Data dodania: 2019-08-07 (09:03)
Środowa sesja azjatycka na rynku walut była bardzo ożywiona. Nie codziennie mamy dwa cięcia banków centralnych pachnące lekką paniką. Dziś stopy procentowe zostały obniżone w Nowej Zelandii i w Indiach. Czy to dmuchanie na zimne, czy też oznaka nadciągającej katastrofy?
Banki centralne nigdy nie obniżają stóp procentowych bez powodu. Ich zadaniem jest dbanie o stabilność cen, co zazwyczaj sprowadza się do próby oddziaływania na cykl koniunkturalny. W idealnym świecie bankiera centralnego wzrost gospodarczy i inflacja zawsze są niezmienne. W praktyce jednak najczęściej obniżki stóp procentowych dokonywane są wtedy, gdy staje się jasne, że perspektywy dla wzrostu i inflacji pogarszają się. Co prawda bankierzy chcieliby wierzyć, że dokonują jedynie małych ruchów korekcyjnych, utrzymujących okręt na obranej trasie (wzrostu blisko możliwości gospodarki i inflacji blisko celu), ale często jest to życzeniowe myślenie. Tak swoją ostatnią obniżkę próbował uzasadniać Fed, wskazując, że jest to jedynie korekta obliczona na utrzymanie cyklu koniunkturalnego w fazie ekspansji. RBNZ i RBI nie stwarzały już pozorów, obydwa obniżyły stopy procentowe (o 50 i 35 punktów bazowych), obydwa powyżej oczekiwań rynku (konsensus w obydwu przypadkach zakładał obniżkę o 25 punktów bazowych). Co ciekawe, patrząc na szereg wskaźników makro, nie widać oznak recesji – w Nowej Zelandii mamy bardzo mocny rynek pracy, zaś w Indiach wysoki wzrost gospodarczy i przyzwoite jak na Azję wskaźniki aktywności biznesowej. Tym niemniej w działaniach banków centralnych daje się wyczuć nutę paniki. W zapisie dyskusji z posiedzenia RBNZ możemy przeczytać, że część członków Rady uważa, że nawet cięcia stóp mogą nie zapobiec w spowolnieniu wzrostu.
Oczywiście globalne luzowanie pieniężne to po części efekt „zaproszenia” ze strony Fed, który tnąc stopy dał sygnał, że podobny ruch nie jest oznaką słabości. To szczególnie istotne dla rynków wschodzących (w ostatnim czasie stopy obniżano m.in. w Turcji, Brazylii, RPA i Indiach), gdzie inaczej mogłoby to wywoływać nerwowe reakcje inwestorów. Być może również takie koncertowe luzowanie wykrzesze na tyle lokalnej aktywności, iż pozwoli zniwelować (lub przynajmniej istotnie zredukować) efekt globalnego spowolnienia w przemyśle i handlu. Jak na razie nie widać poprawy w danych, co pokazuje dzisiejszy raport o produkcji przemysłowej w Niemczech, która odnotowała spadek aż o 5,2% w skali roku (dane za czerwiec), wpisując się w publikowany wcześniej spadek indeksu PMI. To zaś z kolei sprawia, iż w kolejce do luzowania stoi już EBC.
W Polsce na obniżkę stóp się nie zanosi, ale nerwowość na rynku złotemu nie sprzyja. O 9:00 euro kosztuje 4,3184 złotego, dolar 3,8562 złotego, frank 3,9507 złotego, zaś funt 4,6866 złotego.
Oczywiście globalne luzowanie pieniężne to po części efekt „zaproszenia” ze strony Fed, który tnąc stopy dał sygnał, że podobny ruch nie jest oznaką słabości. To szczególnie istotne dla rynków wschodzących (w ostatnim czasie stopy obniżano m.in. w Turcji, Brazylii, RPA i Indiach), gdzie inaczej mogłoby to wywoływać nerwowe reakcje inwestorów. Być może również takie koncertowe luzowanie wykrzesze na tyle lokalnej aktywności, iż pozwoli zniwelować (lub przynajmniej istotnie zredukować) efekt globalnego spowolnienia w przemyśle i handlu. Jak na razie nie widać poprawy w danych, co pokazuje dzisiejszy raport o produkcji przemysłowej w Niemczech, która odnotowała spadek aż o 5,2% w skali roku (dane za czerwiec), wpisując się w publikowany wcześniej spadek indeksu PMI. To zaś z kolei sprawia, iż w kolejce do luzowania stoi już EBC.
W Polsce na obniżkę stóp się nie zanosi, ale nerwowość na rynku złotemu nie sprzyja. O 9:00 euro kosztuje 4,3184 złotego, dolar 3,8562 złotego, frank 3,9507 złotego, zaś funt 4,6866 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar zaczął słabnąć
12:01 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy ranek przynosi kontynuację widocznej w środę korekty wcześniejszych zwyżek dolara. Gorzej wypadają jeszcze niektóre waluty rynków wschodzących, które kosmetycznie tracą, ale na głównych majors widać odreagowanie. Podobnie jak wczoraj na uwagę zasługuje siła walut Antypodów, korony szwedzkiej, czy też funta - a więc tych walut, które zwyczajowo są wrażliwe na wahania globalnego ryzyka.
Czy EURUSD spadnie do 1,0450?
