Data dodania: 2008-03-13 (10:08)
Kurs USD/JPY spadł w czwartek rano poniżej psychologicznego poziomu 100 jenów, do poziomu 99,77 jenów. To najniższy kurs tej pary od listopada 1995 roku. Wcześniej USD/JPY pokonał zlokalizowane na 101,56 jenów wsparcie z 3 stycznia 2000 roku.
Sytuacja techniczna na wykresie USD/JPY w sposób jednoznaczny wskazuje na dominację podaży. Brak istotnych barier popytowych aż do poziomu 80,62 jenów (dołek z 18 kwietnia 1995 roku) sprawia, że dynamika spadków może być ogromna.
Gdyby na te ewentualne dynamiczne spadki spojrzeć przez pryzmat korelacji japońskiej pary z rynkami akcji, to oznaczałoby to nową falę paniki na tych rynkach. Tymczasem już realizacja takiego scenariusza jest wątpliwa. Głównie z uwagi na postawę banków centralnych. Ujawniona w ostatni wtorek determinacja Fed do pomocy instytucjom finansowym przeżywającym problemy związane z kryzysem kredytowym, pozwala sądzić, że Fed, ale i inne banki centralne, zrobią wszystko, żeby nie dopuścić do załamania rynków akcji. To bowiem mogłoby definitywnie pogrążyć nie tylko amerykańską, ale również światową gospodarkę.
Można również zakładać, że w sytuacji coraz większego umocnienia euro i japońskiego jena do dolara, będzie rosła presja na Europejski Bank Centralny i Bank Japonii przeprowadzenia interwencji walutowych. Należy pamiętać, że o ile ECB w przeszłości miał duże opory w przeprowadzaniu takich działań, to w przypadku Banku Japonii to była dość częsta praktyka.
W dniu dzisiejszym istotny wpływ na kształtowanie się kursu USD/JPY, podobnie zresztą jak dla kształtowania się sytuacji na wszystkich rynkach finansowych, będzie miała publikacja lutowych danych o sprzedaży detalicznej w Stanach Zjednoczonych. Analitycy prognozują, że wzrośnie ona o 0,1 proc., natomiast sprzedaż z wyłączeniem samochodów o 0,3 proc. Zauważalnie lepsze od prognoz dane, mogą zatrzymać przecenę USD/JPY, być może utrzymując te parę ponad poziomem 100 jenów. Natomiast gorsze dane, przy obecnych antydolarowych nastrojach, staną się pretekstem do bardzo silnej wyprzedaży amerykańskiej waluty.
O godzinie 10:03 kurs USD/JPY testował poziom 100,04 jenów, wobec 101,55 wczoraj pod koniec dnia.
Gdyby na te ewentualne dynamiczne spadki spojrzeć przez pryzmat korelacji japońskiej pary z rynkami akcji, to oznaczałoby to nową falę paniki na tych rynkach. Tymczasem już realizacja takiego scenariusza jest wątpliwa. Głównie z uwagi na postawę banków centralnych. Ujawniona w ostatni wtorek determinacja Fed do pomocy instytucjom finansowym przeżywającym problemy związane z kryzysem kredytowym, pozwala sądzić, że Fed, ale i inne banki centralne, zrobią wszystko, żeby nie dopuścić do załamania rynków akcji. To bowiem mogłoby definitywnie pogrążyć nie tylko amerykańską, ale również światową gospodarkę.
Można również zakładać, że w sytuacji coraz większego umocnienia euro i japońskiego jena do dolara, będzie rosła presja na Europejski Bank Centralny i Bank Japonii przeprowadzenia interwencji walutowych. Należy pamiętać, że o ile ECB w przeszłości miał duże opory w przeprowadzaniu takich działań, to w przypadku Banku Japonii to była dość częsta praktyka.
W dniu dzisiejszym istotny wpływ na kształtowanie się kursu USD/JPY, podobnie zresztą jak dla kształtowania się sytuacji na wszystkich rynkach finansowych, będzie miała publikacja lutowych danych o sprzedaży detalicznej w Stanach Zjednoczonych. Analitycy prognozują, że wzrośnie ona o 0,1 proc., natomiast sprzedaż z wyłączeniem samochodów o 0,3 proc. Zauważalnie lepsze od prognoz dane, mogą zatrzymać przecenę USD/JPY, być może utrzymując te parę ponad poziomem 100 jenów. Natomiast gorsze dane, przy obecnych antydolarowych nastrojach, staną się pretekstem do bardzo silnej wyprzedaży amerykańskiej waluty.
O godzinie 10:03 kurs USD/JPY testował poziom 100,04 jenów, wobec 101,55 wczoraj pod koniec dnia.
Źródło: Marcin R. Kiepas, X-Trade Brokers DM S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?
2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.plLew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.









