Data dodania: 2019-05-14 (09:36)
Tydzień czasu potrzebowały rynki finansowe aby przetrawić tweety amerykańskiego prezydenta i dojść do wniosku, że nie są one jedynie jego zagrywką lub przejawem gorszego nastroju. Na ten moment nic nie wskazuje, aby konflikt miał zostać zażegnany lub choćby złagodzony, a to oznacza rynkowe turbulencje. Nie wszyscy jednak są przegranymi, napięcia handlowe spowodowały potężny wzrost cen kryptowalut.
Zapowiedź nałożenia dodatkowych ceł przez Chiny w odpowiedzi na decyzję USA zdaje się wykluczać możliwość szybkiego powrotu do stołu negocjacyjnego. Retoryka przyjęta przez prezydenta USA, który wczoraj również w dość agresywnym tonie wypowiadał się na tweeterze, nie daje nadziei na szybki powrót do rozmów. Co prawda w trakcie sesji azjatyckiej mieliśmy małe odbicie na giełdach w reakcji na słowa Trumpa, który powiedział, że rozmowy z Chinami „zakończą się świetnie”, ale to „świetnie” może mieć różne znaczenia. Faktem jest, że już zapowiedziane zostały konsultacje społeczne dotyczące ceł na pozostały chiński import, w tym na telefony komórkowe i laptopy. W odwodzie prezydent Trump ma jeszcze jedną bombę – cła na import samochodów. Ma się wypowiedzieć w tej kwestii do soboty i albo zdecydować się na nałożenie ceł teraz, ale odłożyć sprawę na 6 miesięcy. Naturalnie kolejne cła, uderzające przede wszystkim w UE i Koreę byłyby koszmarną wiadomości dla globalnej gospodarki i rynków.
Tymczasem napięcia handlowe mają swojego nieco nieoczekiwanego wygranego jakim jest bitcoin i – w nieco mniejszym stopniu – inne kryptowaluty. Ich ceny w ostatnim czasie dosłownie eksplodowały po miesiącach niewielkiej zmienności na niskich poziomach. Cena bitcoina rosła już wyraźnie w kwietniu, ale dopiero w maju naprawdę wystrzeliła w górę z 5000 dolarów na początku miesiąca do 8000 dolarów obecnie. Główną przyczyną mają być właśnie napięcia handlowe i popyt ze strony obywateli Chin, którzy w ten sposób chcą się bronić przed deprecjacją juana i zapewnić sobie w razie czego możliwość wyprowadzenia środków zagranicę. Poza bitcoinem bardzo mocno drożeją niektóre inne waluty, takie jak ethereum, bitcoin cash czy ripple.
Objawy paniki rynkowej na szczęście na razie nie udzielają się walutom rynków wschodzących, m.in. dlatego, że nie zyskuje na nich sam dolar, coraz częściej uważany za przewartościowanego. Co prawda złoty w ostatnich dniach nieco stracił, np. wobec franka, ale nie są to z pewnością bardzo nerwowe ruchy. We wtorkowym kalendarzu makroekonomicznym warto zwrócić uwagę na publikację indeksu ZEW w Niemczech (11:00), jednak bez wątpienia rynki będą żyć przede wszystkim tematami geopolitycznymi. O 9:20 euro kosztuje 4,3050 złotego, dolar 3,8295 złotego, frank 3,8024 złotego, zaś funt 4,9557 złotego.
Tymczasem napięcia handlowe mają swojego nieco nieoczekiwanego wygranego jakim jest bitcoin i – w nieco mniejszym stopniu – inne kryptowaluty. Ich ceny w ostatnim czasie dosłownie eksplodowały po miesiącach niewielkiej zmienności na niskich poziomach. Cena bitcoina rosła już wyraźnie w kwietniu, ale dopiero w maju naprawdę wystrzeliła w górę z 5000 dolarów na początku miesiąca do 8000 dolarów obecnie. Główną przyczyną mają być właśnie napięcia handlowe i popyt ze strony obywateli Chin, którzy w ten sposób chcą się bronić przed deprecjacją juana i zapewnić sobie w razie czego możliwość wyprowadzenia środków zagranicę. Poza bitcoinem bardzo mocno drożeją niektóre inne waluty, takie jak ethereum, bitcoin cash czy ripple.
