Data dodania: 2019-09-18 (10:06)
Dziś jedno z głównych wydarzeń obecnego miesiąca, jakim jest decyzja Fed. Decyzja, która przyniesie drugą w tym roku obniżkę stóp procentowych. Dla rynków kluczowe jest jednak pytanie: co dalej? Fed obniżył stopy po raz pierwszy na lipcowym posiedzeniu, wskazując wtedy, że jest to jedynie dostosowanie do globalnych zagrożeń i perspektywy niższej inflacji, jednak gospodarka pozostaje w dobrym stanie.
Rynek już wtedy nie wierzył w taki scenariusz i liczył, że jest to początek dłuższego cyklu obniżek stóp procentowych. Od tego czasu sytuacja jedynie się skomplikowała. Nawet pomijając nawoływania prezydenta Trumpa, który życzy sobie zerowych lub ujemnych stóp (sic!), rzeczywistość musi sprowokować burzliwą dyskusję w gronie Komitetu Otwartego Rynku. Globalne ryzyka specjalnie nie zmalały, choć od lipcowego posiedzenia raczej też nie wzrosły (rozmowy z Pekinem, szansa na oddalenie twardego Brexitu), zaś dane z USA zaskakiwały raczej na plus. Już w lipcu mieliśmy dwa głosy przeciwko obniżce, teraz ten sprzeciw będzie mocniejszy, choć część członków ma rotujące prawo głosu i ich niezadowolenie nie będzie widoczne w oficjalnym komunikacie. Z drugiej strony sytuacja z ostatnich dni, gdy podaż obligacji skarbowych w połączeniu z zapotrzebowaniem firm na gotówkę w celach podatkowych spowodowała wystrzał rynkowych stóp procentowych jest doskonałym argumentem za cięciem stóp, co nieco zmniejszy atrakcyjność dolara jako medium przechowania gotówki (obecnie najwyżej oprocentowana waluta G10). Zwolennicy cięcia będą dodatkowo argumentować, że dobre dane w postaci niskiej stopy bezrobocia czy wzrostu sprzedaży detalicznej niekoniecznie wykluczają recesję, a wręcz historycznie często poprzedzały okresy silnego spowolnienia.
Jerome Powell musi jednak dostarczyć rynkom obniżkę i w związku z tym, kluczowe dla reakcji rynków będą trzy kwestie: czy wykres oczekiwań FOMC wskaże na możliwość dalszego luzowania (w szczególności na kolejną obniżkę w tym roku? Czy wśród głosujących będzie więcej niż 2 głosy przeciwko obniżce? Czy Powell nazwie drugą obniżkę jedynie „dostosowaniem” (mid-cycle adjustment). Wydaje się, że odpowiedzi to na wszystkie pytania to „nie”, co już mogłoby nieco rozczarować rynki. Naszym zdaniem jednak dzisiejsza reakcja na Fed nie musi mieć długotrwałego charakteru – inwestorzy nawet przy nieco rozczarowującym komunikacie zapewne i tak dość szybko utwierdzą się w przekonaniu, że kolejne obniżki będą kwestią czasu. Decyzję Fed poznamy o 20:00, zaś konferencja szefa Fed rozpocznie się 30 minut później.
Poza decyzją Fed mamy dziś całkiem ciekawy kalendarz: w Wielkiej Brytanii i Kanadzie poznamy dane o inflacji (10:30 i 14:30), zaś w USA raport z rynku mieszkaniowego (14:30) oraz dane o zapasach paliw (16:30). W Polsce opublikowane zostaną dane z rynku pracy (10:00). Na otwarciu środowego handlu złoty nieco traci. O 8:55 euro kosztuje 4,3376 złotego, dolar 3,9225 złotego, frank 3,9470 złotego, zaś funt 4,8991 złotego.
