Data dodania: 2019-04-30 (10:23)
Kwietniowe indeksy PMI z Chin wypadły niżej niż miesiąc temu, ale w szczegółach wyniki nie wyglądają wcale źle. Rynek realizuje umiarkowane rozczarowanie przemieszane z porządkowaniem pozycji na koniec miesiąca. Środa jest dniem wolnym na wielu rynkach, co oznacza, że już dziś trzeba się ustawiać pod jutrzejszą decyzję FOMC.
Indeksy PMI z Chin pozostały powyżej 50 pkt, zatem wciąż świadczą o ekspansji w sektorach przemysłowym i usługowym, a jednak brak przyspieszenia odbiera paliwo dla większego rozpędzenia apetytu na ryzyko. Staram się jednak patrzeć na opublikowane nad ranem liczby pozytywnie i sądzę, że rynek będzie chciał tak samo. Po pierwsze dane kwietniowe są obciążone odreagowaniem jednorazowych zdarzeń z marca, m.in. ulgi podatkowe wchodzące od 1 kwietnia w życie zachęcały firmy w marcu do wyprzedającego gromadzenia zapasów. W danych widać też silny wzrost zamówień eksportowych, co dobrze świadczy o popycie zewnętrznym. Rynek ma świadomość, że rządowe programy pomocowe i ekspansja monetarna potrzebują czasu na pełne oddziaływanie na gospodarkę, więc owoce tych działań w pełni pojawią się bliżej połowy roku. Ale jednocześnie dzisiejsze rozczarowanie wysyłka sygnał do władz w Pekinie, że jeszcze nie można odtrąbić sukcesu i myśleć o ograniczaniu bodźców wspierających gospodarkę. Znowu jesteśmy w schemacie, że zła wiadomość (słabsze dane) to dobra wiadomość (gwarancja podtrzymania interwencji).
Rynki finansowe wstępnie zareagowały negatywnie na słabsze liczby, ale z czasem przebiło się przekonanie, że nie ma tragedii i można z raportów wyłuskać pozytywne wnioski. Trudno do końca jednoznacznie odczytywać dzisiejsze zachowanie cen aktywów, biorąc pod uwagę, że mamy koniec miesiąca, a do tego jutro jest dzień wolny m.in. w Chinach, Niemczech, Francji (czy Polsce). Widać utryzmującą się presję na sprzedaż USD, gdyż jutro nieobecni inwestorzy muszą także podejmować decyzje inwestycyjne z myślą o jutrzejszej decyzji FOMC. Wczoraj raport o cenach bazowych wydatków konsumpcyjnych (PCE Core) potwierdził blady obraz inflacji, który w piątek przepowiedział kwartalny raport o PKB. Inflacja bazowa na 1,6 proc. (a dokładnie na 1,553 proc.) oddala się od celu Fed 2 proc. i to pomimo przyspieszenia ożywienia gospodarczego. Stabilność cen jest podstawowym mandatem Fed i jeśli jutro będzie głównym tematem komunikatu i konferencji prezesa Powella, ciężko będzie nie potraktować posiedzenia jako gołębie. Czy Powell zasugeruje otwartość do obniżek stóp procentowych? Bez wątpienia ma do tego podstawy w danych, a myśl ta nie będzie nowa dla Fed. Kilka tygodni temu Charles Evans stwierdził, że spadek inflacji bazowej do 1,5 proc. i pozostanie tam przez kilka kolejnych miesięcy będzie oznaczać, że polityka jest zbyt restrykcyjna. Zatem nie będzie niespodzianką przyznanie przez Powella, że utrzymywanie się słabej inflacji stanowi problem i może rzutować na politykę w kolejnych miesiącach. W końcu rynek stopy procentowej już dyskontuje na koniec 2019 r. stopy niższe o 25 pb. Z drugie strony Fed może być zadowolony z kondycji gospodarki i poprawy na rynku pracy (mandat Fed) i pozostanie przy cierpliwym wyczekiwaniu a więcej informacji z gospodarki. Jednak ryzyka przed jutrzejszą decyzją przeważają po stronie obaw o profil inflacji.
Dziś jednak więcej uwagi na strefie euro. PKB za I kw. z Eurolandu będzie ważnym wskaźnikiem kondycji całego bloku. Dominujące obawy o sytuację w niemieckim przemyśle odwróciły uwagę od odbicia, m.in. w przemyśle Włoch i Hiszpanii. Stąd prognozy zakładają przyspieszenie ożywienia do 0,3 proc. k/k z 0,2 proc. w IV kw. Przy mocno zagnieżdżonym pesymizmie względem EUR, silniejszy wzrost powinien być istotnym powinien optymizmu.
Rynki finansowe wstępnie zareagowały negatywnie na słabsze liczby, ale z czasem przebiło się przekonanie, że nie ma tragedii i można z raportów wyłuskać pozytywne wnioski. Trudno do końca jednoznacznie odczytywać dzisiejsze zachowanie cen aktywów, biorąc pod uwagę, że mamy koniec miesiąca, a do tego jutro jest dzień wolny m.in. w Chinach, Niemczech, Francji (czy Polsce). Widać utryzmującą się presję na sprzedaż USD, gdyż jutro nieobecni inwestorzy muszą także podejmować decyzje inwestycyjne z myślą o jutrzejszej decyzji FOMC. Wczoraj raport o cenach bazowych wydatków konsumpcyjnych (PCE Core) potwierdził blady obraz inflacji, który w piątek przepowiedział kwartalny raport o PKB. Inflacja bazowa na 1,6 proc. (a dokładnie na 1,553 proc.) oddala się od celu Fed 2 proc. i to pomimo przyspieszenia ożywienia gospodarczego. Stabilność cen jest podstawowym mandatem Fed i jeśli jutro będzie głównym tematem komunikatu i konferencji prezesa Powella, ciężko będzie nie potraktować posiedzenia jako gołębie. Czy Powell zasugeruje otwartość do obniżek stóp procentowych? Bez wątpienia ma do tego podstawy w danych, a myśl ta nie będzie nowa dla Fed. Kilka tygodni temu Charles Evans stwierdził, że spadek inflacji bazowej do 1,5 proc. i pozostanie tam przez kilka kolejnych miesięcy będzie oznaczać, że polityka jest zbyt restrykcyjna. Zatem nie będzie niespodzianką przyznanie przez Powella, że utrzymywanie się słabej inflacji stanowi problem i może rzutować na politykę w kolejnych miesiącach. W końcu rynek stopy procentowej już dyskontuje na koniec 2019 r. stopy niższe o 25 pb. Z drugie strony Fed może być zadowolony z kondycji gospodarki i poprawy na rynku pracy (mandat Fed) i pozostanie przy cierpliwym wyczekiwaniu a więcej informacji z gospodarki. Jednak ryzyka przed jutrzejszą decyzją przeważają po stronie obaw o profil inflacji.
Dziś jednak więcej uwagi na strefie euro. PKB za I kw. z Eurolandu będzie ważnym wskaźnikiem kondycji całego bloku. Dominujące obawy o sytuację w niemieckim przemyśle odwróciły uwagę od odbicia, m.in. w przemyśle Włoch i Hiszpanii. Stąd prognozy zakładają przyspieszenie ożywienia do 0,3 proc. k/k z 0,2 proc. w IV kw. Przy mocno zagnieżdżonym pesymizmie względem EUR, silniejszy wzrost powinien być istotnym powinien optymizmu.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.