Dzisiaj dane mogą zrewidować pozycję dolara

Dzisiaj dane mogą zrewidować pozycję dolara
Poranny raport DM BOŚ z rynku walut
Data dodania: 2017-02-15 (12:06)

USA: Przemawiając wczoraj po południu przed Komisją Bankową Senatu USA, szefowa FED dała do zrozumienia, że nadmierne zwlekanie z podwyżkami stóp procentowych byłoby nierozsądne, jeżeli tendencje dotyczące zatrudnienia i inflacji będą rozwijać się zgodnie z oczekiwaniami.

Yellen podtrzymała też perspektywę trzech podwyżek stóp procentowych w tym roku, chociaż nie wskazała, że do najbliższego ruchu mogłoby dojść wcześniej, niż w czerwcu. Wcześniej, bo o godz. 14:30 poznaliśmy dane nt. inflacji PPI, kora w styczniu przewyższyła oczekiwania rosnąc o 0,6 proc. m/m i 1,6 proc. r/r. Agencje opublikowały też wypowiedź „jastrzębiego” Jeffery’a Lackera z oddziału FED w Richmond, który przemawiając w Delaware opowiedział się za rychłą podwyżką stóp procentowych (nie ma on jednak prawa głosu w FOMC). Głos zabrał też Dennis Lockhart z FED w Atlancie, którego zdaniem 3 podwyżki stóp procentowych oznaczają, że FED może zdecydować się na takie ruchy w czerwcu, wrześniu i grudniu (niemniej on też nie ma prawa głosu w FOMC w tym roku). Z kolei zdaniem Roberta Kaplana z Dallas, który w tym roku zasiada w FOMC należy rozważnie podchodzić do kwestii podwyżek, chociaż zgadza się on z tym, że lepiej zacieśniać politykę wcześniej, niż później. Z kolei gazeta New York Times nadal ciągnie wątek dymisji generała Flynn’a zarzucając Trumpowi, że wiedział o sprawie od dawna, a jego ludzie byli w kontakcie z Rosjanami jeszcze na dobre kilkanaście miesięcy przed wyborami.

Japonia: Minister finansów Taro Aso przemawiając w parlamencie bronił ostatniej polityki rządu i banku centralnego odnoszącej się do kursu jena, twierdząc, że nowy sekretarz Skarbu USA nie ma prawa komentować obecnego kursu japońskiej waluty. Zaznaczył, że dotychczasowe działania były aprobowane na szczytach G-7 i G-20 i teraz powinno być podobnie. Przyznał, że trudno wyobrazić sobie słabość dolara w sytuacji planowanych podwyżek stóp procentowych przez FED. Z kolei zdaniem szefa Banku Japonii kurs waluty podlega różnym czynnikom, nie tylko tym wynikającym z poziomu stóp procentowych. Powtórzył też, że bank centralny nie zamierza zmieniać dotychczasowej polityki kontroli krzywej rentowności.

Szwecja: Riksbank utrzymał parametry polityki monetarnej (stopa benchmarkowa i QE), ale nie w komunikacie pozostawił sobie możliwość jej poluzowania, gdyby zaszła taka potrzeba, gdyż ryzyka zewnętrzne ostatnio wzrosły. Dano też do zrozumienia, że nie oczekuje się tak szybkiego umocnienia korony, jakie miało miejsce od grudniowego posiedzenia.

Wielka Brytania: Stopa bezrobocia pozostała w grudniu na poziomie 4,8 proc. (jak oczekiwano). Liczba wniosków od bezrobotnych spadła w styczniu o 42,4 tys. (oczekiwano +0,8 tys.), a dane za grudzień zrewidowano do -20,5 tys. z -10,1 tys. Płace rosły w tempie 2,6 proc. 3m r/r i 2,6 proc. 3m r/r bez bonusów (oczekiwano odpowiednio 2,8 proc. i 2,7 proc.).

Naszym zdaniem: We wczorajszym popołudniowym wpisie zwracaliśmy uwagę, że słowa Janet Yellen, jakie padły w Kongresie były ogólnie pozytywne dla dolara, chociaż próba budowania na ich podstawie oczekiwań dotyczących podwyżki stóp już na marcowym posiedzeniu FED, byłaby pewnym nadużyciem. Niemniej każdy pretekst jest dobry – oczekiwania bazujące na modelu CME FED Watch nieznacznie podskoczyły do 17,7 proc. (marzec), oraz 40,6 proc. (maj). W efekcie rośnie znaczenie danych makro, które będą publikowane dzisiaj, oraz w najbliższych tygodniach – każdy lepszy odczyt będzie podbijał szanse na marzec i tym samym notowania dolara, chociaż rzeczywiste szanse na ruch dokładnie za miesiąc (15.03) nie będą duże. A, zatem po kolei. Dzisiaj o godz. 14:30 mamy odczyty dotyczące styczniowej inflacji CPI, przy czym istotniejsze będą wskazania bazowe, a tu szacunki zakładają wyhamowanie do 2,1 proc. r/r z 2,2 proc. r/r. Poznamy też dane nt. sprzedaży detalicznej za ubiegły miesiąc – tutaj też istotna będzie bazowa miara (bez samochodów), która mogła przyspieszyć do 0,4 proc. m/m z 0,2 proc. m/m. Z kolei o godz. 15:15 czeka nas odczyt dynamiki produkcji przemysłowej, która szacowana jest w styczniu na poziomie 0,0 proc. m/m wobec 0,8 proc. m/m w grudniu. Prognozy nie są, zatem nazbyt optymistyczne, co teoretycznie może dawać pole do optymistycznego zaskoczenia, ale czy słusznie? Na razie dolar drożeje, ale dane zgodne z konsensusem, bądź słabsze, mogą dać pole do korekty. Dzisiaj o godz. 16:00 mamy ponownie wystąpienie Yellen, ale tym razem w Izbie Reprezentantów – treść przekazu powinna być taka sama jak wczoraj, warta uwagi może być ewentualnie sesja pytań od kongresmenów.