Jerome Powell musi jednak dostarczyć rynkom obniżkę i w związku z tym, kluczowe dla reakcji rynków będą trzy kwestie: czy wykres oczekiwań FOMC wskaże na możliwość dalszego luzowania (w szczególności na kolejną obniżkę w tym roku? Czy wśród głosujących będzie więcej niż 2 głosy przeciwko obniżce? Czy Powell nazwie drugą obniżkę jedynie „dostosowaniem” (mid-cycle adjustment). Wydaje się, że odpowiedzi to na wszystkie pytania to „nie”, co już mogłoby nieco rozczarować rynki. Naszym zdaniem jednak dzisiejsza reakcja na Fed nie musi mieć długotrwałego charakteru – inwestorzy nawet przy nieco rozczarowującym komunikacie zapewne i tak dość szybko utwierdzą się w przekonaniu, że kolejne obniżki będą kwestią czasu. Decyzję Fed poznamy o 20:00, zaś konferencja szefa Fed rozpocznie się 30 minut później.
Poza decyzją Fed mamy dziś całkiem ciekawy kalendarz: w Wielkiej Brytanii i Kanadzie poznamy dane o inflacji (10:30 i 14:30), zaś w USA raport z rynku mieszkaniowego (14:30) oraz dane o zapasach paliw (16:30). W Polsce opublikowane zostaną dane z rynku pracy (10:00). Na otwarciu środowego handlu złoty nieco traci. O 8:55 euro kosztuje 4,3376 złotego, dolar 3,9225 złotego, frank 3,9470 złotego, zaś funt 4,8991 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polski złoty znów mocny: Jakie są aktualne notowania USD, CHF, GBP, NOK?
2025-11-21 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje jedną z najmocniejszych walut rynków wschodzących w 2025 roku, choć dzisiejsze napięcia na globalnych rynkach przypominają, jak szybko nastroje mogą się zmienić. Po serii dynamicznych ruchów na Wall Street, wywołanych przede wszystkim wynikami Nvidii i nerwową dyskusją o „bańce AI”, inwestorzy na rynku walutowym uważnie obserwują, czy korekta na akcjach przełoży się na ucieczkę od ryzyka i presję na PLN. Na razie rynek złotego zachowuje się spokojnie, ale w tle przybywa czynników, które mogą w kolejnych dniach przetestować odporność krajowej waluty.
Dolar amerykański drożeje na świecie, lecz złotówka broni pozycji wobec USD
2025-11-20 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek rano pozostaje stabilny, mimo że na globalnym rynku walut znów widać gwałtowne przetasowania. W centrum uwagi są przede wszystkim Azja – z osuwającym się jenem i słabnącym nowozelandzkim dolarem – oraz zmieniające się oczekiwania wobec amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Na tym tle polski złoty utrzymuje pozycję jednej z najmocniejszych walut rynków wschodzących, korzystając z relatywnie wysokich stóp procentowych i dobrej kondycji krajowej gospodarki.
Czy PLN obroni się przed mocniejszym dolarem i frankiem?
2025-11-19 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek 19 listopada przynosi umiarkowane osłabienie, ale nie załamanie, jakie mógłby sugerować nagłówek o „słabym złotym”. Polski złoty traci dziś symbolicznie wobec głównych walut, a obraz rynku jest raczej technicznym dostosowaniem po serii dobrych danych z polskiej gospodarki i kolejnej, niewielkiej obniżce stóp procentowych przez NBP niż początkiem nowego kryzysu walutowego.
PLN w cieniu globalnej nerwowości. Dlaczego frank i dolar zyskują, a złotówka nadal trzyma się mocno?
2025-11-18 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek polski złoty wchodzi na rynek w wyraźnie trudniejszym, ale wciąż nie dramatycznym otoczeniu. Inwestorzy na całym świecie próbują poukładać na nowo scenariusze dla stóp procentowych w USA po zakończeniu rekordowo długiego shutdownu, a jednocześnie trawią najnowsze dane o inflacji w Polsce i decyzje Rady Polityki Pieniężnej. W takim środowisku złotówka pozostaje relatywnie stabilna, choć lekko słabsza wobec dolara i franka, przy ograniczonym apetycie na ryzyko na globalnych rynkach.
EUR/PLN przy 4,22, USD/PLN koło 3,64. Dlaczego kursy walut sprzyjają dziś Polsce?