Objawy paniki rynkowej na szczęście na razie nie udzielają się walutom rynków wschodzących, m.in. dlatego, że nie zyskuje na nich sam dolar, coraz częściej uważany za przewartościowanego. Co prawda złoty w ostatnich dniach nieco stracił, np. wobec franka, ale nie są to z pewnością bardzo nerwowe ruchy. We wtorkowym kalendarzu makroekonomicznym warto zwrócić uwagę na publikację indeksu ZEW w Niemczech (11:00), jednak bez wątpienia rynki będą żyć przede wszystkim tematami geopolitycznymi. O 9:20 euro kosztuje 4,3050 złotego, dolar 3,8295 złotego, frank 3,8024 złotego, zaś funt 4,9557 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polski złoty znów mocny: Jakie są aktualne notowania USD, CHF, GBP, NOK?
2025-11-21 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje jedną z najmocniejszych walut rynków wschodzących w 2025 roku, choć dzisiejsze napięcia na globalnych rynkach przypominają, jak szybko nastroje mogą się zmienić. Po serii dynamicznych ruchów na Wall Street, wywołanych przede wszystkim wynikami Nvidii i nerwową dyskusją o „bańce AI”, inwestorzy na rynku walutowym uważnie obserwują, czy korekta na akcjach przełoży się na ucieczkę od ryzyka i presję na PLN. Na razie rynek złotego zachowuje się spokojnie, ale w tle przybywa czynników, które mogą w kolejnych dniach przetestować odporność krajowej waluty.
Dolar amerykański drożeje na świecie, lecz złotówka broni pozycji wobec USD
2025-11-20 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek rano pozostaje stabilny, mimo że na globalnym rynku walut znów widać gwałtowne przetasowania. W centrum uwagi są przede wszystkim Azja – z osuwającym się jenem i słabnącym nowozelandzkim dolarem – oraz zmieniające się oczekiwania wobec amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Na tym tle polski złoty utrzymuje pozycję jednej z najmocniejszych walut rynków wschodzących, korzystając z relatywnie wysokich stóp procentowych i dobrej kondycji krajowej gospodarki.
Czy PLN obroni się przed mocniejszym dolarem i frankiem?
2025-11-19 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek 19 listopada przynosi umiarkowane osłabienie, ale nie załamanie, jakie mógłby sugerować nagłówek o „słabym złotym”. Polski złoty traci dziś symbolicznie wobec głównych walut, a obraz rynku jest raczej technicznym dostosowaniem po serii dobrych danych z polskiej gospodarki i kolejnej, niewielkiej obniżce stóp procentowych przez NBP niż początkiem nowego kryzysu walutowego.
PLN w cieniu globalnej nerwowości. Dlaczego frank i dolar zyskują, a złotówka nadal trzyma się mocno?
2025-11-18 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek polski złoty wchodzi na rynek w wyraźnie trudniejszym, ale wciąż nie dramatycznym otoczeniu. Inwestorzy na całym świecie próbują poukładać na nowo scenariusze dla stóp procentowych w USA po zakończeniu rekordowo długiego shutdownu, a jednocześnie trawią najnowsze dane o inflacji w Polsce i decyzje Rady Polityki Pieniężnej. W takim środowisku złotówka pozostaje relatywnie stabilna, choć lekko słabsza wobec dolara i franka, przy ograniczonym apetycie na ryzyko na globalnych rynkach.
EUR/PLN przy 4,22, USD/PLN koło 3,64. Dlaczego kursy walut sprzyjają dziś Polsce?