Na koszyku BOSSA USD warto zwrócić uwagę na jedną rzecz. Rejon oporu 84,65 pkt. teoretycznie został złamany, ale nie w cenach zamknięcia (wczorajsza biała świeca zakończyła się przy 84,63 pkt. Dlatego dzisiejszy przebieg notowań może być dość istotny. Jeżeli dane nie sprostają oczekiwaniom, to w połączeniu z powrotem poniżej 84,65 pkt. będzie to dobry „materiał” na chwilową korektę. Ostatnio wspominam o tym, że dolar mógłby dostać ewentualnych bodźców ze strony nowego Sekretarza Skarbu Steve Mnuchina – ten jednak na razie unika nadmiernego rozgłosu w mediach. Z kolei zastanawiające jest „tłumaczenie się” japońskich oficjeli przed własnym parlamentem z polityki monetarnej (skutkującej słabością jena) w ostatnich latach. Czyżby to sugerowało, że Japończycy mają obawy, co do stanowiska nowej administracji USA w kontekście planowanego na drugą połowę marca spotkania ministrów finansów państw grupy G-20? Warto będzie monitorować ten temat.

Z walut G-10 dolar wygrywa dzisiaj najbardziej w relacji ze szwedzką koroną, co jest wynikiem bardziej „gołębich” sformułowań, jakie pojawiły się po zakończonym posiedzeniu tamtejszego banku centralnego. Widać, że Szwedzi obawiają się tegorocznych „wydarzeń” w europejskiej polityce, chociaż nie można wykluczyć, że Riksbank wykorzystał ten fakt jako dobry pretekst do tego, aby ograniczyć tempo umacniania się korony, gdyż to mogłoby utrudnić realizację scenariusza powrotu inflacji w stronę celu. Zerknijmy na wykres USD/SEK. Uwagę zwraca bliskość mocnej strefy oporu 8,9925-9,0757 opartej na ekstremach z jesieni ub.r., a także mocne wykupienie dziennych wskaźników. Może to świadczyć o tym, że wbrew „intencjom” Riksbanku, korona szwedzka może wkrótce wrócić do trendu aprecjacyjnego.

Dzisiejsze dane z rynku pracy w Wielkiej Brytanii nie pomogły zbytnio funtowi. Wprawdzie imponuje spadająca liczba wniosków o zasiłek od bezrobotnych, ale dynamika płac wypada gorzej, nie dając tym samym argumentów za szybszym wzrostem inflacji w kolejnych miesiącach. Potwierdza to zarysowany wcześniej scenariusz, że obóz „jastrzębi” w Banku Anglii będzie raczej marginalizowany, a rynki już za chwilę mogą zacząć poważniej martwić się Brexitem. Niemniej, jeżeli spojrzeć na wykres GBP/USD to nadmiernego dramatu nie ma, a rynek zdaje się utrzymywać wsparcie przy 1,2411 nie dając nawet pretekstu do zejścia w stronę 1,2346. Jeżeli dzisiejsze dane z USA zaszkodzą dolarowi, to nie można wykluczyć, że powrócimy do strefy 1,2510-55 w kolejnych dniach.

Na koniec trochę o EUR/USD, który dotarł do wskazywanej strefy wsparcia 1,0525-68. Zastanówmy się teraz, jakie są szanse na jej złamanie. Wydaje się, że nowych zaskoczeń w temacie europejskiej polityki na razie nie będzie, a opinie Mario Draghiego również są powszechnie znane. Reasumując – jeżeli dolar zacznie słabnąć po dzisiejszych danych, to EUR/USD szybko potwierdzi znaczenie wsparcia 1,0525-68 szybko powracając ponad poziom 1,0568.

Źródło: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia

Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia

11:04 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Akcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje

Trump straszy, dolar zyskuje

11:03 Raport DM BOŚ z rynku walut
Cofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić

Złoty znów zaczyna tracić

11:02 Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Poniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami

Trump straszy nowymi cłami

08:21 Poranny komentarz walutowy XTB
Donald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut

Problemy europejskich walut

2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTB
Kurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?

Eurodolar na drodze do parytetu?

2024-11-19 Komentarz walutowy XTB
Dzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD

W krótkim okresie zdecyduje EURUSD

2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walut
Nowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy

Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy

2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Trwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny

Złoty pozostaje stabilny

2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTB
W amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze

Dolar dalej w grze

2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walut
Chociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.