2025-11-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty rozpoczyna nowy tydzień na rynku walutowym spokojnym, ale wyraźnie umocnionym tle regionu. O poranku para EUR/PLN jest notowana w okolicach 4,22, USD/PLN około 3,64, CHF/PLN przy 4,58, a GBP/PLN tuż poniżej 4,79. To poziomy zbliżone do piątkowego zamknięcia i sygnał, że po serii decyzji banku centralnego i publikacji danych o inflacji inwestorzy na razie trzymają się wypracowanych wcześniej pozycji na złotówce.
Polski złoty między Fed a NBP. Co oznacza koniec paraliżu w Waszyngtonie dla kursu PLN?
2025-11-14 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątkowy poranek pozostaje pod umiarkowaną presją, ale wciąż pokazuje zaskakująco dużą odporność na tle zawirowań globalnych. Końcówka tygodnia na rynku walutowym upływa pod znakiem mieszanki lokalnych danych z Polski, rekordowo długiego shutdownu rządu USA, ostrożnych komunikatów banków centralnych i utrzymującej się nerwowości na rynkach akcji. To wszystko składa się na obraz, w którym złotówka nie jest już tak silna jak w najlepszych momentach jesieni, ale też wyraźnie nie zachowuje się jak klasyczna waluta rynków wschodzących, uciekająca przy każdym skoku awersji do ryzyka.
Czy możemy spodziewać się kursu dolara amerykańskiego USD po 3 zł w 2026 roku?!
2025-11-13 Felieton walutowy MyBank.plDolar amerykański znów jest jednym z głównych bohaterów rozmów ekonomistów, przedsiębiorców i zwykłych kredytobiorców. Po okresie wyjątkowo silnego umocnienia w latach 2022–2023, kiedy kurs USD/PLN dochodził do okolic 5 zł, dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Złoty odrobił dużą część strat, a dolar wyraźnie się osłabił. Nic dziwnego, że coraz częściej pada pytanie: czy w 2026 roku możemy zobaczyć kurs dolara w okolicach 3 zł, a więc poziom niewidziany od wielu lat i psychologicznie niezwykle istotny dla polskich gospodarstw domowych i firm.
Dolar po shutdownie słabnie – co to znaczy dla złotówki i twoich oszczędności?
2025-11-13 Komentarz walutowy MyBank.plW cieniu niedawnego zakończenia najdłuższego w historii Stanów Zjednoczonych paraliżu administracyjnego, rynek walutowy na świecie odzyskuje oddech, choć niepewność wciąż wisi w powietrzu. Prezydent Donald Trump podpisał ustawę przywracającą finansowanie rządu federalnego do końca stycznia 2026 roku, co pozwoliło na wznowienie pracy ponad miliona pracowników i publikację zaległych danych makroekonomicznych.
Funt pod presją decyzji BoE, złotówka w centrum uwagi inwestorów
2025-11-12 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek na rynku walutowym przynosi kontynuację trendów obserwowanych od początku tygodnia – z lekką dominacją dolara amerykańskiego wobec najważniejszych walut, utrzymaniem stabilności polskiego złotego i wyraźną korektą na rynku funta brytyjskiego. Bieżące notowania Forex wskazują na relatywną siłę PLN względem koszyka, nawet pomimo wzmożonej nerwowości makroekonomicznej na świecie.
Złoty broni silnego kursu – czy polska waluta pozostanie liderem regionu?
2025-11-10 Komentarz walutowy MyBank.plAktualne notowania walut, w poniedziałkowy poranek 10 listopada pokazują, że polski złoty wciąż pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu. O godzinie 9 rano euro kosztowało 4,24 złotego, dolar amerykański 3,67 złotego, frank szwajcarski 4,54 złotego, funt brytyjski 4,82 złotego, dolar kanadyjski 2,61 złotego, natomiast korona norweska wahała się w granicach 0,36 złotego. Takie notowania pokazują względną odporność złotówki na impulsy zewnętrzne i potwierdzają fundamentalną siłę polskiej gospodarki na tle regionu.