2025-11-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty rozpoczyna nowy tydzień na rynku walutowym spokojnym, ale wyraźnie umocnionym tle regionu. O poranku para EUR/PLN jest notowana w okolicach 4,22, USD/PLN około 3,64, CHF/PLN przy 4,58, a GBP/PLN tuż poniżej 4,79. To poziomy zbliżone do piątkowego zamknięcia i sygnał, że po serii decyzji banku centralnego i publikacji danych o inflacji inwestorzy na razie trzymają się wypracowanych wcześniej pozycji na złotówce.
Polski złoty między Fed a NBP. Co oznacza koniec paraliżu w Waszyngtonie dla kursu PLN?
2025-11-14 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątkowy poranek pozostaje pod umiarkowaną presją, ale wciąż pokazuje zaskakująco dużą odporność na tle zawirowań globalnych. Końcówka tygodnia na rynku walutowym upływa pod znakiem mieszanki lokalnych danych z Polski, rekordowo długiego shutdownu rządu USA, ostrożnych komunikatów banków centralnych i utrzymującej się nerwowości na rynkach akcji. To wszystko składa się na obraz, w którym złotówka nie jest już tak silna jak w najlepszych momentach jesieni, ale też wyraźnie nie zachowuje się jak klasyczna waluta rynków wschodzących, uciekająca przy każdym skoku awersji do ryzyka.
Czy możemy spodziewać się kursu dolara amerykańskiego USD po 3 zł w 2026 roku?!
2025-11-13 Felieton walutowy MyBank.plDolar amerykański znów jest jednym z głównych bohaterów rozmów ekonomistów, przedsiębiorców i zwykłych kredytobiorców. Po okresie wyjątkowo silnego umocnienia w latach 2022–2023, kiedy kurs USD/PLN dochodził do okolic 5 zł, dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Złoty odrobił dużą część strat, a dolar wyraźnie się osłabił. Nic dziwnego, że coraz częściej pada pytanie: czy w 2026 roku możemy zobaczyć kurs dolara w okolicach 3 zł, a więc poziom niewidziany od wielu lat i psychologicznie niezwykle istotny dla polskich gospodarstw domowych i firm.
Dolar po shutdownie słabnie – co to znaczy dla złotówki i twoich oszczędności?
2025-11-13 Komentarz walutowy MyBank.plW cieniu niedawnego zakończenia najdłuższego w historii Stanów Zjednoczonych paraliżu administracyjnego, rynek walutowy na świecie odzyskuje oddech, choć niepewność wciąż wisi w powietrzu. Prezydent Donald Trump podpisał ustawę przywracającą finansowanie rządu federalnego do końca stycznia 2026 roku, co pozwoliło na wznowienie pracy ponad miliona pracowników i publikację zaległych danych makroekonomicznych.
Funt pod presją decyzji BoE, złotówka w centrum uwagi inwestorów
2025-11-12 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek na rynku walutowym przynosi kontynuację trendów obserwowanych od początku tygodnia – z lekką dominacją dolara amerykańskiego wobec najważniejszych walut, utrzymaniem stabilności polskiego złotego i wyraźną korektą na rynku funta brytyjskiego. Bieżące notowania Forex wskazują na relatywną siłę PLN względem koszyka, nawet pomimo wzmożonej nerwowości makroekonomicznej na świecie.
Złoty broni silnego kursu – czy polska waluta pozostanie liderem regionu?
2025-11-10 Komentarz walutowy MyBank.plAktualne notowania walut, w poniedziałkowy poranek 10 listopada pokazują, że polski złoty wciąż pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu. O godzinie 9 rano euro kosztowało 4,24 złotego, dolar amerykański 3,67 złotego, frank szwajcarski 4,54 złotego, funt brytyjski 4,82 złotego, dolar kanadyjski 2,61 złotego, natomiast korona norweska wahała się w granicach 0,36 złotego. Takie notowania pokazują względną odporność złotówki na impulsy zewnętrzne i potwierdzają fundamentalną siłę polskiej gospodarki na tle regionu.