3,9675 złotego.
Źródło: Arkadiusz Balcerowski, Analityk Rynków Finansowych XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
08:41 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?
2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.plLew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.
Silna złotówka na starcie grudnia: słaby dolar amerykański, niska inflacja i nerwowe rynki wokół Fed
2025-12-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPolski złoty wchodzi w nowy miesiąc w bardzo dobrej formie, pozostając jedną z najsilniejszych walut rynków wschodzących w regionie. Początek tygodnia przyniósł dalsze umocnienie PLN na tle koszyka głównych walut, mimo że dane o inflacji z Polski teoretycznie zwiększają szanse na obniżkę stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej już na najbliższym posiedzeniu. Rynek jednak wycenia taki ruch dość ostrożnie, a inwestorzy koncentrują się przede wszystkim na kombinacji dwóch czynników: solidnych fundamentów krajowej gospodarki oraz utrzymującej się słabości dolara amerykańskiego w skali globalnej.
Złotówka twardo trzyma się 4,23 za euro. Czy grudniowe decyzje Fed wszystko zmienią?
2025-11-27 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje w dzisiejszy, czwartkowy ranek, jedną z bardziej stabilnych walut rynków wschodzących w regionie, podczas gdy Europejski Bank Centralny w najnowszym raporcie o stabilności finansowej ostrzega przed „podwyższonymi” ryzykami, a inwestorzy niemal jednomyślnie grają pod grudniową obniżkę stóp w USA. W efekcie ruchy na głównych parach są ograniczone, ale napięcie pod powierzchnią rynku rośnie.
Złoty w cieniu pokoju dla Ukrainy i „gołębiego” Fedu. Co dalej z PLN?
2025-11-26 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w środowy poranek pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu, mimo że globalny rynek FX żyje dziś przede wszystkim rosnącymi oczekiwaniami na grudniową obniżkę stóp procentowych w USA oraz gorączkowymi, ale wciąż nierozstrzygniętymi rozmowami pokojowymi wokół wojny w Ukrainie. Na to nakłada się poprawa nastrojów związana z rynkiem technologii i sztucznej inteligencji oraz spadające ceny surowców energetycznych, co łącznie tworzy dla PLN mieszankę sprzyjającą umiarkowanemu umocnieniu, ale też podtrzymuje podwyższoną zmienność.