11:59 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj inwestorzy ponownie redukowali ryzyko. Amerykańskie akcje kontynuowały spadki. Ponownie słabo radziły sobie spółki technologiczne. To wszystko pokłosie niepewności co do obniżek stóp procentowych przez Fed w tym roku, słabych raportów poszczególnych spółek i utrzymujących się napięć na Bliskim Wschodzie. Indeks Sp500 tracił czwartą sesję z rzędu. Rentowności amerykańskich obligacji spadły wczoraj po wtorkowym wzroście wywołanym „jastrzębim” tonem przewodniczącego Fed Jerome Powella. Dolar lekko stracił. Wczoraj opublikowano Beżową Księgę.
Powell przyznał, że z inflacją jest problem
2024-04-17 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj po południu agencje zacytowały słowa szefa FED, który dał do zrozumienia, że myślenie o obniżkach stóp procentowych może nie być wskazane w sytuacji, kiedy ostatnie dane pokazały brak postępów na drodze spadku inflacji w stronę celu. Powell tak naprawdę potwierdził to czego rynek spodziewał się już od pewnego czasu - scenariusz "higher for longer" dla stóp procentowych w USA jest jak najbardziej prawdopodobny.
Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie
2024-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersMożna wyciągnąć wnioski, że Fed wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję do tego, żeby komunikować rynkowi swoje mocno restrykcyjne nastawienie. Wczoraj taki sygnał wysłał Jerome Powell podczas The Washington Forum. W podobnym tonie wypowiadali się również inni przedstawiciele Rezerwy Federalnej. Wyniki indeksów z Wall Street były mieszane. Zmienność była umiarkowana.
Co stoi za spadkami polskiego złotego?
2024-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBPolski złoty nie ma lekko. Na przestrzeni ostatniego tygodnia nasza rodzima waluta osłabiła się względem franka o 3,5%, dolara o 3,3%, funta o 2,9%, a w przypadku euro o 2,2%. Tylko wczoraj para EURPLN odnotowała największy wzrost intraday od czasów nieoczekiwanej obniżki stóp procentowych w Polsce we wrześniu 2023 roku. Za wyprzedażami stoi kilka czynników, ale najważniejszym z nich wydaje się zmiana tła gospodarczo-geopolitycznego.
Festiwal pretekstów...
2024-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutDoniesienia z Izraela, jakie zaczęły spływać wczoraj po południu zaprzeczyły rynkowej narracji o deeskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie po ataku Iranu na Izrael, jaki miał miejsce w weekend. Izraelskie władze wbrew intencjom USA i krajów zachodnich nie zeszły z agresywnego tonu związanego z możliwą odpowiedzią na ruch Iranu.
Jak głęboka będzie korekta na giełdach?
2024-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPoniedziałkowa sesja przyniosła kontynuację wyprzedaży na amerykańskim rynku akcji. Rentowności obligacji skarbowych USA wzrosły po lepszych niż oczekiwano danych o sprzedaży detalicznej, które potwierdzają pogląd, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Utrzymujące się napięcia geopolityczne spowodowały, że „indeks strachu” VIX ponownie wzrósł powyżej 19 pkt. Dolar zyskał a kurs EUR/USD dziś rano jest blisko poziomu 1,06. Złoto po początkowym spadku odzyskało wigor. Ropa zakończyła dzień na minusie.
Geopolityka wysuwa się na pierwszy plan
2024-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW piątek obserwowaliśmy odwrót inwestorów od ryzyka. To w głównej mierze pokłosie napięć geopolitycznych. Zmienność na rynku wzrosła. Indeksy z Wall Street zdecydowanie obrały kierunek południowy. SP500 stracił 1,5 proc. a Nasdaq Composite 1,6 proc., Dow Jones znalazł się pod kreską 1,2 proc. Indeks „strachu” VIX wzrósł na moment do poziomu powyżej 19 pkt. i obecnie utrzymuje się powyżej 17 pkt. Złoto po wyznaczeniu nowego rekordu na poziomie 2430 USD spadło gwałtownie o 100 USD.
Eskalacja, czy deeskalacja?
2024-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutPrzeprowadzony podczas weekendu odwet Iranu na Izraelu był jednak bezprecedensowy - mamy złamanie kolejnego "tabu" na Bliskim Wschodzie, kiedy to blisko dwa tygodnie temu izraelskie rakiety uderzyły w ambasadę Iranu na terenie Syrii. Zmasowana operacja z użyciem dronów była jednak bardziej pokazem siły militarnej Iranu, co druga strona potraktowała podobnie (chociaż konieczne było wsparcie ze strony USA). W przeciwieństwie do ataku Hamasu w październiku, tym razem operacja była spodziewana przez służby.
Ulga, ale na jak długo?
2024-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBZ dużej chmury mały deszcz? W piątek na rynku czuć było wyraźny strach wobec zapowiadanego ataku odwetowego na Izrael ze strony Iranu. Choć do ataku doszło, sytuacja nie wygląda dramatycznie. Rynki odetchnęły, jednak ryzyka geopolityczne będą dawać o sobie znać. Sytuacja na Bliskim Wschodzie nigdy nie była spokojna, ale od 7 października kiedy Hamas nieoczekiwanie zaatakował izraelskich obywateli napięcie jest znacznie większe.