Data dodania: 2008-03-14 (09:36)
Wczoraj nie było już śladu po euforii z początku tygodnia, wywołanej informacjami o koordynowanej akcji banków centralnych w celu zapewnienia wystarczającej płynności sektorowi bankowemu. Co więcej w miejsce optymizmu zagościły obawy, które w ciągu dnia spotęgował słabszy od oczekiwań wynik sprzedaży detalicznej, w rezultacie czego sesja na rynkach akcyjnych Europy zakończyła się silnymi spadkami.
Na rynek walutowy, po krótkiej przerwie w reakcji na doniesienia o interwencji banków centralnych, już we wtorek wieczór powróciła podaż amerykańskiej waluty, w wyniku której do dzisiejszego ranka eurodolar zyskał już niemal 4 centy, gdyż wzrósł z okolic 1,5280 w rejon 1,5650. Wczorajszy dzień można określić, jako zmagania się kursu EURUSD z poziomem 1,56, gdyż przez większą jego część wahał się on w przedziale 1,5570-1,5630 i dopiero godziny popołudniowe przyniosły bardziej znaczące przebicie tego poziomu, które umożliwiło dziś w nocy ustanowienie nowego historycznego szczytu na poziomie 1,5650.
Dzień wczorajszy na rynku krajowym upłynął pod wpływem oczekiwania na raport o lutowej inflacji w Polsce, którego zaskakujący wynik wywołał pewną konsternację wśród inwestorów. Okazało się, że inflacja w lutym wbrew oczekiwaniom rynku (4,6% r/r) wyniosła „zaledwie” 4,2% r/r, co porównując do wstępnych danych za styczeń na poziomie 4,3% r/r mogłoby być potraktowane jako zapowiedź łagodniejszej presji inflacyjnej. Właśnie taka była pierwotna reakcja rynku, który przecenił lekko złotówkę, podbijając kurs EURPLN powyżej 3,55, jednak po pewnym czasie presja na złotego zmalała a EURPLN powrócił w rejon 3,53. Odreagowanie to zawdzięczamy rewizji styczniowych danych z 4,3% do 4% w skali r/r, co nieco zmienia wydźwięk wczorajszego raportu. Co prawda poziom inflacji uległ przesunięciu nieco w dół, jednak w dalszym ciągu wyraźnie widoczna jest wzrostowa tendencja, co skłania inwestorów do oczekiwania dalszych obniżek stóp procentowych, przy czym następnej już na marcowym posiedzeniu RPP.
Również dzień dzisiejszy będzie obracał się wokół inflacji, z tym że dotyczyć ona będzie już gospodarek Strefy Euro (11:00) oraz USA (13:30). Taki układ pozycji w kalendarzu wydarzeń zapewni spore emocje uczestnikom rynku EURUSD, gdyż głównym motorem silnych wzrostów na tym rynku są oczekiwania na rosnący na korzyść Strefy Euro dysparytet stóp procentowych pomiędzy tymi obszarami gospodarczymi. Dzisiejsze wyniki inflacji mogą podważyć to założenie kryjące się pod strategią gry na osłabienie dolara, gdyż każdy sygnał słabnięcia presji inflacyjnej w Strefie Euro może stać się „zaczepem” dla nadziei na zmianę nastawienia EBC na bardziej ekspansywne. Z kolei kolejny z rzędu odczyt inflacji w USA, który pokaże, że utrzymuje się ona na wysokim poziomie może ponownie rozpalić obawy o konieczność zaprzestania obniżek stóp przez FED.
Taka kombinacja wyników danych o inflacji byłaby przełomem na rynku EURUSD, który w ostatnim czasie dotarł do dość istotnego poziomu oporu w rejonie 1,5650-1,57, gdyż byłaby pretekstem do odważniejszych zakupów amerykańskiej waluty. Pamiętajmy, że są to jedynie spekulacje, gdyż o zachowaniu rynku zadecydują rzeczywiste wyniki inflacji, w odniesieniu do oczekiwań rynkowych, które kształtują się na poziomie 3,2% r/r w przypadku inflacji w Strefie Euro oraz 0,3% m/m jeśli chodzi o presję cenową w USA.
Dzień wczorajszy na rynku krajowym upłynął pod wpływem oczekiwania na raport o lutowej inflacji w Polsce, którego zaskakujący wynik wywołał pewną konsternację wśród inwestorów. Okazało się, że inflacja w lutym wbrew oczekiwaniom rynku (4,6% r/r) wyniosła „zaledwie” 4,2% r/r, co porównując do wstępnych danych za styczeń na poziomie 4,3% r/r mogłoby być potraktowane jako zapowiedź łagodniejszej presji inflacyjnej. Właśnie taka była pierwotna reakcja rynku, który przecenił lekko złotówkę, podbijając kurs EURPLN powyżej 3,55, jednak po pewnym czasie presja na złotego zmalała a EURPLN powrócił w rejon 3,53. Odreagowanie to zawdzięczamy rewizji styczniowych danych z 4,3% do 4% w skali r/r, co nieco zmienia wydźwięk wczorajszego raportu. Co prawda poziom inflacji uległ przesunięciu nieco w dół, jednak w dalszym ciągu wyraźnie widoczna jest wzrostowa tendencja, co skłania inwestorów do oczekiwania dalszych obniżek stóp procentowych, przy czym następnej już na marcowym posiedzeniu RPP.
Również dzień dzisiejszy będzie obracał się wokół inflacji, z tym że dotyczyć ona będzie już gospodarek Strefy Euro (11:00) oraz USA (13:30). Taki układ pozycji w kalendarzu wydarzeń zapewni spore emocje uczestnikom rynku EURUSD, gdyż głównym motorem silnych wzrostów na tym rynku są oczekiwania na rosnący na korzyść Strefy Euro dysparytet stóp procentowych pomiędzy tymi obszarami gospodarczymi. Dzisiejsze wyniki inflacji mogą podważyć to założenie kryjące się pod strategią gry na osłabienie dolara, gdyż każdy sygnał słabnięcia presji inflacyjnej w Strefie Euro może stać się „zaczepem” dla nadziei na zmianę nastawienia EBC na bardziej ekspansywne. Z kolei kolejny z rzędu odczyt inflacji w USA, który pokaże, że utrzymuje się ona na wysokim poziomie może ponownie rozpalić obawy o konieczność zaprzestania obniżek stóp przez FED.
Taka kombinacja wyników danych o inflacji byłaby przełomem na rynku EURUSD, który w ostatnim czasie dotarł do dość istotnego poziomu oporu w rejonie 1,5650-1,57, gdyż byłaby pretekstem do odważniejszych zakupów amerykańskiej waluty. Pamiętajmy, że są to jedynie spekulacje, gdyż o zachowaniu rynku zadecydują rzeczywiste wyniki inflacji, w odniesieniu do oczekiwań rynkowych, które kształtują się na poziomie 3,2% r/r w przypadku inflacji w Strefie Euro oraz 0,3% m/m jeśli chodzi o presję cenową w USA.
Źródło: Krzysztof Gąska, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
10:26 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.









